thinspoon - 31 Października 2014, 11:46
Właśnie tak. Odpalicie im prowizję za ściągnięcie długu i wszyscy będą zadowoleni. Luc du Lac - 31 Października 2014, 12:13
wiesz, w środę mówili że tak tak, płatność już wyszła... ku.rwa klasycznie dziko - 3 Listopada 2014, 22:59 Kręgosłup o sobie jesiennie przypomina, tak w stylu "zaraz dysk wypadnie, he, he..." Ale nie dam dziadowi satyfakcji, jak będzie trzeba na czworakach na Falkon dopełzam 
mBiko - 5 Listopada 2014, 10:35 Od poniedziałku na drugie imię mam Sudafed. Kruk Siwy - 5 Listopada 2014, 10:37 Wolałbyś wdzięczną ksywkę "Prostamol"? mBiko - 5 Listopada 2014, 10:43 To nie jest koncert życzeń, tylko wątek o tym co nas wqrwia. Dzięki Perunowi z Prostamolem jeszcze nie musiałem się zaprzyjaźnić. Kruk Siwy - 5 Listopada 2014, 10:50 Hihi. To śmieję się ja: Bisocard Tritacewicz Atoris. mBiko - 5 Listopada 2014, 12:07 Uuu, nazwisko z niezłym rodowodem. konopia - 5 Listopada 2014, 15:06 Kruk Siwy, Bisocard - fajny jest  brałem przez jakiś czas, mogłem rowerowac na maksa i niziutkie tętno było, potem mi go odstawili.Atoris - coś podobnego w działaniu brałem, nie pamiętam nazwy, też mi go odstawili, jeszcze szybciej niż ten cały bisoprorol.
Tylko z Perindoprilem rozstać się nie mogę. dziko - 5 Listopada 2014, 22:00 Sorry, Panowie, ale te Wasze nazwiska to jakieś takie pospolite. Ja to ostatnio jak wenecki szlachcic - Dicloratio 
mBiko - jak nie musisz prowadzić auta/pracować na tokarce to od Sudafedu dużo skuteczniejszy jest Disophrol. mBiko - 5 Listopada 2014, 23:04 dziko, niestety moja praca wymaga bardzo dużego skupienia. Luc du Lac - 6 Listopada 2014, 09:18 kornik zalęgł mi się w ramie obrazu ... Lowenna - 6 Listopada 2014, 09:29 Polska 'służba' zdrowia 
Kruk Siwy - 6 Listopada 2014, 09:29 Luc, odetchnąłem. Bo odczytałem pocżątkowo, że "komornik". Agi - 6 Listopada 2014, 09:50 Trzy miesiące jeżdżę do dentysty żeby wyleczyć jeden ząb, jak bolało na początku, tak boli i teraz. Fidel-F2 - 6 Listopada 2014, 10:22 Lokalna firma poligraficzna. Z zewnątrz wyglądają bardzo profesjonalnie, w bliższym kontakcie zadziwiają dyletanctwem i beznadziejnym podejściem do klienta. Rafał - 6 Listopada 2014, 11:15 Luc du Lac, jak się tylko zmieści to do mikroweli. Stare handlarze starzyzną tak robią z drewnianymi detalami, niektórzy całkiem spore meble jakoś w kawałkach tam upychają. Luc du Lac - 6 Listopada 2014, 13:29
ciekawe - muszę sprawdzić czy uda mi się obraz jakoś "rozmontować" aha. na trzy "zdrowaśki" ? Godzilla - 10 Listopada 2014, 11:24 USG jamy brzusznej w Warszawie. Nie wiem, jak jest w państwowych przychodniach, ale w Luxmedzie pierwszy sensowny termin jest na połowę grudnia (tzn. rano, i tak żeby nie zwalniać się zanadto z pracy). Badanie w końcu jest przeprowadzane na czczo. Aha, i jeszcze żeby z pustym żołądkiem nie gonić kilkadziesiąt kilometrów po przekątnej przez Warszawę, bo większość przychodni Luxmedu jest gdzieś tam na południu miasta. A i w innych przychodniach też marne szanse. Zna ktoś jakieś sensowne miejsce? dalambert - 10 Listopada 2014, 11:53 Godzilla, A Multimed przy Grochowskiej, koło ronda Wiatraczna. Jest też obok Luxmed. mesiash - 10 Listopada 2014, 12:44 Multimed polecała znajoma ostatnio, ale wiatrak to daleko strasznie Na północy nic nie znam.
dalambert - 10 Listopada 2014, 13:07 mesiash, mają jescze przychodnię przy Okopowej u wylotu dzielnej. Na uSG się nie czeka tylko umawia. chybać raz na tydzien robią. Mnie w podroby zaglądali i nie narzekam, na badanie znaczy, nie na podroby, bo o nich nie ma co gadać. fealoce - 10 Listopada 2014, 20:45 Pierwsza ocena w tym semestrze: 2+ fcuk, mogłam to olać i na jedno by wyszło.... 
mBiko - 11 Listopada 2014, 17:36 Od Radomia powrót odbywa się w warunkach urągających nawet szprotkom w puszce. dalambert - 11 Listopada 2014, 18:18 mBiko, zdecydowany brak oliwy
Martva - 12 Listopada 2014, 11:16 Wczoraj rano znalazłam fajną ofertę stażu, stwierdziłam że zadzwonię dzisiaj rano dopytać o haczyk (bo to całkiem fajna oferta a wisi od dawna). Szesnaście razy odświeżyłam stronę, wzięłam głęboki oddech, zadzwoniłam i dowiedziałam się że oferta już jest nieaktualna proszę panią a potem trzask słuchawki. No to jak jest nieaktualna, to po jakiego męskiego narząda płciowego wisi na stronie i robi ludziom nadzieję? Dobrze jednak że się przełamałam i zadzwoniłam (nienawidzę dzwonić!), bo gdybym tam pojechała i tłukła się ponad godzinę dwoma środkami komunikacji miejskiej, to chyba bym pluła jadem po powrocie. A tak jestem tylko *beep*. thinspoon - 12 Listopada 2014, 11:18 To ile w końcu wzięłaś tych buteleczek? 
Martva - 12 Listopada 2014, 11:18 Za mało 
mBiko - 12 Listopada 2014, 11:18 Nie dolewa się oliwy do ognia. merula - 12 Listopada 2014, 13:42 dziko, mój kręgosłup pozazdrościł Twojemu i stwierdził, że on też nie od macochy. a do roboty dowlec się trzeba i jakoś w niej te minimum 8 godzin przetrwać. |
||||||||||||||||||||||
