Mechaniczna pomarańcza [film] - Seriale, seriale...
Nitj'sefni - 19 Kwietnia 2013, 09:59
Californication sezon 6 - słabiutko. Już piąty był nie najlepszy, ale teraz twórcy zeszli jeszcze niżej. Brakuje świeżości, nowych pomysłów. Postać Moody'ego już mnie męczy, tak samo jak jego rozważania, problemy itd. I znowu słabe zakończenie w postaci cliffhangera (niestety już zapowiedziano sezon 7). Czuję się już tą serią zmęczony i nie wiem, czy będę ją kontynuował (a jak tak, to pewnie poczekam na koniec przyszłorocznego sezonu i obejrzę w całości, zamiast oglądać co tydzień nowy odcinek).
hrabek - 19 Kwietnia 2013, 10:01
Prawda, fabuły od dwóch sezonów nie ma absolutnie żadnej. Ale w piątym sezonie nie przeszkadzało to o tyle, że przynajmniej teksty były niesamowite. Tu niestety dialogi mocno podupadły, a zamiast tego scenarzyści próbowali się ratować tanią sensacją, vide sceny w samolocie. Rzeczywiście bardzo słaby sezon, ale należy to rozpatrywać "słaby jak na Californication". W obliczu innych seriali granych obecnie to i tak jest bardzo wysoki poziom.
Fidel-F2 - 19 Kwietnia 2013, 10:15
hrabek napisał/a | Rzeczywiście bardzo słaby sezon, ale należy to rozpatrywać słaby jak na Californication. |
Ozzborn - 20 Kwietnia 2013, 01:57
Ten serial się skończył 3 sezonem, a już na pewno 4 powinien zakończyć sprawę. Pierwsze 3 genialne potem równo w dół - chociaż mi np. ten sezon podobał się nieco bardziej niż 2 poprzednie.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2013, 16:07
Spartakus: Wojna potępionych / Spartacus: War of the Damned Heroic pomieszane z dark fantasy przez pomyłkę zwane serialem historycznym. Historia traktowana ramowo i mocno umownie, bez przywiązywania się do szczegółów i specjalnego sensu. Ale za to mnóstwo patosu, krwi, seksu, cycków, fiutków i cocksuckerów i wszystko prześliczne nad podziw. Pulpa dla mnie.
ilcattivo13 - 22 Kwietnia 2013, 20:53
"Strike Back". Takie seriale szpiegowsko-wojenne mogę oglądać. Ba. Z każdym odcinkiem coraz bardziej mi się podoba Jest krwiście, brutalnie, patos w zjadliwej dawce, ideologii żadnej - w ostatecznym rachunku wszyscy to mniejsze lub większe s-syny. I w porównaniu z podobnymi amierikańskimi serialami jest dużo inteligentniej. Po pierwszych dwóch podwójnych odcinkach mocne 7,5/10.
Agi - 23 Kwietnia 2013, 07:21
W ramach terapii antydepresyjnej zaaplikowałam sobie "Ranczo" od początku. Jestem w połowie czwartego sezonu, oglądam i kwiczę z uciechy.
Fidel-F2 - 23 Kwietnia 2013, 08:34
Na zdrowie
Kruk Siwy - 23 Kwietnia 2013, 09:26
Agi, przyłączam się do radosnego kwiku.
Agi - 23 Kwietnia 2013, 09:45
Kruku Siwy, też oglądasz?
Teksty w kontekście sytuacji na ekranie są rewelacyjne. Uwielbiam inteligentny humor.
Fidel-F2 - 23 Kwietnia 2013, 20:49
Lotniskowiec Enterprise dziesięcioodcinkowy (jakieś w sumie 500 minut, rzecz zdecydowanie rozdęta, całość należałoby skrócić o jakieś 40%) serial o najsłynniejszym okręcie USA drugiej wojny światowej. W akcji od pierwszego dnia, wielokrotnie ranny, koniec wojny zastał go w doku remontowym. Na koncie niemal 1000 samolotów strąconych, niemal setka statków i okrętów zatopionych, kilkadziesiąt bitew. Naprawdę imponująca historia.
Ale
Serial trochę przypomina propagandówkę do kina frontowego, jacy to nasi chłopcy piękni i wspaniali. Parę razy nawet się wzruszyłem, zwłaszcza przy wspominkowych wypowiedziach pilotów i marynarzy. Oglądałem głównie dla filmów i zdjęć z epoki oraz dla animacji ukazujących lotniskowiec (tudzież inne okręty) w walce. Fajnie poza tym, ze trochę poszli na łatwiznę i np. te same kadry graja zabudowania lotniska na Guadalcanalu i infrastrukturę na Truk a gdy komentarz mówi o zapaleniu reflektorów przez Japończyków, podczas nocnego ataku amerykańskich samolotów to obraz pokazuje reflektor na pancerniku gdy w Truk nie było nic ponad lekki krążownik, a gdy był przeprowadzany nocny atak to już w ogóle mało co tam pływało. I parę podobnych rzeczy można by jeszcze znaleźć.
Osobnym zjawiskiem jest polska wersja narratora. Tekst pisał jakiś zupełny jełop. Nie będę wyliczał wszystkich durnot, nie notowałem tego, ale kilka zapadło mi w pamięć:
- Yamato czasem jest uzbrojony w działa 460 mm a czasem 456 mm
- Great Marianas Turkey Shoot to polowanie na kaczki
- "Avengery przenosiły sześć półtonowych bomb odłamkowych i sześć półtonowych bomb zapalających" a po obwieszczeniu tego epokowego odkrycia i chwili przerwy lektor z emfaza dodaje "Te pierwsze wypełnione były odłamkami".
- okręty uparcie nazywane są statkami, no chyba, że chodzi o statki transportowe, wtedy lektor nazywa je okrętami
- japoński ogień bezdyskusyjnie, zawsze i wszędzie, jest morderczy
- i jeszcze sporo w tym stylu ale już nie pamiętam
oprócz estetycznych plusów jest jeszcze kilka ciekawostek o których wcześniej nie słyszałem, takich z gatunku drobiazgów technicznych
Raczej nie polecam, może hobbystom ale niekoniecznie. Znający sprawę niczego nowego się nie dowiedzą ale jeśli idzie o estetykę to ostatecznie można.
Farin - 24 Kwietnia 2013, 21:20
"Vikings" - serial wiadomo o kim :]
Wysoki poziom produkcji jak i bardzo ładne przedstawienie tego jak się żyło itp.
Akcja zaczyna się tuż przed pierwszymi rajdami na Anglię i skupia się głównie na Ragnarze.
Jest trochę uproszczeń i przekłamań ale mimo wszystko i tak bardzo dobrze się ogląda.
ilcattivo13 - 27 Kwietnia 2013, 17:30
Drugi sezon "Strike Back". Ździebko zmian: serial jest jeszcze brutalniejszy i krwisty (odcinanie uszu i rąk, wyrywanie zębów, wybuchające i chlapiące mózgiem głowy - takie tam) niż pierwszy sezon, a do tego doszedł seks i sporo golizny. Dzięki temu jest mniej wątków obyczajowych. Troszkę zmienili też podejście do postaci - już nie wszyscy są s-synami. Teraz pojawiło się parę s-córek
No i nie ma co się przyzwyczajać do bohaterów. Twórcy poszli w Kresa
W połowie sezonu daję 7,75/10.
ilcattivo13 - 28 Kwietnia 2013, 14:24
"Strike Back" sezon drugi - trochę schematycznie się kończy, ale przekonałem się do nowej ekipy i daję 8/10. Za to pod względem jakości płci pięknej, która się przewija na ekranie - mocne 9,9/10. Te brakujące 0,1 za nieobecność Zooey
Fidel-F2 - 1 Maj 2013, 12:03
Jestem po dwóch odcinkach Vikingów i jest całkiem ok chociaż rozkręca się dość powoli i trochę nonsensów jest niestety. Urzekła mnie kłótnia małżeńska.
marekz - 1 Maj 2013, 23:12
Fanom kanadyjskiej Kiery (Continuum) chciałem dać znać, że wystartował drugi sezon. Na razie są dwa odcinki, najlepiej może nie jest (bardzo źle też nie), jak to zazwyczaj bywa pierwszy odcinek serialu obiecuje wiele a potem jest już raczej tylko gorzej. Przynajmniej Kiera nie zbrzydła w czasie przerwy międzysezonowej, a wręcz przeciwnie. Jak tak dalej pójdzie i będą próbowali utrzymać przy życiu ten serial wyłącznie urodą dwóch aktorek, dobrze się to nie skończy. Trzeciego sezonu dostać toto nie powinno, bo strasznie się zaczyna rozmydlać.
Fidel-F2 - 2 Maj 2013, 12:25
Po dwóch kolejnych odcinkach Vikingów wiele się nie zmieniło, głupot przybyło, bitwa słaba (ogólnie militarnie nie najlepiej). Zmierza to wszytko póki co w kierunku Spartakusa czyli klimatycznie-estetycznie, umownie historycznie, ze sporą dozą uproszczeń i naiwności, bez specjalnego sensu. Ale końcówka czwartego odcinka, ciążąca ku konfrontacji jarla i Ragnara daję jakąś nadzieję.
ilcattivo13 - 4 Maj 2013, 22:42
"Strike Back" sezon trzeci. Troszeczkę złagodzili podejście do bohaterów (tym samym złamali schemat z poprzednich dwóch sezonów) i nieco po amerykańskiemu zaczęli gmatwać fabułę, ale mimo wszystko, to i tak zdecydowanie najlepszy serial szpiegowsko-wojenny, jaki się pojawił na ekranach w ostatnim dziesięcioleciu. Albo i dwudziestoleciu.
W drugiej połowie trzeciego sezonu dołożyli tyle radosnej rozpierduchy, że aż musieli ograniczyć ilość pokazywanego seksu. Trochę szkoda, ale i tak fajnie się ogląda Serial do końca trzyma w napięciu, a ilość głupot, w porównaniu z takim, na ten przykład, "Spartakusem", jest znikoma. Dodatkowym atutem są aktorzy - przeważają Angole z dorobkiem teatralnym - więc oglądanie to tym większa przyjemność.
Trzeci sezon dostaje u mnie 8/10.
Edit: Trochę mnie zaskoczyło (najpierw) i rozbawiło (potem), jak się dowiedziałem, że rodowitego Brytola gra Amierikaniec, a Amierikańca - Australopitek
Memento - 4 Maj 2013, 23:13
Ktoś ogląda serialowego Hannibala? Ja póki co jestem bardzo na tak, Mikkelsen IMHO pasuje do roli jak w ryj strzelił. I jest fajny, a'la The Killing/SE7EN, klimat.
Taselchof - 5 Maj 2013, 10:32
Bates Motel bardziej wciąga, w Hannibalu główny bohater wkurza.
Memento - 5 Maj 2013, 11:01
Nawet jeśli ktoś nie szaleje za Hiczkokiem? ;]
Fidel-F2 - 5 Maj 2013, 19:48
Skończyłem Vikingów. Jeśli przejdziemy nad ahistorycznością to zostaje niezły serial fantasy. Szkoda trochę skopanej militarystyki, razi trochę niedorzeczności. Serial niczego nie urywa ale bywa przyjemnie. Na pewno obejrzę drugą serią.
Nocturn - 5 Maj 2013, 22:03
A mi szkoda że Caprica skończyła się na pierwszej serii. Niby prequel Battlestar Galacticy ale dużo, dużo lepszy
Ziemniak - 6 Maj 2013, 11:54
Nocturn, Może nie dużodużo, ale ciekawy Dobrze przynajmniej, że powiedzieli, co było dalej. W telegraficznym skrócie, ale jednak. Natomiast szkoda, że nie wypaliło Blood and Chrome. Mogło być ciekawie.
Dunadan - 6 Maj 2013, 14:46
Fidel-F2 napisał/a | Skończyłem Vikingów. Jeśli przejdziemy nad ahistorycznością to zostaje niezły serial fantasy. |
Ja na razie jestem an drugim odcinku. Bardzo mi się podoba, jakbym oglądał ekranizację Herojów północy Jerzego Rosa... niemniej, jakoś mam wrażenie że ciągle najlepszym przedstawieniem kultury wikingów jest jest Eryk Wiking
Starscreem - 7 Maj 2013, 16:05
Orphan Black leci od niedawna, kilka odcinków dopiero widziałam, ale myślę, że chyba się nie zbłaźnię, jeśli polecę.
Główna bohaterka (młoda kobieta z przeszłością) wraca do miasta aby odzyskać córkę. Na dworcu jest świadkiem samobójstwa kobiety. Pewnie by to olała, gdyby nie fakt, że samobójczyni jest jej sobowtórem i ładnie pozostawia na peronie swoją torebkę, dokumenty, telefony, kluczyki do Jaguara...
Szybko wychodzi na wierzch większa afera - bardziej sajfajowa
Całkiem ciekawie rozwija się fabuła. Mnie wciągnęło.
illianna - 9 Maj 2013, 22:41
Memento napisał/a | Ktoś ogląda serialowego Hannibala? | Taselchof napisał/a | w Hannibalu główny bohater wkurza. | ja oglądam, nie wkurza mnie, właściwie jest dwóch głównych bohaterów, obaj są świetni i się dopełniają psychologicznie, dla mnie to trochę jak jedna osoba rozszczepiona na dwie, ego i cień.
Fidel-F2 - 11 Maj 2013, 10:12
Jestem po pięciu odcinkach Banshee. Ewidentnym jest, że serial jest zupełnie oderwany od rzeczywistości i we współczesnym świecie przedstawiane wydarzenie nie mają racji bytu. Ale jeśli odrzucimy współczesne realia i potraktujemy to jako western z połowy XIX w. to wszystko zaczyna grać. Mieścina gdzieś w głębokim interiorze, prawo stanowione zepchnięte na drugi plan, prawdziwa władza to miejscowy bogaty boss z ekipą przydupasów traktujący wszystko jak prywatny folwark i twardy szeryf z zachlapaną przeszłością rozprawiający się ze złoczyńcami bez skrupułów, nie oglądając się na literę prawa. Poza tym cały zestaw typowych westernowych postaci. Po przyjęciu takiej perspektywy ogląda się rzecz z dużą przyjemnością.
marekz - 11 Maj 2013, 15:33
Under the Dome
"Zawiązanie akcji" dość klasyczne. Miasto zostaje odcięte od reszty świata nieprzekraczalną dla materii, przezroczystą barierą. Pole do popisu jest. Zobaczymy co z tego zrobią. Seriale z elementami sf bardzo łatwo staczają się w bagno obyczajówek, czysta fantastyka nie jest w stanie się w ostatnich latach obronić na ekranie. Nowelki Kinga, na bazie której ma to być robione nie czytałem, więc nie wiem co tam się będzie działo.
trailer
Start 24 czerwca.
Person of Interest sezon 2
Skończył się. I dobrze. W ostatnich kilku odcinkach została nieco odbudowana warstwa fantastyczna, ale ogólnie serial jest mocno smędzący.
Fidel-F2 - 11 Maj 2013, 16:55
Pierwszy sezon Banshee za mną, czekam na drugi.
|
|
|