To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!

dalambert - 14 Sierpnia 2012, 11:39

nimfa bagienna, pewnie tak, oczywiście o ile mulaty są żółte i mają skośne oczka :wink:
merula - 14 Sierpnia 2012, 11:52

będą ciemnożółte z lekko skośnymi oczkami ;P:


czyżby zlot rodzinny? :wink:

Rafał - 14 Sierpnia 2012, 11:59

No i blondynki wyginą. Co do jednej. :?
Fidel-F2 - 14 Sierpnia 2012, 16:41

Ale to już zwyczajny darwinizm
ilcattivo13 - 14 Sierpnia 2012, 23:24

Rafał napisał/a
No i blondynki wyginą. Co do jednej. :?

chyba, że się przef... znaczy, przystosują ;P:

Edit:
a w ogóle to jest zajefajnie, bo niespodziewanie wpadł przyjaciel (obecnie z Gdańska) i wybraliśmy się na piwko i po raz pierwszy od Avy mogłem z kimś normalnie pogadać :D

shenra - 14 Sierpnia 2012, 23:41

Zdefiniuj normalnie :P
ilcattivo13 - 15 Sierpnia 2012, 11:10

a można coś zdefiniować nienormalnie? ;P:
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2012, 09:47

Pobiedił. Francmani wycofują się przez Warszawę :wink: Oni chyba tak raz na 200 lat mają ;P:
fealoce - 18 Sierpnia 2012, 10:38

Znaczy masz już spokój? :wink:
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2012, 15:35

Prawie. Jeszcze tylko Jedno Wielkie Sprzątanie zostało i jestem wolny jak dzika świnia :D
fealoce - 18 Sierpnia 2012, 16:40

No to git :)
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2012, 20:04

Git będzie w poniedziałek, jak umyję wszystkie łazienki i kible i upiorę resztę pościeli.

A na razie jest fajrant i w planach wieczór filmowy :wink:

ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2012, 21:09

Jeszcze parę minut mi zostało, więc poinformuję, że mam własną wiewiórkę :wink: Niestety, niespecjalnie nasza, swojska, tylko taki trochę "gatunek inwazyjny". Znaczy, musi razem ze stonką ją Amierikańce zrzucili ;P:

P.S. Mam nadzieję, że tego o stonce i zrzucaniu przez Amierikańców nie przeczyta :wink:

Matrim - 18 Sierpnia 2012, 22:12

ilcattivo13 napisał/a
Francmani wycofują się przez Warszawę

Było podpuścić ich do marszu na Wschód, to miałbyś spokój po wsze czasy :)

ilcattivo13 napisał/a
mam własną wiewiórkę


Ciekawe czy będziesz się tak cieszył, gdy Ci orzeszki zwinie ;)

fealoce - 18 Sierpnia 2012, 22:28

Taaa, ciekawe co będzie, jak to Grucha przeczyta ;)
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2012, 23:17

Matrim - lepiej niech wracają teraz, niż żeby mi wracając zimą kota zjedli :wink:

Nie martwię się, bo nie mam ani jednego orzesznika przy domu :wink:

fealoce - Grucha jest tak szczęśliwy, że mógł po dwóch tygodniach wreszcie do domu wejść, że z wyrka nie złazi. A jak już, to tylko w celach gastronomicznych, wprost-przeciwnych, albo żeby zmienić jedno wyrko na drugie ;P: A wiewiórki, dopóki nie będą mu lazły do wyrka, michy z wątróbką, albo wrzeszczały nade łbem, ma głęboko w podogoniu ;P:

fealoce - 18 Sierpnia 2012, 23:19

Czyli tak, jak Garfield :mrgreen: A czemu nie mógł do domu wejść? Francuzi boją się kotów? ;)
ilcattivo13 - 18 Sierpnia 2012, 23:22

Nie bali się, tylko się denerwowali, jak im koteczek podogoniem na poduszkach siadał :mrgreen: A poza tym, to raczej kotu nie chciało się dzikich wrzasków w domu słuchać :wink:
Lynx - 20 Sierpnia 2012, 16:42

Mądry Grucha :)
ilcattivo13 - 20 Sierpnia 2012, 17:47

Po swoim panu tak ma :mrgreen:

**********

W rodzinie wielkie oczekiwanie. Francman młodszy nr 2 wyleciał wczoraj rano na studia do Midland, przez Dusseldorf i Chicago, i nie daje śladu życia. Albo go zmogła ponad 20-godzinna podróż (z dwiema zmianami czasu), albo zmogło go zerwanie się z rodzicielskiej smyczy :mrgreen:

ilcattivo13 - 21 Sierpnia 2012, 13:05

Koniec gryzienia pazurów, młody dotarł na Northwood :)
Pucek - 21 Sierpnia 2012, 13:07

Znaczy nic w przyrodzie nie ginie :wink:
ilcattivo13 - 21 Sierpnia 2012, 14:03

no niby tak :wink:
merula - 21 Sierpnia 2012, 14:11

a powód zniknięcia? przynajmniej oficjalny.
ilcattivo13 - 21 Sierpnia 2012, 14:15

Nie miał telefonu, z którego by mógł zadzwonić od razu po przylocie. Dopiero wczoraj w nocy dorwał się do czyjejś komórki i puścił smsa.
ilcattivo13 - 21 Sierpnia 2012, 22:59

Nie będę na chama łamał regulaminu, więc uśmiechnę się u siebie.


:D

ilcattivo13 - 22 Sierpnia 2012, 22:09

Tragedia. Normalna zdrowa tragedia :/

Prawie zawaliłem mój raz-na-pięć-lat-robiony-test-wydolnościowy. Znaczy, miałem zrobić serię 100 brzuszków, a zrobiłem 103, ale dziś o mało nie zabiły mnie zakwasy.

Ech, chyba trzeba będzie od września na siłkę wrócić. Przy okazji czymś dietę "podeprę" :wink:

Ale póki co, żeby w ogóle myśleć o przetrwaniu pierwszego miesiąca siłki, to odkopałem gąbkę do ćwiczeń i ręcznie robione hantle dwudziestki. Sztanga na razie zostaje w garażu, bo ławeczki do niej nie mam, a poza tym, ogólnorozwojówkę dam rady wyrobić hantlami. Na dniach powinny przyjść uchwyty do pompek, bo jak znowu mi nadgarstek strzeli, to kolejne półtora roku będzie w żopę wsadzone. Szkoda tylko, że rozpadła się moja skrzynia pościelowa - przyrząd niezbędny do grzbiecików - bo stolik do kawy nie ma odpowiedniej masy i zbytnio się buja pode mną.

Ech, ciężkie jest życie "doformowego wracacza" :roll:

Matrim - 22 Sierpnia 2012, 22:22

ilcattivo13 napisał/a
ale dziś o mało nie zabiły mnie zakwasy.

Było się najpierw rozciągnąć i rozgrzać, a nie od razu po rekord :)

ilcattivo13 napisał/a
bo stolik do kawy nie ma odpowiedniej masy i zbytnio się buja pode mną.

Przepraszam, ale... znaczy próbowałeś? Opisany obrazek zaiste ciekawy jest ;)

Ale ja się tak śmieję przez łzy, bo ostatnio sam mam "ogólnorozwojówkę" i nawet nie tyle zakwasy, co ogólne bóle i bolączki. Dziś "pięciobój nowoczesny": przysiady (po kostki i płyty), wymachy (łopatą z piaskiem), rajdy (taczką), geologia (szpadlem) i żonglerka (kostką). Ale przynajmniej kilka metrów podjazdu jest. Jutro powtórka przynajmniej trzy razy taka i moje plecy już zaczynają krzyczeć. Więc nie narzekaj na swoje sto brzuszków ;P:

ilcattivo13 - 23 Sierpnia 2012, 01:40

A Ty myślisz, że u mnie chodniki z obu stron domu to się same ułożyły? Że jak cztery piętra się nad ziemię wznosiły, a potem dom się wykańczał, to materiały wróżki targały? Temi! Temi rencyma i na tem grzbiecie siem targało materiały! :mrgreen:

A rozgrzewki są dla mięczaków. Najprawdziwskie twardziele rzucają się z marszu na rekordy. A że potem cierpią... :roll: Boli, znaczy że żyjesz ;P:

Agi - 23 Sierpnia 2012, 14:43

Dla ochłody:


Taki spokój na forum, ze zastanawiam się, czy wszyscy nie posnęli. :wink:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group