To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Chal-Chenet - 22 Wrzeœśnia 2008, 09:00

JacAr napisał/a
Moffiss ... Ty balansujesz na granicy obrażania, trącania, polemiki bo tak.

Akurat nie tylko on.

JacAr - 22 Wrzeœśnia 2008, 09:05

Zgoda.
Jednakże Moffiss, jak się zdaje, uczynił z metody cel.
Jak znam życie, to do niczego nie prowadzi.
A juz napewno nie do consensusu.
Stąd moje negatywne zdanie dotyczące topicu.
Fak! ja po prostu nie lubię negatywnych emocji :)
Czy jakoś tak
Miłego
JacQ

MOFFISS - 22 Wrzeœśnia 2008, 09:10

JacAr napisał/a
Zgoda.
Jednakże Moffiss, jak się zdaje, uczynił z metody cel.


Mam nieodparte wrażenie, że z kimś mnie pomyliłeś...i czytasz wybiórczo posty. Trolle biegają bezkarnie na tym pastywisku od dłuższego czasu, zanim napisałem pierwszego posta.

JacAr - 22 Wrzeœśnia 2008, 09:17

Jeśli tak - przepraszam.
Faktycznie czytałem tylko Twoje ostatnie wypowiedzi.
Mam nieodparte wrażenie jednak, że strasznie dużo pary idzie w gwizdek.
Co oznacza, iż słusznie, z zasady, nie pakuję sie w takie dyskusje.
Po prostu się nie znam. :)
Ale znam się na innych rzeczach.
Właśnie komentuję Ci ankietę :)
oczywiście krytycznie
JacAr

Rafał - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:04

Khem, khem, aleście napłodzili postów :bravo
Ad rem.
Ciupcianie w dawnych czasach.
Nie jestem pewien kiedy się skończyło zezwolenie na swobodne ciupcianie przez panujących, ale z całą pewnością za czasów Henryka No8 było to zajęcie kompletnie bezgrzeszne. Oczywiście dotyczyło to tylko arystokracji, bo niższe warstwy społeczeństwa zwyczajnie cudzołożyły. Oficjalna małżonka służyła wyłącznie do prokreacji i to bez prawa do oficjalnego kochanka. Liczba kochanek w pewnym sensie świadczyła o witalności i służyła dobru państwa.
Stosunek do seksu w owych czasach był bardzo luźny. Pewien święty głosił zasadę, że współżycie płciowe spowiednika z penitentką nie częściej niż raz w miesiącu nie jest grzechem. Tak, że nie o zgodę na ciupcianie poszło :evil:
Al Iskandariyah
Kiedyś prawie-że na poważnie myślałem o przeniesieniu się. Znajomy Egipcjanin tak zachwalał to miasto w którym jest zakochany, że dałem sie ponieść fantazji. Za śmieszne pieniądze można kupić dom nad brzegiem morza, z pięknym widokiem z tarasu na morskie fale i statki rybackie wpływające do zatoki. Jedzenie jest za półdarmo i zawsze świerze. Ludzie przyjacielscy, tempo zycia powolne i leniwe, istna sielanka. Kusi mnie na spędzanie tam zim. Za cenę średniej klasy samochodu można mieć to wszystko, a co do samochodu, to benzyna też jest prawie darmowa jak na nasze warunki. I tu bym upatrywał sedna sprawy. Chociaż z duchowością to też jest strzał w dziesiątkę, też mi sie podoba.

Pako - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:19

Rafał napisał/a
Jedzenie jest za półdarmo i zawsze świerze

Jeśli jest świerze to nie dziwota, że za pół darmo ;) :P

Anonymous - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:21

Z tą świeżością to bym się nie upierała, przynajmniej w hotelach. Zresztą przy obserwowanych ogólnych tendencjach do braku higieny to świeże jedzenie mniej zachęcające się wydaje. :wink:
Rafał - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:22

Ach i najważniejsze, w arabskiej kaligrafii nie ma rz ani ż :twisted:
Boromirek - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:22

Zmieniając trochę temat. W sobotnim "Dzienniku" wypowiada się o wizycie papieża we Francji ekstraklasa europejskich socjologów: Emmanuel Todd, Jose Casanowa, Michel Onfray. Jeszcze nie przeczytałem, bo czasu brak, ale muszę to zrobić. Wygląda ciekawie.
Piech - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:23

Ja Ci dam "świerze"!
Rafał, może pisz odwrotnie niż Ci się wydaje. :twisted:

Rafał - 22 Wrzeœśnia 2008, 10:24

Piech napisał/a
Ja Ci dam świerze!
Rafał, może pisz odwrotnie niż Ci się wydaje.
No morze ... :wink:
jewgienij - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:12

NURS napisał/a
jewgienij napisał/a
Co za różnica czy były zamknięte, czy nie? Gdyby za wiktoriańskiej Anglii były programy telewizyjne typu Uwaga, Interwencja itp. , to by się okazało, że przemoc i ekscesy w szkole to nie jest coś przynależnego tylko i wyłącznie naszym czasom. Za komuny tego nie było, bo wtedy społeczeństwo było trzymane za uzdę przy samym pysku, dlatego nam się teraz obecna sytuacja wydaje taka dziwna. A ona wcale nie jest dziwna. Zbiorowiska dzieci i młodzieży to naturalne wylęgarnie przemocy, okrucieństwa, w najczystszej, nieskażonej ideologią formie.


co za róznica? Tysiąd debili a dziesięć milionów, teraz dostrzegasz różnicę? Zjawisko marginalne vs. zjawisko coraz bardziej powszechne. Na tym polega problem a nie na brutalności zachowań.


Tak, dostrzegam różnicę, mimo że liczby wziąłeś sobie z kapelusza, ale mniejsza o nie.
To jet różnica ilościowa, a nie jakościowa. Więcej jest ludzi, więcej jest kretynów. Prosty rachunek, zwłaszcza że liczba kretynów rośnie chyba wykładniczo. :wink:
Przemoc fizyczna, plus homoseksualne gwałty w angielskich XIX wiecznych szkołach były zjawiskiem powszechnym. Mogłeś mieć pewność, posyłając syna do takiej budy, że trafi na grupę buców. Całkiem tak jak teraz.
Dziesięciu dresiarzy w małej wiosce jest dla spokojnego mieszkańca tak samo upierdliwych jak dziesięć tysięcy w dużym mieście, jeśli już liczbami operujemy :wink:

Co do tamtego gościa, co ucieka do Egiptu, to swoje "przemiany duchowe" mógłby zachować dla siebie, a nie sprzedawać mediom i byłoby po krzyku. Skoro jednak "naucza" po gazetach, jak to Egipt i Koran moralnie miażdżą Polskę i katolików, to nie dziwota, że nikt przed nim nie padnie w zachwycie i olśnieniu na pysk.

Nie wiem, czy zmądrzał, czy potrafi się tylko dobrze ustawić. Kiedy był młody, to korzystał całą parą z wolności, a na starość chce mieć święty spokój, przeszkadzają mu dyskoteki i seks w parku i narkotyki. Oto idealne życie. Przez całą noc hulanka, ale rano wszyscy mają być cicho, bo człowiek się musi wyspać ;P:

dareko - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:19

jewgienij napisał/a
Nie wiem, czy zmądrzał, czy potrafi się tylko dobrze ustawić. Kiedy był młody, to korzystał całą parą z wolności, a na starość chce mieć święty spokój, przeszkadzają mu dyskoteki i seks w parku i narkotyki. Oto idealne życie. Przez całą noc hulanka, ale rano wszyscy mają być cicho, bo człowiek się musi wyspać


Czy Ty masz jakies pojecie o mechanizmach uzaleznien, zmianach jakie powoduja w czlowieku i spojzeniu na swiat, o trudnoscia w wyjsciu z nich i o tym przez co trzeba przejsc, zeby z uzalenienia wyjsc? Odnosze wrazenie, ze nawet bladego nie masz, ale wiesz doskonale co kieruje tym czlowiekiem.
Zenada jewgienij. :roll: Zreszta nie tyko Ty, kilka innych glosow na ten temat bylo bardzo podobnych. Na Ciebie padlo bo byles ostatni.

JacAr - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:25

No wiedzialem, ze to jest be sęsu
no wiedzialem!
Ja na przyklad nic nie wiem o fizjologii orgazmu, budowie stercza, specyfice wydzielania śluzu, co nie przeszkadza mi mieć przyjemności z sexu.
No na Boga!
Nie jest to chyba panel naukowy, tylko ludzie się dzielą swoimi przemyśleniami, niekoniecznie wiedzą.
Tylko, że jak jeszcze raz zauważam, nie ma tu równowagi.
Heh
J

dareko - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:28

JacAr,
JacAr napisał/a
Ja na przyklad nic nie wiem o fizjologii orgazmu, budowie stercza, specyfice wydzielania śluzu, co nie przeszkadza mi mieć przyjemności z sexu.
A co ma ta przyjemnosc do tego?
Jesli chcesz porownan to bardziej pasowaloby, gdybys bez calej tej wiedzy twierdzil, ze gosc ma miazdzyce z glupoty.

MOFFISS - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:33

jewgienij napisał/a
Przez całą noc hulanka, ale rano wszyscy mają być cicho, bo człowiek się musi wyspać ;P:


Podczas trwania ramadanu, od świtu do zmierzchu, muzułmaninowi nie wolno spożywać żadnych pokarmów i nie wolno pić żadnych napojów. Przed świtem, kiedy jedzą ostatni posiłek, przed kolejnym dniem postu, w momencie kiedy usłyszą wołanie do porannej modlitwy, powstrzymują się od dalszego jedzenia i picia - ale wierni znaleźli haczyk - obżerają sie w nocy, żeby nikt nie widział.

Ale islam nie jest aż tak restrykcyjny, bo kobiety ciężarne, karmiące matki, osoby chore psychicznie i podróżujący nie muszą przestrzegać ramadanu. W zamian mogą wybrać sobie 30 dowolnych dni w ciągu roku na post, a w czasie ramadanu nakarmić przynajmniej jedną osobę, której nie stać na przyzwoity posiłek. Również w tym miesiącu Allah szczególnie i łaskawie wybacza wszystkie grzechy.
Luzik, nie taki diabeł styraszny jak go malują niewierni - tzn z krajów katolickich

dareko - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:37

MOFFISS, Ty tak na powaznie? Masz niesamowity talent do pisania od czapy. Dobrze, ze instrukcji do Boeinga nie zaczlales cytowac.
JacAr - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:38

ja już milczę :)
sorki
J

Rafał - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:47

JacAr, zapodaj temacik bo się w kółko kręcimy :D
MOFFISS - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:48

dareko napisał/a
MOFFISS, Ty tak na powaznie? Masz niesamowity talent do pisania od czapy. Dobrze, ze instrukcji do Boeinga nie zaczlales cytowac.


Co to za osobiste podjazdy? Czy ten wątek dotyczny tylko katolicyzmu?

edit: Jedynce co jest ciekawe w chrześcijaństwie to gnoza. Jak pisze Prokopiuk: "gnoza — oznacza poznanie i wiedzę bezpośrednią, która wnika w istotę Boga, świata i Człowieka. Wraz z mistyką i magią stanowi „trzecią drogę" ludzkiego dążenia poznawczego, obok religii opartej na wierze oraz filozofii wraz z nauką, opierających się na doświadczeniu, eksperymentach i refleksji. (Gnoza zresztą nie odrzuca ani wiary, ani empirii, eksperymentu czy refleksji, w swej holistycznej postawie będąc również sztuką i czynem.) Gnoza jest również nurtem dziejów myśli ludzkiej(...)."

dareko - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:53

MOFFISS napisał/a
Co to za osobiste podjazdy?

Gdzie? :shock:
MOFFISS napisał/a
Czy ten wątek dotyczny tylko katolicyzmu?
Skad ten pomysl? :shock:
jewgienij - 22 Wrzeœśnia 2008, 12:56

jewgienij napisał/a


Czy Ty masz jakies pojecie o mechanizmach uzaleznien, zmianach jakie powoduja w czlowieku i spojzeniu na swiat, o trudnoscia w wyjsciu z nich i o tym przez co trzeba przejsc, zeby z uzalenienia wyjsc? Odnosze wrazenie, ze nawet bladego nie masz, ale wiesz doskonale co kieruje tym czlowiekiem.


Bo nie mnożę bytów ponad potrzebę. A tu od razu Bóg, Religia, Moralność. Gdzieś tam pomiędzy tylko przebija tani koszt w utrzymaniu. Po co od razu Allachem w wywiadach świecić, niech go sobie w sercu chowa, to nie jest temat dla gazety pomiędzy sportem i prognozą pogody. Może to cyniczne, ale co w takim razie? Mam udawać, że mu wierzę, jak facet jest dla mnie podejrzany?

dareko napisał/a
Zenada jewgienij. :roll: Zreszta nie tyko Ty, kilka innych glosow na ten temat bylo bardzo podobnych. Na Ciebie padlo bo byles ostatni.


A już myślałem, że z sympatii... :cry:

dareko - 22 Wrzeœśnia 2008, 13:03

jewgienij napisał/a
Bo nie mnożę bytów ponad potrzebę. A tu od razu Bóg, Religia, Moralność. Gdzieś tam pomiędzy tylko przebija tani koszt w utrzymaniu. Po co od razu Allachem w wywiadach świecić, niech go sobie w sercu chowa, to nie jest temat dla gazety pomiędzy sportem i prognozą pogody. Może to cyniczne, ale co w takim razie? Mam udawać, że mu wierzę, jak facet jest dla mnie podejrzany?


Z tym zgoda, nie o to mi chodzilo.
jewgienij napisał/a
to korzystał całą parą z wolności, a na starość chce mieć święty spokój,

To brzmi tak, jakby uzaleznienie to byla sielanka, czerpanie z zycia, wycieczka na Kanary. Tylko zazdroscic. Tymczasem to pieklo. Trzeba przejsc swoje, zeby sie dzwignac i wierz mi, nie jest to wesola hulanka.
Strach o wlasne dzieci jest czyms naturalnym. U osoby uzaleznionej jest o tyle silniejszy, ze na kazdym rogu widzi zagrozenie, ma tez swiadomosc, ze istnieje genetyczna sklonnosc do nalogow. To cholernie silny strach. Rozwiazanie jakie przyjal ten jegomosc to juz inna bajka, ale nie o tym pisalem.

Piech - 22 Wrzeœśnia 2008, 13:32

dareko napisał/a
Strach o wlasne dzieci jest czyms naturalnym. U osoby uzaleznionej jest o tyle silniejszy, ze na kazdym rogu widzi zagrozenie, ma tez swiadomosc, ze istnieje genetyczna sklonnosc do nalogow. To cholernie silny strach.

Aha, nowy aspekt. Psychologiczny. Coś tu może być na rzeczy. Zastanawiałem się dlaczego wywiad jako całość nie trzyma się kupy. Facet w bardzo radykalnych słowach uzasadnia swoją decyzję na gruncie kulturowym i religijnym, choć na początku rozmowy twierdzi, że powody są prozaiczne.
Cytat
Dlaczego emigrujecie do Egiptu, a nie np. do Irlandii?

Piotr Kalwas: Z powodów prozaicznych - w Egipcie koszty życia są pięciokrotnie niższe niż w Polsce. Metr mieszkania w dobrej dzielnicy w Aleksandrii kosztuje 1-1,5 tys. zł. Nie ma czynszu: płaci się tylko za światło, wodę, gaz, telefon.

Być może gna go coś innego, o czym on mówić nie chce.

dareko - 22 Wrzeœśnia 2008, 14:15

Piech, a dpuszczasz mozliwosc, ze jest to jeden z powodow? Dlaczego zakladasz, ze mowiac o tym, ze przeszkadza mu pijanstwo i chamstwo i ze kieruje sie dobrem dziecka, facet klamie? Bez wzgledu na to, czy jest alkoholikiem, narkomanem, czy moze nawet cyklista, ma prawo do swojego zdania. Na temat polskiego spoleczenstwa tez. Mozesz spierac sie z jego tezami, ale zarzucanie ukrytych pobudek to juz straszne gdybanie i zachowanie nie fair.
jewgienij - 22 Wrzeœśnia 2008, 14:19

MOFFISS napisał/a


edit: Jedynce co jest ciekawe w chrześcijaństwie to gnoza.(...)


Gdybym już miał wierzyć, to gnoza jest mi o wiele bliższa niż chrześcijaństwo ortodoksyjne. Wprawdzie niektóre jej wnioski są tak pesymistyczne, że nie wiem, jak można z taką wiarą i wiedzą żyć, ale wolę to niż łatwe odpowiedzi Kościoła. Przynajmniej nie ściemnia za bardzo.

Piech - 22 Wrzeœśnia 2008, 14:19

dareko. Dopuszczam, dopuszczam. To Ty mi podsunąłeś myśl, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje.
MOFFISS - 22 Wrzeœśnia 2008, 14:24

jewgienij napisał/a
MOFFISS napisał/a


edit: Jedynce co jest ciekawe w chrześcijaństwie to gnoza.(...)


Gdybym już miał wierzyć, to gnoza jest mi o wiele bliższa niż chrześcijaństwo .


Jest wiele podobieństw z buddyzmem, a nawet z Huną.

Anonymous - 22 Wrzeœśnia 2008, 14:29

Piech napisał/a
To Ty mi podsunąłeś myśl, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje.


Pewnie jest, ale jeszcze w wywiadzie z lutego 2007 mówił:

Cytat
Nie bał się pan nazwać swojego synka Hasan?

Nie, dlaczego? To piękne imię. Hasan – znaczy po arabsku dobry, a ja mam nadzieję, że on będzie dobrym człowiekiem. Zresztą imię wybrała mu moja żona, nie ja.

Wychowuje go pan na muzułmanina?

Absolutnie tak. I moja żona też.

Naprawdę się pan nie boi?

Czego?

Nietolerancji.

Oczywiście, że się boję. Tym bardziej że w Polsce nie ma społeczności muzułmańskiej takiej jak w krajach Zachodu, gdzie mógłby się poczuć wśród swoich. Przede wszystkim jednak chciałbym, żeby mój syn był dobrym i mądrym muzułmaninem-Polakiem. Żeby, praktykując islam, potrafił korzystać z dobrych stron kultury, w której żyje.


Więc chyba uzasadnieniem wyjazdu nie do końca jest troska o dziecko, a przynajmniej nie o to, że w Polsce narażony jest na patologie, tylko raczej o to, żeby mógł spokojnie wychowywać się jako muzułmanin. A to dwie różne sprawy.

Calość do poczytania tutaj

jewgienij - 22 Wrzeœśnia 2008, 14:34

A przy okazji kamyczek do ogródka NURS -a, gwoli przyzwoitości, która jest moją przyrodzoną cechą :D Bo ma też dużo racji.

Rzeczywiście jest tak, że ludzie zabijają czasem tylko z powodu religii, a nie wykorzystując ją jedynie w charakterze przykrywki dla niższych instynktów.

W czasie przygotowań do pierwszej wyprawy krzyżowej, w krajach niemieckich zamordowano do 8 000 Żydów. Rozgorączkowane umysły starały się przyśpieszyć paruzję, czyli ponowne przyjście Chrystusa ( a wydawało im się, że nie przyjdzie, póki Żydzi nie uznają go za prawdziwego mesjasza, z domu Dawida). Mordowano wszystkich z wyjątkiem tych, co się nawrócili i małych dzieci. Ale - uwaga - jeśli Żyd się nawrócił, to ocalił nie tylko skórę, ale i dobytek. Czyli nie chodziło o zwykłe zawłaszczenie mienia, tylko amok religijny.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group