Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.
Martva - 7 Maj 2008, 12:34
O ile się nie mylę trzeba podgrzać mleko, dowalić do niego trochę jogurtu i zostawić na określony czas.
http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=13532
http://pychotka.pl/przepi...owy-jogurt.html
http://zapraszamnaciasto....URT-GRECKI.html
http://www.klinika-zdrowi...o=czytaj&p_id=1
ilcattivo13 - 7 Maj 2008, 21:27
jeśli to będzie prawdziwe mleko (a nie takie kartonowo/butelkowo/foliowe), to nie trzeba podgrzewać. Wystarczy wlać kilka łyżek jogurtu do wiadra mleka i po 24 h mamy wiadro jogurtu - oczywiście nie może stać w zimnym.
Martva - 9 Maj 2008, 10:44
Zaczyna mnie nosić na szparagi, niby sezon się zaczyna, ale siedzę w domu i będę mogła zadziałać najwcześniej w poniedziałek.
I rabarbar, o.
Adashi - 9 Maj 2008, 10:49
Szparagi, bleee
A rabarbar, chociaż w dużych ilościach niezbyt zdrowy to jak najbardziej, np taki placek na drożdżach - hmmm
Martva - 9 Maj 2008, 10:53
Nie jestem fanką szparagów, skubię je tak ze dwa razy do roku, jak jest sezon, zastanawiając się co ludzie w tym widzą
A rabarbaru też się nie je co drugi dzień, trudno by sobie było wpłynąć na zdrowie Akurat placek drożdżowy mi niespecjalnie wychodzi - a uwielbiam, zwłaszcza z kruszonką, mmmm...
Kruk Siwy - 9 Maj 2008, 10:54
Zielone są lepsze, znaczy mają jakikolwiek smak.
Rabarbar obrzydzono mi skutecznie w dzieciństwie. Kompocik z rabarbaru. Bleee|!
Adashi - 9 Maj 2008, 10:56
Z kruszanką (kruszonką? może być i tak) - właśnie i z rabarbarem albo ze świętojankami, albo z agrestem. Bo truskawki i śliwki są takie oklepane
Martva - 9 Maj 2008, 11:18
| Cytat | | Zielone są lepsze, znaczy mają jakikolwiek smak. |
I zdrowsze są, jak wszystko kolorowe Ale białe mają takie fajne fioletowe koniuszki
| Kruk Siwy napisał/a | | Rabarbar obrzydzono mi skutecznie w dzieciństwie. |
A mnie jakoś nie, nie pamiętam żeby się u nas jadło rabarbar.
| Adashi napisał/a | | ze świętojankami, |
Świętojanki to porzeczki, czy co?
Kruszonka mi się roztopiła ostatnio, ale ja jestem w domu specem od dziwactw. Lepsze kruche robi średnia.
Adashi - 9 Maj 2008, 11:22
Tak, porzeczki
To Martviczko, kiedy pieczesz ten placek?
Martva - 9 Maj 2008, 11:26
Jak wyzdrowieję, pojadę kupić składniki i znajdę przepis. Niekoniecznie w tej kolejności
Adashi - 9 Maj 2008, 11:28
Wszystko się zgadza, oprócz tego kupowania, tzn drożdże i owszem, ale rzewień to z ogródka
Martva - 9 Maj 2008, 11:38
A nie mam, w sumie kiedyś myślałam żeby mieć, bo mam mało słońca, a jemu to nie przeszkadza, ale jakoś tak nie wyszło. Poza tym cały warzywnik mam zapchany tulipanami i trudno mi znaleźć miejsce nawet na rukolę i pietruszkę, o koperku nie wspominając...
Adashi - 9 Maj 2008, 11:43
| Martva napisał/a | | cały warzywnik mam zapchany tulipanami |
A tak tulipany są bardzo zdrowe i mają dużo witamin
Martva - 9 Maj 2008, 11:45
Rozmnażają się jak dzikie i gdzieś je trzeba wsadzać, a w warzywniku bywa miejsce i całkiem ładnie skopana ziemia, to lądują tam
Adashi - 9 Maj 2008, 11:52
Taka postępowa dziewucha jak Ty powinna pomyśleć o jakichś środkach antykoncepcyjnych dla nich. O!
Martva - 9 Maj 2008, 12:00
Ale one się mnożą przez podział, tak to ja też bym mogła
Dziewucha, pffffff.
Adashi - 9 Maj 2008, 12:04
Idźcie i rozmnażajcie się przez podział - rzekła dziewucha ognista jako ten krzak gorejący - Wy zdeprawowane holenderskie tulipany!
Martva - 9 Maj 2008, 12:09
Adashi, poznaj mnie ze swoim dilerem. Proooszę
A wracając do tematu, to coś bym zjadła i nie wiem co. A za każdym razem jak coś wymyślam, to albo nie mam tego w domu, albo nie mam tego w domu i nie jest sezon. Pffff.
Adashi - 9 Maj 2008, 12:13
Martva, I'm your pusher!
Iwan - 11 Maj 2008, 18:23
Martva, narobiła mi smaka tym plackiem z owocami i nakusiłem żonę żeby upiekła i miałem dziś placek z rabarbarem jabłkami i jeżynami mniaaaam
Martva - 11 Maj 2008, 19:46
Widać jestem niezła w kuszeniu
Ale te jeżyny to mrożone?
Iwan - 11 Maj 2008, 20:38
tak tak mrożone
a skusić to byś na niejedno mogła
dalambert - 12 Maj 2008, 15:06
Iwan, przecież kusi.
Martva, to jest taki produkt wysoko kuszący, nisko realny, jak sacharyna czy inny dietetyczny slodzik
Iwan - 12 Maj 2008, 16:37
dalambert, nie zaprzeczę
Martva - 14 Maj 2008, 14:48
Kopiłam rabarbar i ananasa, wieczorem przerobię je na tartę. Jakoś, jeszcze nie wiem jak.
Chciałam szparagi, ale mi się nie podobały.
Martva - 15 Maj 2008, 08:59
Połączenie rabarbaru z ananasem jako nadzienia do tarty było świetnym pomysłem.
Zrobienie niesłodkiego kruchego ciasta (z przyzwyczajenia) było pomysłem nieco mniej świetnym
Generalnie dobre to.
dalambert - 15 Maj 2008, 10:59
A ja dziś zupę szparagową pichcę - pychota hej
Rafał - 15 Maj 2008, 11:02
Wspaniały pieczony pasztet, mmmmm, pycha. Niby kupny, ale w smaku poezja. Nazywa się "Pasztet Zdzicha", polecam.
Martva - 15 Maj 2008, 11:29
Co to jest dzich?
Rafał - 15 Maj 2008, 12:09
Marchweka
|
|
|