Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!
ilcattivo13 - 30 Września 2012, 14:38
Najsampierw Obolan Premium - mocno gryczany w smaku, słodkawy, nawet niezły
Potem Belfast - ciemne, ale nie za ciemne. Słodkie, ale nie za słodkie. Posmak gorzki, ale nie tak gorzki jak w Guinnessie. I zdecydowanie lżejsze dla żołądka niż Guinness. Dla mnie bomba
A potem na zmianę Perełki zwykłe i miodowe
A dziś, nawet kacora niet. Co za czasy...
merula - 30 Września 2012, 18:41
ilcattivo13 napisał/a | A dziś, nawet kacora niet. Co za czasy... |
stęskniłeś się?
czy brak Ci motywującego towarzystwa?
ilcattivo13 - 30 Września 2012, 20:35
za kacorem nie, za towarzystwem troszkę tak
Fidel-F2 - 2 Października 2012, 08:41
śniłeś mi się
Rafał - 2 Października 2012, 08:43
Tęczowa piętro niżej
ilcattivo13 - 2 Października 2012, 11:06
Fidel-F2 napisał/a | śniłeś mi się | umiem się ludziom rzucać na mózg, nie?
nimfa bagienna - 2 Października 2012, 11:10
Mnie też.
Jakaś epidemia? Komuś jeszcze?
corpse bride - 2 Października 2012, 11:11
Mmmm, babka ziemniaczana... A z surowych ziemniaków czy gotowanych czy mieszanych?
ilcattivo13 - 2 Października 2012, 11:14
nimfo - ać tam od razu "epidemia"
corpse bride - tylko surowe (zjadłem kiedyś z gotowanych u kumpla i więcej nie chcę), cebula, śmietana, przyprawy (ja wolę na ostro) i tłuste mięsko - najlepsze są wędzona słonina i boczek - wtedy się nie przypala, skórka wychodzi chrupiąca i są bardziej soczyste w środku.
corpse bride - 2 Października 2012, 11:19
Ja jadłam też z gotowanych i mi smakowało. Puszek woli z surowych, tylko to się strasznie długo piecze...
ilcattivo13 - 2 Października 2012, 11:22
Im grubsza, tym dłużej. Ja robię z reguły taką 2 - 2,5cm i piekę maksymalnie 20 minut na dużym ogniu, żeby się ładna skórka zrobiła
ilcattivo13 - 2 Października 2012, 20:17
Jeśli ktoś zastanawiał się kiedyś, który film jest najbardziej popierniczonym filmem świata, to chyba mam dobrego kandydata
corpse bride - 3 Października 2012, 10:54
widziałeś cały?
ilcattivo13 - 3 Października 2012, 16:09
Próbowałem, ale po pięciu minutach wysiadłem... Widać nie zażyłem tego samego, co Jodorowsky
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 13:40
To uczucie, kiedy ciemną, targaną wichurą i ulewami nocą dzielnie przedzierasz się przez zagracony pokój, wracając z toalety do niewystygłego jeszcze barłogu, kiedy zapuchnięte snem i zalepione śpiochami oczy nie przepuszczają nawet tych nędznych resztek światła przebijających się z ulicy przez grube zasłony i musisz zdawać się wyłącznie na swoje przytępione tysiącleciami ewolucji prymitywne instynkty, kiedy nadludzkim wysiłkiem woli i ciała wspartych godzinami trenowania akrobacji gimnastycznych i koszykarskich zwodów unikasz zderzeń z porozstawianymi na twej drodze meblowymi przeszkodami, przed jednymi uchylając się, a nad innymi przeskakując wykonując poprawne technicznie salta i śruby, i kiedy wierząc, że ta nadludzka walka jest już wygrana i sen, Twoja najbardziej w tej chwili wymarzona nagroda jest już o wyciągnięcie ręki, zza mijanego, ostatniego na Twej drodze, fotela-zawalidrogi wyskakuje podstępny i nikczemny, niski, a jednocześnie masywny, bo dębowy i ze szklanym blatem, stolik do gier i bodzie cię swym ostrym jak nadziak raubrittera kantem prosto w rzepkę... A wtedy ból sprawia, że powieki z głośnym trzaskiem zrywają, zdawałoby się pancerno-betonowe okowy snu, a przed Twymi oczami pojawiają się wszystkie mgławice i obłoki gwiezdne wszechświata, ukazując niezrównane bogactwo kosmosu i piękno gwiazd... Ach... Mamusiu, jak tu pięknie...
Rafał - 5 Października 2012, 13:58
A próbowałeś już gumowego młotka? Jak mówią, daje podobne objawy, a nie zostawia śladów.
fealoce - 5 Października 2012, 13:58
My God, it's full of stars!
MSPANC
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 16:12
Rafał - mam taki do glazury: z wierzchu guma, rdzeń ze stali. Ale wcale nie daje podobnych objawów. Poza tym, chodzi też o efekt zaskoczenia - do młotnięcia się człowiek psychicznie przygotowuje, a do napadu stolika nigdy.
Matrim - 5 Października 2012, 16:21
ilcattivo13 napisał/a | a do napadu stolika nigdy. |
Jak mawiał pewien Sierżant, dzierżąc w dłoni paletkę malin: "Trzeba to zaplanować i przewidzieć!"
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 18:20
jestem twardy, nie chodzę do kibla z szesnastotonowym ciężarem
Fidel-F2 - 5 Października 2012, 19:59
hmmm... a jak się go pozbywasz?
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 20:10
zrzucam go na głowę napastnikom z bananem w ręce, a co?
Fidel-F2 - 5 Października 2012, 20:17
ale potem papier toaletowy już zwyczajnie... eee... czy może jednak nie?
ilcattivo13 - 5 Października 2012, 20:24
oj, Fidel, Fidel... Mnie i Matrimowi Monty Python, a Tobie kupa na myśli... Tak, to my się nie dogadamy
Fidel-F2 - 6 Października 2012, 07:04
znaczy nie czytałeś felietonu Orbitowskiego z ostatniej NF
ilcattivo13 - 6 Października 2012, 11:47
Fidel, przecież ja w ogóle nie czytam NF. I się nawet z tym na Forum nie ukrywam, a wręcz przeciwnie
Zgaga - 7 Października 2012, 12:13
Ale jeszcze się nie oflagowałeś i nie wrzuciłeś w podpisie "Precz z NF".
ihan - 7 Października 2012, 12:42
Od felietonów Orbita to wy się oddziubcie towarzysze
Fidel-F2 - 7 Października 2012, 13:31
ilcattivo13, masz jakąś fazę na hejtowanie NF? Bo nie do końca rozumiem. Ananasa Ci zjedli?
ilcattivo13 - 7 Października 2012, 13:32
Zgaga - a to już nie moja wina, że w podpisach nie można wrzucać grafik i że mają tak mało miejsca na znaczki Ale jak chcesz flagi, to masz
||~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||############################|
||~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
||
||
||
||
ihan - jacy "wy" i jacy "towarzysze"?
Edit: Fidel - a o tym też już wspominałem
|
|
|