Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
Martva - 28 Sierpnia 2007, 18:27
ale z niedźwiedziem ciężko będzie
mawete - 28 Sierpnia 2007, 18:33
co racja to racja
Martva - 28 Sierpnia 2007, 18:36
Zawsze mam rację.
Sarenki natomiast u nas występują, ale nie pozwolę Ci ich skrzywdzić, pobiłam kiedyś czyjegoś psa w obronie sarenki to i z Tobą sobie poradzę
Ziuta - 28 Sierpnia 2007, 19:00
Piechu: już miałem podobny pomysł. Można go nawet rozwinąć. W jakiejś głupawej książeczce SF z późnego PRL był materiał w płynie. Zasychający jak pajęcza nić. Wystarczyłoby ustawić daną część ciała, tak, jak chcemy, by leżała i sprejem ją. Za ozdoby (koronki etc.) odpowiadałyby wymienne końcówki.
Słowik - 28 Sierpnia 2007, 19:09
Ziuta napisał/a | W jakiejś głupawej książeczce SF z późnego PRL był materiał w płynie. |
Chyba nie mówisz o "Powrocie z gwiazd"?
Piech - 28 Sierpnia 2007, 19:13
Ziuta, spray może być (podobnie jak w Lemie, "Powrót z gwiazd"). Naszym nadrzędnym celem powinno być to, żeby kobiety były w końcu zadowolone. Marzy mi się, żeby każda kobieta mogła sobie skompletować idealny stanik. Wtedy zamiast całej komody staników, wystarczyłby jej jeden, góra dwa. Nareszcie kobiety nie musiałyby się denerwować i tracić czasu na zakupy. Zaoszczędzony czas mogłyby przeznaczyć na jakieś pożyteczne zajęcia.
merula - 28 Sierpnia 2007, 19:49
Na przykład na zakup butów
Ależ bestia ze mnie, te 666 postów
Martva - 28 Sierpnia 2007, 19:57
Kochani, wszystko pięknie, tylko że taka metoda nadawałaby sie wyłącznie na a/małe biusty b/silikony. Większe rozmiary poza zasłonięciem wymagają podtrzymania, bo inaczej się psują po kilku latach, niestety. Bez fiszbin - przynajmniej! - ani rusz
Piech, polowanie, a zwłaszcza zdobywanie wymarzonego stanika daje straszna masę satysfakcji. I można to podciągnąć pod hobby, więc jest bardzo pożytecznym zajęciem. Poza tym posiadanie 2, a już zwłaszcza jednej pasującej sztuki strasznie człowieka ogranicza, chyba że pierze codziennie i codziennie nosi ciuchy w tym samym fasonie
mawete - 28 Sierpnia 2007, 21:02
Martva: pewnie znalazłby się jakiś chętny do podtrzymywania
Martva - 28 Sierpnia 2007, 21:29
Oh, pewnie nawet niejeden i co z tego
Adashi - 28 Sierpnia 2007, 22:46
Martva, e... tego nie spaliłaś jeszcze swojego biustonosza, jak te no... sufrażystki?
mawete - 29 Sierpnia 2007, 08:14
Cytat | Najwięcej użytkowników 185 było obecnych 5 czerwca 2007, 05:39 |
Wtorek to był, pamięta ktoś co się działo, że taki dziki tłum był? Jakoś nie mogę sobie przypomnieć...
Agi - 29 Sierpnia 2007, 08:29
mawete, nic niebyło, błąd licznika
mawete - 29 Sierpnia 2007, 08:51
To moze szanowny admin jak wróci to poprawi?
Agi - 29 Sierpnia 2007, 08:56
Szanowny admin wiedział o tym od początku.
Agi55 napisał/a | Chyba licznik zwariował:
Cytat:
Najwięcej użytkowników 185 było obecnych Wczoraj 5:39 |
gorat napisał/a | OMFG - roboty* chyba na randki do nas chodzą
*google, onet, altavista... |
strona 81-82 w tym wątku.
mawete - 29 Sierpnia 2007, 09:10
Tzn. że szanowny admin leniwy jest
Martva - 29 Sierpnia 2007, 09:13
Adashi napisał/a | Martva, e... tego nie spaliłaś jeszcze swojego biustonosza, jak te no... sufrażystki? |
No weź, uwielbiam biustonosze!
Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2007, 09:13
Propaganda i samouwielbienie, ot co.
KTO NAZWAŁ POWRÓT Z GWIAZD GŁUPAWĄ KSIĄŻECZKĄ? CO ZA CYMBAŁ BRZMIĄCY?!!
Rafał - 29 Sierpnia 2007, 09:16
Ziuta, on ci to zrobił, kajaj się Ziuta kajaj
Adanedhel - 29 Sierpnia 2007, 09:18
Chyba za późno. Już Kruk zrobi z nim porządek
Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2007, 09:18
Kobiet nie bijam... ale wygląda na kryptomęszczysnę. To w ucho go! I niech wygłosi samokrytkę.
A jakby był na Nursconie to byśmy pogadali Ziura, ja i mój kaishaku. Ciach!
mawete - 29 Sierpnia 2007, 09:20
A CIACH!
Agi - 29 Sierpnia 2007, 09:35
mawete
Cytat | Tzn. że szanowny admin leniwy jest |
Tzn. że są rzeczy na Forum, których nawet admin zmienić nie może
Martva - 29 Sierpnia 2007, 17:16
Cytat | Propaganda i samouwielbienie, ot co. |
Znaczy, że ja? Samouwielbienie? Phi!
...
A dziwisz się?
Adanedhel - 29 Sierpnia 2007, 17:28
Martva napisał/a | Znaczy, że ja? Samouwielbienie? Phi! |
Zaprzeczasz? Bo sądząc po Twoim podpisie...
Martva - 29 Sierpnia 2007, 17:37
A przeczytaj do końca moją wypowiedź wyżej
Adanedhel - 29 Sierpnia 2007, 17:38
Ano przeczytałem. Jest... niejednoznaczna
Adashi - 29 Sierpnia 2007, 17:51
Martviczko, ja wiem, że Ty lubisz, wiem, wiem
A w drugiej kwestii:
Och Ziuta, ja wiem, że nie ma brzydkich kobiet
Tylko wina czasem brak
Lecz Ziuta, gdy wytrzeźwieje człowiek
Wtedy inny gust ma, inny smak
Martva - 29 Sierpnia 2007, 17:57
Cytat | Ano przeczytałem. Jest... niejednoznaczna |
Oczywiście że jest jednoznaczna, absolutnie
Adashi napisał/a | Martviczko, ja wiem, że Ty lubisz, wiem, wiem |
Adashi, skarbie, to wszyscy wiedzą, chyba A ja nie palę rzeczy które lubię. Na ogół
Ziuta - 29 Sierpnia 2007, 19:49
Słowik napisał/a | Chyba nie mówisz o Powrocie z gwiazd? | Kruk Siwy napisał/a | KTO NAZWAŁ POWRÓT Z GWIAZD GŁUPAWĄ KSIĄŻECZKĄ? CO ZA CYMBAŁ BRZMIĄCY?!! |
Dżizas... Tę głupią książeczkę czytałem długo przed Lemem. Opowiadała o nastolatkach z obozu harcerskiego na Mazurach, którzy trafiają na sekretny poligon, gdzie demoludzcy naukowcy budują utopijne miasto przyszłości. Z ciuchami w spreju włącznie. I o to mi chodziło.
Zaś "Powrót z gwiazd" lubię (choć nie tak jak Głos Pana, czy Kongres Futurologiczny) i w tym momencie czuję się urażony. Kłamliwie przypisano mi nieprawdziwe słowa. Kruku, wiesz, jak Boziewicz kazał załatwiać takie sprawy
|
|
|