Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Pomiot Chaosu - 20 Lutego 2013, 00:30
Jedno szczęście uwolniłam się od przymusowego słuchania wokalnych zdolności sąsiadów, jednak moja Landlady 2.0 przygarnęła kota. A kot postanowił oznaczyć teren na środku mojego łóżka. A zrobił to, gdy nie było mnie w domu. Oczywiście, gdy do mieszkania wróciłam miałam inne rzeczy na głowie niż sen, więc wielce się zdziwiłam, gdy kładłam się o drugiej w nocy do łóżka, a ono niespecjalnie do spania się nadawało.
hrabek - 20 Lutego 2013, 07:29
| joe_cool napisał/a | | Sąsiad się sam opanował, ale i tak rozważam wizytę, bo te basy ma naprawdę mocne. |
Czekaj, czekaj, czy ty przypadkiem nie mieszkasz pode mną?
aniol - 20 Lutego 2013, 12:03
sprzedawca z allegro
kasa poszla ponad miesiac temu, przesylki ani sladu, gosc nie odpowiada na emile ani nie odbiera telefonu...
niby nie duzo bo niecale 50pln, ale mnie to wnerwia i mam ochote komus przypierd...ic
na razie zglaszam oszusta
Kruk Siwy - 20 Lutego 2013, 14:09
Wydawnictwo Prószyński i S-ka zamierza zrezygnować z publikacji książek z dziedziny fantastyki.
Wyjątek stanowią: Orson Scott Card, Stephen King oraz Terry Pratchett, których książki pozostaną w ofercie wydawnictwa.
Taką właśnie wiadomość wyczytałem na Katedrze. Nosz qufa!
baranek - 20 Lutego 2013, 15:22
Znaczy - "Nowej Fantastyce" dziękujemy za lata spędzone na rynku ?
Romek P. - 20 Lutego 2013, 15:25
Pismo na rynku pozostanie, choć nie wiadomo, jak długo. Oby jak najdłużej, ale... widać, co się dzieje.
Rafał - 20 Lutego 2013, 15:32
Dziwne, po półkach w księgarniach wydaje się, że fantastyka ma się dobrze. Mówicie, że nie ma to jak soft-porno przepijane (earl) Greyem? Myślałem, że nikt i nic fantastyki nie zdejmie z piedestału, czyżby coś niezauważalnie na rynku pierdykło? I to tak fest?
nureczka - 20 Lutego 2013, 15:32
Ja bym nie wpadała w panikę. Pruszyński już nie pierwszy raz rezygnuje z fantastyki.
Romek P. - 20 Lutego 2013, 15:38
Oczywiście, w dłuższej perspektywie bardziej niepewne są losy pisma niż książek.
merula - 21 Lutego 2013, 12:39
kręgosłup nie chce odpuścić, a nie mogę sobie pozwolić na trzeci tydzień zwolnienia.
a dodatkowo leki dają dodatkowe atrakcje
aniol - 22 Lutego 2013, 10:46
kurcze, jestem po kolejnej nocce, przedemna jeszcze dwie w tym tyg
a cholera jasna spac mi sie nie chce!!!!!!
a w nocy, w pracy bede zdychal...
piwo nie pomaga
Rafał - 22 Lutego 2013, 10:50
To może dwa piwa?
Kruk Siwy - 22 Lutego 2013, 10:51
Bezalkoholowe nawet szkodzi!
baranek - 22 Lutego 2013, 10:54
aniol, napij się bulionu.
aniol - 22 Lutego 2013, 11:01
taaa
wiedzialem ze na Was moge liczyc
piwo mnie sie skonczylo
poprawiam winem
i zamiast sie senny robic to jestem nabuzowany jak wiewiorka po kawie
Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 11:23
to tera spróbuj się wysikać
jewgienij - 22 Lutego 2013, 12:12
Alkohol trzeba stosować zgodnie z cyklem dobowym
O jedenastej to już się buzujesz, tak samo i późnym wieczorem.
Nad ranem i popołudniem przymulasz, bo wtedy organizm najsłabszy
Lis Rudy - 22 Lutego 2013, 12:43
jewgienij, to jak się ma ta teoria do sprzedażdy alkoholu od 13 za PRL?
baranek - 22 Lutego 2013, 12:55
Lis Rudy, a jak się mają jakiekolwiek teorie do zasad sprzedaży w PRL-u?
Witchma - 22 Lutego 2013, 13:06
Znów przyszła do tłumaczenia reklama, którą powinni zajmować się jacyś spece od marketingu Głupich pięć zdań, a ja mam dzień z głowy.
hrabek - 22 Lutego 2013, 13:10
Policz im od godziny.
Witchma - 22 Lutego 2013, 13:13
hrabek, wiadomo. Ale problem w tym, że nie mam pomysłu, mam inną robotę, a najchętniej to bym sobie poczytała
Lis Rudy - 22 Lutego 2013, 13:26
baranek, za prlu zasada była jedna. W sklepie wódki i innych przed 13-stą nie kupiłeś. No i teoria jewgienija się wali.
baranek - 22 Lutego 2013, 13:43
Lis Rudy, to ja wiem, ale to nie zmienia faktu, że teoria jewgienija funkcjonuje, w odróżnieniu od, dla naprzykładu, zasad prlu. i samego prlu, skoro już o tym mowa.
jewgienij - 22 Lutego 2013, 15:18
To nie moja teoria
Popołudniami organizm zbiera siły po wysiłku południowym, dlatego między innymi po obiedzie jesteśmy senni, nie z powodu jedzenia , ale zmniejszonej aktywacji
Zaatakować alkoholem, to tylko wzmocnić reakcje- pobudzenie - spowolnienie.
Przy głębszym piciu to się zmienia
ihan - 23 Lutego 2013, 12:58
Wchodzę do sklepów z ciuchami. Na wszystkim metki: made in China, Bangladesh, India i nie wiadomo gdzie jeszcze. Do diaska, chcę kupować polskie ciuchy chce, żeby Polacy umiejący obsługiwać maszyny do szycia mieli pracę. Rzadko kupuję ciuchy, mogę wydać więcej, nie problem, tylko nie mam gdzie!
Witchma - 23 Lutego 2013, 13:39
ihan, może nie chodź do sieciówek
hijo - 23 Lutego 2013, 14:41
ihan, Lee i Wranger szyje coś w Polsce. Poza tym coś co nie jest made in china jest obecnie podróbką
Lis Rudy - 23 Lutego 2013, 17:56
ihan, ja też bym chciał. Ale skoro gdzieś tam na głębokim zadoopiu, np. w Bangldeszu, stawka dzienna pracownika wjdzie w okolicy 1-2 USD a w kraju w okolicach 6 PLN na godzinę+cały socjal to ma to przełożenie w cenie. A każdy chce kupować ubrania tanio a nie drogo.
merula - 23 Lutego 2013, 18:00
Pizza Hut do mnie dojeżdża, a KFC nie. i trudno mi zgadnąć czemu.
|
|
|