To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

mBiko - 31 Maj 2008, 22:27

Hm, gyros bez sosu, to dopiero.
dzejes - 4 Czerwca 2008, 14:24

Dwa małe udka kurczaka od ponad doby stojące w sosie chilli upieczone w piekarniku.
Młode, krajowe ziemniaki ugotowane w mundurkach.
Ogórki kiszone - przez kilka dni tylko.

Razem - co za obiad. A potem do pracy. 8)

Martva - 12 Czerwca 2008, 15:21

Nie wytrzymałam nerwowo i nabyłam półtora kilo ogórków gruntowych. Zostaną ogórkami małosolnymi, jak tylko uda mi się znaleźć tą *beep* kamionkę :evil:
Kruk Siwy - 16 Czerwca 2008, 08:30

W szklanym słoju też mogą być.
Martva - 16 Czerwca 2008, 08:43

Ale kamionka jest bardziej klimatyczna.
Strasznie są oporne, chyba je zjem zanim się zrobią.

Kruk Siwy - 16 Czerwca 2008, 08:57

Jasne, że jest. Ja ukradłem gar kamienny mamusi.
Stoi w kuchni jako dekoracja w przerwach między małosolnych.

Martva - 16 Czerwca 2008, 09:28

Ja nie bardzo mam miejsce w kuchni na dekoracje. W sumie to na nic nie mam miejsca. Rodzice się prawie dali namówić na maszynę do chleba, ale jest jeszcze argument 'a gdzie to postawimy'... :(
Kruk Siwy - 16 Czerwca 2008, 09:31

Ja bym kupił i postawił "gdziekolwiek" ale jak kupię to nadwagę będę miał nie 10 kg a 20...
Martva - 16 Czerwca 2008, 10:37

Nooo, to jest ból. Ale za to się nie je tylu chemicznych ulepszaczy i poprawiaczy, i wiesz co jesz.
ilcattivo13 - 16 Czerwca 2008, 13:13

mówiąc po wilq'owemu - "Szpageti" z truskawkami.

Znaczy się, truskawki surowe miażdżymy (broń Boże nie kroić - truskawki muszą puścić sok), mieszamy ze śmietaną. Dodajemy trochę miodu i ewentualnie przyprawiamy do smaku (potrawa jest słodko-kwaśna i ma charakter ździebko deserowy, więc trzeba uważać czym się przyprawia). Takim czymś polewamy makaron i jemy.

Potrawa ma jedną wadę - jest ekstremalnie lekkostrawna i przelatuje przez człowieka jak bobslej przez tor bobslejowy - po godzinie znowu się chce jeść. Ale zawsze można zrobić jej tyle, żeby starczyło na cały dzień :wink:

Martva - 16 Czerwca 2008, 16:35

Makaron na słodko :?

Jak już jesteśmy przy truskawkach, to zrobiłam sobie koktajl. Z jogurtem. I jestem szczęśliwą kobietą, o.

ilcattivo13 - 16 Czerwca 2008, 17:00

spróbuj, będziesz wyglądała tak :arrow: :D
Martva - 16 Czerwca 2008, 17:18

Ale dla mnie idea makaronu na słodko, podobnie jak ziemniaków na słodko (wliczając w to placki) jest mało zjadliwa. Ryż z jabłkami czy czymś takim ujdzie, naleśniki na słodko są całkiem OK, podobnie pierogi i knedle.

Ale zepsuć fajny makaron i fajne truskawki? Do makaronu można zrobić brokuła, a truskawki zjeść na deser, i będzie OK :)

ilcattivo13 - 16 Czerwca 2008, 17:24

Po prostu spróbuj. Zapomniałem wcześniej napisać, że sosu ma być ciut mniej niż makaronu. A jak weźmiesz kwaśną śmietanę i dasz malutko (albo wcale) miodu, to nie będzie na słodko.
dzejes - 16 Czerwca 2008, 17:26

Ale nie potniesz się, jeśli ostatecznie jednak nie spróbuje?
Selithira - 16 Czerwca 2008, 17:27

dzejes, Ty dzisiaj nieco zgryźliwy taki jakby? Czy w tym pytaniu była troska a ja jej nie odczytałam? :roll:
Titus Pullo - 16 Czerwca 2008, 17:29

Martva napisał/a
Ale dla mnie idea makaronu na słodko, podobnie jak ziemniaków na słodko (wliczając w to placki) jest mało zjadliwa. Ryż z jabłkami czy czymś takim ujdzie, naleśniki na słodko są całkiem OK, podobnie pierogi i knedle.

Ale zepsuć fajny makaron i fajne truskawki? Do makaronu można zrobić brokuła, a truskawki zjeść na deser, i będzie OK :)


A co powiesz na zupę owocową? Mnie od dziecka przerażeniem napawała myśl o kompocie z makaronem. Najgorzej było w przedszkolu, gdzie ciężko było odmówić zjedzenia tego... czegoś :roll:

Co do placków ziemniaczanych, to od biedy zjadłbym je z cukrem :mrgreen:

ilcattivo13 - 16 Czerwca 2008, 17:34

dzejes napisał/a
Ale nie potniesz się, jeśli ostatecznie jednak nie spróbuje?


jeszcze się zastanowię...

Selithira napisał/a
dzejes, Ty dzisiaj nieco zgryźliwy taki jakby?


może to oznaki nadchodzacego wieku starczego

Titus Pullo napisał/a
Co do placków ziemniaczanych, to od biedy zjadłbym je z cukrem


z cukrem i śmietanką są super - zawsze na wsi sobie takie przyrządzałem

dzejes - 16 Czerwca 2008, 17:35

Selithira napisał/a
dzejes, Ty dzisiaj nieco zgryźliwy taki jakby? Czy w tym pytaniu była troska a ja jej nie odczytałam? :roll:


Cóż, odpowiadając "Oczywiście troska!" bez wątpienia zostałbym odczytany jako ironcznie komentujący Twoje pytanie. Jednak nieco przewidywalnie. Gdybym zaś odpowiedział "Dzisiaj tylko?" - wyszedłbym na zgryźliwie komentującego Twoje pytanie. Więc powinienem zignorować Twoją uwagę, szkoda mi jednak tych wyklikanych już literek.

ilcattivo13 napisał/a
Selithira napisał/a
dzejes, Ty dzisiaj nieco zgryźliwy taki jakby?


może to oznaki nadchodzacego wieku starczego


A może mam okres?

Selithira - 16 Czerwca 2008, 17:38

Mogę ją uznać za zignorowaną (tak, mnie się tylko dzisiaj rzuciło w oczy!), natomiast moderator, który tu zajrzy, mojego posta niechybnie uzna za off-top, więc niniejszym go zaprzestaję... ^^
Iwan - 16 Czerwca 2008, 19:10

jadłem dziś pyszne pączki z białego sera, które zrobiła moja mamusia :mrgreen:
Fidel-F2 - 16 Czerwca 2008, 19:11

kluski jak do rosołu zalane kompotem wiśniowym, cudo, podobnie jak z truskawkami i smietaną

rany jakiego mi smaka narobiliście, coś z tym będę musial jutro zrobić

ihan - 16 Czerwca 2008, 19:20

Zgadzam się z Martvą. Makaron na słodko, nieee. Ziemniaki, znałam i takich co jadają frytki z cukrem, ale niekoniecznie marzę by iść w ich ślady. Z pierogów na słodko wyłącznie z borówkami. A owoce wyłącznie surowe, żadnych knedli, pierogów, placków i innych.
A on top, jadłam dzisiaj włoską potrawę: makaron z ziemniakami. Dobre.

Virgo C. - 16 Czerwca 2008, 19:54

A racuchy z jabłkami ? Plus cukier puder na wierzch ? :)
Fidel-F2 - 16 Czerwca 2008, 19:56

cukru pudru nie lubię wogóle
Martva - 16 Czerwca 2008, 20:09

ilcattivo13 napisał/a
A jak weźmiesz kwaśną śmietanę


W sumie to ja nie lubię śmietany :)

ilcattivo13 napisał/a
to nie będzie na słodko.


Na ostro też nie, generalnie mój organizm mówi 'chyba żartujesz' ;)

Cytat
A co powiesz na zupę owocową?


Ble.

Titus Pullo napisał/a
Najgorzej było w przedszkolu, gdzie ciężko było odmówić zjedzenia tego... czegoś :roll:


Na szczęście nie chodziłam do przedszkola. Ale jak we wczesnej podstawówce na feriach ojciec wmusił we mnie talerz zupy pomidorowej ze śmietaną i zwróciłam ja naturze, to przestał wmuszać we mnie cokolwiek ;P:

Titus Pullo napisał/a
Co do placków ziemniaczanych, to od biedy zjadłbym je z cukrem


Wolałabym bez niczego.

ihan napisał/a
A owoce wyłącznie surowe, żadnych knedli, pierogów, placków i innych.


Dobry knedel nie jest zły ;)

ihan napisał/a
A on top, jadłam dzisiaj włoską potrawę: makaron z ziemniakami. Dobre


Ale jak? Z czym? Szczegóły proszę :)

Virgo C. napisał/a
A racuchy z jabłkami ? Plus cukier puder na wierzch ?


Tak.

Fidel-F2 napisał/a
cukru pudru nie lubię wogóle


Z dżemem tez są niezłe.

ihan - 16 Czerwca 2008, 20:13

Szczegóły poznam jeśli chcesz, bo byłam tylko degustatorem. Na moje oko i smak to były ziemniaki gotowane, pokrojone w kostkę i usmażone na patelni, do tego makaron, oryginalnie powinien być taki krótki łamany. Potrawa z południa Włoch, z samego obcasa buta.
Aha, dla mnie nie ma dobrych knedli. Taki defekt wśród morza mej doskonałości. A racuchy mogą być. Bez jabłek. I z serem i sosem pomidorowym.

Martva - 16 Czerwca 2008, 20:44

ihan napisał/a
Na moje oko i smak to były ziemniaki gotowane, pokrojone w kostkę i usmażone na patelni, do tego makaron, oryginalnie powinien być taki krótki łamany.


Ale tak bez przypraw?

ihan napisał/a
Potrawa z południa Włoch, z samego obcasa buta.


A brzmi tak całkiem swojsko ;)

ihan napisał/a
A racuchy mogą być. Bez jabłek. I z serem i sosem pomidorowym.


Placuszki z gęstego ciasta naleśnikowego z wmieszanym ugotowanym ryżem (fajny sposób na wczorajszy ryż). Z serem i sosem pomidorowym/keczupem/sosem czosnkowym. Dobra rzecz, i łatwa. A do ciasta można nawrzucać różne rzeczy (oliwki, kukurydzę, takie tam).

Tak sobie myślę że juz niedługo zjawi się cukinia w dużych ilościach, będzie można panierować, maczać w cieście, smażyć, chrupać na surowo, nadziewać, dusić i robić ciasto czekoladowe. Uwielbiam lato :D

Fidel-F2 - 16 Czerwca 2008, 21:20

z cukinii to najlepsze spagetti
Martva - 16 Czerwca 2008, 21:46

E, ja wolę ciasto. I panierowaną. I placuszki.
Sos do makaronu raz zrobiłam i był... zjadliwy.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group