elam - 27 Marca 2006, 12:02  no, ci islamisci w IVtym wieku, to dopiero prorocy byli 
Emilia - 27 Marca 2006, 12:52 To dla odreagowania wczorajszej jazdy z Wrocławia (jechałam sama). Podróżując gdzieś w Polsce małżeństwo miało wypadek. Po tym fakcie, wznosząc się ku niebu gawędzą: — Niepotrzebnie zacząłeś hamować na śliskiej drodze! — Zacząłem hamować, gdy złapałaś za kierownicę! — Złapałam za kierownicę, jak cię zaczęło rzucać! — Zaczęło mnie rzucać, kiedy pociągnęłaś za ręczny hamulec! — Pociągnęłam za ręczny, jak krzyknąłeś "RANY BOSKIE"! — Krzyknąłem kiedy zepchnęłaś mi nogę z gazu! — Zepchnęłam, bo nie chciałeś mnie posłuchać! — Nie chciałem, bo mi radziłaś prowadzić kozę na sznurku zamiast samochodu! — Radziłam ci to, bo jechałeś jak wariat! — Jechałem tak, żeby uciec przed fordem, którego zwymyślałaś przy wyprzedzaniu! — Zrobiłam to, bo patrzył się na mnie i stukał się w czoło! — Stukał się, bo wystawiłaś przez okno palec! — Wystawiłam żeby ci pokazać, w które drzewo rąbniemy, jak będziesz tak dalej prowadził! — Ale w końcu rąbnęliśmy w inne. — Oczywiście, ty zawsze mi robisz na złość! Duke - 28 Marca 2006, 10:01 Są rzeczy na tym świecie, które potrafią wyjaśnić tylko kobiety. Dla facetów, to absolutna czarna magia. Poniżej kilka takich, które właśnie zaliczane są do tej grupy... - Wyraz twarzy kota. - Co tak ważnego jest w czekoladkach. - Potrzebę posiadania jednakowych butów w różnych kolorach. - Wyszczuplające ubrania. - Wybieranie się na wycieczkę samochodową bez próby osiągania rekordu szybkości. - Różnicę między ecrie, beżowym i kremowo-białym. - Podcinanie włosów żeby urosły. - Podkręcanie rzęs. - Niedokładność każdej wagi osobowej kiedykolwiek powstałej. - Inną kobietę... - Jak to możliwe, że moczenie skóry powoduje jej wysuszenie - Potrzebę posiadania na koncie permanentnego debetu. - Mówienie przez 3 godziny bez powiedzenia o czym mówią. - Potrafią wyjaśnić "dlaczego nie jeść pomadki choć jest o smaku owocowym". - Potrafią wyjaśnić "O co chodzi w M jak Miłość ". - Dlaczego na łazienkę trzeba wydać 10 tys. PLN jak wystarczy 3800zl (o kuchni nie wspominając). - Dlaczego Twoje rachunki (chodzi o faceta) za telefon komórkowy wynoszą aż 150 zł/miesiąc a moje (kobieta) tylko 300. - Różnicę pomiędzy piekielnymi ustrojstwami - "wkładka higieniczna - podpaska ". - Różnicę pomiędzy jej wypadem z koleżankami, a twoim z kolegami. - Tylko kobieta zna różnicę między podkładem i fluidem i wie po co pod to wszystko kłaść jeszcze bazę rozświetlającą... - Wyjaśnią dlaczego naprawdę nie chcesz iść z kumplami na piwo. - Tylko kobieta potrafi Ci wyjaśnić, że jedziesz za szybko nawet jeśli nie odpaliłeś jeszcze auta. - Dlaczego śmieci trzeba wyrzucać codziennie, a nie raz w tygodniu jak już się zapełni nimi wszystkie miejsca koło kosza... - Dlaczego nakarmienie zwierzyńca i posprzątanie w domu jest ważniejsze od sprawdzenia maili jakie przyszły do nas w nocy. - Dlaczego zmywa się zaraz po posiłku a nie tuż przed. - Dlaczego deska sedesowa MUSI być opuszczona. - Dlaczego "zaraz" jest pierwszym krokiem do awantury. - Dlaczego sztućce muszą kolorystycznie pasować do zasłon? - Dlaczego Karmi jest smaczne? - Dlaczego do toalety w knajpie trzeba chodzić z koleżanką? - Dlaczego masz nie pić tego trzeciego piwa? - Czym różnią się dwie identyczne bluzki? By Joe Monster Emilia - 28 Marca 2006, 11:16 Na ulicy reporterka telewizji zatrzymuje człowieka i pyta: — Dzień dobry Telewizja Polska, chcielibyśmy wiedzieć jak pan spędza wolne soboty. — Ostatniej soboty przyszedł do mnie Janek i przyniósł dwie butelki wódki... — Przepraszam, a może trochę inaczej, ten program obejrzy cały kraj... pan rozumie... — OK, ostatniej soboty przyszedł do mnie Janek i przyniósł dwie książki. Przeczytaliśmy je od razu, a że było nam mało, to poszliśmy do księgarni i kupiliśmy jeszcze dwie książki. Kiedy je przeczytaliśmy, księgarnie były już zamknięte, więc poszliśmy do czytelni, gdzie przeczytaliśmy też dwie książki. Czytelnię już zamykali, więc poszliśmy do Ryśka... i nie uwierzy pani... pisał książkę! Do lekarza przychodzi facet z trzęsącymi się rękami. Lekarz pyta: — Czy pan dużo pije? — Nie bardzo. Większość mi się wylewa. 
Logan - 28 Marca 2006, 12:37 Kończyć off-topa. Dodam tylko, że gdybym spotkał Lu na drodzę jadącą w sposób jaki opisywała, to najbliższe kilka lat chodziłaby na piechotę. Rafał - 28 Marca 2006, 12:54 Załóż który/która tam temat. Warto rzecz obgadać. Będą jatki ... Logan - 28 Marca 2006, 13:13
Wydzielone. Dyskutować abo i nie tutaj. Lu - 28 Marca 2006, 13:17 PRZEPRASZAM! Piechowi wyjaśniłam już całą sytuację, jeśli ktoś jeszcze potrzebuje wyjaśnień, zapraszam na pv. P.S. zamierzałam dać jakieś mądre sprostowanie ale nic mądrego nie przychodzi mi do głowy. Powiem tylko że jestem przeciwniczką zbyt szybkiej i ryzykownej jazdy i potępiam tzw. "szpanerstwo" na drodze. Kto mnie zna, i jeżdził ze mną wie, że jeżdżę naprawdę bezpiecznie. Aga - 28 Marca 2006, 19:50 Duke, ależ odpowiedzi na 99,9% pytań (pytanie: O co chodzi w "M jak Miłość" pozostawiam fankom seriali, których nie cierpię) są naprawdę oczywiste... Przy tym:
szczęka zjechała mi do podłogi. Czy to naprawdę nie jest oczywiste?  No dobra, niech wam będzie, panowie 
A żeby offtopu nie było: Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach. Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie. Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe. Dziewczynka powiedziała: - Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza. Nauczyciel spytał: - A jeśli Jonasz poszedł do piekła? Odpowiedziała: - Wtedy pan go zapyta. Przepis a'la Bridget Jones po kilku głębszych: Ciasto owocowe Składniki: - 1 kostka masła, - 2 szklanka cukru, - 1 łyżeczka soli - 4 jajka - 1 szklanka suszonych owoców, - 1 szklanka orzechów - sok cytrynowy - proszek do pieczenia - 3-4 szklanki dobrej whisky Sposób przygotowania: Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy whisky jest dobrej jakości. Dobra ... prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź czy na pewno whisky jest taka jak trzeba ... by być tego pewnym nalej jedną szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operację. Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszke sukru i ubjaj dalej. W miedzyszasie zprawdź czy wisky jest na pewno taka jak czeba. Najlepiej sklaneczke. Otwurz druga butelkie jeźli czeba. Wszuc do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś jakoś wiski żepy pootem gośie nie mufili sze jest trojnoca. Wszuś do miszki szyśką sul jaka masz w domu czy so tam masz szysko jedno so, f sumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz ! Fypij skok sytrynnmowy. Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem fszystko jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij źwiszki. Sprawś jakoś fiski sostanej ot pieszenia siasta i iś spaś. joe_cool - 28 Marca 2006, 20:50 z dzisiejszego METRA: Trwa imprezka na księżycu. W pewnej chwili ktoś mówi: - Wiesz co, Armstrong? Niby wszystko się zgadza... Jest grill, jest wódeczka, są kobitki, a jakoś atmosfery nie ma... elam - 28 Marca 2006, 22:58 Duke! jestem kobieta od ponad 30tu lat (...  )
i nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania. ale zaznacze kolorem te, ktore moge ci udzielic (i to naprawde, NAPRAWDE POWAZNIE)
ach. niektorych nie wytlumacze, bo sie z nimi nie zgadzam. moze nie jestem kobieta 100 procentowa? Lu - 28 Marca 2006, 23:29 Ja również mam coś o różnicach pomiędzy kobietami i mężczyznami: Przyjazń miedzy kobietami pewnego dnia kobieta nie wrocila na noc do domu. nastepnego dnia powiedziala ze spala u przyjaciolki. maz zadzwonil do 10 jej najlepszych przyjaciolek zadna nie potwierdzila Przyjazń miedzy mężczyznami pewnego dnia maz nie wrocil do domu na noc nastepnego dnia powiedzial ze spal u kolegi zona zadzwonila do 10 jego najlepszych przyjaciol . 8 potwiedzilo ze spal a 2 ze jeszcze jest Czarny - 29 Marca 2006, 07:47 Elam podanie odpowiedzi nie jest tożsame z wytłumaczeniem/wyjaśnieniem problemu, ale chętnie poznałbym te odpowiedzi  Możesz je sypnąć w wątku, bo pewnie inne samce też chętnie je poznają.
reginald - 29 Marca 2006, 09:46 To ja poproszę odpowiedź na pytanie - "Dlaczego do toalety w knajpie trzeba chodzić z koleżanką? ". Nadal jest to dla mnie niepojęte. Czyżby toaleta była centrum wymiany plotek, zabezpieczonym przed męskim podsłuchem, czy co ?? Henryk Tur - 29 Marca 2006, 10:21
To akurat z jednego z monologów Tyma. Tylko tam Czapajew pojechał do Paryża.
Ne.
Ty, to jest dobra myśl... Emilia - 29 Marca 2006, 10:58 Widzę od rana toaletowe nastroje. Proszę bardzo: Mąż przychodzi do domu i od razu idzie do toalety. Tymczasem żona krząta się po mieszkaniu i słysąc dochodzące z tamtąd postękiwania - myśli sobie: "Zrobię mu kawał i zgaszę światło". Gdy już to zrobiła usłyszała krzyk. — O Rany! Ratunku! Przerażona otwiera drzwi i zapala światło. A mąż mówi: — Uff! Myślałem już, że mi oczy pękły. Duke - 29 Marca 2006, 12:56
Sam mam ponad 30 wiosenek i mam nawet własna prywatną żonę, więc na niektóre pytania znam odpowiedzi (znaczy się zaakceptowałem punkt widzenia mojej rybki). Z tą toaletą to zawsze mnie to fascynowało i dostałem następującą odpowiedź: - bo w publicznych toaletach zamki są niepewne i jedna musi trzymać drzwi -bo załatwienie potrzeby fizjologicznej zabiera wiecej czasu Im niż Nam i najważniejsze bo ... - bo fajnie sobie we dwie poplotkować Teraz nurtuje mnie kolejna zagadka: Dlaczego na stacjach benzynowych zawsze ale to zawsze znajduje się potężna kolekcja filmów dla dorosłych? Nawet jeśli jest to stacja gdzieś pośrodku nikąd zawsze będzie cały regał filmów i czasopism z filmami ... Dziwne no nie? Godzilla - 29 Marca 2006, 13:07 Duke, bo może... chociaż to śmiały pomysł... ale w tych TIRach są ekraniki, i jak sobie kierowiec-tirowiec jedzie w dalszą trasę, to po drodze ogląda film żeby mu się nie nudziło. Inni i tak mu zjadą z drogi, a jak poczuje przypływ adrenaliny i innych hormonów, to nie zaśnie za kółkiem... Duke - 30 Marca 2006, 08:46 Palestyński dekalog: - Kto jest bez kałacha niechaj pierwszy rzuci kamień elam - 30 Marca 2006, 12:21 filmy dla doroslych, duke, to proste. gdybys byl amatorem takich filmow, i chcial je kupowac, to gdzie? - w swoim malym miasteczku, w sexshopie, zle, mozna wychodzac trafic na sasiadke - plotkare; w ogole, ktos znajomy moze cie tam zobaczyc; - w kioskach ruchu i ksiegarniach/empikach takie rzeczy nie sa zbyt czeste, z powodu nieletnich klientow, ktorzy nie powinni zbyt szybko miec do czynienia z tego rodzaju "kinem" - a stacje benzynowe? kto robi tam zakupy? mysle, ze 80 procent klientow to dojrzali mezczyzni. prawda? wiec jest to wymarzone miejsce na dystrybucje.. Henryk Tur - 30 Marca 2006, 14:04 A mnie to dziwi, że takie pisma wciąz się sprzedają. Przecież w necie jest tego tyle i to za darmo, a w dodatku każdy może wybrać to, co lubi... Po co więc ludzie płacą ??? Czarny - 30 Marca 2006, 14:08 Bo z netu trzeba ściągnąć - nie każdy ma stałe łącze, a ciągnięcie modemem to ... Trzeba jeszcze znaleźć co też nie jest takie najprostsze. A gdzie polski dubbing w tych z netu
Godzilla - 30 Marca 2006, 14:45 Poza tym jaki procent zainteresowanych umie obsługiwać komputer? I ma do niego dostęp? Jest jeszcze jedna różnica: kompa nie weźmiesz do parku na ławeczkę, czy hmmm... bo ja wiem gdzie. A pisemko wszędzie. Iscariote - 30 Marca 2006, 15:21 Żeby tak powrócić do tematu to ja mam cosik UWAGA MJUZIKtakiego
Henryk Tur - 30 Marca 2006, 15:29 Cholera, nic nie widzę ! Godzilla - 30 Marca 2006, 15:36 Ja za to usłyszałam i musiałam szybko zamknąć stronę, bo podskoczyłam - razem z koleżankami z sąsiednich biurek
Szkoda że nie było ostrzeżenia: uwaga, mjuzik! Henryk Tur - 30 Marca 2006, 15:41 A, to zmienia postać rzeczy, bo ja na służbowym kompie mam non-stop wyłączony głos. Iscariote - 30 Marca 2006, 17:02 Nom.. już poprawiłem. Co nie zmienia faktu, że po załadowaniu leci i muzyczka i obrazki. Przynajmniej tak być powinno Lu - 30 Marca 2006, 19:12 Iscarioto:
Jestem w pracy a nie mam tu karty głosowej - pooglądałam sobie obrazki... nie śmieszy mnie to.... 
Uważam że smiać należy się z rzeczy które są od nas zależne - z przywar, mawyków itp. nie należy wyśmiewać się z czyjegoś wyglądu ponieważ nasz wygląd w dużej mierze nie zależy od nas... od nas zależy jak i w co się ubierzemy, ale nie mamy wpływu na nasz wzrost, zeza, czy tuszę... Iscariote - 30 Marca 2006, 20:10 Nom... i prawidłowa reakcja. Mnie raczej zdołowało to jak przesłał mi linka kolega. Ktoś jednak uważa, że to śmieszne, skoro coś takiego sobie stworzył. Choć czasami śmianie się z wyglądu innych jest silniejsze od nas mimo wiedzy, że tak się robić nie powinno. Z ubioru też się śmiać nie powinno. Chyba, że ktoś założy dwie różne skarpetki. W koncu można obrazić czyjś gust. Ooo Hansag ma 666 postów. Gratulujem. A żeby poprawić atmosferę to oryginalna wersja tego co ktoś już wczesniej tu wklejał pod nazwą Black Polo O TU (w każdym bądź razie inną wersję) |
||||||||||||||||||||||
