ihan - 3 Czerwca 2015, 22:25 Lowenna, sugerujesz, że sandomierskie fryzjerki damskie mają spalone karczycha? Lowenna - 4 Czerwca 2015, 20:24 ihan, dzięki 
Wkurza mnie niemożebnie, że ponad pół roku zapuszczania kudłów zostało zaprzepaszczone w kwadrans 
Martva - 4 Czerwca 2015, 21:33 Po dzisiejszej leśnej sesji znalazłam na sobie sześć kleszczy. Jeden łażący, cztery wessane, jeden o niepewnym statusie. Bardzo się martvię modelką, ja miałam dżinsy i mimo to mnie oblazły, ona była ubrana w kawał satyny i sandałki. Dunadan - 5 Czerwca 2015, 10:50 Martva, używajcie następnym razem jakiegoś środka z DEET. Rafał - 5 Czerwca 2015, 10:58 Dunadan, otóż to, nie ma jak DEET. Super sprawa. Dunadan - 5 Czerwca 2015, 15:28 Tylko żeby go było minimum 20% 
Rafał - 6 Czerwca 2015, 01:34 Jestem, kuźwa, cholernym pracoholikiem. W pół do drugiej w nocy, a ja sobie zapieprzam w najlepsze i jeszcze mi się chce. Dobrze, że kolesie z Sumeru piwo wynaleźli, inaczej by było krucho 
konopia - 6 Czerwca 2015, 09:21 A może to właśnie piwo jest problemem, jakbyś zamienił je na mleko z miodem (a fuj) to od razu poszedłbyś spać. Burze, zapowiadali od trzech dni, straszyli, alarmy w appkach pogodowych przychodziły, i ani kropli deszczu, beczki puste, czyli "woda z wodomierza" w dalszym ciągu muszę trawę lać. Rozłożyłem sporo metrów trawy z rolki i teraz musi się ukorzenić (czyt. lać woda ja trzeba codziennie), ale po stawie już nie ma ani śladu 
Godzilla - 7 Czerwca 2015, 11:08 Myślałam, że będę zdrowa. W środę mała ma egzamin z fletu, w czwartek jest wernisaż wystawy z Łodzi, gdzie są też moje prace, a dziś umawiam się z kobietą z kociej fundacji, mam jej przekazać błyskotki na aukcję. Mają pilną potrzebę, nagle pod opiekę dostało im się bardzo liczne stado działkowych kotów. To są koszty. I wszystko fajnie, tylko ciągnie mi się infekcja bakteryjna, mam głowę spuchniętą i najchętniej bym leżała. Godzilla - 12 Czerwca 2015, 11:03 Skutki uboczne antybiotyku 
Fidel-F2 - 12 Czerwca 2015, 11:44 Macki, chitynowe tarczki i kwas w śliniankach? Godzilla - 12 Czerwca 2015, 11:45 Coś w tym rodzaju. Tyle że zasada zamiast kwasu. ihan - 16 Czerwca 2015, 20:46 Chyba powinien być jakiś egzamin na używanie klimy w pojazdach. Zwłaszcza w pojazdach komunikacji publicznej, typu autobusy dalekobieżne. 1.5 godziny spędzone z klimą włączoną na full spędziłam w kurtce, z kapturem na łbie bo mi po szyi i karku wiało. Z gardłem wyschniętym na wiór, bo źle na klimę reaguję. Kurczaki, nie mam teraz czasu chorować, no nie mam. Wrrrr. Lowenna - 16 Czerwca 2015, 21:38 Voyager tak dawał? ihan - 16 Czerwca 2015, 21:58 Nie inaczej. Ale to raczej odosobnione, jeżdżę 3, 4 razy w tygodniu i jest OK. Lowenna - 19 Czerwca 2015, 15:00 Mam ostatnio nowe zainteresowania. Myślałam by zarejestrować się na jakimś forum, powymieniać uwagi, dowiedzieć się czegoś nowego, mądrego. Jednak, po przejrzeniu kilku, stwierdziłam, że ludzie som gupi, większość bab to kretynki i szkoda mojego zdrowia
Pozostaje mi dręczyć Was swoją obecnością... Dunadan - 19 Czerwca 2015, 15:09
Zupełnie jakbym słyszał swoją kumpelę. Ona jeszcze twierdzi że kobiety to w ogóle są wredne. Luc du Lac - 19 Czerwca 2015, 15:20 Ale forum dotyczące czego ? ihan - 19 Czerwca 2015, 15:47 Kobiet pewnie. Lowenna - 19 Czerwca 2015, 16:11
Ostatnio z mężem planowaliśmy kilka wypadów, wycieczek, wędrówek, na które Szanowny zdzwania swoich kolegów. I padło sakramentalne: "a ty nie dzwonisz do koleżanek?" Mam dwie. Jedna w najbliższy wtorek planuje urodzić drugą córkę, druga jest w zakonie w Madrycie  Kolegów nie chciał bym zapraszała 
fealoce - 19 Czerwca 2015, 16:48
No bo są, przynajmniej w stosunku do innych bab
konopia - 19 Czerwca 2015, 16:48 Lowenna, weź zaproś Thinspoona on dobrze w kiece się prezentuje.
że niby co, (jak, gdzie po co)? Lowenna - 20 Czerwca 2015, 08:24 No normalnie. Wstąpiła do zgromadzenia sióstr MM i po wielu latach przyjaźni w końcu zobaczyłam ją szczęśliwą i spokojną 
thinspoon - 20 Czerwca 2015, 09:32
Jaki zaborczy. merula - 21 Czerwca 2015, 21:28 proza życia... Dunadan - 22 Czerwca 2015, 11:48
Sądzę że ona miała na myśli calokształt. Starscreem - 24 Czerwca 2015, 22:07
Nie wiedziałam ze się znamy
Na dowód prawdziwości tezy powyższej mogłabym streścić swoje ostatnie przeboje z panią urzędnik. Ale pewnie każdy z was już ma jakąś własną anegdotkę z biurwą w woli głównej, to spasuję. W sumie jak już sobie poprzeklinałam na głos i porzucałam teczkami w biurze, to mi się jej żal zrobiło - musi być strasznie, ale to strasznie nieszczęśliwa w życiu prywatnym. Nie widzę innego powodu do bycia taką opryskliwą jędzą. Ale serio z kobietami coś się dziwnego dzieje. Z facetami zwykle jakoś się można dogadać, a niektórym można nawet zaufać. Za to baby jakby wiecznie o coś rywalizowały... Ostatnio odkryłam, że są w internetach fora, na których kobiety kłócą się o to, że poród przez cesarskie cięcie to nie jest prawdziwy poród - tylko kobiety rodzące siłami natury są prawdziwymi matkami...
Wciąż mnie zaskakuje, w jakich dziwnych miejscach ludzie szukają poczucia własnej wartości albo chociaż wyższości nad innymi... nureczka - 25 Czerwca 2015, 10:00
To ja znam jakiś innych facetów
Martva - 25 Czerwca 2015, 11:12 No nie, to nie jest tak że kobiety są głupsze, czy coś. Większość ludzi jest głupia, tylko żyjemy w bańce znajomych na pewnym poziomie i czasem jak z niej gdzieś wychodzimy, to jest szok i niedowierzanie. Przykładowo - czytałam ostatnio artykuł że w Szwecji otwarto oddział jakieś szpitala-ośrodka pomagający zgwałconym mężczyznom. Ilość męskich komentarzy o tym że szwedzcy faceci to miękkie *beep* i ach, rzucają wszystko i jadą do Skandynawii bo wysokie blond Szwedki mrr - zatrważająca, ale nie wyciągnęłam z tego wniosku że głupi są mężczyźni, tylko ogólnie społeczeństwo. W temacie - znalazłam fakturę ze złym NIP-em i muszę odkręcać
Starscreem - 25 Czerwca 2015, 12:16
Mogę udostępnić swoich - fajne chłopaki  Fakt, wielu ich nie ma, choć nadal mam ich w otoczeniu znacznie więcej niż fajnych babek.
Zachodzą w społeczeństwach od dłuższego czasu ostre zmiany. Niby na lepsze, ale chyba jednak nie do końca. Ludzie nie potrafią się odnaleźć w nowych rolach i sytuacjach. Narasta frustracja z powodu różnicy między piękną wizją a rzeczywistością... I wszyscy się robią niecierpliwi, złośliwi i uprzedzeni. Trochę nie do końca w temacie, ale jakoś mi się skojarzyło - trafiłam niedawno dwa niezupełnie świeże artykuły/wywiady z Filipem Zimbardo, podobne do siebie w sumie (pierwszy i drugi ). Myślę, że ma gość dużo racji. I jest to częściowa przyczyna wielu nieszczęść. W połączeniu z ogólnie nie najlepszą sytuacją ekonomiczną przeciętnego Polaka i z tym, że młodym ludziom wydaje się, że mgr przed nazwiskiem uczyni z nich królów życia - nie trzeba szukać dalej powodów, dla których większość naszego społeczeństwa jest bezustannie wk***wiona. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
