Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne
Adashi - 8 Września 2008, 17:48
Się nie śmiej Fidel, techno miało swój początek w klubach underground disco w Chicago i Detroit w późnych latach 70tych.
Adanedhel napisał/a | I techno tylko przejęło tą nazwę |
Takich "przejęć" w kulturze jest od groma, nie widzę problemu.
Techno
Piotrek Rogoża - 8 Września 2008, 17:48
Rave i punk mają bardzo wiele ze sobą wspólnego. Choćby ideologię do it yourself, leżącą u podwalin. Nie ja pierwszy to zresztą odkryłem - Joe Strummer, postać znana chyba każdemu, kto słucha rocka (słowo-klucz: The Clash ) był identycznego zdania i bardzo cenił muzykę rave.
Nic w sumie dziwnego, że punk i rave doczekały się syntezy w postaci choćby muzyki grupy Klaxons. Ostatnio zresztą elementy estetyki rave dość mocno przenikają do szeroko rozumianego rocka - posłuchajcie choćby najnowszych Cool Kids of Death...
Ogólnie, przesterowane gitary są równie fajne, jak przesterowany dźwięk Rolanda 303 - czasem zresztą fajnie współbrzmią.
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 17:52
Adashi, ubawiła mnie myśl, że techno może być rozwinięciem czegokolwiek
Adashi napisał/a | w klubach underground disco |
Adanedhel - 8 Września 2008, 17:55
Adashi napisał/a | Takich przejęć w kulturze jest od groma, nie widzę problemu. |
A czy ja mówię, że to problem? Tylko zauważyłem
Piotrek Rogoża napisał/a | Ostatnio zresztą elementy estetyki rave dość mocno przenikają do szeroko rozumianego rocka - posłuchajcie choćby najnowszych Cool Kids of Death... |
Osobiście nie wiem, czy to dobrze.
mad - 8 Września 2008, 17:55
AC/DC - Rockowe dziady ciągle żywe?
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 17:57
i graja cały czas ten sam kawałek
Piotrek Rogoża - 8 Września 2008, 18:06
Adanedhel napisał/a | Piotrek Rogoża napisał/a:
Ostatnio zresztą elementy estetyki rave dość mocno przenikają do szeroko rozumianego rocka - posłuchajcie choćby najnowszych Cool Kids of Death...
Osobiście nie wiem, czy to dobrze. |
Mnie tam "Afterparty" podoba się cholernie. Rave'owe klawisze, tnące gitary i Ostry drący mordę jak chyba nigdy wcześniej - no hej, dobrze jest. A na koncertach te kawałki to w ogóle dziki rozpizd.
Adashi - 8 Września 2008, 18:14
Fidel-F2 napisał/a | Adashi, ubawiła mnie myśl, że techno może być rozwinięciem czegokolwiek |
Otóż może, chociaż korzeni techno trzeba też szukać w twórczości grupy Kraftwerk
P.S. Underground disco - owszem, tak określano bardziej energetyczną odmianę puszczaną w nocnych klubach po kryzysie muzyki disco w USA.
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 18:23
Adashi napisał/a | kryzysie muzyki disco |
Adashi, Kraftwerk to kawałek niezłej muzyki, nie obrzucaj ich obelgami
Adashi - 8 Września 2008, 18:47
Ech, co Ty wiesz o techno?!
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 18:51
bogu dzięki niewiele i staram się nie zmieniać tego stanu
Piotrek Rogoża - 8 Września 2008, 18:53
Adashi napisał/a | Otóż może, chociaż korzeni techno trzeba też szukać w twórczości grupy Kraftwerk |
Szkoły są różne, ja przychylam się jednak ku tej głoszącej, że początki techno to lata '50 i muzyka konkretna.
Adashi - 8 Września 2008, 18:54
Fidel-F2 napisał/a | bogu dzięki niewiele i staram się nie zmieniać tego stanu |
No tak zapomniałem... starych drzew się nie przesadza
Stormbringer - 8 Września 2008, 18:57
mad napisał/a | AC/DC - Rockowe dziady ciągle żywe? |
Fidel-F2 napisał/a | i graja cały czas ten sam kawałek |
No ba.
PS. Granie "tego samego kawałka" to esencja AC/DC. Byłoby problemem, gdyby przestali.
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 19:00
15 lat temu zasłuchiwałem się tym koncertem
http://pl.youtube.com/watch?v=se2v0ooDg_M
Hubert - 8 Września 2008, 19:28
AC/DC dobre jak zawsze, bo prawie (albo i całkowicie) tak samo brzmi. Tylko że to jest właśnie magia elektryków.
Chal-Chenet - 8 Września 2008, 19:38
Stormbringer napisał/a | Rock 'n' Roll Train. |
AC/DC w dobrej formie. Nagrywali już co prawda lepsze kawałki, ale i ten "buja". Dobre.
Dabliu - 8 Września 2008, 20:29
Niech każdy słucha tego, co mu sprawia przyjemność Równie dobrze można by stwierdzić, że metal to zjadający własny ogon jazgot dla niedorozwiniętych emocjonalnie nastolatków z zaburzeniami układu wydalniczego, za to techno odziera muzykę z niepotrzebnych zanieczyszczeń, sięgając do samych korzeni szamańskiego transu i wyzwalając w człowieku atawistyczne JA.
BTW, Kraftwerk dał początek raczej muzyce electro.
dzejes - 8 Września 2008, 20:34
Kraftwerk zawsze wydawał mi się nudny niczym pogrzeb I sekretarza. Wiem, że wybitne, że wogle - ale mnie nudzi.
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 22:12
nie ma to jak white stripes
dzejes - 8 Września 2008, 22:35
Koniecznie sprawdź The Raconteurs, skoro Ci Paski tak do gustu przypadły. Wokal i gitara mogą wydać Ci się znajome
Ich pierwszy hicior
I ten tekst: You've had too much to think, now you need a wife
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 22:44
znam ten kawałek, ale nie trafia specjalnie do mnie, może słyszałem go zbyt wiele razy, polukam po innych
o właśnie, ten znacznie przyjemniejszy,
http://uk.youtube.com/wat...feature=related
przesympatyczny wolkal tu mają,
dzejes - 8 Września 2008, 22:49
Toś trafił
Dla mnie to ich najlepszy kawałek. Wokal super, ale i muzycznie mocny, przesłuchałem go chyba z 30 razy i gdy już do wokalu przywykniesz - orientujesz się, że tło jest całkiem przyjemnie hipnotyczne
mad - 8 Września 2008, 23:13
Metal jest super. Ale jeszcze ciekawszy od metalu jest jazz. Chyba, bo ostatnio zdecydowanie więcej metalu słucham, a jeszcze 2-3 lata temu 80% to był jazz.
Jedno jest pewne: Milesowi Davisowi nikt nie podskoczy!
Fidel-F2 - 8 Września 2008, 23:15
ni hu, hu
Adashi - 8 Września 2008, 23:51
Dabliu napisał/a | Niech każdy słucha tego, co mu sprawia przyjemność |
Oczywiście, ale warto rozmawiać, podobno
Dabliu napisał/a | Kraftwerk dał początek raczej muzyce electro. |
Owszem i obok murzyńskich dj'ów (electro boogie) ze Stanów stanowi jeden z korzeni muzyki techno, choćby Fidel zżymał się na to nie wiem jak mocno
Ziuta - 9 Września 2008, 09:34
mad napisał/a | Milesowi Davisowi nikt nie podskoczy! |
zapuściłem wczoraj Kind of Blue. Zobaczymy, czy to prawda, co mówią o jazzie.
Agi - 9 Września 2008, 09:37
Wszystko, co dobrego mówią i jazzie jest prawdą!
Adanedhel - 9 Września 2008, 09:39
Lobby fanów jazzu się znalazło
Jazz jest świetny, a Miles Davis wielki, ale i jemu można podskoczyć
Ziuta - 9 Września 2008, 09:43
Dla odmiany zawsze mi się wydawało, że jazz to muzyka dla brodatych profesorów z akademii. I że wszystkie utwory jazzowe to fragmenty jednego wielkiego "pierwotnego jazzu".
|
|
|