To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Ixolite - 27 Wrzeœśnia 2006, 19:33

Vened, czyli akceptujesz, że w twoim imieniu rządzą, wydają pieniądze, wysyłają wojsko na misje, prowadzą negocjacje, nakładają podatki, dbają o twoje zdrowie itp. itd. za przeproszeniem skur* ? Gratuluje dobrego samopoczucia.
Piech - 27 Wrzeœśnia 2006, 19:36

Oddam głos na nie-skur* jak tylko go zidentyfikuje.
NURS - 27 Wrzeœśnia 2006, 19:43

To ja! :-)
Piech - 27 Wrzeœśnia 2006, 19:45

To stawaj do wyborów.
mad - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:08

Fidel-F2 napisał/a
Ja nie twierdzę, że ty pisałeś o naszym wspólnym piwie. Sekielski&Morozowski ujawnili przestępców są niegodni zaufania ktokolwiek ujawniający przestępcę jest niegodny zaufania ja nie jestem godny zaufania i piwa

Wygląda to tak, jakbyś obraził się na mnie "w imieniu" dziennikarzy albo się jakoś do nich porównywał. To, że oni są moim zdaniem niegodni zaufania nie ma nic wspólnego z tym, czy Ty jesteś godzien zaufania, czy nie i czy ktokolwiek inny ujawniający przestępcę jest godny zaufania, czy nie. Kropka.
Tamci dwaj to dla mnie gnojki. Widzę w nich sępy gotowe na wszystko, byleby się przebić. Powiesz, że tak wygląda dziennikarstwo? W takim razie nie jest ono lepsze od polityki i i tacy skur... nie są dla mnie godni zaufania.

GAndrel - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:19

Czy Bob Woodward i Carl Bernstein to też są "gnojki (...) sępy gotowe na wszystko, byleby się przebić"?
Vened - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:25

Ixolite napisał/a
Vened, czyli akceptujesz, że w twoim imieniu rządzą, wydają pieniądze, wysyłają wojsko na misje, prowadzą negocjacje, nakładają podatki, dbają o twoje zdrowie itp. itd. za przeproszeniem skur* ? Gratuluje dobrego samopoczucia.


A kiedy rządziły nie-skur*? :twisted:

Piech napisał/a
Oddam głos na nie-skur* jak tylko go zidentyfikuje.


:bravo

GAndrel napisał/a
Czy Bob Woodward i Carl Bernstein to też są gnojki (...) sępy gotowe na wszystko, byleby się przebić?


A czy rozmowa Renata "Owies" Beger to przywodczyni najwiekszego kraju swiata?

hjeniu - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:31

Kochani o co ten szum? Dzisiaj rano słuchałem Moniki Olejnik w ZETce i minister w kancelarii prezydenta Maciej Łopiński powiedział, że sprawy nie było bo prezmier o niczym nie wiedział, zresztą nie tylko nie wiedział ale nawet odmówił :mrgreen:

To co NURS na Kubę :?:

NURS - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:52

Vened, to ja już wolę tych skur********, którzy się do tego przyznają, niz tych, którzy na sztandarach mają wypisane zniszczenie sk******** a są takimi samymi jak inni.
I dla twojej wiadomości, Beger po jednej stronie, po drugiej PiS, a czy PiS nie jest przywódcą najbliższego nam kraju? :-)

Ixolite - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:53

Vened - ale nie w tym rzecz. Coś jest zepstute, a ty, zamiast naprawiać, mówisz, że zawsze było, więc nie warto nic z tym robić. W tym rzecz.
NURS - 27 Wrzeœśnia 2006, 20:54

I z innej beczki. Jeśli czyn a jest haniebny w wykonaniu LSD, to dlaczego w wykonaniu PiS jest normalny? I czy z tego równaniea nie wynika PiS = LSD?
GAndrel - 27 Wrzeœśnia 2006, 21:54

Prezymier wygłosił orędzie. Wszystko jest OK. Tylko ten wstrętny układ... w myśl zasady najlepszą obroną jest atak.
mad - 27 Wrzeœśnia 2006, 23:03

GAndrel napisał/a
Czy Bob Woodward i Carl Bernstein to też są gnojki (...) sępy gotowe na wszystko, byleby się przebić?


Taaak... ja to napisałem... oczywiście :evil:

Adwersarzu drogi, warto zachować proporcje. Mamy polskie watergate? Jeśli już, to raczej nasi świetni dziennikarze stosowali metody podsłuchowe - metody amerykańskich aferzystów.
Żeby było jasne: PiS wtopił, to oczywiste. Ale wtopił, bo przeciwnicy zadziałali w myśl zasady: "cel uświęca środki". Jestem przekonany, że tych dwóch oszołomów z TVN24 naprawdę jest w stanie wszystko zrobić, by zaistnieć. Wy się z tego cieszycie, a ja boję się takiego zachowania nie mniej niż tego, co zostało ujawnione. Może do Paradyzji wkraczamy, ale nie dzięki totalitarnej władzy, której póki co na szczęście nie ma, ale dzięki "wolnym mediom" w istocie zniewolonym przez słupki oglądalności, przez potrzebę szczucia. Morozowski i Sekielski nie po raz pierwszy zachowali się jak dranie. Jeśli trzeba będzie, podam inne przykłady.
I jeszcze jedno: podsłuch jest jak podpatrywanie - wstyd i kompromitacja głównie dla patrzącego.

NURS - 27 Wrzeœśnia 2006, 23:33

A może dzięki takim oszołomom, jak to pieknie ująłeś (a Macierewicz to twoim zdaniem kto, poważnie pytam) polityka będzie trochę bardziej czysta. MiS dowalali także PO (filmik z kongresu., Kurski z PZU) LSD - tu sporo było, i jakoś wtedy nie marudziłeś, może nawet chwaliłeś. Ale jak trzepneli w faworytów, to od razu dranie:-)Skończy z tą hipokryzją. Dziennikarze są od tego, zeby wykrywać afery i to robią. Czym się róznią MiS od dziennikarzy Wprostu, Rzepy, Nie i innych, którzy od lat pokazują afery w polityce na lewicy i prawicy?
Dopóki pokazują prawdę, dopóty są cool.

Sandman - 28 Wrzeœśnia 2006, 01:05

mad,
Cytat
Jeśli już, to raczej nasi świetni dziennikarze stosowali metody podsłuchowe - metody amerykańskich aferzystów.


W kwestii formalnej to nie dziennikarze nagrywali te rozmowy i nie dziennikarze zlecili ich nagranie, oni je wyemitowali, a to zasadnicza różnica. Dla mnie przeciwieństwem dziennikarza jest Wrona z "Pod napięciem" - facet który jest w stanie dla sensacji zamęczać durnymi pytaniami rodziny ofiar napaści, gwałtów czy morderstw w imię "wolności" mediów. Dziennikarze tropiący afery polityczne tak naprawdę są jedynym zabezpieczeniem przed nimi, bo kto je ujawni? Politycy - tylko jeśli jest to im na ręke, policja - na pewno nie, służby bezpieczeństwa - oni też podlegają politykom, więc kto ma to robic?

Fidel-F2 - 28 Wrzeœśnia 2006, 06:02

mad
a. M&S ujawnili zamiary osób planujących przestępstwo ergo przestępców. Ujmy nijakiej im to nie przynosi. Nie rozpatruję tu innych ich zachowań ani też całokształtu ich postaw.
b. jeśli podsłuch to taka wstydliwa sprawa to cała policja powinna chodzić z e wstydliwymi wypiekami na twarzy. Czyli gadasz bez sensu.
c. Nie jestem zwolennikiem Beger ale tym razem zrobiła dobry uczynek, i to na dwóch płasczyznach. Pierwsza - ujawniła bydlaków, druga - być może nieźle przystopuje PiS.

Sandman zgadzam się z Tobą w idei ale w szczególe chyba się mylisz. Oglądalem owo "Teraz MY" w czasie którego po raz pierszy pokazano te ciekawe materiały. Z wypowiedzi M&S wynikało, że inicjatywa była wspólna. Nie było tak, że pani B. nagrała i potem poszła do M&S, oni to wszystko robili razem. Jeden z nich wyraził się w stylu: Dzięujemy, że pani Beger nam to umożliwiła...

GAndrel - 28 Wrzeœśnia 2006, 08:16

mad
Cytat
(...)Mamy polskie watergate?(...)


Poczekaj jeszcze parę dni. Amerykańskie Watergate też zaczęło się niewinnie. Jakieś włamanie do biura konkurencyjnej parii. Jakieś podsłuchy. Nic szczególnego. Dopuki się nie okazało, że Nixon o wszystkim wiedział i popierał.

W naszej begergate też do tego może dojść. Już wiadomo, że prezymier o wszystkim wiedział i popierał. A prezymier nic nie robi bez konsultacji z prezymierem. Czyli prawdopodobnie prezymier też o wszystkim wiedział. Czyli zamieszane są najawżnijsze osoby w państwie. Może wyjść afera tej samej skali.

Sandman - 28 Wrzeœśnia 2006, 08:39

Fidel-F2, możliwe, że coś źle zrozumiałem, albo mi coś umknęło, wydawało mi się, że Maksymiuk umówił Beger z Sekielskim po pierwszym nagraniu na którym nie ma obrazu i wtedy dostała sprzęt od TVN-u. Nie zmienia to jednak faktu, że to nie dziennikarze byli pomysłodawcami i zlecedoniawcami. Przyszedł do nich ktoś z gorącym materiałem, co mieli zrobić, stwierdzić że może Polsat go ma puścić?
NURS - 28 Wrzeœśnia 2006, 08:44

Aż tak dobrze nie bedzie :-)
To jednak Polska. Ale sądzę, że PiS mocno na tym straci, odpadną umiarkowani, a przy wyborach, zestawienie czynów może być katalizatorem do zwarcia szeregów przeciwników. Wczoraj zagadałem malarza, twierdził, że chodził głosować i to chyba na PiS, ale teraz długo się wachał i w końcu powiedział, że na tuskenów zagłosuje, bo nikogo normalniejszego nie widzi.
W tej aferze od początku widać, że prezymier rozdawał karty. Był o wszystkim informowany i to dość szczegółowo.
Wyobraźcie sobie taką scenę:
Lipiński - szefunciu kochany, ma pan tam jakąś posadkę wiceministra na zbyciu?
Prezymier - mam, a co?
L - no bo znajoma jedna chciala.
P - Jaka znajoma.
L - no, moja, tak se z nią gadam o poparciu.
P - jak tak, to nie. Później. Teraz myślę.

Realne? Raczej nie. Prezymier musiał wiedzieć, że chodzi o Begier, że ma takie żądania (wszystkie, łącznie z tymi listami) i co w zamian oferuje, bo tu nie o nią chodziło tylko o tych 5 co za nią mieli przejść. Lechutek IMO wie tyle ile brat, zawsze razem knuli, ale dowodów na to nie znajdziemy, chyba, że listy do siebie pisali :-)

GAndrel - 28 Wrzeœśnia 2006, 09:35

Właśnie odsłuchałem dzisiejszego wywiadu Olejnik z Ziobro. Bardzo interesujący. PiS obrał żenującą linię obrony i właściwie tworzy nowe standardy w polskiej plityce. Szkoda tylko, że te standardy więcj mają wspólnego z PRL niż z jakąkolwiek RP.
NURS - 28 Wrzeœśnia 2006, 09:58

No i samoobronę będądelegalizować :-)
BTW w którymś z programów dyskutant powiedział, że takie weksle funkcjonuja na przykład w Wielkiej Brytanii, jeśli czegoś nie pomyliłem i były w AWS :-)

Piech - 28 Wrzeœśnia 2006, 10:13

Money.pl: Czy rozmowy polityków, jakie pokazała telewizja TVN - proponowanie stanowisk i innych korzyści, żeby weszli do koalicji - to w krajach demokratycznych rzecz całkowicie normalna?

Dr Marek Migalski, politolog, Uniwersytet Śląski: Tak uprawiało się politykę od czasów starożytnych, przez nowożytne, aż po III RP. Każdy, kto był w polityce - również w tej powiatowej - wie, że w ten sposób ją się prowadzi. Odpowiedź na Pana pytanie jest następująca: to jest absolutny standard i ci z komentatorów, a zwłaszcza politycy, którzy się obruszają i udają, że w życiu, nigdy, że pierwszy raz to zobaczyli” są po prostu hipokrytami.


http://www.money.pl/gospo...6,0,188120.html

Anonymous - 28 Wrzeœśnia 2006, 10:22

Niestety takie rzeczy w polityce stosuje się od setek lat. Ty mi, a ja tobie i się dogadamy. Była przecież Zyta i jej przejście do PISuarów. I jakoś nikt nie krzyczał że ją przekupiono. A Lepper i Giertych?? Przecież też wzięli łapówki w postaci wysokich stanowisk!! Ale tak spapranej sprawy jakBegerGate to dawno nie widziałem. Nienawidzę PISu ale myślałem że są mądrzejsi. Tak się dać podejść tej starej szkapie. Co za głupole. A podobno JaroSamoDobro jest takim wybitnym strategiem... A najlepszy jest Andy Warchoł. Dzień wcześniej wyjechał na Białoruś kumpla odwiedzić.Przypadek? Nie sądzę. Renia nie wykona palcem żadnego ruchu bez zapytania przewodniczącego Andy'ego. Najpierw zapyta którym palcem ma ruszyć. A jakby co to on o niczym nie wiedział.
Oczywiście ja też chciałbym żeby przy okazji tego całego zamieszania odciągnąć od żłobu braci popaprańców, ale nie wydaje mi się, żeby tak się stało. Bo PIS tak zacięcie walczył o władzę i co, myślicie, że teraz ją odda. Zobaczcie na Węgry. Podemonstrowali, pokrzyczeli i tyle ich było.
A Andy tylko wykorzystał koniunkturę na afery, którą właśnie zrobili Węgrzy. Nawet ja słyszałem w głosach moich kolegów i koleżanek zdania typu: tylko patrzeć jak u nas zabiorą się za naszych polityków, mówione z nutką nadziei.
A zresztą co wam będę tłumoczył. W końcu wybory idą do samorządów. Mnie Samoobrona nie oszukała, ale ilu szarych ludzi się na to nabierze?? Zobaczycie ilu warchołów będzie w radach gminnych i powiatowych!!
A przecież najczarniejsze scenariusze do horrorów zawsze pisze życie i codzienność.

Gustaw G.Garuga - 28 Wrzeœśnia 2006, 10:23

Uwielbiam, Piechu, kiedy tak wrzucasz jakiś cytat i znikasz :)

Chyba zgodzimy się wszyscy, że tzw. "eksperci" nie są bynajmniej wyroczniami i mają odmienne zdania. Po drugie, naprawdę bawi mnie, kiedy ludzie, ktorzy orędowali za odnową moralną, teraz powołują się na starożytnych, bo "oni też takie rzeczy robili" :lol: No to co, zrywamy z układem i niegodnymi gierkami w imię zmiany na lepsze, czy bawimy się w te same brudne klocki, tylko na wierzchu udajemy, że chcemy coś zmienić? Zresztą jak pisałem wcześniej, wśród myślicieli, i tych starożytnych, i tych nam bliższych, nie ma jednoznacznego stanowiska, czy cele polityczne uświęcają każde środki. Ale widzę, że obecnie modny jest cynizm i powoływanie sie tylko na najgorsze doświadczenia, nawet przez tych, który obiecywali nowe, lepsze rządy. Brawo! :bravo

GAndrel - 28 Wrzeœśnia 2006, 10:23

money.pl
Cytat
Money.pl: Czyli premier Kaczyński powinien w tej chwili czekać?

Marek Migalski: Tak. Powinien postępować dokładnie tak, jak premier Węgier - przeciągać sprawę, zamotać ją, przykryć innymi aferami, zrelatywizować moralnie, zrównać ją z innymi aferami, które mogą być na przykład wykryte w Samoobronie czy Platformie i jak najdalej odwlec w czasie wyborczą weryfikację. W tej chwili, gdyby teraz odbyły się wybory, to w starciu z Platformą PiS prawdopodobnie przegrałby z kretesem i musiałby oddać władzę.


EDIT: I jeszcze cytacik z Rzeczpospoliatej
Cytat

Rz: Polacy na ekranach telewizorów obejrzeli polityczne targi. Minister Adam Lipiński z PiS negocjował z posłanką Samoobrony Renatą Beger, za jaką cenę dołączy do szeregów Jarosława Kaczyńskiego. Czy to zmieni nasze spojrzenie na polityków i politykę?

Zbigniew Nęcki: To nagranie zrobiło ogromne wrażenie na Polakach. Od rana rozmawiali o tym w pracy, na ulicach, w tramwajach. Na forach internetowych pojawiły się tysiące wpisów. Politycy żadnej opcji politycznej tego porażenia opinii publicznej nie powinni lekceważyć.

W opinii przeciętnego Polaka takie ubijanie politycznych interesów to gwóźdź do trumny dla polityki PiS i jego koalicjantów. Polacy zobaczyli na własne oczy, jak płaskie są motywacje posłów, którzy zabiegają o własny interes, wykorzystując do tego sytuację polityczną. Dobro wspólne, interes państwa jest elementem, który się pieczołowicie eksponuje w przemówieniach i programach wyborczych, ale pod nim kryją się prywatne korzyści, stanowiska, pieniądze. Właśnie tak, moim zdaniem, przeciętny wyborca zinterpretuje te zdarzenia. Na politykę będzie patrzył z niechęcią i niesmakiem.

Anonymous - 28 Wrzeœśnia 2006, 10:40

http://www.joemonster.org/article.php?sid=6440
http://www.joemonster.org/i/q/oswiadczenied.jpg
Może to nie na miejscu, ale zgodne z tematem...

Piech - 28 Wrzeœśnia 2006, 11:16

Cytat
Gustaw G.Garuga: Uwielbiam, Piechu, kiedy tak wrzucasz jakiś cytat i znikasz

Gustaw, a co innego miałbym robić?

Czytając te oburzone wypowiedzi ktoś nieświadomy mógłby odnieść wrażenie, że aktywni tu forowicze (nie "forumowicze") wcześniej wierzyli PiS, a teraz się zawiedli i aż trzęsa się z oburzenia, że tak się dali nabrać. Ja jednak od dawna śledzę ten wątek i widzę, że owe wyrazy oburzenia dochodzą ze strony tych, którzy od początku przy każdej okazji powątpiewali w szczerość i wysokie standardy PiS-u.

Udowodnijcie mi, że naprawdę jesteście oburzeni i zawiedzeni, to spróbuje was pocieszyć, albo co. A póki co, ja po prostu nie wierzę, że tu chodzi o jakąś dyskusję.

Romek P. - 28 Wrzeœśnia 2006, 11:29

Piechu, czy ty aby na pewo zdajesz sobie sprawę, że - abstrahując od treści wątku - dałoby się, dokonując jedynie kosmetycznych zmian, wykorzystać twego posta do utrącenia każdej wymiany postów, na dowolny temat?

Nawiasem mówiąc, robiąc wrzutkę i sygnując ją "Piech", bierzesz udział w dyskusji :)

NURS - 28 Wrzeœśnia 2006, 11:56

Piechu, załamujesz mnie, jednym słowem, skoro ten kanał jest pełen *beep* nalezy dla dobra ogólu udawać, ze to channel nr 5, tak?
Otóż nie, moje oburzenie bierze się stąd, że kaczyński parł do władzy pod hasłami czystości moralnej. Odtrącenia tego wszystkiego, co było, a widać wyraźnie, że to kłamca, taki sam jak ten koleżka na Węgrzech a nawet większy, bo tamten przyznał, że kłamał a ten idzie w zaparte.
Co do tych historycznych przykładów, na które ekspert się powołuje, to większość z nich a wszystkie wykryte były karane, tak, czy inaczej, prawda? :-)

dareko - 28 Wrzeœśnia 2006, 12:09

Dawno nie zagladalem, teraz tez mialem nie zagladac ale... Zaciekawilo nie, czy zwolennicy PiSu dalej beda zajadle bronic swoich idealow. No i nie zawiodlem sie. Wiecie, ja mam wrazenie, ze PiSowi rosnie jakis zelazny elektorat. Wszystko wybacza, we wszystko uwierza, najwieksza bzdure kupia, bo to wodze powiedzieli. nie mam pojecia co musialyby pisuary nawykrecac, zeby zwolennicy zrozumieli z kim maja do czynienia. Klamca Kurski - wszystko ok, wszyscy tak robia, poza tym to nagonka ukladu! Oskarzenie o szpiegostwo ministrow - wszystko ok, to skrot myslowy, poza tym, to nagonka ukladu! Propozycja przekupienia posla innej partii, miedzy innymi publicznymi pieniedzmi - wszystko ok, wszyscy tak robia, poza tym to nagonka ukladu. Zlamana obietnica premiera ktoren premierem mial nie byc - wszystko ok, wszyscy tak robia, poza tym, nagonka ukladu! Wymieniac dalej? Wyscie sie zakochali w tych Kaczynskich czy co?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group