Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza
Kasiek - 22 Kwietnia 2012, 11:54
Właśnie się okazało, że będziemy mieć dziś gości, bo koniecznie ciotka musi zobaczyć mnie ostatni raz taką grubą. No fajnie, tylko mogła zadzwonić i mi o tym powiedzieć, a nie mojej matce wczoraj... Poza tym to jednak trochę stresująca sytuacja - narodziny dziecka, operacja (jakby nie było dość poważna), chciałabym siąść odpocząć, może z mężem wyjść na spacer czy coś, napisać jeszcze 4 strony artykułu o Zabłockim... a nie gości przyjmować. Może udamy, że nas nie ma...
Kai - 22 Kwietnia 2012, 11:59
Czy też masz stopy jak balony? Ja właśnie z takimi nogami przyjmowałam rozkapryszoną rodzinkę szwagra, a potem szwagierka mnie gadaniem do 3 rano trzymała. Z rodziną jednak czasem najlepiej na zdjęciach/
merula - 22 Kwietnia 2012, 12:00
a nie możesz po prostu zadzwonić i powiedzieć, że nie dziś?
Kasiek - 22 Kwietnia 2012, 14:41
Na szczęście nie puchnę Nic a nic. Bo nie zniosłabym diety bez soli.
Chwilę posiedzimy, a potem powiem, że się źle czuję i ciotka pójdzie do matki pić kawę. A co.
Kasiek - 22 Kwietnia 2012, 19:44
No dobra, powoli się zbieram... torba spakowana, za chwilę idę do wanny, żeby się odprężyć. Jak nie będę mogła zasnąć to jeszcze zajrzę, ale jak zajrzę tu porządnie następnym razem to już nie w dwupaku i z Michasiem na ręku. Trzymajcie za mnie kciuki żebym nie spanikowała, żeby wszystko było ok i żebym nie zwariowała sam na sam z małym ssakiem 24/7
Lynx - 22 Kwietnia 2012, 19:48
Kasiek, 3mam i bądź dzielna Dasz radę, ja Ci to mówię
Kai - 22 Kwietnia 2012, 19:51
Kasiek, i pamiętaj, to Twoje dziecko, wiesz, co dla niego najlepsze. No i fotki by się przydały
merula - 22 Kwietnia 2012, 20:05
Kasiek, powodzenia
fealoce - 22 Kwietnia 2012, 21:05
Kasiek, będzie dobrze
Agi - 22 Kwietnia 2012, 21:40
Kasiek, zdrowia i szczęścia dla Ciebie i Michałka.
joe_cool - 22 Kwietnia 2012, 23:52
Powodzenia!
corpse bride - 23 Kwietnia 2012, 09:29
Wczoraj zupełnie przekonałam się do chusty. Widziałam się z kuzynką, była u babci z dzieckiem (niecałe 5 mies.) i mężem. Poszliśmy na spacer, taki jak zwykle, przez chaszcze i błoto, nie ma mowy, żeby przepchnąć tamtędy wózek. Nie mówiąc o tym, że do ich małego samochodu wózek by się i tak nie zmieścił, więc nie mogliby go tam przywieźć. Dzieciak spał w chuście. Musieliśmy się wdrapać na dość stromą skarpę. Kuzynka wdrapywała się równie sprawnie jak reszta wycieczki, bo miała wolne ręce. Potem zatrzymaliśmy się, żeby odpocząć i żeby dzieciak poleżał na brzuszku (chyba nie można go zbyt długo nosić). Chusta posłużyła za kocyk, na którym mogliśmy usiąść na trawie, a mały sobie leżał i rwał trawę. A potem kuzynka zrobiła numer, który mnie zupełnie mnie rozwalił i zrobił fanką chusty - otóż pomiędzy dwoma drzewami zawiązała z chusty hamak, tak wygodny, że o rany. Można się na nim bujać samemu lub z dzieckiem, albo włożyć do niego samo dziecko, rewelacja.
Poza tym chwalili sobie chustę także w warunkach miejskich - że można bez problemu gdzieś pójść i coś załatwić nie użerając się z wózkiem. No i że dziecko to lubi.
Godzilla - 23 Kwietnia 2012, 09:49
Kasiek, trzymaj się!
Kasiek - 23 Kwietnia 2012, 14:55
Mialam usg przed chwila. Maly ma wazyc 4200 +/- 700g, ale podobno bardziej plus niz minus. Z chust najbardziej podoba mi sie pouch bo nie trzeba skomplikowanie wiazac tna mnie jutro... Dzieki Wam wszystkim!
dalambert - 23 Kwietnia 2012, 14:57
Kasiek, Trzymaj się i Najlepszego
mesiash - 23 Kwietnia 2012, 14:59
Kasiek, słuszną linię ma nasza władza
Fidel-F2 - 23 Kwietnia 2012, 15:10
Kasiek napisał/a | 4200 +/- 700g, ale podobno bardziej plus niz minus | to przez ten pas z granatami
Kai - 23 Kwietnia 2012, 18:06
Kasiek, ale kawał bobasa Gratulacje i trzymaj się. No i miłego spotkania
Kasiek - 23 Kwietnia 2012, 18:49
Wlasnie obok urodzilo sie dziecko. Polozna prowadzila dziewczyne z oddychaniem rewelacyjnie. Teraz maly tak fajnie miauczy. Rewelka. Powiem Wam ze sie spodziewalam tak fajnej opieki. Milo, z usmiechem, pozartuja... Polozne super.
Godzilla - 23 Kwietnia 2012, 19:11
Kasiek, to już ze szpitala piszesz? Trzymam paluszki, trzymam paluszki!
Kasiek - 23 Kwietnia 2012, 20:28
Tak, ze szpitala, choc zasieg jest tragiczny, rwie non stop. Po badaniach jest nudno, przez chwile byl Marcin a potem tesciowa. Za chwile urodzi si kolejny maluszek. Kurcze, o dziwo jakas spokojna jestem. Az za bardzo... Jutro sie rozdygotam chyba...
Witchma - 23 Kwietnia 2012, 20:32
Kasiek, pomyślnego rozdwojenia
May - 23 Kwietnia 2012, 21:02
Trzymam kciuki
ilcattivo13 - 23 Kwietnia 2012, 22:18
Trzymaj się, Kasiek
Kasiek - 24 Kwietnia 2012, 07:49
Ha. Zaczelo sie!
Agi - 24 Kwietnia 2012, 08:12
Powodzenia!
merula - 24 Kwietnia 2012, 08:13
miłej zabawy. zapamiętaj tę chwilę, nigdy już nie będzie tak samo
dalambert - 24 Kwietnia 2012, 08:14
No, tfu, tfu = na Azorka urok
corpse bride - 24 Kwietnia 2012, 09:04
Urodziło się obok, w tym samym pokoju? To na czas porodu nie jest się odseparowanym???
merula - 24 Kwietnia 2012, 09:08
jak leżysz na porodówce, na której są osobne pokoje dla rodzących to niby jesteś odseparowana, ale też wiesz, co dzieje się obok. jak wszędzie. to nie sa w końcu pomieszczenia wygłuszone, tylko normalne pokoje.
|
|
|