To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Gry o tron - Piłka skopana, a sprawa polska

Anonymous - 7 Maj 2011, 12:01

dalambert napisał/a
No co , kastrowanie pedofili się nie udało, to można stadiony okastrowacć, Ale twardy ten nasz pan premier Kochany :D


No cóż, wiwat odpowiedzialność zbiorowa. Rozumiem powody, z chuligaństwem trzeba walczyć, ale dlaczego ja, Żerań, który nikomu nic nie zrobił, zostałem ukarany za coś, czego nie zrobiłem i nie mogę kupić biletu na stadion? Ech.

Nitj'sefni napisał/a
Inne testy nie zdały egzaminu: dodatkowi sędziowie, chipy w piłce, inne szmery-bajery, dlatego powtórki powinny być logiczną kontynuacją prób wyeliminowania błędów sędziowskich.
Ani to nie zabije piękna gry, ani znacząco nie wydłuży czasu trwania gry (tak myślę), poza tym sprawdza się pięknie w innych dyscyplinach. Tylko FIFA się broni.


Oczywiście, że nie zabije. Ba, uatrakcyjni. W futbolu amerykańskim powtórki nikomu nie przeszkadzają, a jak komuś nie podoba się decyzja sędziego (np. czy było przyłożenie, czy nie), to istnieje coś takiego, jak challenge. I trener może podważyć decyzję, która zostanie rozpatrzona przez sędziów. Wyobrażacie sobie takiego Mourinho, czy Fergusona, którzy w finale LM skarżą się na kartki/karne? To byłby dopiero czad.

terebka - 7 Maj 2011, 13:32

dalambert, jesteś już dorosły. To, że się politykowi coś uleje nie oznacza jeszcze, że jest w tym jakaś treść. Tsunami tysiąclecia nie zdarzyło się dlatego, że Tusk zapomniał zakręcić wodę w łazience, choćby dziennikarz śledczy Jarosław K. bił się w piersi, że tak jest. Miej odrobinę przyzwoitości, skoro ocena rzeczywistości odpłynęła w dal siną. A w ogóle to do "Ciszy wyborczej" z tą prowokacją :twisted:
Nitj'sefni - 7 Maj 2011, 17:08

Żerań napisał/a
Nitj'sefni napisał/a:
Inne testy nie zdały egzaminu: dodatkowi sędziowie, chipy w piłce, inne szmery-bajery, dlatego powtórki powinny być logiczną kontynuacją prób wyeliminowania błędów sędziowskich.
Ani to nie zabije piękna gry, ani znacząco nie wydłuży czasu trwania gry (tak myślę), poza tym sprawdza się pięknie w innych dyscyplinach. Tylko FIFA się broni.

Cóż, to chyba nie moje słowa ;P: Chala o ile dobrze pamiętam. Ale w pełni się z nimi zgadzam :)

Matrim - 7 Maj 2011, 20:25

Żerań napisał/a
No cóż, wiwat odpowiedzialność zbiorowa. Rozumiem powody, z chuligaństwem trzeba walczyć, ale dlaczego ja, Żerań, który nikomu nic nie zrobił, zostałem ukarany za coś, czego nie zrobiłem i nie mogę kupić biletu na stadion?
Właśnie dlatego. PiS krzyczy o zrzucaniu odpowiedzialności na kluby, ale to jest właściwa droga - jeśli kluby pobłażają pseudo-kibicom, pozwalają sobie wejść na głowę (bo pewnie każdy kibic zaangażowany wie, gdzie taki prezes mieszka i jaką furą jeździ), to czym innym, jeśli nie odgórną decyzją i odcięciem dopływu kasy zmusić ich do reakcji? To nie jest kara, tylko symbol: "prawdziwi" kibice powinni ładnie podziękować tym kibicom pseudo, za to że im imprezy pozamykali.

To, co się dzieje ostatnio z kibolami przerasta ludzkie pojęcie. Było plucie na rodziny, walenie po twarzy piłkarza, wycieczka na Litwę, teraz Bydgoszcz. Niech mi ktoś wytłumaczy: co oni z tego mają?

andre - 7 Maj 2011, 20:40

http://www.sport.pl/pilka..._na_murawe.html

zaraza się rozlewa, bedzie kibolskie Euro...

Ice - 7 Maj 2011, 20:59

Nitj'sefni napisał/a
Żerań napisał/a
Nitj'sefni napisał/a:
Inne testy nie zdały egzaminu: dodatkowi sędziowie, chipy w piłce, inne szmery-bajery, dlatego powtórki powinny być logiczną kontynuacją prób wyeliminowania błędów sędziowskich.
Ani to nie zabije piękna gry, ani znacząco nie wydłuży czasu trwania gry (tak myślę), poza tym sprawdza się pięknie w innych dyscyplinach. Tylko FIFA się broni.

Cóż, to chyba nie moje słowa ;P: Chala o ile dobrze pamiętam. Ale w pełni się z nimi zgadzam :)


Tylko czy wtedy piłka dalej dostarczałaby takich emocji? :wink:

Nitj'sefni - 8 Maj 2011, 09:49

Ice napisał/a
Tylko czy wtedy piłka dalej dostarczałaby takich emocji? :wink:

Na pewno byłoby inaczej, ale przynajmniej uczciwie. Emocji w piłce powinna dostarczać sama gra, a nie kontrowersje wokół decyzji sędziego, czy niesportowych zachowań piłkarzy.

Matrim napisał/a

Właśnie dlatego. PiS krzyczy o zrzucaniu odpowiedzialności na kluby, ale to jest właściwa droga - jeśli kluby pobłażają pseudo-kibicom, pozwalają sobie wejść na głowę (bo pewnie każdy kibic zaangażowany wie, gdzie taki prezes mieszka i jaką furą jeździ), to czym innym, jeśli nie odgórną decyzją i odcięciem dopływu kasy zmusić ich do reakcji? To nie jest kara, tylko symbol: prawdziwi kibice powinni ładnie podziękować tym kibicom pseudo, za to że im imprezy pozamykali.

Matrim +1

terebka - 8 Maj 2011, 12:04

To jest pójście na ogromną łatwiznę. To jest brak sposobu. To przejaw frustracji, skutkującej tym, że gdy nie ma się pomysłu na wyeliminowanie nieuchwytnego bandytyzmu, który jest bardziej zjawiskiem, niż konkretną osobą, gryzie się tych, którzy są namacalni, których widać, którzy są na wyciągnięcie ręki. Od lat karze się kluby za ekscesy ludzi, dla których piłka nożna i konkretne drużyny są jedynie prestekstem do dania upustu bezmyślnej agresji. Ukaranie Legii i Lecha świadczy jedynie o tym, że obaj wojewodowie nie panują nad sytuacją. Organizatorem Finału PP nie były kluby z Warszawy i Poznania. A za ekscesami nie stali, ci, którzy w skutek decyzji wojewodów musieli się organizować na stadionowych parkingach. Kara ma czegoś uczyć, o czymś informować. Karze się złodzieja, nie sprzedawcę łoma, którego użyto do włamu. Karze się podpalacza, nie właściciela fabryki zapałek. To zadaniem PISu, PO, czy kogo tam jeszcze, jest tak przeformować prawo, by dotkliwość kar przedarła się do otumanionych agresją mózgów stadionowych bandytów. I by to prawo uderzało w faktycznych winowajców.
Kai - 8 Maj 2011, 12:19

terebka, +1

Nie rozumiem, jak można karać klub za to, że na mecz przychodzą wandale i chuligani? No, chyba, że w jego barwach, to co innego.

ketyow - 8 Maj 2011, 12:28

No i przecież byli w barwach klubów. Na razie nikt nie zaproponował niczego lepszego i tak, co robić, kluby całe dyskwalifikować z rozgrywek?

BTW. Leci w tv na czymkolwiek dziś Manchester - Chelsea?

Nitj'sefni - 8 Maj 2011, 12:32

Oczywiście, że nie jest to najlepszy sposób na walkę z chuligaństwem na stadionach i mam nadzieję, że rzeczywiście coś się w polskim prawie ruszy i będzie można skutecznie karać sprawców takich zajść.
Za Bydgoszcz nie odpowiadają kluby, tylko ci, którzy mimo negatywnej opinii policji zdecydowali o tym, że mecz się odbędzie (PZPN przerzuca się winą z wojewodą, bo nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności).
Niemniej jednak, kluby muszą jakoś odczuć fakt, że ich kibice źle się zachowują. W Polsce jest niestety tak, że to kibice rządzą klubami, co nie powinno mieć miejsca. Pamiętam jak fani Górnika przychodzili na treningi drużyny, żeby "zmotywować piłkarzy", a trener i władze jakoś nic sobie z tego nie robiły. To jest chore.

ketyow, Canal+ Sport

terebka - 8 Maj 2011, 12:34

Kai napisał/a
No, chyba, że w jego barwach, to co innego.


Nie można wykluczyć i takich.
http://www.sportfan.pl/ar...eczu-to-mozliwe

Ale to nie ten przypadek.

dalambert - 8 Maj 2011, 13:23

terebka napisał/a
. A w ogóle to do Ciszy wyborczej z tą prowokacją :twisted:

Z jaką prowokacją,czy to ja zamknąłem stadiony ? bo mnie tak pyjary doradziły?
Jeżeli można mówić o prowokacji to Szanownego Pana Premiera.
A mecz w Bydgoszczy nie organizowały kluby jeno PZPN czyli panowie Lato i omem omen Kręcina, którzy w ten sposób chcieli się odwdzięczyć za poparcie klanowi bydgoskich działaczy PZPN.
A wojewodowie sa Z PO nie z PiS więc się od PiSu odturlaj.

terebka - 8 Maj 2011, 13:41

"turlanie" to najwłaściwsze określenie pisowskich dyskusji bo to jest właśnie ten poziom, poziom gruntu. Już nie stanie, ani nawet siedzenie - turlanie się wśród roztoczy, kotów z kurzu oraz polityków, którzy wypowiadają się na tematy, które w okolicznościach mało sprzyjajacych do budowania własnych politycznych babek z piasku, nawet nie przyjdą im do głowy - link podałem na poprzedniej stronie.


edit:

http://www.tvn24.pl/0,170...,wiadomosc.html

O tym poziomie dyskusji mowa. Kilku ludzi zastanawiajacych się nad problemem oraz mały chłopaczek, *beep*, który przypałętał się między dorosłych po to by gryźć, kopać i sypać piaskiem w oczy.

Chal-Chenet - 8 Maj 2011, 14:18

dalambert napisał/a
A mecz w Bydgoszczy nie organizowały kluby jeno PZPN

I o to się rozchodzi w tym całym absurdzie.

Lato - to kolejny przykład na to jak bohater stał się...

terebka - 8 Maj 2011, 17:02

http://ekstraklasa.net/gk...564da3620000000


Stu trzydziestotysięczne miasto, które stać na drużynę żużlową zatrudniającą aktualnego mistrza świata, nie potrafi utrzymać piłki nożnej nawet na poziomie pierwszej ligi, gdzie można się natknąć na reprezentantów takich aglomeracji, jak Ząbki, Stróże, czy Nieciecza

:evil:

Agi - 8 Maj 2011, 18:18

terebka napisał/a
Stu trzydziestotysięczne miasto, które stać na drużynę żużlową zatrudniającą aktualnego mistrza świata, nie potrafi utrzymać piłki nożnej nawet na poziomie pierwszej ligi,

Bo żużel to potęga terebko. Właśnie oglądam mecz Tarnowa z Toruniem, a o 19.30 jedzie Gorzów z Zieloną Górą. Będzie się działo! :D
Szkoda, że Unii Leszno ostatnio gorzej się jedzie, ciekawe jak sobie dziś poradzi z Wrocławiem?

Byłam na wielu meczach żużlowych, atmosfera piknikowa, całe rodziny z dzieciakami, wspaniały doping i bardzo niewiele chamstwa. Okazuje się, że można.

Kai - 8 Maj 2011, 18:36

Nieee, no jasne, że można. Tylko "niektórym" się nudzi.
Matrim - 8 Maj 2011, 19:04

Chal-Chenet napisał/a
dalambert napisał/a
A mecz w Bydgoszczy nie organizowały kluby jeno PZPN

I o to się rozchodzi w tym całym absurdzie.


Chal, a krzesełka też PZPN wyrywał? Z policją się PZPN bił? Nie sprowadzajmy sprawy do tego, że kiepska organizacja doprowadziła do burd. Bo jak to: gdyby był lepszy stadion i lepsze zabezpieczenie, to by nie było problemu, a tak "mieliśmy możliwość, to skorzystaliśmy"? U siebie ani Lech, ani Legia krzesełek nie wyrywa, ale w Bydgoszczy lub Kownie plastik lata wysoko. Dlaczego? Dlaczego na żużlu, jak mówi Agi, można kulturalnie? Dlaczego przy siatkówce można? O walce kibiców koszykarskich się jakoś też nie wspomina. Więc?

Mam szacunek do piłkarzy (gra Lecha w pucharach w tym sezonie, to była piękna rzecz, cieszyłem się jak dziecko), mam szacunek do prawdziwych kibiców. Ale dla bandytów nie mam i nie chce dla nich szukać usprawiedliwień. A ostatnie kilka dni nikt nie mówi o kibolach, o tym, że ponownie przekroczyli linię, której przekraczać nie wolno, tylko o tym, że rząd mamy zły, że wina Tuska, że kampania, że PR. No k***a mać. Pisałem wcześniej: kibice powinni mieć pretensje do tych zamaskowanych bandziorów, że teraz ich dobre imię jest naruszone - szkolny rozrabiaka rozwalił szkolną dyskotekę, ale i tak wszyscy mają pretensje do dyrektora szkoły, że nie chce się zgodzić na kolejną? :)

Chal-Chenet - 8 Maj 2011, 19:19

Glory, Glory Man United!!!
2:1 z Chelsea i 19 tytuł praktycznie ląduje w Manchesterze. Tym samym United zostaną samodzielnym liderem, jeśli idzie o ilość zdobytych Mistrzostw Anglii. :D

Matrim napisał/a
Nie sprowadzajmy sprawy do tego, że kiepska organizacja doprowadziła do burd.

Oczywiście, że do tego nie doprowadziła, ale ułatwiła. Nie słyszy się NIC o ukaraniu organizatora, a coś o tym też warto powiedzieć.
Matrim napisał/a
U siebie ani Lech, ani Legia krzesełek nie wyrywa, ale w Bydgoszczy lub Kownie plastik lata wysoko. Dlaczego? Dlaczego na żużlu, jak mówi Agi, można kulturalnie? Dlaczego przy siatkówce można? O walce kibiców koszykarskich się jakoś też nie wspomina. Więc?

To jest pierwszy taki incydent od nie pamiętam kiedy z udziałem "kibiców" Lecha, na to oczywiście nikt uwagi nie zwraca. Mówi się o nas, jakbyśmy byli zakałą polskiego futbolu, nieustannie uczestnicząc w zadymach.
Matrim napisał/a
Mam szacunek do piłkarzy (gra Lecha w pucharach w tym sezonie, to była piękna rzecz, cieszyłem się jak dziecko), mam szacunek do prawdziwych kibiców. Ale dla bandytów nie mam i nie chce dla nich szukać usprawiedliwień.

Ja też. I dlatego trzeba ukarać WINNYCH. W Niemczech w ten weekend działo się coś podobnego po meczu we Frankfurcie. Policja OD RAZU ARESZTOWAŁA zadymiarzy.

Zamknięcie stadionów to absurd. Tylko o to mi się rozchodzi. I tu nie chodzi o to, że nasz stadion jest źle zabezpieczony, bo coś takiego bełkotał wojewoda. Dzisiaj na tym samym stadionie w obecności 13 tysięcy widzów swój mecz z Sandecją wygrała Warta. Teraz jest bezpieczny, a wczoraj nie był?
Dlaczego nie zamkniemy dróg w całym kraju? Ile osób zginęło na nich w ten weekend?

Jeśli idzie o chuligaństwo, jestem absolutnie na nie, ale jeśli idzie o debilizm i pozoranctwo Tuska w roku wyborczym, jestem również na nie.

Kai - 8 Maj 2011, 19:20

Matrim, a Wilno pamiętasz? Siedliśmy sobie z kumplem przy piwie i mięsku, miało być fajnie, a tu... Tyle, że do dzisiaj nie rozumiem, czemu klub cierpi za przewinienia kiboli. Najczęściej wcale nie zainteresowanych klubem, tylko rozróbą.
Witchma - 8 Maj 2011, 19:20

Glory, zdecydowanie :mrgreen:
Chal-Chenet - 8 Maj 2011, 19:21

Witchma, siostro. :D
Witchma - 8 Maj 2011, 19:24

Chal, a pamiętasz 1999? :mrgreen:
Chal-Chenet - 8 Maj 2011, 19:27

Oj tak... W tym roku niewiele zabrakło, ale zadowolimy się też dwoma pucharami, nie? ;)
Witchma - 8 Maj 2011, 19:28

Chal, jakoś będziemy z tym żyć ;P:
Matrim - 8 Maj 2011, 19:28

Chal-Chenet napisał/a
Oczywiście, że do tego nie doprowadziła, ale ułatwiła.

No właśnie, co ułatwiła? Czyli policja i ochrona ma tylko za zadanie "utrudnić" wtargnięcie kibiców? Przecież to jest absurd. Nikomu obecnemu na jakimkolwiek meczu nie powinno do głowy przyjść, że mu wolno stanąć na murawie, albo rozwalać trybuny. Nie można mówić, że coś komuś ułatwiono, bo taka rzecz nie powinna mieć w ogóle miejsca.

Chal-Chenet napisał/a
Zamknięcie stadionów to absurd. Tylko o to mi się rozchodzi. I tu nie chodzi o to, że nasz stadion jest źle zabezpieczony, bo coś takiego bełkotał wojewoda. Dzisiaj na tym samym stadionie w obecności 13 tysięcy widzów swój mecz z Sandecją wygrała Warta. Teraz jest bezpieczny, a wczoraj nie był?


Można powiedzieć, że z dużą dozą prawdopodobieństwa wielu "zadymiarzy z Bydgoszczy" pojawiłoby się na trybunach Lecha wczoraj. I jakim prawem dawać im taką możliwość? Narozrabiali poza domem, wrócą i sobie pójdą bezkarnie na swój stadion. To też jest absurd. Zamknięcie stadionu uniemożliwiło im to. Ja to w ten sposób odbieram. Zabrakło mi tylko takiego uzasadnienia decyzji.

Chal-Chenet napisał/a
I dlatego trzeba ukarać WINNYCH.

Jesteś kibicem, swoje o Lechu wiesz. Pewnie nawet niektórych "zadymiarzy" znasz, albo słyszałeś kto rozrabiał. Byłbyś w stanie pomóc policji w ich zamknięciu? Wskazałbyś palcem, że ten i ten dymił? :)

A że Manchester, to... :mrgreen: Hy, hy, hy ;)

ketyow - 8 Maj 2011, 19:36

Chal-Chenet, w Gdyni grał Lech niedawno, to też można było w ryj wyrwać, mimo że niby zaprzyjaźnione kluby. Bałem się po mieście chodzić.

Szkoda, że druga połowa meczu nie była tak dobra, ale w pierwszej Chelsea i tak zobaczyła gdzie jej miejsce ;P:

Chal-Chenet - 8 Maj 2011, 19:45

"Ułatwiła" to może jednak złe słowo. ;)
Ale gdyby były u nas przepisy jak w Anglii, gdzie za wtargnięcie na boisko jest bezwzględny zakaz stadionowy, ludzie by się dwa razy zastanowili, zamiast wszczynać zamieszki. W Polsce zawsze patrzyło się przez palce. I trzeba to zmienić, ale w rozsądny sposób, a nie się miotając się dla pokazania, że coś (cokolwiek) się z problemem robi.

Matrim napisał/a
Można powiedzieć, że z dużą dozą prawdopodobieństwa wielu zadymiarzy z Bydgoszczy pojawiłoby się na trybunach Lecha wczoraj. I jakim prawem dawać im taką możliwość? Narozrabiali poza domem, wrócą i sobie pójdą bezkarnie na swój stadion. To też jest absurd. Zamknięcie stadionu uniemożliwiło im to. Ja to w ten sposób odbieram. Zabrakło mi tylko takiego uzasadnienia decyzji.

Ale to nie o to chodzi. Wojewoda mówił wyraźnie o tym, że policja stwierdziła, iż obiekt nie jest bezpieczny i oni nie są w stanie zapewnić właściwej ochrony. I w świetle tego, dzisiejszy mecz Warty jest pięknym podkreśleniem debilizmu wojewody.

Matrim napisał/a

Jesteś kibicem, swoje o Lechu wiesz. Pewnie nawet niektórych zadymiarzy znasz, albo słyszałeś kto rozrabiał. Byłbyś w stanie pomóc policji w ich zamknięciu? Wskazałbyś palcem, że ten i ten dymił? :)

Chodzę/chodziłem na mecze z kuzynem i znajomą. Nie znam tej całej "Elity" z Litarem i jemu podobnymi na czele. ;)

ketyow napisał/a
Chal-Chenet, w Gdyni grał Lech niedawno, to też można było w ryj wyrwać, mimo że niby zaprzyjaźnione kluby. Bałem się po mieście chodzić.

Od kogoś schlanego zawsze można po ryju dostać.

terebka - 8 Maj 2011, 20:03

Jak w Trylogii Husyckiej: Zabijmy wszystkich, Bóg i tak rozpozna swoje owieczki. Tak powinno się przedstawiać wymierzanie sprawiedliwości? Na dubrowieckim Nord Oscie dzięki takiemu hurtowemu rozwiązaniu problemu też ukarano wszystkich terrorystów. Co do jednego.

Walka ze stadionowym hooligaństwem jest słuszna. Tylko trzeba być skończonym kretynem, by walić na oślep we wszystkich bo gdzieś w tłumie mógł się ukryć bandyta. Szkoda, że na tak nieprzemyślanej decyzji ubijają teraz swój kogel-mogel polityczne pasożyty .


PS
Agi, żużel jest wielki. Ale akurat w Gorzowie podział środków na dyscypliny sportowe jest chory i walnie przyczynił się do upadku jedynego reprezentanta Ziemi Lubuskiej w pierwszej lidze.

Ten link da Ci wgląd w sytuacje. Wczytaj się w liczby. Mnie podnoszą włosy na głowie.


ed.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group