Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
mawete - 19 Sierpnia 2007, 20:41
merula: cos musimy zrobić z tym problemem
merula - 19 Sierpnia 2007, 20:45
zdecydowanie mawete, , zdecydowanie...
mawete - 19 Sierpnia 2007, 20:59
Kusisz los
merula - 19 Sierpnia 2007, 21:06
Ja? No przecież ponoć kobiety to kusicielki, więc chyba nie mogłabym inaczej.
mawete - 19 Sierpnia 2007, 21:13
merula - 19 Sierpnia 2007, 21:22
mawete - 19 Sierpnia 2007, 21:59
tak?
merula - 19 Sierpnia 2007, 22:04
A tak.
mBiko - 19 Sierpnia 2007, 22:05
Oj faktycznie nudzi Wam się .
mawete - 19 Sierpnia 2007, 22:09
mBiko: Nooo...
merula - 19 Sierpnia 2007, 22:19
Zdecydowanie
Kruk Siwy - 20 Sierpnia 2007, 09:23
merula, to co szybkie piwko gdziesik koło Auchana?
Anonymous - 20 Sierpnia 2007, 10:20
z prawdziwą przyjemnością :mrgreen:
Kruk Siwy - 20 Sierpnia 2007, 10:25
Ja niestety już w robocie...
ale może jakimś wczesnym wieczorkiem. Skontakcimy się jeszcze...
merula - 20 Sierpnia 2007, 10:25
sorki, nie zalogowana byłam. zadzwoń, a skonkretyzujemy niecny plan
merula - 20 Sierpnia 2007, 10:26
ja też w robocie, tak wiec rozumiem Twój ból.
Kruk Siwy - 20 Sierpnia 2007, 10:26
Ok. Zadzwonię po pełudniu. Coś będę więcej wiedział o rozkładzie dnia.
merula - 20 Sierpnia 2007, 21:09
Dzięki za piwo w sąsiedztwie. Ale następnym razem bez roweru
I może nie tak szybkie, co?
Adashi - 21 Sierpnia 2007, 00:01
Czy ja dobrze skumałem, Wujku Kruku? Po piwie na rower?
Kruk Siwy - 21 Sierpnia 2007, 00:09
Adashi, Ty co samobójca jesteś? Nabijasz się z meruli, ?
O kórczę zjadło mi posta. merula, oczywiście tylko lokal trzeba znależć odpwoiedni...
Adashi - 21 Sierpnia 2007, 16:11
Z meruli, gdzie tam? Widocznie nie skumałem bazy. Mniejsza z tym
merula - 21 Sierpnia 2007, 20:17
Chłopaki zejdźcie ze mnie, bo sie duszę
mawete - 28 Sierpnia 2007, 18:04
Martva?
Martva - 28 Sierpnia 2007, 18:05
Słucham?
mawete - 28 Sierpnia 2007, 18:08
Wracając do tematu - uszyjemy Ci seksowna bieliznę z żabich skórek, uszyjemy go igłami z żabich kostek..
Piech - 28 Sierpnia 2007, 18:09
Parę sklepów z bielizną nigdy nie zaszkodzi obrabować, ale ja chyba kiedyś w wolnej chwili usiądę i zaprojektuję bieliznę, którą można składać z elementów w różnych rozmiarach. Takie stanikowe mix'n'match. W końcu jestem jajogłowym, a, jak widać, nikt jeszcze na to nie wpadł. Zapanuje powszechna harmonia i radość. Wdzięczne kobiety będą pląsać, pleść wianki i zdobić nimi moje skronie.
Martva - 28 Sierpnia 2007, 18:10
Nieeeee, wprawdzie rzekotki mnie urzekają tą swoją zielenią, ale nie lubię skórzanej bielizny; poza tym gdyby uszycie seksownej i wygodnej bielizny byłoby takie proste, to już dawno bym to robiła...
mawete - 28 Sierpnia 2007, 18:11
Dobra... napadniemy na Kraków - tam się chyba jakiś sklep znajdzie
Martva - 28 Sierpnia 2007, 18:13
No niespecjalnie, wszystkie warte uwagi mam obejrzane, większość wykupioną, a Kraków nie jest w lesie i nie tam niedźwiedzi, żaby funkcjonują natomiast głównie w postaci naleśników.
I wcale nie jestem kapryśna
mawete - 28 Sierpnia 2007, 18:17
Winnniczka potrafię znaleźć w środku Lublina damy se radę...
|
|
|