Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
ilcattivo13 - 31 Stycznia 2013, 12:20
Lisie - "prawdziwe śliwki w czekoladzie" (jako rzecze baranek) są tylko jedne:
Wszystko inne to podróby, albo w ogóle nie mają nic ze śliwkami w czekoladzie wspólnego (jest nawet takie mielone gie w prawdziwej, peerelowskiej zalewie czekoladopodobnej, które sprzedają też jako śliwki w czekoladzie)
baranek - 31 Stycznia 2013, 12:33
Lis Rudy, może rodzynki chcieli Ci wcisnąć. W sklepie, w którym pracowałem śliwki w czekoladzie były wielkie i ciężkie jak arbuzy
Pomiot Chaosu - 31 Stycznia 2013, 12:44
Z życia studenta: Gdy 50% studentów uzyskuje wynik niepozytywny z kolokwium to oczywiście wina studenta. Dlatego poprawę dla danego kierunku ustawić akurat wtedy, gdy ten ma inny egzamin. Przede mną cały dzień stukania w klawiaturę by wyjaśnić pani psor, że jeszcze nie wymyślono podróży w czasie, ani nie jesteśmy w Hogwarcie i nie mamy zmieniaczy czasu na wyposażeniu.
Matrim - 31 Stycznia 2013, 12:51
| ilcattivo13 napisał/a | | prawdziwe śliwki w czekoladzie |
<slurp>
| baranek napisał/a | | śliwki w czekoladzie były wielkie i ciężkie jak arbuzy |
<slurp><slurp>...
A za oknem bagno, że samochód utknie...
Lis Rudy - 31 Stycznia 2013, 13:06
| Witchma napisał/a | | Lis, może Tobie się z wiśniami pomyliło...? |
nie, no....
To tak jakby mi się Shenra z Martvą pomyliła
illcativo, te śliwki to jakby coś takiego jak w lince:
http://czupak.wordpress.c...-w-czekoladzie/
ilcattivo13 - 31 Stycznia 2013, 14:42
Wydaje mi się, że te z Solidarności są ciut większe. Ino co nie mam jak teraz sprawdzić tego organoleptycznie Ale sprawdzę, bo wujek Gógiel mówi, że Jutrzenka robi też śliwki kandyzowane w czekoladzie
Lynx - 31 Stycznia 2013, 21:25
Radosny "dowcipny" pan doktor: skierowanko do szpitala, operacyjka, ale najpierw to musi pani zrobić badanko krwi...
Lis Rudy - 31 Stycznia 2013, 22:13
Lynx, no niestety, są lekarze którym pojęcie empatia jest obce. Jestem zdania że CO NAJWYŻEJ powinni leczyć zwierzęta. Ewentualnie aspirować na stanowisko patologa.
Nadzieją może być poprawa po "operacyjce".
Lynx - 31 Stycznia 2013, 22:20
Lis Rudy, pożywiom, uwidim. Na operację i tak trzeba czekać kilka miesięcy.
Romek P. - 31 Stycznia 2013, 22:21
| Lis Rudy napisał/a | | Jestem zdania że CO NAJWYŻEJ powinni leczyć zwierzęta. |
Też nie. Zwierzaki są bardziej empatyczne niż ludzie (chyba że trafiłem na wyjątek), więc "czytają" bezbłednie - od takiego skubańca by uciekały albo gryzły, o ile maja zęby
ihan - 31 Stycznia 2013, 22:25
| Pomiot Chaosu napisał/a | | Z życia studenta: Gdy 50% studentów uzyskuje wynik niepozytywny z kolokwium to oczywiście wina studenta. |
A nie? i jeszcze, żeby uszczegółowić:
Witchma - 1 Lutego 2013, 09:05
| Romek P. napisał/a | Lis Rudy napisał/a:
Jestem zdania że CO NAJWYŻEJ powinni leczyć zwierzęta.
Też nie. Zwierzaki są bardziej empatyczne niż ludzie (chyba że trafiłem na wyjątek), więc czytają bezbłednie - od takiego skubańca by uciekały albo gryzły, o ile maja zęby |
Nie trafiłeś na wyjątek. Ja za to wreszcie trafiłam na wyjątek pośród weterynarzy - znalazłam kogoś, kto naprawdę lubi zwierzęta i ma do nich właściwe podejście, a nie traktuje je tylko jako maszynkę do robienia kasy.
Lis Rudy - 1 Lutego 2013, 11:06
zaliczenie żenady roku w dniu dzisiejszym...
z racji tego że prawie odpadła mi podeszwa od buta, to żeby w ogóle wrócić w nich do domu (a nie boso) musiałem w trybie awaryjnym przywiązać ją sobie znalezionym kawałkiem jakiejś gumy do cholewki i w ten sposób doczłapać do domu.
Czerwień wstydu moich policzków dorównywała intensywnością kolorów zadowi pawiana
charande - 1 Lutego 2013, 15:11
Lisie, pociesz się, że mogło być gorzej! Na ulicy w samym centrum Lublina widziałam kiedyś następujący obrazek: z budynku wybiegł facet w stroju biurowym (spodnie od garnituru, koszula), z papierami w ręku. Koszulę miał chyba nieco przyciasną. Spieszył się, leciał truchtem i niestety pechowo zawadził o coś (znak drogowy bodajże?) tak, że koszula rozerwała się na nim bardzo malowniczo: pękł materiał na całej szerokości pleców plus szew rękawa.
Delikwent wydał z siebie ochrypłe: KURRRRR! i pobiegł z papierami dalej, bo co miał zrobić, ale ciekawa jestem min ludzi w tym biurze, urzędzie czy banku, do którego zmierzał
ilcattivo13 - 1 Lutego 2013, 19:07
Lisie, a jak mi kilka lat temu na Litwie pierwszego dnia pobytu się rozerwał rozporek w czarnym garniturze, a ja miałem jeszcze przed sobą konferencję, odebranie dyplomu, imprezę całonocną i następnego dnia oficjalną wizyty w UM i kilku innych instytucjach w Alitusie? Wyobraź sobie zdjęcia do kroniki firmowej, na których ja stoję godnie i tylko coś mi z gaci białą chorągiewką macha?
ihan - 1 Lutego 2013, 19:21
Ekhem, ale czemu to "coś" machało białą chorągiewką?
Martva - 1 Lutego 2013, 19:23
Może chciało zaznaczyć że jest pokojowo nastawione.
ilcattivo13 - 1 Lutego 2013, 19:27
ihan - może dlatego, że pod gajerkiem miałem białą koszulę
Martva - a w to, to ja nigdy nie uwierzę
ihan - 1 Lutego 2013, 19:32
Wymówka. Biała flaga to znak poddania się, pokojowe zamiary to wymówki dla, nomen-omen, mięczaków.
ilcattivo13 - 1 Lutego 2013, 19:42
Skoro tak twierdzisz... Może wystraszył się Litwinek i ew. kontuzji? W końcu są zbudowane ździebko inaczej od normalnych kobiet
Blue Adept - 1 Lutego 2013, 19:58
Machał białą chorągiewką, bo Litwinki znane są z tego, że nacierają się niedźwiedzim sadłem i bał się, że skończy jako krem do twarzy. Podobno niedźwiedzie sadło czyni cuda w zakresie wgładzania zmarszczek...
Ewentualnie po prostu Nieświeć merdał ogonkiem z radości.
Martva - 3 Lutego 2013, 21:09
Firefox sobie pobrał aktualizacje kilka dni temu, teraz zamula i wiesza się co parę minut, cholernik
thinspoon - 3 Lutego 2013, 21:12
| Martva napisał/a | Firefox sobie pobrał aktualizacje kilka dni temu, teraz zamula i wiesza się co parę minut, cholernik | Ten link naprawia wszystkie problemy z FF
Ziemniak - 3 Lutego 2013, 21:13
...i oferuje w zamian setki nowych
thinspoon - 3 Lutego 2013, 21:14
| Ziemniak napisał/a | ...i oferuje w zamian setki nowych |
Jakich? Bo wyraźnie coś ciekawego mnie omija
charande - 4 Lutego 2013, 13:21
Nie mogę się dogadać z pewną osobą, która w swej szczerej życzliwości i chęci pomocy działa na mnie jak dementor
Lis Rudy - 4 Lutego 2013, 15:29
mój komp mnie dzisiaj wqr..... niemożliwie.
Najpierw stwierdził że czcionki systemowe są za anorektyczne i zastąpił je wszystkie takimi w size+.
Niemal równolegle mój internet stwierdził że takim samotnym chudym czcionkom będzie smutno i też sobie zniknął. Po 2 godzinach szamotania się i tel. do informatyka czcionki się odbraziły i wróciły a jakieś 10 minut później to internetowi się zrobiło smutno i także wrócił.
I do tej pory nie wiem co się stało że dzisiaj wszystko pozdychało
nemezis871 - 4 Lutego 2013, 15:34
Argh... a ja nienawidzę tego, że ostatnio po każdej możliwej szczepionce na alergię łapie mnie przeziębienie, bo mi się wtedy odpornośc chwilowo obniża, a ja oczywiście, no jakże by inaczej, muszę złapać jakieś grypsko, albo inne takie Już nawet mój lekarz jest zdziwiony regularnością moich powrotów do jego gabinetu.
I w ogóle to jest bez sensu. Nie pójdę na szczepienie - będę kaszlać, kichać smarkać na okrągło, bo oczywiście wachlarzyk moich alergii jest na tyle szeroki, że w żadnym miesiącu w roku nie mogę mieć spokoju. A pójdę, mam ledwie jakiś tydzień - półtorej z życiorysu wycięte każdego miesiąca jesieni i zimy. Niech się ta diabelna zima skończy, bo ile można chorować
I wkurzają mnie tematy zleceń, jakieś obrzydlistwa techniczne i inne badzie
Rafał - 5 Lutego 2013, 11:01
Rozłożenie przez wierzyciela należności na raty stało się podstawą dochodzenia w kierunku udzielenia kredytu bez zgody nadzoru bankowego. Szok.
Zapamiętajcie sobie, że jak zgodzicie się komuś na zwrot długu w częściach zamiast jednorazowej spłaty, to panowie z PG poinformują was, że jest to zagrożone grzywną do 5 mln zł i 3 latami odsiadki oraz zaproszą do się na pouczające pogawędki.
Lis Rudy - 5 Lutego 2013, 11:25
Rafał, nieco to szokujące co piszesz.
|
|
|