Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Martva - 15 Maj 2008, 17:35
To strasznie mdłe musi być Jadłam kiedyś pasztet z selera i smakował... niczym
Tarta została pożarta. Nawet 24 godzin nie przetrwała
ihan - 15 Maj 2008, 18:51
Biedna. Krócej jak jętka jednodniówka.
Martva - 15 Maj 2008, 19:17
No, a nawet się rozmnożyć nie zdążyła
dzejes - 15 Maj 2008, 19:33
I całe szczęście. Tego nam tylko brakowało - mnożących się tart. Zapewne mnożyłyby się jak szalone, uzyskały świadomość opartą o wielojedność i zamieniły nas wszystkich w Szkotów.
A żeby nie było całkiem offtopicznie - maślanka jest gut.
Martva - 15 Maj 2008, 19:48
| dzejes napisał/a | | Tego nam tylko brakowało - mnożących się tart. Zapewne mnożyłyby się jak szalone, uzyskały świadomość opartą o wielojedność i zamieniły nas wszystkich w Szkotów. |
Jak dla mnie bomba
| dzejes napisał/a | | maślanka jest gut |
Piłam raz, truskawkową. Bo Papa kupił przypadkiem. Taka naturalna mnie brzydzi
dzejes - 15 Maj 2008, 20:03
| Martva napisał/a | | dzejes napisał/a | | Tego nam tylko brakowało - mnożących się tart. Zapewne mnożyłyby się jak szalone, uzyskały świadomość opartą o wielojedność i zamieniły nas wszystkich w Szkotów. |
Jak dla mnie bomba
|
Freud miałby tu coś do powiedzenia
[quote="Martva"]
| dzejes napisał/a | | maślanka jest gut |
Piłam raz, truskawkową. Bo Papa kupił przypadkiem. Taka naturalna mnie brzydzi
No przecież tylko truskawkowa. Czysta jest dobra w pewnych... hhmmm... specyficznych okolicznościach.
dalambert - 16 Maj 2008, 12:11
| dzejes napisał/a | | Czysta jest dobra w pewnych... hhmmm... specyficznych okolicznościach. | KACUNIO
Gwynhwar - 16 Maj 2008, 12:17
Niedaleko mojego Empiku znajduje się jadłodajnia Picollo. Mają świetne spaghetti, i wybór sałatek. Cały rok czekam na ta jedną jedyną! Sałatkę grecką! Niby nic skomplikowanego: pomidor, cebula, ogórek i *f*e*t*a*. Jestem absolutnie zakochana w tym serze! Poznaniakom polecam
dzejes - 16 Maj 2008, 12:29
| dalambert napisał/a | | dzejes napisał/a | | Czysta jest dobra w pewnych... hhmmm... specyficznych okolicznościach. | KACUNIO |
Znać doświadczenie życiowe.
dalambert - 16 Maj 2008, 14:15
| dzejes napisał/a | | Znać doświadczenie życiowe. |
Ba ale mimo koniecznego uzupełnienie niedoboru plynów moje bogate doświedczenie życiowe wskazuje mi jedyną skuteczną metodę : ODCIERPIEĆ SWOJE
dzejes - 16 Maj 2008, 14:43
Zgadzam się. Zacisnąć (w miarę możliwości) zęby, bo na pewno będzie lepiej
May - 16 Maj 2008, 16:38
Kupilam dla eksperymentu kandyzowany imbir. Pozarlam pol opakowania i teraz mi dziwnie...
Ale smakuje fajnie, z wierzchu cukrowy, a w srodku imbirowo ostry.
corpse bride - 17 Maj 2008, 15:23
ojoj... imbir... <ślinotok>
agnieszka_ask - 17 Maj 2008, 16:14
w końcu udało mi się znaleźć (i kupić ) kiełki sojowe! już byłam na skraju załamania, ale w ostatniej sekundzie kolega pokazał mi lidla... tak więc dzisiaj na obiadek przepyszna sałatka z kiełków
mawete - 18 Maj 2008, 03:00
| agnieszka_ask napisał/a | w końcu udało mi się znaleźć (i kupić ) kiełki sojowe! już byłam na skraju załamania, ale w ostatniej sekundzie kolega pokazał mi lidla... tak więc dzisiaj na obiadek przepyszna sałatka z kiełków |
To to sie je?
Iwan - 18 Maj 2008, 08:40
| mawete napisał/a | To to sie je? |
jasne, tylko potem s..sz na zielono jak chrabąszcz
Martva - 18 Maj 2008, 09:29
Iwan, skąd wiesz jak to robią chrabąszcze?
Iwan - 18 Maj 2008, 09:35
domyślam się
agnieszka_ask - 19 Maj 2008, 02:57
nie dość, że się je, to jeszcze jest smaczne, (najlepsze z czerwoną fasolą, kukurydzą i tuńczykiem - oczywiście wszystko w majonezie) i nic mi nie wiadomo o żadnych "efektach chrabąszcza"
dalambert - 19 Maj 2008, 16:54
| agnieszka_ask napisał/a | | (najlepsze z czerwoną fasolą, kukurydzą i tuńczykiem - oczywiście wszystko w majonezie) | z tymi dodatkami to da się wszystko zjeść a co dopiero chrabąszcza
agnieszka_ask - 20 Maj 2008, 00:39
no... chrabąszcza w majonezie jeszcze nie próbowałam
dalambert - 20 Maj 2008, 08:38
Dzieci z Włoch naprzywoziły różnych mieszanek ziół - do miąs pyszne , ale co w nich namieszali to jeno się domyślać moge / niewątpliwie czosnek, cebulka, rozmaryn , liść laurowy i dużo innych / ale udziec wieprzowy / czyli szyneczka/ z tym na sznycle znakomita
agnieszka_ask - 21 Maj 2008, 13:21
dzisiaj skoro świt zakupiłam pieczarki i nie zawaham się ich użyć! sęk w tym, że szukam jakiegoś nowego sposobu na nie. ktoś, coś podpowie?
Martva - 21 Maj 2008, 13:29
Ja wczoraj obsmazyłam na oliwie z czosnkiem i posypałam ziołami prowansalskimi.
Gazeta.pl -> Forum -> Kuchnia, na pierwszej stronie powinien być wątek '4 kg pieczarek, co z nimi zrobić?' i kilka fajnych pomysłów.
Sorry za brak bezpośredniego linka, ale sieć szwankuje :/
EDIT: link
agnieszka_ask - 21 Maj 2008, 13:44
chyba zdecyduję się na zapiekankę, bo pozostałe sposoby wcześniej przetestowałam. jeszcze miałabym ochotę na gołąbki, ale one są zbyt czasochłonne, no i musiałbym iść po marchewkę, a tu oczywiście pada...
Martva, jak zwykle jesteś niezawodna, dzięki
mistique - 21 Maj 2008, 21:07
Sos pieczarkowy
Składniki:
• Ok. 20 pieczarek
• 15 małych cebulek szarotek
• Przyprawy: oregano, pietruszka, rozmaryn, bazylia (jest taka mieszanka z knorra, nazywa się przyprawy włoskie, tam to wszystko jest), sól, pieprz, papryka ostra
• 2 dl. Śmietany płynnej do zup i sosów
• Łyżka musztardy
• 1/2 dl białego wina
• 1 dl śmietany 18%
Przepis:
• Usmażyć cebulę i pieczarki na odrobinie masła
• Wrzucić to wszystko i wymieszać
• Dusić trochę
• Zeżreć ze spaghetti
agnieszka_ask - 21 Maj 2008, 21:17
mistique, dzięki.
troszkę pieczarek jeszcze mi zostało (naczynie na zapiekankę nie sprostało moim wymaganiom ) i chyba masz całkowitą rację - sos pieczarkowy jest fantastycznym pomysłem na jutrzejszy obiad. może makaron sobie podaruję, ale z ziemniakami, dlaczego nie , a do tego hmm... może kotlety sojowe?
o tak! mniam! już nie mogę się doczekać jutra
Fidel-F2 - 21 Maj 2008, 21:22
| mistique napisał/a | | 15 małych cebulek szarotek | jakaś nowa odmiana? i nie jest to aby nielegalne?
agnieszka_ask - 21 Maj 2008, 21:37
ło rety Fidel-F2, jak tobie trzeba wszystko tłumaczyć.
szarotka, rozumiesz, to taka mała, troszkę wysuszona cebulka (Allium szarum)
czy ja już nie pisałam gdzieś, że mężczyźni to głuptasy?
mistique - 21 Maj 2008, 21:46
Oj pomylić się nie można Szalotek rzecz jasna
|
|
|