Spodenki - Czy spodenki powinny coś ukrywać?
Chal-Chenet - 2 Marca 2011, 12:54
Zabawa? Odkąd wiadomo, ze zwycięskie teksty na pewno pójdą do druku nie sądzę, by wielu miało podejście takie jak Ty, baranku. Zabawa zamieniła się w poważ(a)ny konkurs.
Edit. Może właśnie ukrycie głosów po części przywróciłoby klimat bardziej zabawowy.
Fidel-F2 - 2 Marca 2011, 12:57
no to chyba coś napiszę, potem wygram NN-ami i będę lyteratem z debiutem
baranek - 2 Marca 2011, 13:06
Dobra, to ja sobie poczekam gdzieś w kąciku, aż ludzie zmienią podejście. Gdyż, pozwolę sobie zacytować shenrę: "Mam dość". Ja naprawdę mam się czym denerwować, jeszcze jeden powód jest mi całkowicie zbyteczny.
Chal-Chenet - 2 Marca 2011, 13:20
Zapewne jest jednak tak, że to ja się mylę i źle mi się wydaje, może jednak każdy traktuje to wciąż jak zabawę.
Swoją drogą jednakże, jestem dosyć ciekawy jak wyglądałaby frekwencja, gdyby zniesiono publikację zwycięskich tekstów w SFFH.
shenra - 2 Marca 2011, 13:30
baranek napisał/a | Ja naprawdę mam się czym denerwować, jeszcze jeden powód jest mi całkowicie zbyteczny. | +1
Dla mnie to zawsze był fun, a największym satysfakcja z tego, że udało mi się choć raz przekonać większość do swojego pomysłu. Druk w SFFiH naprawdę nie był mi potrzebny do szczęścia. Szczerze powiedziawszy jak komuś naprawdę zależy na debiucie, to powinien siąść napisać fajne opowiadanie i je posłać. Szorty w zasadzie są fajnym ćwiczeniem na sprecyzowanie myśli i umiejętnym manewrowaniem słowami w ograniczonej ich ilości. A fakt drukowania naszej gafomanii był ukłonem w stronę tego, że forma "zabawy" jaką był swego czasu temat szortowy, spodobała się twórcom czasopisma. Prowadzenie setnej dyskusji na ten temat jest wnerwiające i naprawdę powoduje, że osoby, które mimo wszystko do tej pory bawią się szortami przestają mieć na to ochotę.
merula - 2 Marca 2011, 13:39
ja przez wasze dyskusje dopiero niedawno odkryłam, ze można podglądnąć wyniki przed zagłosowaniem. i taki model wydawał mi się idealny, tzn, że dopiero po spełnieniu "obowiązku", można zostać dopuszczonym do znajomości wyników.
tak więc zagłosowałam na nie. i od razu mówię, że privów pewnie nie chciało by mi się wysyłać, nie z potrzeby tajemnicy, ale skrajnego lenistwa.
Agi - 2 Marca 2011, 13:53
merula napisał/a | i taki model wydawał mi się idealny, tzn, że dopiero po spełnieniu obowiązku, można zostać dopuszczonym do znajomości wyników. |
wyniki widoczne dopiero po oddaniu głosu, jak sądzę, takie rozwiązanie pogodziłoby zwolenników i przeciwników jawności.
Z jednej strony możliwość manipulacji jest ograniczona (trzeba zorganizować grupę osób, z których co najmniej jedna odda głos, a później informuje resztę o wynikach, ale o takie mafijne działania przecież nikogo nie posądzamy), z drugiej, po oddaniu głosu, można sobie sprawdzać wyniki do upojenia.
merula - 2 Marca 2011, 14:07
mówisz Agi, że w moim debilizmie jest metoda?
Zagubiony - 2 Marca 2011, 14:08
Ej no...
Wolę już mieć problem NN-owy i baranka z shenrą w gronie szortopiśców i/lub komentatorów
niż
rozwiązanie problemu kosztem uszczuplenia uczestników zabawy o shenrę z barankiem.
baranek - 2 Marca 2011, 14:17
Zagubiony, to nie chodzi o to na jaki sposób głosowania się zdecydujecie. Ja jestem w stanie zaakceptować każdy wybór. Jeżeli uznacie, że wyniki mają się wyświetlać dopiero po zakończeniu głosowania - proszę bardzo. Mnie to nie przekonuje, ale jestem skłonny się dostosować. Mnie boli ta cholernie ciężka atmosfera, która się pojawia przy takich dyskusjach jak ta.
Agi - 2 Marca 2011, 14:20
baranku, wygląda na to, że żarty się skończyły, zaczęły się schody (pozwolę sobie na taki cytat).
Smuci mnie to i odbiera chęć do uczestnictwa. Już jakiś czas temu zrezygnowałam z opiniowania, może pora na kolejny krok?
shenra - 2 Marca 2011, 14:25
Agi napisał/a | zaczęły się schody | Mnie od razu boli, bardziej.
Agi napisał/a | Już jakiś czas temu zrezygnowałam z opiniowania, może pora na kolejny krok? | No właśnie i to są konsekwencje prowadzenia tych dysput. Od dłuższego czasu. Ja szczerze powiedziawszy mam to samo podejście co Agi. Ostatnio komentarze wrzucałam, bo mnie bardzo proszono, mimo że od dłuższego czasu już nie miałam na nie ochoty, bo o komentarzach teraz też się rozprawia. A przecież podobanie się, czy niepodobanie tekstów to indywidualny odbiór i miała to być informacja zwrotna dla autorów jak odbierany jest ich szort. I zdecydowanie bardziej mi teraz do gustu przypada głosowanie jako NN.
czterdziescidwa - 2 Marca 2011, 14:25
Ale przecież samo w sobie to jest bardzo ciekawe!
Jak oddane głosy wpływają na następne?
Jak komentarze wpływają na nowe głosy?
Ten konkurs ma kilka lat, fajnie byłoby wyciągnąć dane z bazy i poszukać takich zależności.
baranek - 2 Marca 2011, 14:27
Agi, ale z drugiej strony - palenie też mi szkodzi, a tak jakoś... Nie wiem. Szkoda. Szorta na tę edycję mam, pomyślę jeszcze.
Agi - 2 Marca 2011, 14:30
baranek napisał/a | Szorta na tę edycję mam, pomyślę jeszcze. |
baranek, czytanie Twoich tekstów najczęściej sprawia mi dużą przyjemność. Ślij!
Chal-Chenet - 2 Marca 2011, 14:31
shenra napisał/a | No właśnie i to są konsekwencje prowadzenia tych dysput. |
Litości. Czyli co? Mamy siedzieć cicho, nie proponować nigdy żadnych innowacji, bo nie? Bo dobrze jest tak jak jest?
Wiadomo, że przy dyskusji, wymianie poglądów nigdy nie będzie tak, że każdy będzie się z każdym zgadzał.
Nie popadajmy w drugą skrajność, bo nic już nie będzie można w wątku spodenkowym niedługo zaproponować, żeby się ludzie nie poobrażali.
Agi - 2 Marca 2011, 14:33
A moja propozycja, wymagająca oczywiście ingerencji admina w ustawienia ankiet, nie podoba się Wam?
marekz - 2 Marca 2011, 14:35
Jak tak patrzę sobie na to z boku to widzę, że zwolennicy jawności głosów strasznie się napinają. Dziwne i ciekawe socjologicznie. : D
shenra - 2 Marca 2011, 14:37
Chal-Chenet napisał/a | Mamy siedzieć cicho, nie proponować nigdy żadnych innowacji, bo nie? | Chal, przewiń sobie ostatnie edycje i główny wątek i zobacz, jak bardzo siedzicie cicho.
Agi - 2 Marca 2011, 14:38
marekz napisał/a | Jak tak patrzę sobie na to z boku to widzę, że zwolennicy jawności głosów strasznie się napinają. Dziwne i ciekawe socjologicznie. : D |
marekz, nie napinam się.
Nie jestem osobiście zainteresowana kto w danej edycji wygra, przykro mi po prostu, że fajną zabawę po trochu zaczyna szlag trafiać.
shenra - 2 Marca 2011, 14:40
Agi, jak tak sobie pomyślę co się może zadziać w głosowaniach na tekst numeru, okładkę, publicystykę albo w konkursie na recenzję. Kto, gdzie, jak, z kim, dlaczego, po co... Przecież będą nagrody...łooooo
Agi - 2 Marca 2011, 14:42
shenra napisał/a | Agi, jak tak sobie pomyślę co się może zadziać w głosowaniach na tekst numeru, okładkę, publicystykę albo w konkursie na recenzję. Kto, gdzie, jak, z kim, dlaczego, po co... Przecież będą nagrody...łooooo |
Wtedy powiemy: to było fajne Forum.
Chal-Chenet - 2 Marca 2011, 14:42
shenra napisał/a | Chal, przewiń sobie ostatnie edycje i główny wątek i zobacz, jak bardzo siedzicie cicho. |
Jeśli wynik ankiety będzie na "nie" to tematu ukrytych wyników ja np. już nie podniosę. Będzie to jasny znak, że użytkownicy nie chcą nie widzieć wyników.
A ten temat potraktuj może jako zebranie rozsianych głosów w tej kwestii. Będzie bardziej przejrzyście.
Rafał - 2 Marca 2011, 14:43
Nie.
Fidel-F2 - 2 Marca 2011, 14:43
Rafał, nie napinaj się tak
baranek - 2 Marca 2011, 14:45
Chal, tu nie chodzi o obrażanie się. Chodzi o to, że zdaniem części szortofanów wyniki konkursu, przy takim sposobie głosowania, są nie wiarygodne. Tak? Tak. Czyli chodzi o to, że między innymi Ty wygrałeś dzięki przekrętom i manipulacjom NN-ów.
Nadal Cię nie wkurza takie stawianie sprawy?
Bellatrix - 2 Marca 2011, 14:45
no i fajnie, że będą nagrody, może to zachęci niektórych do obszerniejszego komentowania. Z tego, co widziałam, to w głosowaniu na tekst numeru opinii jest bardzo mało.
Agi - 2 Marca 2011, 14:46
Fidel-F2 napisał/a | Rafał, nie napinaj się tak |
Rafał jest Ojcem Założycielem konkursu szortowego, co mu żałujesz?
shenra - 2 Marca 2011, 14:48
baranek napisał/a | Czyli chodzi o to, że między innymi Ty wygrałeś dzięki przekrętom i manipulacjom NN-ów. | Przypomina mi się dyskusja z mojej wygranej edycji, dokładnie poczułam się, jakby zarzucono, że głosowanie było ustawione, ze względu na NN. Nie powiem, żeby to pozytywnie wpływało na szortotwórcę.
A tak btw, patrząc na ilość "jawnych" głosów w tej ankiecie i ilość "akutalnych" głosów, to tu też głosują NNy.
Chal-Chenet - 2 Marca 2011, 14:53
baranek napisał/a | Chal, tu nie chodzi o obrażanie się. Chodzi o to, że zdaniem części szortofanów wyniki konkursu, przy takim sposobie głosowania, są nie wiarygodne. Tak? Tak. Czyli chodzi o to, że między innymi Ty wygrałeś dzięki przekrętom i manipulacjom NN-ów.
Nadal Cię nie wkurza takie stawianie sprawy? |
Nie. Bo chociaż nic mi o tym nie wiadomo, teoretycznie jest to możliwe.
Broń buk nie chcę tu podważać uczciwości głosujących i autorów, na pewno ich intencje, poczynania i głosowania zawsze są krystaliczne, ale dla pewności, przy ukrytym głosowaniu może skończyłyby się np. głupkowate wyścigi NNów byle by był remis na koniec i może wróciłoby do konkursów shortowych nieco luzu.
Kto chce zagłosować, skomentować, i tak to zrobi, i tak, nieważne czy widzi kto aktualnie prowadzi.
Edit.
Agi napisał/a | A moja propozycja, wymagająca oczywiście ingerencji admina w ustawienia ankiet, nie podoba się Wam? |
Jak dla mnie byłoby to raczej satysfakcjonujące rozwiązanie pośrednie.
|
|
|