joe_cool - 16 Stycznia 2008, 23:18 F i L, byłoby O, gdyby nie ostatnie zdanie. czterdziescidwa - 17 Stycznia 2008, 00:07 Lepszy  głos INANA
Drugi głos: LOKI Bo się je przyjemnie czyta. Coś dużo tych bibljno - żartobliwych tekstów. Ech, jak by Bóg ciskał po pijaku gromy, przypalał z nudów mrówki używając lupy albo bawił się lalkami jak Vedar?? w Kosmicznych Jajach... a tak - nuda. savikol - 17 Stycznia 2008, 15:29 Jako smakosz shortów muszę przyznać, że kilka sztuk naprawdę się autorom udało. Moje punkty dla Freyi za pomysł i dla Jowisza za humor. Wyróżniłbym jeszcze Hathor i Enki. Tomcich - 17 Stycznia 2008, 23:00 Fajnie się głosy rozkładają.  Ilu czytających (i oceniających) tyle gustów.
Jeden punkt już wiem kto dostanie, co do drugiego jeszcze się zastanawiam.  Kandydatów jest kilku. 
banshee - 17 Stycznia 2008, 23:02 Tomcich, no kto, no kto??? Gwynhwar - 18 Stycznia 2008, 11:27 Ares i Freya 
elam - 19 Stycznia 2008, 12:27 Ludzie, ludzie !! glosujcie, bo jest klopot - za duzo utworow ex aequo, bedziemy miec kliku zwyciezcow... 
i prosba: jezeli juz ktos pisze "beznadzieja, dno, bez sensu..." - prosze, bierzcie pod uwage fakt, ze moze kogos duzo kosztowalo, by sie przezwyciezyc i zadebiutowac. Sapkowski tu nic nie przyslal, to raczej zwykli forumowi uzyszkodnicy... moze napiszcie, CO wg was jest zle, a nie mieszajcie z blotem calosci mnie tam nie rusza, jesli np Fidel napisze o moim kawalku, ze jest do d* (akurat nie napisal ) ale ktos inny moze to zle odebrac....
moje glosy na Hathor i Nut. Fidel-F2 - 19 Stycznia 2008, 15:29 elam, znaczy nie podoba Ci sie mój komentarz? elam - 19 Stycznia 2008, 15:36 alez Fidelu - twoje komentarze ZAWSZE mi sie podobaja
ale niekoniecznie innym... ta uwaga nie dotyczyla jedynie ciebie - wlasciwie, to ciebie w ogole nie dotyczyla, bo Fidel jaki jest kazdy widzi to byla taka ogolna uwaga do wszystkich, na przyszlosc, a Ty posluzyles jako przyklad - bos ty przeciez maz nad meze, wzor doskonaly
Fidel-F2 - 19 Stycznia 2008, 15:39 elam, pytalem powaznie, czy uwazasz moj komentaz, za, nie wiem, zbyt lakończny? troche sporo tych szortow, żeby się rozpisywac, a o kazdmy napisalem przynajmniej kilka słów. Szuja. Ixolite - 19 Stycznia 2008, 16:00 Mnie się komentarz Fidela spodobał
banshee - 19 Stycznia 2008, 16:04 pewnie! były bardziej bezwzględne
elam - 19 Stycznia 2008, 16:17 no tez przeciez pisze, ze Fidela to nie dotyczylo
Fidel, ty matolku 
Fidel-F2 - 19 Stycznia 2008, 16:21 Ixolite, dzieki, może zostanę krytykiem, bo do pisania się nie nadaje banshee, nie chodziło o bezwzględność ale o rzeczowość elam, z drugiej strony to fajnie zostać przykładem Adashi - 19 Stycznia 2008, 16:41
Ixi, stworzyłeś potwora!  
Fidel-F2 - 19 Stycznia 2008, 17:16 stworzyłem się sam, Ixolite, mnie tylko odkrył ihan - 20 Stycznia 2008, 15:03 Temat postu: Re: szorty 2008.01.- od poczatku ARES PIGUŁKA Coś nie tak z domknięciem nawiasu w jednym z pierwszych zdań. I jaki słodki akompaniament otwieranych szampanów? Na imprezie studenckiej? Szanowny autorze/autorko: istnieje subtelna różnica między słowami chodź i choć. I pierwsze słyszę by te studenckie obroty były tak wysokie.
Zdanie perełka. A poza tym kto mu przyznał akademik, jeśli mieszkał w tym samym mieście? Waletował? Aha, i koniecznie sprawdź pisownie łącznie i oddzielnie.
To rzeczywiście czysta fantastyka, bo zwykle jest to syndrom dnia następnego. A tu taki przeskok w czasie, no, no. Powrót do domu Pisownia łącznie i rozdzielnie przymiotników z nie też chętnie zostałaby zgłębiona przez autora/rkę. Dziura ozonowa nie mogła "pokryć", raczej objęła, lub prościej: sięgała. Swoja droga ciekawy sposób na danie oddechu ziemi wskutek grabieży złóż naturalnych i całkowite zakłócenie ekosystemu przez zabranie flory i fauny.
Jakie drugie 500 lat, jeśli najpierw było 300? I "sprzed", a nie "z przed". W jaki sposób te genetycznie zmodyfikowane drzewa miały odbudować oceany? Przez pewien czas (200 lat) jak rozumiem do ziemi nie docierało ciepło i światło, nie mam pojęcia co na ziemi przeżyło, jaki był skład atmosfery chociażby, jaki klimat. Co do wykonalności mam same wątpliwości. CERES
Świetny moment na lekturę.
Wg mojej wiedzy przy 13g nie byliby w stanie ani mamrotać, ani podnosić klapek i naciskać przełączników. DAGON Ok, wątek piracki w scenerii kosmosu, ale jakie miało znaczenie, że przewożeni byli fachowcami? Na nowej planecie potrzebowali chyba zwykłych robotników do najprostszych prac. ENKI Milutkie, tylko mam nieodparte wrażenie, że całkiem niedawno czytałam coś dentycznego. Tylko gdzie to było? FREYA Takie właśnie szortowate. Bez zastrzeżeń. GUINECHEN Nie zrozumiałam. Przepraszam. HATHOR TO JUŻ KONIEC... Bez zastrzeżeń większych. INANA Trochę błędów, ale wszystkie wybaczalne. JOWISZ Za dużo porównań, które są zbyt dęte. Jeszcze sporo pisania przed tobą autorze/autorko by móc takie porównania używać. KETESZ W polskich opowiadaniach chyba zapanowało przekleństwo aniołów. LOKI Interesujące. MARDUK Punkt za styl. Mniam. NUT Nie będę ukrywać, jakem feministka przyznaję punkt drugi. OZYRYS WYŚCIG Tak, tak to bywa z tymi nagrodami :mrgreen: POSEJDON GWIEZDNY PYŁ Przeczytałam, dotarło. Edit: niedomknięte)otwarte) tagi i literówki. Delfino - 21 Stycznia 2008, 10:37 Temat postu: Re: szorty 2008.01.- od poczatku
Ale to była symulacja, więc przeciążenia chyba były na niby. Rafał - 21 Stycznia 2008, 11:25 A -kuśtyk, kuśtyk, kuleje, szokująco słabe, no sorry, B - czy ktoś tam widział puentę? C - pajchnie fijałkowszczyzną, ale dobrze pachnie, ujdzie PVNCT! D - dobra, ale nielogiczne, po cóż zabijać pracowników? E - nawet fajne, mały szlif i byłby punct F - Super! G - pomińmy milczeniem ten dramat... H - eeeeee tam. I - ale o co chodzi??? J - he, he, he, ale nie. K - takie tam. L - zabijcie, ale co autor miał na myśli? M - dobra, nawet bardzo - PVNCT! N - hi, hi, ha, dobre, ale jeszcze nie teraz. O - jest fajne, ale tekst po *** - niepotrzebny, sugeruje czytelnikom, że są idiotami P - non s(ci)ense. Dałbym cztery punkty: C, E, F i M. Z braku laku dostaje C i M. Ale brawa dla wszystkich 4
Delfino - 21 Stycznia 2008, 13:48
Akurat nie jest to takie nielogiczne. Jak rozumiem tylko obsługa mostka zorientowana jest w sytuacji. Resztę można wyciągać z hibernatorów i wmawiać im dowolną historyjkę. Inna sprawa to pytanie dlaczego bohaterka przeżywa. Może cierpią na niedobór kobiet?
Z drugiej strony możnaby próbować używać obsługi mostka do urabiania zahibernowanych, ale byłyby z tym same kłopoty (patrz cała prawda o planecie Ksi). Rafał - 21 Stycznia 2008, 13:58 Nie, dalej nie kupuję tego, to się kupy nie trzyma. Zahibernowani posiadają dokładnie takie same oczekiwania co do planety jak "obsługa mostka". Skoro kopalnia cierpi na niedobór rąk do pracy, to rozwalenie tych ludzi to nawet nie marnotrastwo tylko totalna głupota i krótkowzroczność - coś, co nie ma prawa się wydarzyć. Delfino - 21 Stycznia 2008, 16:00
Chodzi mi o to, że zahibernowani nie mają wiedzy na temat tego co naprawdę się wydarzyło. Można im np, wmawiać, że w ogóle nie dotarli do celu albo, że zostali uprowadzeni przez kosmitów czy co tam autorowi wyobraźnia podpowie. Można ich odhibernowywać powoli i stworzyć jakąś fikcyjną sytuację, a nawet skłonić ich do myślenia, że niewolnicza praca w kopalni jest w ich interesie. Np. można ich podpuścić, że przeżyli katastrofę i teraz muszą kopać w kopalni, aby zdobyć materiały do naprawy statku, albo, że wnętrze kopalni stanowi ochronę przed promieniowaniem z gwiazdy, która weszła w etap rozbłysku. Ot nie wiem wymyslam. W każdym razie załoga z mostka zna sytuację i nie da się wprowadzić w maliny. Stanowią oni zagrożenie, bo wiedza może pozwolić im przygotowac odpowiedni bunt. Nie wiadomo ilu ludzi jest w hibernatorach, być może załoga z mostka to tylko drobny ułamek tej liczby. Rafał - 21 Stycznia 2008, 16:39 ... a może 50 %. Ryzyko się kalkuluje, a mieć dwie ręce do roboty i nie mieć dwóch rąk to razem cztery ręce
elam - 21 Stycznia 2008, 18:55 Rafal, mowilam powyzej o delikatnym traktowaniu szortowych debiutantow
glosowac, ludziska, glosowac! oddajcie babciom dowody! Rafał - 21 Stycznia 2008, 19:32 abo żeś nie pooznaczała które to debiutantów, a które wyjadaczy literackich 
Agata - 21 Stycznia 2008, 20:15 Ode mnie punkt dostają Inana i Enki. Uroczyste wyróżnienia idą do: Ceresa, Lokiego, Marduka i Posejdona. Wszystkim Autorom serdecznie dziękuję - niezła edycja
Tomcich - 21 Stycznia 2008, 20:20 Akcja działania awatarem na podświadomość już działa. Ha, ha, ha. Chcę więcej, więcej głosów!!!
mBiko - 21 Stycznia 2008, 21:18 Nagrodzone zostały E i M. Tomcich - 21 Stycznia 2008, 21:21 mBiko - dzięki w imieniu PO...PIS...
Uncle Garfield czeka na więcej.
PI - 22 Stycznia 2008, 04:45 Witam na forum
Troche glupio mi oceniajac Wasze prace, bedac kims zupelnie z zewnatrz. Postaram sie w jednej z nastepnych edycji tez cos napisac (mimo ze nigdy tego nie robilem!) i wtedy bedziecie mieli okazje do rewanzu. aha...: dzieki Bellatrix za wskazanie mi tego miejsca w sieci! moje oceny: A- Kiepskie stylowo i z błędami. Fabuła na początku nawet ciekawa... ale gdy pojawił się Jezus to oklapłem. B- Takie przegadane. Nie chwycilem pomysłu. C- Bardzo zgrabnie napisane. Ale nic odkrywczego. Symulacje, sny i testy byly już dziesiątki razy. D- Jakby rozwinąć pomysł i skierować do młodszych, żądnych krwi, odbiorcow fantastyki, to kto wie.. może i by chwyciło. Albo jeszcze lepiej - zamienić na komiks. Za dużo akcji jak na tak małą ilość słów, brakuje mi opisów. E- Calkiem zgrabnie wykonane. Rozważałem czy nie dać punktu. Btw. ten przycisk w oparciu fotela rzeczywiście trochę nie na miejscu. F - Niby wszystko już bylo.. Ale bardzo miło się czytało. Też rozważałem czy temu shortowi nie dać swego głosu. G- Takie trochę zakręcone. Nie przekonało mnie do siebie. H- PUNKT! Podoba mi się zarówno styl i fabuła, jak i zaskakująca (dla mnie) puenta. I- Jakoś ciężko się czyta. Nie w moim stylu. I zapętlenie na koncu wydaje się być zupełnie sztuczne i oderwane od całosci. Ale może czegoś nie chwyciłem. J- Pomysł zupelnie do mnie nie przemówił, dłuuużyzna. K- Nic odkrywczego. Da się czytać, ale dania temu shortowi punktu nie rozważałem. L- PUNKT! Najoryginalniejsze z opowiadań. Dobrze napisane, ale miałem z nim największy kłopot: pokochać czy odrzucić. W końcu po trzecim chyba czytaniu short przekonał mnie do siebie. M- Takie... nic. Żadnych konkretnych zarzutów, ale też żadnego wrażenia. N- Hehe.. niezłe. Ale nie przepadam za tematami biblijnymi. O- Mocny kandydat do punktu. Dobrze napisane i zaskakujące. Ostatnie zdanie psuje efekt. Poczulem się potraktowany jak idiota, który sam nie doda 2 do 2. P- Patrz punkt M. Przeczytane, zapomniane. Punkty: H i L |
||||||||||||||||||||||||||||
