To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje

mesiash - 4 Grudnia 2014, 11:08

hrabek, częściowo się zgodzę - to wina firmy, że powiedziała klientowi że będzie zadowolony, a potem kazała pracownikowi to uczynić, ale też wina kuriera, że podpisuje umowę, w której jest zapis o wynagrodzeniu za efektywność na papierze, i często doprowadza do różnego rodzaju patologii, byle tylko zarobić więcej. A paczkomaty to niemalże jak bajka, zwłaszcza od kiedy mam jeden dokładnie pod biurem.
Lowenna - 4 Grudnia 2014, 11:33

Jedna pani nr 1 dostała czytnik książek, niskiej jakości ale nie o to chodzi. Pani nie ma zielonego pojęcia o komputerach, tabletach, smartfonach i czytnikach. Przychodzi do pani nr 2 w celu nauki obsługi. W końcu pada sakramentalne: A skąd mam brać książki? Pani nr 2 ze spokojem odpowiada, że ściąga się z chomik. Na moją reakcję, że nie z chomika tylko księgarni, pani nr 2 mocno się oburzyła. Po co przepłacać skoro można z chomika? -Bo to kradzież. Ale ona chomikowi też płaci! To jeszcze gorzej bo nie dość, że kradnie, to jeszcze płaci złodziejowi.
Oburzenie obu pań wzrasta :evil:

Luc du Lac - 4 Grudnia 2014, 11:40

Lowenna napisał/a
JPani nie ma zielonego pojęcia o komputerach, tabletach, smartfonach i czytnikach.(..) Po co przepłacać skoro można z chomika? -Bo to kradzież. Ale ona chomikowi też płaci! To jeszcze gorzej bo nie dość, że kradnie, to jeszcze płaci złodziejowi.
Oburzenie obu pań wzrasta :evil:


bo Panie nie mają też pojęcia o prawach autorskich - których to zasady zapewne są jeszcze dla nich dziwniejsze od tych smartfonów

zresztą...
prawa autorskie & media elektroniczne/internet potrzebują na gwałt przedefiniowania, ale nie przez koncerny/USA

nureczka - 4 Grudnia 2014, 12:23

Luc du Lac napisał/a
potrzebują na gwałt przedefiniowania, ale nie przez koncerny/USA

Święte słowa!

Ziuta - 4 Grudnia 2014, 12:38

W tym temacie wyszła świetna książka Doctorowa. W ebooku za darmo:
http://prawokultury.pl/pu...torow-kontekst/

Godzilla - 4 Grudnia 2014, 12:41

Młody zirytował się wczoraj, że stream ulubionego minecraftowca (przepraszam, ale nie chce mi się po polsku :P ) został okrojony z dźwięku. To nic, że autor streamu podał wszystkich wykonawców muzyki, to nic, że ma od nich zgodę, a paru pojawia się na streamie we własnej osobie. Wywalili ścieżkę dźwiękową, bo "prawa autorskie might be violated" czy inny taki bełkocik. No i się szanowny autor pewnie teraz użera z administracją portalu.
mBiko - 4 Grudnia 2014, 19:45

Wkurza mnie niezdecydowanie. Jeśli ustala się jakieś priorytety, to wypadałoby się ich trzymać.
merula - 4 Grudnia 2014, 21:22

mBiko napisał/a
Wkurza mnie niezdecydowanie. Jeśli ustala się jakieś priorytety, to wypadałoby się ich trzymać.


też masz fanaberie :twisted:

ihan - 5 Grudnia 2014, 17:34

Nienawidzę opieprzać ludzi, jest to dla mnie stresujące, niekomfortowe, no nienawidzę. A ostatnio jakoś namnożyło się wokół osobników, którzy gdy się grzecznie poprosi, przypomni co należy do ich obowiązków, nawet kilka razy, nie podejmują żadnych działań. I teraz ja się denerwuję, że będę musiała ich opieprzyć. Wrrrrrr.
Fidel-F2 - 5 Grudnia 2014, 17:43

wynajmij kogoś do opieprzania
ihan - 5 Grudnia 2014, 17:49

Chciałabym. :cry:
mBiko - 5 Grudnia 2014, 19:52

merula, no mam, ale cholernie wkurza mnie, że niektórzy nie mogą się zdecydować czego ode mnie chcą.
charande - 5 Grudnia 2014, 22:37

Poszłam do osiedlowego sklepu, a tam... kolędy w aranżacji typu "unc-unc-unc". Zastanawiam się, jak wokalistka dała radę to zaśpiewać i nie płakać.
merula - 7 Grudnia 2014, 00:10

bujanie się z konsekwencjami czyichś błędnych decyzji.
Lowenna - 8 Grudnia 2014, 19:43

3,5h krążenia po 'galerii' handlowej i ANI JEDNEJ rzeczy z gatunki: WOW, muszę to mieć :evil:
nureczka - 8 Grudnia 2014, 20:17

Lowenna, w sumie to dobrze - oszczędziłaś kupę kasy.
No i podziwiam Twoją wytrwałość - 3,5 godziny łażenie po sklepach bez celu? Bo z Twojej wypowiedzi wnoszę, że nie szukałaś niczego konkretnego/potrzebnego. Moja wytrzymałość to max 15 minut, może wydłużyć się do 30 jeśli w galerii jest księgarnia.

Lowenna - 8 Grudnia 2014, 21:15

nureczka, cel był jasno określony. Szukałam sukienki. Potrzebuję fajnej kiecki przed świętami i dziś miałam jedyne wolne popołudnie by coś znaleźć. Ostatecznie spódnica mogła być. I potrzebuję fioletową torebkę. I opaskę do włosów. I jeszcze 3 prezenty dla rodziny.
nureczka - 8 Grudnia 2014, 22:14

I tak podziwiam. Nie mam cierpliwości do takich wypraw, choć rozumiem, że czasami są potrzebne a wręcz niezbędne.
Luc du Lac - 11 Grudnia 2014, 09:42

dzisiaj trochę zaspałem - i pod prysznicem trafiłem na wiadomości.
dzisiaj klasycznie - wyku.rwiają mnie politycy, górnicy i nfz

a tak w ogóle - na fali ostatnich doniesień, naszła mnie taka myśl/)niesmaczny( żart

-wiecie dlaczego tak mało parlamentarzystów poleciało z Prezydentem do Smoleńska ?
-?
-Bo pojechali samochodami!

ketyow - 12 Grudnia 2014, 11:36

Wczoraj w Biedronce chłopiec, na oko 11-13 lat, błagał matkę, żeby mu kupiła Hobbita. Na cenę nawet nie spojrzała, więc to raczej nie był argument. Chłopak przekonywał, powoływał się, że to będzie obowiązkowa lektura i musi przeczytać. Matka: "a daj mi spokój, na co komu książki". Jakbym miał więcej kasy przy sobie to bym mu kurna sam kupił, ale gul mi skoczył i tylko dlatego, że byłem w sklepie z dziewczyną i jej babcią to tej kobiecie czegoś nieprzyjemnego nie powiedziałem. Polska.
LadyBlack - 12 Grudnia 2014, 11:54

A jak by chciał coś innego niż Hobbit też byś się tak zdenerwował? :wink:
Matka jak matka, jej postawa też jakoś nie jest wyjątkowa, nie w każdym domu "się czyta". Mały sobie poradzi, jeśli zechce, biblioteki mają Hobbita.

Mnie z kolei denerwuje kwitowanie wszystkich niepozytywnych zjawisk tym, że to "Polska" czyli coś gorszego, głupiego, zaściankowego. Widzę/słyszę to coraz częściej i mnie to razi. Moda jakaś czy co?
A w innych krajach niby sielanka. Wszyscy uczynni, znakomici i czytający. Taaaaa...

Nie jest lekko w tym naszym kraju, jest wręcz ciężko, ale ludzi mamy fajnych i uczynnych, a jak ktoś jest "niefajny", to po prostu taki jest, zdarza się.

Witchma - 12 Grudnia 2014, 12:28

LadyBlack napisał/a
Wszyscy uczynni, znakomici i czytający.


Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że akurat w kwestii "czytający", to gdzie indziej jakoś bardziej niż u nas.
A co do podobnych zachowań rodziców, to mam przykład uczennicy, która kiedyś się zachwyciła książką. "Harry Potter" to był. Zdaje się, że doszła do trzeciego tomu i zdarzało jej się tak zaczytać, że nie przychodziła, kiedy rodzice wołali ją na obiad. Szybko jej wytłumaczyli, że czytanie to strata czasu. Przez kilka lat nie czytała w ogóle, z jej opowieści wynika, że wolała siedzieć i patrzeć w ścianę niż czytać. Ostatnio mi powiedziała, że koleżanki z klasy ją "napiętnowały" jako nieczytającą i zmusiły do przeczytania czegoś. Co prawda to jakieś młodzieżowe bzdury o jakichś upadłych aniołach, ale może jednak się przekona, że czytanie nie boli.

Fidel-F2 - 12 Grudnia 2014, 12:33

Serio? W Irlandii próbowałem kupić jakieś pisemko z literaturą fantastyczną. Nie dało się.
ketyow - 12 Grudnia 2014, 12:48

Nie wiem w czym gustują tam, mainstream pewnie generalnie w mainstreamie, więc pewnie tego najwięcej. Kiedy jednak wsiadałem do metra w Londynie, to mało kto nie miał w rękach czegoś do czytania. Jak wsiadam w Trójmieście do SKM i wyciągam czytnik, to patrzą jak na psychopatę.
nureczka - 12 Grudnia 2014, 12:59

Fidel-F2 napisał/a
Serio?

Serio. Ja się moge wypowiedzieć tylko "w temacie" Rosji i Ukrainy. Ludzie czytają dużo, a książka jest dobrem szanowanym. Owszem, sytuacja wydawców jest trudna, ale wynika to w znacznej mierze z dość niskiego poziomu dochodów znakomitej części społeczeństwa.

Fidel-F2 - 12 Grudnia 2014, 13:20

nureczka, gdyby ktoś z Ukrainy odwiedził mnie i moich znajomych to też stwierdziłby, że czyta się w Polszy dużo a książka jest szanowna.
Luc du Lac - 12 Grudnia 2014, 13:20

zaraz zakręcą im rurociąg z literkami to się czytanie skończy!
nureczka - 12 Grudnia 2014, 14:49

Fidel-F2, myślę, że liczba moich znajomych na Ukrainie i w Rosji jest znacznie bardziej reprezentatywna niż Fidel sztuk jedna.
Luc du Lac - 12 Grudnia 2014, 14:53

nureczka napisał/a
Fidel-F2, myślę, że liczba moich znajomych na Ukrainie i w Rosji jest znacznie bardziej reprezentatywna niż Fidel sztuk jedna.


wydaje mi się że w ogóle Twoi znajomi w żaden sposób nie mogą być reprezentatywni w kwestii badania czytelnictwa
;)

czy to w Polsce czy też na Ukrainie/Rosji

Martva - 12 Grudnia 2014, 15:17

Poczta Polska. Spróbuję czegoś nowego, stwierdziłam sobie, kupiłam pudełko na paczkę Mini, od pół godziny próbuję ją zarejestrować w systemie i zaraz mnie trafi.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group