To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Jaki gatunek fantastyki lubicie najbardziej?

xan4 - 22 Wrzeœśnia 2008, 15:24

no i muszę się z Tobą zgodzić ...
co i pewno ujmy nie przynosi :D

Klammil - 26 Wrzeœśnia 2008, 10:00

gorat napisał/a

Inne są zagrożenia ustrojowe obecnie, a zatem i innego rodzaju utwory powstają - nie są tylko wyróżnione walką z rzeczywiście istniejącym systemem.

Jest takie słowo kluczowe dla dużej części sf: antycypacja. Chodzi o wizje przyszłości, jakoś wyprowadzone z teraźniejszości. To dotyczy raz technologii, innym razem społeczeństwa czy polityki. A tego ostatniego elementu trochę brakuje. Doliczyłem się np. czterech polskich powieści wydanych po roku 2000 (Pacyński, Sepkowski, Piekara, Kempczyński - tego ostatniego lepiej zresztą pominąć milczeniem.
Co się dzieje? Aż tak polityka ludziom zbrzydła?

mawete - 26 Wrzeœśnia 2008, 10:15

Klammil: pominałeś chyba Ziemkiewicza (nie pamiętam daty wydania) i NURSa
Angelus - 30 Wrzeœśnia 2008, 12:06

Zdecydowanie SF i horror! :twisted:
Fantasy jest dla mnie niestrawne.No z małymi wyjątkami ale naprawdę małymi. :wink:

Klammil - 16 Października 2008, 09:45

mawete napisał/a
Klammil: pominałeś chyba Ziemkiewicza (nie pamiętam daty wydania) i NURSa

Po roku 2000. poza zbiorami felietonów, RAZ wydał tylko "Ognie na skałach" (fantasy), "Ciało obce" (w ogóle nie fantastyka) i "Całą kupę wielkich braci" (niby coś w rodzaju political fiction, ale to też jest raczej taka doraźna felietonistyj\ka, tylko bardziej fabularna).
"Apokalipsa według pana Jana" NURSa - tak, to na pewno ten sam gatunek, o którym wcześniej była mowa. Tylko bez tej całościowej, globalnej wizji (to nie zarzut, po prostu stwierdzam różnicę).

MaLiN2223 - 4 Listopada 2008, 18:39

Ja jak większość moich poprzedników SF i Horror. Przeczytałem już wiele książek fantasy i juz mi sie szczrerze powiedziawszy przejadły bo w dużej ilości książek jest to samo.
Adon - 8 Listopada 2008, 16:44

MaLiN2223 napisał/a
Przeczytałem już wiele książek fantasy i juz mi sie szczrerze powiedziawszy przejadły bo w dużej ilości książek jest to samo.

To można powiedzieć o każdym gatunku. :P
Ja tam zresztą lubię każdą odmianę fantastyki.

Alex - 25 Grudnia 2008, 13:48

Ja najbardziej lubię fantasy, ale takie z klimatem. Albo z elementami horroru.
Zresztą mam szacunek do każdej dobrze napisanej opowieści, niebanalnej i z wciągającą fabułą, ale do fantasy szczególny. Pisząc, sama najlepiej przekonałam się, jak ciężko jest stworzyć coś, z czego można być zadowolonym.

JohnDoe - 29 Grudnia 2008, 13:53

No to może dorzucę swoje 3 eurocenty. Najbardziej podobają mi się te opowiadania, które już czytałem ;)

Tak poważniej, to chyba najbardziej lubię hard SF. Nie pogardzę jednak żadnym dobrym opowiadaniem, które ma ciekawą historię, sensowny przekaz, jest spójne logicznie i dobrze napisane.
Im mniej oklepany pomysł, tym z większą ciekawością przeczytam.

Kumo - 14 Stycznia 2009, 12:08

Pasuje mi niemal każda fantastyka, byle dobrze napisana. Przyznam, że zwykle do głosu dochodzi lekkie "skrzywienie zawodowe" :wink: : dodatkowym plusem są dla mnie różne "mistyczno-religijne" nawiązania w utworach... chyba że autor na siłę upycha w nich swoje teorie w formie "prawd objawionych" dla czytelnika.
Alex - 14 Stycznia 2009, 20:26

Dla mnie dobrym przykładem upychania prawd objawionych jest Brisingr, dylematy moralne i przemyślenia bohaterów momentami strasznie rozwleczone, miałam wrażenie, że "dorobione" na siłę, żeby podnieść wartość tekstu. W książce, niezależnie jaki to gatunek fantastyki, problemy, dylematy itp. powinny według mnie wypływać naturalnie i być wplecione w fabułę... nie wszystko trzeba serwować czytelnikowi jak na tacy :) ale to już kwestia sprawności pisarskiej autora.
Nocturn - 14 Stycznia 2009, 21:37

Fantasy i SF. Jakoś horrorów nie trawię. Kiedyś jak byłem młodszy to Horrory też czytałem, ale dzisiaj w obliczu normalnej codziennej dawki strasznych rzeczy w telewizji i radiu, mało jest rzeczy, które mnie przestraszą.

Co do SF i Fantasy. Jest mi coraz trudniej znaleźć dobrą książkę w którymkolwiek z tych gatunków. Zresztą one coraz bardziej się przenikaja. Nie pamiętam kiedy ostatnio czytałem naprawde dobre fantasy, które mnie wessało... To samo z SF... Ha właśnie próbowałem sobie przypomieć jakiś dobry tytuł i przychodzi mi do głowy tylko i wyłącznie "Ku gwiazdom" któregos z Harrisonów.

Wiecie co? z dwóch stron to wychodzi chyba. Po pierwsze nowych tytułów jest całem mnóstwo. Kupe ludzi stara się zarabiać na książkach, a co za tym idzie, nie ma takiego przesiewu tekstów jak niegdyś. Co jest w EMPIKu to widzię całkiem nowe wydawnictwa, których nie widziałem wcześniej a każdy nowy tytuł jest pięknie wydany. Okładki same wchodzą w oczy, ba nawet poszczególne kartki są kolorowe.
Po drugie ja jest zachłannym czytaczem. Czytam olbrzymie ilości książek. Jak nie mam nowej ksiązki to musze mieć gazetę. Jestem uzależniony ... tak przynajmiej mówi moja żona. Z tego powodu moje gusta sie wysublimowały, a autorom coraz trudniej jest mnie zaskoczyć czym oryginalnym, fajną postacią czy pomysłem.
Jestem czytelnikiem zepsutym do szpiku kości. Zepsutym niegdysiejszą selekcją, ściaganiem tytułów zza granicy, pożyczaniem tekstów poleconych, których się nie dało kupić.
Dzisiaj wszędzie mnie biją po oczach różne Bestsellery, firmowane nazwiskami tytuły, cała kupa krytyk pisanych przez amatorów, i tym podobne rzeczy.

No ... ale chyba nie o tym tu pisać miałem.
Zagłosowałem i już.

Sergent - 15 Stycznia 2009, 21:19

Za tzw. komuny wydawano niewiele pozycji z anglojęzycznej strefy. Dewiz było mało, więc trzeba było mocno selekcjonować co wydać. Wydawano więc bardzo dobre pozycje. Teraz, w zalewie książek na każdej półce wydaje się chyba wszystko jak leci znanego autora, również niedopracowane jego pozycje. W ten sposób zbeszczeszczono już chyba wszystkich znanych autorów. W tamtych czasach książki sf czytało się na bieżąco, jak ukazywały się w księgarniach (mam na myśli autorów na poziomie). Teraz wiadomo jak jest, całe metry półek z fantastyką.
Kumo - 16 Stycznia 2009, 09:49

Zresztą teraz dużo trudniej wymyślić coś nowego, czego jeszcze w fantastyce nie było :( . Dlatego jeśli książka nie jest niczym odkrywczym, ale jest dobrze napisana - to już coś.
Adon - 16 Stycznia 2009, 14:34

Narzekacie. Poczytajcie sobie co ludzie pisali w listach do F i NF 10, 15, 20, 25 lat temu. Od zawsze tak jest. Sam tak mam. To nie kwestia braku pomysłów, a przynajmniej jako ogół. To my się po prostu zestarzeliśmy, przeczytaliśmy już sporo i to co się wydaje już nie jest tak świeże, jak dla kogoś, kto dopiero wkracza w obcowanie z literaturą fantastyczną. Swoją drogą obecnie wydaje się tak dużo wszelakich utworów, że trudno, aby przeciętny czytelnik odczuwał niedosyt, jak to było przed pirackim boomem na fantastykę przy okazji zmian ustrojowych w naszym kraju.
Nocturn - 17 Stycznia 2009, 08:43

Adon napisał/a
[.....] Swoją drogą obecnie wydaje się tak dużo wszelakich utworów, że trudno, aby przeciętny czytelnik odczuwał niedosyt, jak to było przed pirackim boomem na fantastykę przy okazji zmian ustrojowych w naszym kraju.



No właśnie nie wiem, czy owego niedosytu mi czasem nie brakuje. Bo widzisz Adon idę do księgarni by kupić sobie coś fajnego do poczytania i co widzę? Dwudziestometrową półkę z fantastyką + dwa całkiem niezłe regaliki. Patrzę, oglądam, wybieram i głupieję. Mam, co prawda swoje typy, jak każdy chyba, ale widzę tu bestseller, tam jakiś WIELKI AŁTOR pisze, że to wspaniałe, tutaj znowu porównują do wielkich dzieł, wszystkie okładki są wprost arcyciekawe. Oprócz tego w gazetach wyczytam sobie, że ten tytuł ma 5 gwiazdek a tamten ma ich 3 i jakoś mi przechodzi kupowanie książki. Poczekam na jakiś prezent albo na wyjście czegoś, na co bardzo czekam.

NURS - 18 Stycznia 2009, 22:59

Adon napisał/a
To my się po prostu zestarzeliśmy, przeczytaliśmy już sporo i to co się wydaje już nie jest tak świeże, jak dla kogoś, kto dopiero wkracza w obcowanie z literaturą fantastyczną.


Złote słowa Adonie.

dzejes - 20 Stycznia 2009, 12:23

Nocturn napisał/a

No właśnie nie wiem, czy owego niedosytu mi czasem nie brakuje. Bo widzisz Adon idę do księgarni by kupić sobie coś fajnego do poczytania i co widzę? Dwudziestometrową półkę z fantastyką + dwa całkiem niezłe regaliki.


No patrz, ja wchodzę do księgarni po coś fajnego do czytania i widzę całą księgarnię :wink:

Nocturn - 21 Stycznia 2009, 13:04

dzejes napisał/a

No patrz, ja wchodzę do księgarni po coś fajnego do czytania i widzę całą księgarnię :wink:


A ja jestem zepsuty czytacz tak po prostu

Virgo C. - 21 Stycznia 2009, 20:05

Zepsuty od razu - wymagający. Sam byle czego w księgarni nie kupie :)
Nocturn - 23 Stycznia 2009, 07:19

Virgo C., Zepsuty, zepsuty :P .Wiem co mówię. Ale mogę to rozwinąć następnym razem jak będę. Dzisiaj już kończę i nie mam za bardzo siły żeby sie rozpisywać.
hijo - 25 Stycznia 2009, 10:42

Przejrzałem ten wątek i stwierdzam, że jeśli do wypowiedzi poniżej

Urbaniuk napisał/a
Po dłuższym namyśle okazało się że mój ulubiony gatunek fantastyki to: opowieść niesamowita z elementami obyczajowymi, wątkami religijnymi i mocnym wykopem, ...


dorzucę jeszcze kosmos, lasery, a od czasu do czasu jakieś średnioweicze i inne historyczne wątki, plus kawałki awanturniczo przygodowe to wyjdzie na to, że lubię wszystko co piszą polscy Fantaści.

No a osobną kategorią na całe życie pozostanie dla mnie Diuna

Cedrik - 13 Maj 2009, 00:18

Głosuję na Horror. Zdecydowanie... No, Sf też. Fantasy jako takie mi się juz przejadło...
mdegorski - 7 Czerwca 2009, 16:51

Buu. Jestem w mniejszości... ale przyzwyczaiłem się :] Horror. Klasyczny, taki z zombiakami i taki bardziej skomplikowany ;) głównie starego Koontza oraz Kinga, zawsze i wszędzie :) To najlepszy typ prozy jaki spotkałem. Jednak King tak zręcznie żongluje gatunkami w swoich powieściach, że zawiera tam i horror, i s-f i baśń. Zresztą, staram się nie być ograniczony i generalnie preferuje wszystko co z fantastyki i pogranicza. Mimo wszystko horror - głównie. ;) Do tego wszystko co tyczy się seryjnych morderców, czy to grozy czy nie... od Graysmitha (+ rewelacyjna ekranizacja w wykonaniu genialnego Finchera) przez Deavera po Normana Mailera i J. Stukana. Ale to taka dygresja już...
Zgredek - 7 Czerwca 2009, 17:17

SF (Lem, Lem i jeszcze raz Lem!).
terebka - 7 Czerwca 2009, 17:58

Zagłosowałem na horror, bo umiłowany to mój gatunek fantastyki. Do tego fantasy, ale tylko dlatego, że miałem dwa głosy a SF kompletnie nie czuję. Tak naprawdę liczy się jedynie groza i wszystko mi jedno, co mnie straszy, byle straszyło. King, Straub, Matheson... Wielu, wielu innych.
Dabliu - 7 Czerwca 2009, 19:43

Science Fantasy. I na co mam zagłosować?
Jonson - 27 Czerwca 2009, 13:34

Ciężko o dobry horror ostatnio. Ale już niedługo Martin wyda koleją część sagi.
Rudus - 28 Czerwca 2009, 16:52

Fantasy jest fajne ale raczej jako czytadlo (to tylko opinia!) <chowa sie za barem>
Chociaz i bywaja sliczne perelki, nie powiem

z SF znam i lubie i cenie duzo wiecej ksiazek

Horror - no coz.. Hastur Hastur has....pffrrrfrf...blll..bbff

RodaN - 13 Wrzeœśnia 2009, 20:23

Pilipiukowe klimaty forever :) :) Wędrowyczowy humor to jest to ;];] :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group