Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.
Agi - 28 Lipca 2010, 08:58
W dokumencie rodowodowym jest Cudi von cośtam
Witchma - 28 Lipca 2010, 08:59
Agi, a gdzie zdjęcia?
Agi - 28 Lipca 2010, 09:00
Jak się zrobi, to się pokaże.
dalambert - 28 Lipca 2010, 09:19
Agi napisał/a | W dokumencie rodowodowym jest Cudi von cośtam |
Cudne imię dla suczki Cośtam
Agi - 28 Lipca 2010, 10:06
dalambert, szczegóły rodowodu mogę zaprezentować po powrocie do domu, na razie jest "cośtam"
dalambert - 28 Lipca 2010, 10:16
Agi, ależ prezentuj koniecznie. Rodowody bywają cudne, nasz Moniasty ma w papierach
Bravo Boy Magenta - i jak tu psisko tak wołać
Nitj'sefni - 28 Lipca 2010, 19:49
Agi napisał/a | Wiem, ale ja lubię owczarki, to bardzo pojętne i grzeczne psy. |
O tak, owczarki są fantastyczne, choć wiem to tylko ze znajomości obcych, bo własnego nigdy nie miałem. U mnie po domy biega labrador. Wczoraj skończył dwa lata, więc tak przy okazji - sto lat dla Brunona.
I tak sobie myślę, czy rodowód jest taki ważny? Moje psy go nigdy nie miały, a zawsze były mądre i posłuszne, a przy tym takie kochane.
Kai - 28 Lipca 2010, 20:13
Nitj'sefni, rodowód jest ważny, ale wszystko jest relatywne - rodowód świadczy o tym, że Twój pies / kot jest z porządnej hodowli, nie wykorzystującej samic ponad miarę, ma wszystkie cechy genotypu, jest przewidywalny, zdrowy i wiesz, czy można go reprodukować, czy nie. Bez rodowodu zawsze ryzykujesz mieszańca, z wadami genetycznymi - to dokładnie tak samo, jak z dobrą marką i podróbką. Niby podobne, a cechy "użytkowe" całkiem inne. Przy tym to nie to samo, co kundel czy dachowiec - to są "rasy", które wyewoluowały naturalnie, prawem dżungli. Rasowe zwierzęta to całkiem inna śpiewka.
Tak ja to widzę, można dyskutować, czy mam rację.
Agi - 28 Lipca 2010, 23:45
Byłam z moim cudakiem na pierwszym samodzielnym spacerze i było bardzo dobrze,
Pięknie chodzi na smyczy i przy nodze, nie ma skłonności do ciągnięcia, jest tak posłuszna, że aż dziwne, kładę to na karb niepewności w nowym otoczeniu.
Nitj'sefni napisał/a | I tak sobie myślę, czy rodowód jest taki ważny? |
Na początek imię rodowodowe zmieniliśmy jej na normalne - Kama.
Z Bellą zawarły bliską znajomość, obyło się bez awantury, ale zachowują dystans, chyba że zaczynam jedną głaskać, wtedy druga też pcha się do ręki i podstawia łeb.
Po domu Kama chodzi za mną krok w krok i kładzie się przy nogach gdy siadam.
Agi - 29 Lipca 2010, 19:53
Kama w ogrodzie
Bella z wielkim gnatem
dalambert - 29 Lipca 2010, 22:19
Agi, cudne są
merula - 29 Lipca 2010, 23:46
prześmieszne są owczarki na tym etapie.
Fidel-F2 - 30 Lipca 2010, 00:36
Agi, sam miód, zajefajne zwierzaki
ihan - 30 Lipca 2010, 10:19
Agi, fajne dziewczyny.
Akurat gadałam wczoraj z chłopakiem, którego rodzina częściowo żyje z hodowli psów, mają 20 "producentów" kilku ras. Jednorazowo do 40 szczeniąt. Potwierdzone informacje, że rodowody dostają wszystkie szczenięta z miotu, ale suka może mieć tylko jeden miot w roku, drugi rodowodu nie dostanie. Wraca hodowla psów z papierami, bo posiadanie takiego psa daje prestiż, i to w zasadzie cieszy. Opowieści o wystawach i zasadach przyznawania championów i najlepszych psów w rasie niezbyt budujące, zwłaszcza dla osoby, która spodziewa się, że po takim psie dostanie szczeniaka o pożądanych cechach. Ale na pewno psy z dysplazją i innymi dyskwalifikującymi schorzeniami nie mogą być mnożone. I to plus. Aha, yorki przestają być modne, teraz są na tapecie buldożki francuskie, koniecznie płowe. Co jakimś specjalnym pocieszeniem nie jest.
dalambert - 30 Lipca 2010, 10:24
ihan napisał/a | teraz są na tapecie buldożki francuskie, koniecznie płowe. Co jakimś specjalnym pocieszeniem nie jest. |
i tak z tego towarzystwa najfajniejsze sa MOPSY
A Agi, walnij tym pięknym pannom fote razem co by można gabaryty porównać, no chyba , że się do siębie na odległość "kadru" nie zbliżają
Agi - 30 Lipca 2010, 10:42
dalambert napisał/a | A Agi, walnij tym pięknym pannom fote razem co by można gabaryty porównać, no chyba , że się do siębie na odległość kadru nie zbliżają |
dalambercie, powoli się zbliżają, Kama jest u nas dopiero cztery dni, najważniejsze, że obyło się bez grubszej awantury. Bella jest niemal zupełnie pozbawiona agresji, nie walczy o swoje terytorium, a Kama to ufny i przyjazny dzieciak. Od drugiego dnia chodzi na spacery częściowo (poza obszarem zabudowanym) bez smyczy, trzyma się nogi i nie sprawia żadnych problemów.
Matrim - 30 Lipca 2010, 11:19
Agi napisał/a | a Kama to ufny i przyjazny dzieciak. |
Ale chyba bez awantury się nie obejdzie.
Nasz też był przyjazny i ufny, starszy wyżeł rodziców się go przez to niemal bał. Ale jak nasz dorastał, to miał okres "próby sił" z wyżłem Skończyło się na jednym dość przerażającym pokazie zębów przez Brutusa i odtąd już jest spokój. Może to dlatego, że nasz Newton jest ogólnie wielka ciapa Ale chyba taka konfrontacja będzie, choć mogę się mylić
Agi - 30 Lipca 2010, 11:36
Matrim, na razie Kama liże Bellę po pysku i jeszcze nie straciła języka
Przypuszczam, że konfrontacja nastąpi, jak Kama osiągnie dorosłość, mam tylko nadzieję , że obejdzie się bez rozlewu krwi.
dalambert - 30 Lipca 2010, 11:39
Agi napisał/a | na razie Kama liże Bellę po pysku |
a gdzie był aparat , toż to włąśnie idealna rzecz na foto relacje!
Agi czatuj
Agi - 30 Lipca 2010, 11:41
Głównym aparatowym jest Driver, ja tylko wklejam
Nitj'sefni - 30 Lipca 2010, 12:02
Agi śliczna ta twoja sunia.
dalambert - 30 Lipca 2010, 12:10
Nitj'sefni, to sunia Drivera, ale fakt śliczna- Driver w domu aparatu z łapy nie wypuszczać i polowac, polować , polować
Anonymous - 30 Lipca 2010, 13:33
Agi, bardzo piękny pies.
Agi - 30 Lipca 2010, 13:34
W imieniu Kamy dziękuję za komplementy.
Virgo C. - 30 Lipca 2010, 18:00
Dołączyłem do grona szczęśliwych posiadaczy kota. Poznajcie Lesia
Godzilla - 30 Lipca 2010, 18:01
Jaki fajny maluch!
Agi, Twoje psiaki są świetne, a młoda jest słodka. Pewnie jak podrośnie będą musiały z Bellą ustalić kto tu rządzi - oby to kulturalnie załatwiły.
A Lesia już lubimy On tym spojrzeniem Puszka Okruszka ze Shreka bije na głowę. Bo Puszek Okruszek był komputerowy, a Lesio jest najprawdziwszy.
Witchma - 30 Lipca 2010, 18:10
Virgo C., Lesio jest przecudny
merula - 30 Lipca 2010, 18:11
Gratulacje, Tatusiu Lesia. Udany maluch
Virgo C. - 30 Lipca 2010, 18:11
Póki co bada wszystko i trochę się boi, ale ja wiem, że to tak dla zmyłki
Anonymous - 30 Lipca 2010, 18:58
Lesio przeuroczy Oby się chował zdrowo i szczęśliwie.
|
|
|