Planeta małp - Co nas wk***wia, znaczy się, irytuje
Lynx - 27 Stycznia 2013, 21:05
Junior ma wysypkę w miejscu, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę... Zastanwiam się od czego? I podrapał się już do krwi
Zgaga - 28 Stycznia 2013, 10:05
Poniedziałek zaczął się źle.
Trzymajcie kciuki, abym kogoś nie pogryzła.
Blue Adept - 28 Stycznia 2013, 11:05
Zgaga - trzymam kciuki... Ale w razie czego, zawsze możesz być takim szefem:
EDIT:
On-topic: Wkurza mnie załatwianie spraw za innych...
Zgaga - 28 Stycznia 2013, 11:58
Żartuje se, żartuj, ale moje macki dzisiaj długie są
Blue Adept - 28 Stycznia 2013, 12:25
Zgaga - widzę podobieństwo:
Zgaga - 28 Stycznia 2013, 12:49
To raczej będzie coś w tym stylu:
Blue Adept - 28 Stycznia 2013, 13:35
Serleena -
Ale widzę też podobieństwo do:
P.s. Zrobił się z tego straszny offtop.
Matrim - 28 Stycznia 2013, 13:38
| Blue Adept napisał/a | | Zrobił się z tego straszny offtop. |
Ano
shenra - 29 Stycznia 2013, 14:17
*beep* mnie moja Ania, czasami. I czasami nie wiem, jak jej to wytłumaczyć, żeby osobiście nie wyjść z siebie i nie zrobić awantury
mesiash - 29 Stycznia 2013, 14:56
Sio do wątku politycznego jeśli koniecznie chcecie pogadać o tej kwestii, bo powoli stajecie się powodem do wpisu w tym temacie...
e. Oczywiście nie chodzi o wznoszenie dalamberta na tron
shenra - 29 Stycznia 2013, 14:57
mesiash, dokładnie to samo powiedziałam przed chwilą, gdzieś indziej
Agi - 29 Stycznia 2013, 17:44
Dyskusję na temat związków partnerskich przeniosłam do nowego wątku w dziale Powrót z gwiazd. Ten wątek zostawmy dla wpisów o codziennych uciążliwościach.
Witchma - 30 Stycznia 2013, 13:49
Zaczynam się zastanawiać, czy jest jakaś opcja wizyt lekarskich prywatnie-prywatnie. Zrezygnowałam z państwowej przychodni, bo trzeba tam było odsiedzieć kilka godzin bez żadnej pewności, że zostanę przyjęta. Dzisiaj pojechałam do gabinetu prywatnego, o 12:30 czekało już 7 osób (a lekarz przyjmuje od 15). Od wczoraj tam siedzą? Większość gabinetów, do których dzwoniłam, nie zapisuje na godziny. I niech mi ktoś powie, że w tym kraju jest normalnie.
Zgaga - 30 Stycznia 2013, 15:15
Witchma, zaskakujesz mnie. Dziwne mają obyczaje wasi lekarze.
Lis Rudy - 30 Stycznia 2013, 15:18
zaczynam powoli dostawać ciężkiego napadu kurwicy
Wpadło zlecenie, z pozoru proste. Do ogarnięcia w 1 dzień, tzw. ścianka ekspozycyjna na wystawy, konferencje, etc. Dostaję wytyczne, odpisuję że OK, biorę, tzw. szybki projekt bo się Klientu spieszy. Robię projekty, wysyłam i się zaczyna...
A pierwszy nie bo...
Drugi też nie bo...
Trzeci, zrealizowany ściśle wg. info też nie dokońca, bo Klient widział gdzieś taki fajny i chce niemal identyczny.
Robię czwarty
Przychodzi odpowiedź że tamten fajniejszy. Nic to, że i logo inne, inna kolorystyka tamtego logo, układ wygodniejszy do zaaranżowania...
Zaraz siadam i przygotowuje propozycję piątą, bo to pilne Panie R...
Czuję że pojawi się i szósta i następna.
K....
Wszyscy jesteśmy grafikami.
Witchma - 30 Stycznia 2013, 15:22
Zgaga, jak to na prowincji.
Lynx - 30 Stycznia 2013, 17:31
Klawiatura zaczyna wartusić. A to literki nie wchodzą, a to klawisz się zatnie...
Witchma - 30 Stycznia 2013, 17:37
Lynx, w mojej się zacinał prawy alt. Jak tylko wybrałam sobie nową i już prawie-że-zamówiłam, problem zniknął (i już ze trzy miesiące jest spokój)
Pako - 30 Stycznia 2013, 19:37
Komputery. ARGH!!! Jak ja ich czasem nienawidzę!
Durny komputer po podpięciu pod UPC z jakiegoś magicznego powodu stwierdza, że ciągle ma coś do roboty i nie przechodzi w uśpienie na dłużej niż parę minut przeważnie (zazwyczaj to kilkadziesiąt sekund). Ale w zamian jak oglądam jakiś film, to stwierdza, że wybitnie mu się nudzi i wtedy w sleepa przechodzi samoczynnie jak najbardziej. I żadne ustawienia nie potrafią zmusić go do poprawnego zachowania, jakie było jeszcze parę dni temu. ARGH!!!
merula - 30 Stycznia 2013, 20:04
kerowniczka
albo to, że się przejmuję
Witchma - 31 Stycznia 2013, 07:59
Babsko w budce z chlebem. Czasami mam wątpliwości, czy ona w ogóle sprechen po polsku, bo na najprostsze pytania nie potrafi mi odpowiedzieć. A jak proszę o połówkę chleba to jest w ogóle obraza majestatu i tragedia i mina zbolałej księżniczki i poirytowane westchnięcia.
thinspoon - 31 Stycznia 2013, 08:03
| Witchma napisał/a | | Babsko w budce z chlebem. Czasami mam wątpliwości, czy ona w ogóle sprechen po polsku, bo na najprostsze pytania nie potrafi mi odpowiedzieć. A jak proszę o połówkę chleba to jest w ogóle obraza majestatu i tragedia i mina zbolałej księżniczki i poirytowane westchnięcia. |
PRL-owska szkoła Marketingu i Obsługi Klienta
Witchma - 31 Stycznia 2013, 08:17
thinspoon, jeszcze żebym tylko ja miała takie fanaberie i chciała połówkę chleba kupić. Ale dzisiaj za tą... niewątpliwie miłą starszą panią na półce leżały dwie (!!!) przekrojone połówki znacznie mniejszego chleba od tego, który ja biorę.
(Dzisiaj to nawet miałam ochotę kupić chleb żytni w całości, ale się poświęciłam i wzięłam pół okrągłego. Wiem, wiem, płytkie to strasznie, ale nie mogłam się powstrzymać )
Rafał - 31 Stycznia 2013, 09:28
Witchma, jestem w nastroju bojowym, ale bym babsko zjechał, następnym razem pewnie by mi pluła do chleba, ale co tam
Natomiast wczoraj byłem przez chwilę mile zaskoczony szybkim załatwieniem naprawy gwarancyjnej firmowego galaxy SII, wszystko gra i bucy, aż nie przyszła pora zadzwonić. Wtedy się okazało, że sprytne chłopaki od serwisu mikrofon podpieprzyły
Witchma - 31 Stycznia 2013, 09:31
Rafał, póki co się focha, ale kroi Zjadę ją, jak tylko oznajmi, że można kupić tylko w całości.
Lis Rudy - 31 Stycznia 2013, 10:51
Witchma, niedawno chciałem nabyć drogą kupna śliwki w czekoladzie. 4 sztuki (słownie cztery) bo slodycze jadam jakieś 2,3 reazy w roku i taka dawka mi starcza.
Pani Sprzedawczyni w sklepie sieci WSS Społem Warszawa o. Wola zakomunikowała mi że ona sprzedaje słodycze od 10dkg. I przy tym mina Królowej Kontuaru.
To jest dopiero | thinspoon napisał/a | | PRL-owska szkoła Marketingu i Obsługi Klienta |
baranek - 31 Stycznia 2013, 11:03
Lis Rudy, ale jeśli to były prawdziwe śliwki w czekoladzie, to 10 dkg wchodzi tak jakoś cztery sztuki właśnie.
Witchma - 31 Stycznia 2013, 11:37
baranek, no ja bym chciała być przy tym jak Pani Sprzedawczyni to mówisz. A potem jeszcze - nie dajcie bogowie - obstajesz przy swoim
Lis Rudy - 31 Stycznia 2013, 11:43
| baranek napisał/a | | Lis Rudy, ale jeśli to były prawdziwe śliwki w czekoladzie, to 10 dkg wchodzi tak jakoś cztery sztuki właśnie. |
Ja nie wiem jakie ty masz doświadczenie ze śliwkami w czekoladzie, ale w moich stronach są one zdecydowanie mniejsze
Witchma - 31 Stycznia 2013, 11:44
Lis, może Tobie się z wiśniami pomyliło...?
|
|
|