Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!
fealoce - 31 Maj 2012, 11:40
Paskudy, nienawidzę Was!
Kupiłam dziś na targu trochę czereśni (są już po 6zł) ale to prawie same pestki...
ilcattivo13 - 31 Maj 2012, 15:47
dzięki
Kai - 31 Maj 2012, 16:16
ilcattivo13 napisał/a | Za to czereśnie mam z własnej ekologiczeskiej uprawy |
Chwal się dalej, no, chwal, kompot z czereśni mogę wciągać bez skutków ubocznych
feralny por. - 31 Maj 2012, 19:08
nimfa bagienna - 31 Maj 2012, 19:10
Tak podejrzewałam, że one stąd się biorą.
ilcattivo13 - 1 Czerwca 2012, 15:54
Kai - ja jestem Nieświec, a nie PrOFaN Żadnego kompotu z najlepszych owoców na świecie nie będzie. O!
feralny - e, fotomontaż
nimfa - no przeca feralny już wrzucał, skąd się biorą pandy. O tu.
Zgaga - 1 Czerwca 2012, 18:35
feralny por., to trochę zahacza o perwersję.
fealoce - 2 Czerwca 2012, 11:27
trochę?
Kai - 2 Czerwca 2012, 12:04
ilcattivo13 napisał/a | Żadnego kompotu z najlepszych owoców na świecie nie będzie. O! |
A myślisz, że Cię będę pytać?
ilcattivo13 - 2 Czerwca 2012, 14:27
Kai - śmiem twierdzić, że jeszcze kilka dni i kompot, to sobie będziesz mogła zrobić jedynie z gałęzi i liści Przynajmniej, jeśli chodzi o moją czereśnię.
A tak w ogóle, to na bazarze czereśnie są po 20 pln/kg. Albo kogoś pogięło, albo opłaca się zakładać plantację
fealoce - 2 Czerwca 2012, 14:30
Dziwne, na moim bazarku są po 6zł...tylko kwaśne i małe
ilcattivo13 - 2 Czerwca 2012, 14:34
znaczy, cenę mamy regionalną :/
fealoce - 2 Czerwca 2012, 14:35
Ale może za to są wyjątkowo pyszne?
ilcattivo13 - 2 Czerwca 2012, 14:37
wyjątkowo pyszne, to są moje własne A tych za 20pln/kg nie trącę nawet kijem
ihan - 2 Czerwca 2012, 14:59
Ale ekologiczne czereśnie są bez sensu, bo w większości z wkładką mięsną. Tylko pryskane, pryskane i pryskane, bez robactwa. Otwieranie każdej i sprawdzanie czy jest bezpieczna to bardzo uciążliwe zajęcie. No chyba że takie wczesne jak teraz, bo zwykle robale nie mają czasu się w nich wykluć.
ilcattivo13 - 2 Czerwca 2012, 15:23
ihan - ale ja w tym widzę dwa pozytywy: nie dość, że owoce ekologiczne, to i mięsko ekologiczne
Kai - 2 Czerwca 2012, 19:13
ilcattivo13, nawet nie wiesz, którzy to moi posłańcy
ilcattivo13 napisał/a | nie dość, że owoce ekologiczne, to i mięsko ekologiczne |
To już wiem, czemu moi koledzy nie jedzą czereśni w piątek.
ilcattivo13 - 4 Czerwca 2012, 15:33
jak to mówią - "lepiej nie jeść czereśni w piątek, niż je zrywać pod nadzorem rabina"
ilcattivo13 - 5 Czerwca 2012, 00:05
Miłość do czereśni mnie kiedyś w końcu zabije.
Jak pierdutłem dziś po południu z drzewa, to sąsiad myślał, że to trzęsienie ziemi przywędrowało do nas z Włoch Przy okazji okazało się, że te kwitnace na żółto badyle, które mamuśka posadziła w okolicach drzewa razem z pietruszką (dont ask łaj), są w sumie miękkie, ale nie nieswiecio-odporne
Za to ten upadek tak mnie zmotywował, że zrobiłem pod drzewem konstrukcję godną sąsiadów (znaczy, Pata i Mata). Zużyłem dwie pełne wystających gwoździ drabinki dekarskie (takie cuś, co się kładzie na dachu, a nie spadają z niego, bo mają szerszą podstawę, która opiera się o rynnę i rynhaki), rozchodzoną na amen drewnianą drabinę malarską typu "Λ" i dwa kawałki sznurka od prasy, o łącznej długości 2 metrów.
Konstrukcja na miarę geniuszu budowniczych piramid, koloseum, krzywej wieży w Pizie i typowych wschodniosłowiańskich sławojek (takich bez gejowskich serduszek w górnej części drzwi)
Dlatego teraz jestem:
a - dumny,
b - obolały.
O!
Agi - 5 Czerwca 2012, 07:26
ilcattivo13, aż takich osiągnięć jak Ty nie mam.
Ręka odarta "do mięsa" przy próbie wejścia na drzewo bez drabiny już się goi, tribiotyk jest jednak bardzo skuteczny. Teraz używam krzesła ogrodowego jako pierwszego stopnia do szczęścia.
nimfa bagienna - 5 Czerwca 2012, 10:51
ilcattivo13 napisał/a |
Konstrukcja na miarę geniuszu budowniczych piramid, koloseum, krzywej wieży w Pizie i typowych wschodniosłowiańskich sławojek (takich bez gejowskich serduszek w górnej części drzwi) |
Pokash fotke.
Ojciec też ma czereśnię, a że jest już po siedemdziesiątce, więc na drzewo wchodzi mało chętnie. Ostatnio coś dywagował o zrobieniu wypaśnej drabiny - może się natchnie?
ilcattivo13 - 5 Czerwca 2012, 23:34
Agi - a bo ja jestem ektraordynarnie zręczny i gibki nieświeć Ino co drzewa jakieś teraz takie wiotkie rosną... A tribiotyk na mnie nie działa. Salicyl za to jak najbardziej
nimfa - fotki niet, bo moja komórka miała bliskie spotkanie trzeciego stopnia z moim boskim pośladkiem, a zastępczą robić zdjęć nie umiem A zamiast drabiny, polecam katapultę
Agi - 6 Czerwca 2012, 02:22
ilcattivo13 napisał/a | A zamiast drabiny, polecam katapultę |
A opuszczanie drzewa siłą grawitacji?
Zgaga - 6 Czerwca 2012, 08:12
Uuuu Zarówno "wejście" jak i "zejście" dość bolesne. Nie wszyscy mają tak gęste futra, jak niedźwiedzie.
Czy w zestawie z katapultą proponują waciaki lub inną odzież ochronną?
Rafał - 6 Czerwca 2012, 09:05
Jest sposób na szybkie opuszczenie czereśni i względnie niebolesne. Kiedyś tak miałem to wiem. Chodzi o konkurencję, jeżeli niezauważenie, np. z drugiej strony konkurencja zajęła czereśnię i nagle poczuje pretensje, że drzewem trzęsie, albo że gniazdo spadło to czemuś się wkurza i żądlić chce. Och, jak szybko się wtedy człowiek teleportuje, nawet z najwyższej gałęzi
No i względnie nieboleśnie, z naciskiem na "względnie"
fealoce - 6 Czerwca 2012, 10:08
ilcattivo, tak z innej beczki mogę Cię pocieszyć: ceny czereśni w Warszawie zbliżają się do cen suwalskich (wczoraj były już po 10 i 14zł)
Zgaga - 6 Czerwca 2012, 12:48
Ja dziś kupiłam za 8.
Kai - 6 Czerwca 2012, 13:34
U nas są po 6,50. Znaczy, wczoraj były, bo zwróciłam uwagę.
ilcattivo13 - 7 Czerwca 2012, 01:41
Agi - no ba! Metodą na tzw. "Geronimooooooo!!!"
Zgaga napisał/a | Czy w zestawie z katapultą proponują waciaki lub inną odzież ochronną? | Oczywiście. Ja miałem również filce
Rafał - lubię słowo "względnie"
fealoce - dopiero w sobotę będę sprawdzał, ile kosztują u mnie teraz, bo do soboty wystarczy mi tych, które mam na drzewie. Za to truskawki są od piątaka za kg w górę.
Zgaga, Kai - a nie były przypadkiem małe i kwaśne? Z tych bardziej odpornych, ale mniej dorodnych i smacznych odmian?
Agi - 7 Czerwca 2012, 07:19
Czereśnie widziałam wczoraj na straganie po 6 zł, a truskawki po 8.
|
|
|