Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Rafał - 31 Marca 2015, 09:43
Kuźwa, śnieg
Luc du Lac - 31 Marca 2015, 09:49
infolinia która oczywiście aby odpowiedzieć na moje pytanie, musi się skonsultować z kimś kto wie....
co oznacza że na pewno nie otrzymam odpowiedzi którą będę mógł wykorzystać
a pytanie... banalne...
jak wyeksportować dane do pliku excel z którego będę mógł z kolei zaimportować do innej bazy.....
kuźwa, niedługo będą zatrudniać tylko specjalistów od parzenia kawy online
zgodnie (już) z oczekiwaniem - po 21 minutach dowiedziałem się że tego nie da się zrobić... ale może da ale jest to skomplikowane... i w ogóle
masakra
Martva - 31 Marca 2015, 13:30
Miałam być dzisiaj w lokalnej gazecie. Nawet się upewniałam co do terminu, bo napisałam o tym artykule we wniosku o dofinansowanie. I mnie nie ma. Mała rzecz, a wqrwia.
konopia - 31 Marca 2015, 14:18
ferie, zabrałem dzieciaki na zakupy, elegancko ubrałem synusia, córka się wystroiła sama, ulubione jeansy itp..
tesco, nawet dawaliśmy radę bez większych dramatów, doszliśmy do napoi, jakaś durna laska zrzuciła na podłogę napój porzeczkowy, eksplodował fontanną, od stóp do głów w soku.
byłem dzielny, nie zwyzywałem, grzecznie przymknąłem oczy, zacisnąłem kilkakrotnie pięści i policzyłem w myślach do 20, mój psychiatra byłby dumny ze mnie
ciekawe czy to się dopierze
Lowenna - 31 Marca 2015, 14:56
Nie lubię polskiej "służby zdrowia"
nureczka - 31 Marca 2015, 15:31
Biblionetka mnie wkurza. Kiedyś lubiłam, a teraz mnie wkurza.
Godzilla - 31 Marca 2015, 19:21
konopia, spróbuj zaprać w mocno ciepłej wodzie. Porzeczki powinny zejść nie gorzej od wiśni. Moja mama polewała wrzątkiem, ale kiedyś materiały były bardziej zgrzebne i odporniejsze na ciepło. Nierozcieńczona gorąca woda z kranu powinna dać radę. Gorzej, gdyby to była marchewka albo brzoskwinia, bo to inne barwniki.
konopia - 31 Marca 2015, 19:37
Godzilla, dzięki.
Plamy zeszły, ciuchy już wyprane i wysuszone, od razu po powrocie do domu wrzuciłem wszystko do pralki, proszek + magiczne ziarenka do odplamiania, potem przełożyłem do suszarki.
Tylko jeszcze muszę kupić płyn i zaimpregnować polara (prałem go oczywiście osobno).
Najbardziej stresował mnie ten polar i ulubione dżinsy córki, polar niby nic takiego, ale go lubię, i w sumie dobrze że go założyłem zamiast kurtki.
ketyow - 31 Marca 2015, 22:47
nureczka, a co konkretnie?
nureczka - 1 Kwietnia 2015, 10:41
Na początek zaznaczę, że ostatnio wszystko mnie wkurza i mam obniżony poziom tolerancji na różne upierdliwe drobiazgi, tym niemniej irytują mnie one i już.
W przypadku biblionetki konkretnie są to dwie rzeczy.
Pierwsza, być może subiektywna - mam wrażenie, że przybyło reklam i innych ozdobników, które nieco utrudniają poruszanie się po stronie. Pewnie się z czasem przyzwyczaję, ale na razie się irytuję.
Druga, to kłopoty z dodawaniem opinii. Rozumiem, że zasady zmieniły się na bardziej profesjonalne, choć niektóre wymagania są nieco upierdliwe *), z tym się jakoś mogę pogodzić. ALE... Poprawiłam wszystko zgodnie z wymaganiami (albo przynajmniej tak, jak te wymagania zrozumiałam) i co? I nic. Nie tylko moja opinia się nie pojawiała, ale nie mogę też dodawać kolejnych. Mam wrażenie, że portal robi mi łaskę pozwalając dodawać treść. Dotychczas myślałam, że jest odwrotnie - im więcej treści dodadzą użytkownicy, tym lepiej.
*) Konieczność podawania nie tylko książki, z której pochodzi cytat, ale i dokładnej strony. Kłopot w tym, że na czytniku używam programu, który stronicuje po swojemu i podaje tylko "swój" numer strony. Żeby ustalić jaki numer miała strona w oryginalnym wydaniu musiałam zmienić program. Mała rzecz, a wkurza.
Luc du Lac - 1 Kwietnia 2015, 10:48
Lowenna napisał/a | Nie lubię polskiej służby zdrowia |
a kto lubi tą pozorowaną instytucję ?
Fidel-F2 - 1 Kwietnia 2015, 10:48
Niom, mi też kiedyś odrzucili komentarz jako za mało profesjonalny. Odsyłają na jakieś gupkowate forum. No i nigdy więcej żadnego komentarza nie popełniłem na biblionetce.
Lowenna - 1 Kwietnia 2015, 11:04
thinspoon, dobrze zabieram ślady?
thinspoon - 1 Kwietnia 2015, 11:34
Jest w porządku. Nikt się nie powinien zorientować. A, pamiętałaś, żeby podnieść wartość polisy?
ketyow - 1 Kwietnia 2015, 12:21
nureczka, napisz mi dokładnie czego dotyczy sytuacja na PW, jak to jest, że nie możesz dodać opinii - chodzi Ci o moderowaną recenzję? Przecież z automatu nie odrzuca, ktoś to najpierw czyta. Ale jest dzienny limit chyba, może dodałaś kilka razy i na dzisiaj się zablokowało? Co się wyświetla jak próbujesz dodać?
Opinie niemoderowane się pojawią jak skołujemy skądś informatyka. To jest problem na razie nie do zrobienia bez człowieka. Jak komuś nie pasują wymogi dotyczące recenzji, to od tego są właśnie czytatki - dodajesz opinię/recenzję jaką chcesz, po swojemu, a w niej wklejasz link do książki i ta opinia się na jej karcie wyświetli i nikt nie będzie miał żadnych uwag odnośnie treści.
Co do wymogów odnośnie recenzji - dobrze, że piszesz, z tym trzeba będzie powalczyć, żeby to zmienić. Rzeczywiście zapis o wymogu podawania strony jest bez sensu, odkąd pojawiły się ebooki czy audiobooki.
W sprawie reklam, nie wiem jak wyglądają, ja płacę za tarczę opiekuna 5-10 zł i mam spokój na 3 miesiące od wszelkiego ustrojstwa.
Fidel, komentarz odrzucili? Recenzje jeśli już odrzucają, bo mają stać na najwyższym poziomie i od poprawnej konstrukcji masz FAQ. Jak się nie podobają zasady recenzji, to po to są czytatki, żebyś mógł dodawać to co się Tobie podoba, a nie spełnia określonych wymogów. Mnie też tekst kiedyś odrzucili, to przeniosłem do czytatki i tyle. Chciałbyś czytać serwis, w którym połowa użytkowników wrzuca byle co, bez żadnego nadzoru? Szortal też przypuszczam, że nie opublikuje wszystkiego jak leci.
nureczka - 1 Kwietnia 2015, 12:45
OK. Teraz trochę jestem zarobiona. Wieczorem się wywnętrzę na PW.
ketyow - 1 Kwietnia 2015, 12:47
Nie sądzę, żeby ktoś celowo zablokował Ci możliwość dodawania opinii po prostu. Jeśli już naprawdę tak się stało to raczej też z zarobienia (poczekalnia recenzji zawsze pełna), więc mogę to odkręcić. Ale być może to ten automatyczny limit.
EDIT: Jakbyś wysyłając tekst dała znać, że to z ebooka, to nikt nie chciałby od Ciebie numeracji stron. Niemniej, zostaną wprowadzone w związku z tym zmiany w regulaminie, żeby było klarownie.
Co do tego, że nie możesz dodać tekstu nie wiemy o co chodzi, będziesz musiała mi podać jaki wyskakuje komunikat.
Luc du Lac - 3 Kwietnia 2015, 01:15
Wiem że nie powinienem się tak irytować... ale...po prostu czasem nie mogę
Szukałem sobie w googlu obrazków Chyzwara, i jakoś przypadkiem napatoczyl się blog jakiejś tłumaczki, która to niejako skrytykowała p. Nakonieczniaka i jego Chyzwara - może nie skrytykowała, ale powiedzmy ze wytknela niewiedzę o Dzierzbach.
Potem jeszcze kilka komentarzy, i się zirytowalem
ketyow - 3 Kwietnia 2015, 09:34
Ostatnia była o tym dyskusja na forum MAGa. Wszyscy czepiali się starego tłumaczenia (teraz będzie nowe, porządne, ale nie wypowiadam się na temat starego, bo nie czytałem), ale jedynie w tej kwestii dyskusje były podzielone i Chyżwara część osób broniła. No i nie oszukujmy się, Dzierzba brzmi nijako, Chyżwar ma moc.
Dunadan - 3 Kwietnia 2015, 11:05
Skąd się w ogóle wzięła nazwa Chyżwar?
A dzierzba to już chyba w Wiedźminie była http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Renfri
Ja jestem lekko zwichnięty ornitologicznie i też nieco żałuję że nie ma Dzierzby w Hyperionie ale trzeba przyznać że Chyżwar fajnie brzmi. Tylko ciekaw jestem co oznacza.
Ciekaw też jestem jakie będzie tłumaczenie w filmie
hrabek - 3 Kwietnia 2015, 11:16
Dzierzba to ptak taki. Nie pojawiła się w Wiedźminie, tylko w przyrodzie, jak słowik czy kanarek, na długo przed Geraltem. W Wiedźminie co najwyżej bohaterka mogła przyjąć imię dzierzby, jako oddające jej charakter.
Dunadan - 3 Kwietnia 2015, 11:18
hrabek, wiem co to jest dzierzba: http://dunadan-from-bag-e...hrike-215682779 fotografowałem je nie raz to taka metafora była że w literaturze już była jakaś Dzierzba, a nie że stamtąd się wizęła.
hrabek - 3 Kwietnia 2015, 11:28
Jeśli chodzi o literaturę, to i tak Marvel przebił wszystkich, bo przedstawił złoczyńcę "Dzierzbę" już w 1977 roku.
Dunadan - 3 Kwietnia 2015, 11:48
hrabek, no to mnie przebiłeś
ketyow - 10 Kwietnia 2015, 11:21
Piąty dzień z rzędu boli mnie głowa. I to nie tak, że trochę, a tak że na niczym nie można się skupić, ani nic konkretnego zrobić. Czasami takie stany potrafią trwać po dwa tygodnie. Ibupromy wcinam jak cukierki, ale i tak niewiele dają...
ihan - 14 Kwietnia 2015, 22:33
Pogoda, a raczej jej prognoza na najbliższe dni. No bo tak, skoro tylko w czwartek ma być ciepło i sucho, powinnam wziąć urlop żeby popracować w ogrodzie. Ale na sam piątek wracać do pracy mi się nie opłaca. Dodatkowo mam dużo pracy typu pisanie, więc jeśli zostanę w domu w piątek i tak będę pracować, tylko na urlopie. Z drugiej strony czwartek ma być jedynym przyzwoitym dniem w czasie, który obejmują prognozy pogody, więc jeśli nie wezmę urlopu pewnie zrobię coś w ogrodzie dopiero za 2 tygodnie. Eh, dylematy.
Lowenna - 14 Kwietnia 2015, 22:38
ihan, naprawili u was klamkę?
ihan - 14 Kwietnia 2015, 22:40
Nie
Lowenna - 14 Kwietnia 2015, 22:43
U mnie też nie
Martva - 15 Kwietnia 2015, 09:40
ihan napisał/a | Pogoda, a raczej jej prognoza na najbliższe dni. |
+1
jak mam przesiewać kompost, jak wieje tak że łeb urywa? Acz przynajmniej się zrobiło trochę mniej szaro niż było przed chwilą.
|
|
|