Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
Gwynhwar - 24 Lipca 2007, 21:20
Ani taka, ani taka... Ny dy ry dy staruszku...
Studnia - 24 Lipca 2007, 21:22
Ixolite, to przemyśl na którą godzinę Ci pasuje, a jak będe już in da hałs to się kliknę do Ciebie.
Ixolite - 24 Lipca 2007, 21:26
kolo 17 chyba najwczesniej, to nie do konca ode mnie zalezy
EDIT: a ty po robocie bedziesz? Bo by mozna na browarek skoczyc i GITSa bym zabral
Rodion - 24 Lipca 2007, 21:30
Nie wnerwiajcie mnie!
Siedzę w robocie pewnie do 23 Ale za to w czwartek mam wolne i chyba skoczę do Paxa przeprowadzić rozpoznanie bojem
mawete - 24 Lipca 2007, 21:30
Gwyn: tłumaczę: obie strony udają święte, jedni nie słuczją/ nie rozumieja argumentów drugich, robi sie drobna wojna na forum, która nie wszystkim sie podobai jest całkiem bez sensu. Nie popieram zadnej ze stron bo jest mi to dokładnie obojetne - wkurza mnie tylko jak ktos po kilkudziesieciu postach zaczyna odgrzebywać temat, albo wielki/a urażony/a pisze "dumne" posty, w podtekście mówiące "popatrz jaki skrzywdzony jestem" - dziecinada i bazsensowne zacietrzewienie. Sie wam nie podoba to gadajcie we własnym gronie - to dotyczy obu stron, bo widzę, że szanse na porozumienie są znikome.
Koniec. Na ten temat sie wiecej nie będę wypowiadał. Będę go ignorował i nawiązywał do innych spraw.
ps. Agi55: negocjowałaś kiedyś?
Ixolite - 24 Lipca 2007, 21:35
Czwartek tez dobry dzien, zeby sie napic browarka
Rodion - 24 Lipca 2007, 21:38
Tak gdzieś ok. 17-18 ta?
Studnia - 24 Lipca 2007, 21:40
W czwartek jestem już ustawiony. A co do jutro to odkliknę siędo Ciebie w domu bo teraz to ja już zbieram zabawki, zamykam ten cyrk i telemetruję się do domu.
Rodion - 24 Lipca 2007, 21:41
Scotty beam mi ap?
Studnia - 24 Lipca 2007, 21:44
Rodion napisał/a | Scotty beam mi ap? |
Agi - 24 Lipca 2007, 21:56
mawete napisał/a | Gwyn: tłumaczę: obie strony udają święte, jedni nie słuczją/ nie rozumieja argumentów drugich, robi sie drobna wojna na forum, która nie wszystkim sie podobai jest całkiem bez sensu. Nie popieram zadnej ze stron bo jest mi to dokładnie obojetne - wkurza mnie tylko jak ktos po kilkudziesieciu postach zaczyna odgrzebywać temat, albo wielki/a urażony/a pisze dumne posty, w podtekście mówiące popatrz jaki skrzywdzony jestem - dziecinada i bazsensowne zacietrzewienie. Sie wam nie podoba to gadajcie we własnym gronie - to dotyczy obu stron, bo widzę, że szanse na porozumienie są znikome.
Koniec. Na ten temat sie wiecej nie będę wypowiadał. Będę go ignorował i nawiązywał do innych spraw.
ps. Agi55: negocjowałaś kiedyś? |
Po negocjacjach mają zostać wszyscy żywi?
Próbowałam omijać tę dziwną awanturę dużym łukiem, ale widzę, że się nie da.
Może po prostu zaproponuję spuścić zaslonę milczenia (bądź wodę, jak kto woli) na to co się wydarzyło i zacząć od nowa. Jesteśmy dorośli, a zachowujemy się jak dzieci, jeszcze tylko walenia łopatkami po głowach brakuje, bo plucie już się zaczęło...
Modów proszę o przymknięcie oka w tym miejscu: cholera jasna, psiakrew, że tak powiem. Nie wstyd Wam?
Michał, Joasia znam Was trochę i lubię, wiem, że jesteście z gruntu sympatyczni i inteligentni. Odpuście proszę.
Studnia czego nawracasz, jak po miodku. To przestało być zabawne
Ufffffff... Smrodkiem dydaktycznym powiało, jakby mistrz Melchior powiedział.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, bo nie było to moim zamiarem.
mawete - 24 Lipca 2007, 22:17
Ktos pójdzie za mnie jutro do pracy? Jezu jak mi sie nie chce....
Agi - 24 Lipca 2007, 22:19
Ja na pewno nie! Mam urlop
Chociaż szef już do mnie dziś dzwonił... żyć beze mnie nie może
Rodion - 24 Lipca 2007, 22:19
mawete Bądź twardy jak linia Stalina!
Mi się też nie chce, zwłaszcza jak pomyśle o tych godzinach wpatrywania sie w półkę z HP
mawete - 24 Lipca 2007, 22:20
Wyjmij kartę z komórki
Tomcich - 24 Lipca 2007, 22:21
Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy: - Ło Jezuuu!!! Jezu, Jezu, Jezusicku!!!! Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera: - Ło Jezu, Jezu, Jezu! Turysta: - Baco! Baco co wam się stało?! Baca: - Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu!!! Turysta: - A może komuś w waszej rodzinie? Baca: - Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!! Turysta: - No to co tak lamentujecie? Baca: - Ło Jezu, jak mi się robić nie chce!
mawete masz to samo?
Adashi - 24 Lipca 2007, 22:23
To ja poważnie zaproponuje Agi55 na prezydenta! I nie ma w tym z mojej strony nic obraźliwego, żeby nie było
elam - 24 Lipca 2007, 22:27
jest propozycja - Agi55 na moderatora
prezydent to taka troche niewdzieczna funkcja w Polsce, ostatnimi czasy....
agnieszka_ask - 24 Lipca 2007, 22:29
elam napisał/a | prezydent to taka troche niewdzieczna funkcja |
a moderator wdzięczniejsza?
mawete - 24 Lipca 2007, 22:30
Tomcich: mam
elam: no juz mowiłem Agi55 na moda
elam - 24 Lipca 2007, 22:31
nooo na pewno... (to bylo do agnieszki)
joe_cool - 24 Lipca 2007, 22:32
dzejes napisał/a | Tutaj znajdziecie szczegółowe informacje o krwiodawstwie, łącznie z listą powodów, które wykluczają bądź czasowo, bądź permanentnie. Niestety ja nie mogę teraz oddawać, na studiach wpadałem do busu stającego przed uczelnią z okazji wampiriady. |
zawsze chciałam oddać krew i zawsze myślałam, że nie mam przeciwwskazań (oprócz jakiś czasowych, phi), a tu zonk... dyskwalifikacja stała. ech.
czy zasady dot. dyskwalifikacji przy oddawaniu szpiku są takie same? orientuje się ktoś?
Adashi - 24 Lipca 2007, 22:33
Z modami, to nie wiem, mi pasuje jak jest, ale Agi55 dobrze gada i wie co to złoty środek, ba zauważa go, bo nie wszyscy to potrafią
Tomcich - 24 Lipca 2007, 22:39
joe_cool - o dawcach szpiku.
Cytat | Dawca powinien być w wieku od 18 - 50 lat w ogólnie dobrym stanie zdrowia. W szczególności znaczenie dla kwalifikacji jako dawcy szpiku mają:
* Zakażenia wirusem HIV, lub przynależność do grupy zwiększonego ryzyka tym wirusem - dyskwalifikuje dawcę.
* Aktywna astma, wymagająca podawania leków - dyskwalifikuje dawcę. Jeżeli kandydat nie miał napadu astmy przez ostatnie 5 lat i nie pobiera leków, to może być zakwalifikowany.
* Nadciśnienie - jeżeli jest utrzymane w prawidłowym zakresie przez laki to kandydat może być zaakceptowany.
* Cukrzyca - jeżeli wymaga podawania leków przeciwcukrzycowych to dyskwalifikuje dawce.
* Padaczka - jeżeli w ciągu minionego roku wystąpił więcej niż jeden napad to dyskwalifikuje dawce. Jeżeli pacjent pobiera leki przeciwpadaczkowe i w ciągu minione roku nie wystąpił więcej niż jeden napad to dawca może być zakwalifikowany.
* Przebyty zawał serca, zabieg wszczepienia bypassów i inne schorzenia serca wymagające podawania leków - dyskwalifikuje dawcę. Wypadanie płatka zastawki dwudzielnej, które nie wymaga leczenia oraz zaburzenia rytmu nie wymagające leczenia są akceptowane.
* Obecność antygenu HBS, przeciwciał anty - HCV dyskwalifikuje dawce. Przeciwciała anty - Hbc oraz przebyte zakażenie wirusem typu A (żółtaczka pokarmowa) są akceptowane.
* Gruźlica - aktywna gruźlica w okresie minionych 2 lat dyskwalifikuje dawcę.
|
Ja byłem honorowym krwiodawcą, jak studiowałem w Poznaniu, oddawałem krew regularnie. Po pobycie w Anglii zostałem czasowo zdyskwalifikowany, a obecnie inne sprawy mnie dyskwalifikują. Nie ma co się bać, to nie boli, a innym może pomóc.
Agi - 24 Lipca 2007, 22:43
Dziękuję za uznanie , nie aspiruję do żadnych stanowisk i to powyżej nie było kampanią wyborczą.
Jestem ponad rok na Forum i nadal chciałabym tu zaglądać z przyjemnością. Takie bezsensowne zadymy skutecznie psują klimat. Uważam, że dorośli, inteligentni ludzie (przecież wśród miłośników fantastyki innych nie ma) mogą się ze sobą dogadać. Nikt nie powiedział, że mamy mieć podobne zdanie na każdy temat - to byłoby nie do zniesienia, ale dyskusja od pyskówki jednak powinna się różnić.
Ale się rozgadałam , no dobra, tyle!
joe_cool - 24 Lipca 2007, 22:44
szpik oddawać mogę
już nawet kiedyś się zapisałam do bazy dawców, mieli przysłać cośtam, ale nigdy się do mnie nie zgłosili... no cóż, może się zgłoszę jeszcze raz.
Tomcich - 24 Lipca 2007, 22:46
Agi55, ale o to chodzi, że przyda się ktoś kto właśnie pomoże pokazać rozmawiającym, że dyskusja przemienia się już w pyskówkę i zadymę. A Ty sprawdziłabyś się w tej roli dobrze.
dzejes - 24 Lipca 2007, 22:48
Z dawcami szpiku problem jest inny - kosztowne jest badanie próbek. Z krwią sprawa jest prosta, kilka grup i powszechnie znane zasady jaką komu można przetaczać. W przypadku dawców szpiku trzeba przeprowadzić kosztowne badania i właśnie to jest wąskim gardłem tworzenia banków dawców. O ile się orientuję
Tomcich - 24 Lipca 2007, 22:54
Ważna jest zgodność tkankowa, a o to dużo trudniej niż o zgodność grup krwi. Potrzebne są badania antygenów zgodności tkankowej tzw. HLA. To właśnie jest kosztowne.
dzejes - 24 Lipca 2007, 22:56
O właśnie, wsparcie fachowe
|
|
|