Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza
nimfa bagienna - 13 Marca 2012, 16:28
Kocyk może zrobić ci Kasiek.
O tym, co ja mogę ci zrobić, boisz się nawet myśleć.
shenra - 13 Marca 2012, 16:33
nimfa bagienna, łaaaaaaaaa, to jest obłędne. A ten fioletowy... normalnie zakochałam się.
nimfa bagienna - 13 Marca 2012, 16:35
Gdybym miała trzysta dolców na zbyciu, to jeden z nich już byłby mój.
Babka jest na fejsie jako Katwise, ma przebogatą galerię swoich wyrobów. Od patrzenia można dostać... no, wiadomo czego.
shenra - 13 Marca 2012, 16:49
Cudowne są. Też bym się skusiła na ten fiolet, albo ten szary. Coś pięknego.
nimfa bagienna - 13 Marca 2012, 17:07
Kurka, tyle kolorowych swetrów po domu się wala. Kiedyś uszyłam sobie kurtkę z aplikacjami - jak uda mi się kiedyś zeskanować fotkę, to wrzucę. Te jej zszywane płaszcze są na tyle grube i "masywne", że pół centymetra w tę albo wewtę nie stanowi problemu.
Wrrrrrrrrr!
Kasiek - 13 Marca 2012, 18:38
No boskie. Ale trzeba mieć rzeczywiście dobrą do szycia dzianiny maszynę.
illianna - 14 Marca 2012, 19:40
Kasiek, poczytaj Wyznania złej matki, Calman, poczujesz się lepiej, ona miał dokładnie te same przeboje, świetnie się czyta i bardzo odpręża.
Kasiek - 14 Marca 2012, 20:14
Kurczę, nie mogę nigdzie tego znaleźć żeby poczytać choć fragment przed zakupem.
Kasiek - 16 Marca 2012, 12:45
Pierwszy kocyk - dziewczyński. Z jednej strony różowy polarek, z drugiej 100% bawełny w patchworkowy wzór w kolorach różu, kremu i khaki. Wymiary 75x100 cm. Strasznie mi się podoba, aż szkoda, ze nie mogę zostawić go dla Michała.
Adres albumu:
https://picasaweb.google.com/109809899068087889593/Kocyk#
i zbliżenie na moją własną metkę
merula - 16 Marca 2012, 15:06
Kasiek napisał/a | Strasznie mi się podoba, aż szkoda, ze nie mogę zostawić go dla Michała. |
gdyż albowiem? myślisz, ze będzie mu to przeszkadzało?
Kasiek - 16 Marca 2012, 15:16
Gdyż albowiem mam awersję do różowego na sobie/moim dziecku
Jeśli zamiast Michała Kaspiana byłaby jednak Antonina Łucja, szału bym dostała z każdą różową rzeczą. Farbowaniu na jakieś fiolety nie byłoby końca.
Cieszy mnie jednak, że są na tym świecie ludzie, którzy róż miłują miłością wielką i nieograniczoną i że kocyk stanie się własnością małej Julki, zwanej inaczej Paszczą.
Boże, znienawidzę Iron Maiden niedługo, jak będę musiała słuchać przez resztę ciąży i potem do usypiania dziecka przez kilkanaście godzin dziennie. Całą noc już lecą.
fealoce - 16 Marca 2012, 16:40
O, kocyk pójdzie w łapki Churchilla? Super
Kasiek - 16 Marca 2012, 16:48
A jak. Nawet jak zobaczyłam materiał na żywo to pomyślałam o niej
May - 16 Marca 2012, 17:45
Kasiek, awersja do rozu z wiekiem przechodzi wiem z doswiadczenia
Co wiecej - ksiezniczkowe zamilowanie do rozu u malych dziewczynek tez z przechodzi... mniej wiecej w wieku 9 lat w naszym przypadku, wszystkie kolory dopuszczalne (najchetniej czarny i fiolet w dowolnym odcieniu) ale od rozu trzymamy sie z daleka...
Godzilla - 16 Marca 2012, 19:17
Fajowy kocyk. Różowy mi nie przeszkadza. Moja młoda owszem, lubi różowy, ale poza tym czarny, szary, wyrośnięte bluzki po starszym braciszku (czyli w niedziewczyńskich kolorach), i różne błyskotki.
Fajowe te metki. Skąd się takie bierze?
Kasiek - 16 Marca 2012, 20:14
Mi jakoś nie przeszła awersja do różu od kilkunastu lat więc raczej nie przejdzie za szybko
Godzilla, żeby nie robić reklamy, napiszę Ci na pw. Bo nie wiem, czy można na forum, czy nie.
Godzilla - 16 Marca 2012, 20:34
Dzięki
ilcattivo13 - 17 Marca 2012, 00:45
Kasiek napisał/a | Boże, znienawidzę Iron Maiden niedługo, jak będę musiała słuchać przez resztę ciąży i potem do usypiania dziecka przez kilkanaście godzin dziennie. Całą noc już lecą. |
przerzuć się na Gunsów
Kasiek - 17 Marca 2012, 07:02
Gunsów lubi, ale uspokaja się tylko jak leci muzyka (słucha? no chyba, że się boi). Ironi uspokajają go na ciut dłużej
Iscariote - 17 Marca 2012, 09:06
Kurcze, ja bym poeksperymentował. Weź mu kiedyś jakiegoś Hammerfalla, czy inny power metal zapuść, zobaczmy co się stanie
A może to tak jak z dzieckiem z filmu "Shoot'em Up"?
Kasiek - 17 Marca 2012, 09:40
O, tego bardzo dawno nie słyszałam, jakieś parę lat temu mój szwagier tego u nas słuchał. Dobra, robię eksperyment Boże, moje dziecko mnie kiedyś znienawidzi
shenra - 17 Marca 2012, 12:21
Kasiek napisał/a | Gdyż albowiem mam awersję do różowego na sobie/moim dziecku | No to jakim cudem narodziła się myśl, że szkoda, że nie możesz zostawić dla Michasia?
Kasiek napisał/a | Jeśli zamiast Michała Kaspiana byłaby jednak Antonina Łucja, szału bym dostała z każdą różową rzeczą. | Nikt nie powiedział, że trzeba dziewczynkę w róże zapinać. paleta barw jest bogata. Oczywiście dużo jest różu, ale da się pokonać ten monopol.
Kasiek - 17 Marca 2012, 12:29
Cytat |
Kasiek napisał/a:
Gdyż albowiem mam awersję do różowego na sobie/moim dziecku
No to jakim cudem narodziła się myśl, że szkoda, że nie możesz zostawić dla Michasia? |
Szkoda mi było w tym znaczeniu, że w ogóle bym kocyk dla małego uszyła, tylko nie różowy...
shenra napisał/a | Kasiek napisał/a:
Jeśli zamiast Michała Kaspiana byłaby jednak Antonina Łucja, szału bym dostała z każdą różową rzeczą.
Nikt nie powiedział, że trzeba dziewczynkę w róże zapinać. paleta barw jest bogata. Oczywiście dużo jest różu, ale da się pokonać ten monopol. |
ha, ja się z Tobą zgadzam, ale w większości sklepów producenci dostali szału jednokolorowego i jak wchodzę do takiego 5-10-15 czy smyka to czasami opada na mnie różowa mgła wściekłości...
shenra - 17 Marca 2012, 14:04
Kasiek napisał/a | Szkoda mi było w tym znaczeniu, że w ogóle bym kocyk dla małego uszyła, tylko nie różowy... | Szyj, czy coś stoi na przeszkodzie?
Kasiek napisał/a | ha, ja się z Tobą zgadzam, ale w większości sklepów producenci dostali szału jednokolorowego i jak wchodzę do takiego 5-10-15 czy smyka to czasami opada na mnie różowa mgła wściekłości... | Żeby to się tylko sklepów dziecięcych tyczyło....
Kasiek - 17 Marca 2012, 14:17
shenra napisał/a | Kasiek napisał/a:
Szkoda mi było w tym znaczeniu, że w ogóle bym kocyk dla małego uszyła, tylko nie różowy...
Szyj, czy coś stoi na przeszkodzie? |
Brak odpowiednich materiałów w odpowiednich kolorach (na razie )
Rafał - 17 Marca 2012, 23:51
Kasiek napisał/a | znienawidzę Iron Maiden niedługo, jak będę musiała słuchać przez resztę ciąży i potem do usypiania dziecka | E tam, taki np. kawałek o Aleksandrze Wielkim to prawie kołysanka jest
Kasiek - 18 Marca 2012, 07:51
Nie no, nie znienawidzę Nie ma takiej opcji.
Zauważyłam, ze młodemu się zmienia "plan dnia". Kiedyś ożywiał się wieczorem i kopał całą noc, nie dając spać. A teraz w ciągu dnia robi sobie dwie dłuższe drzemki, poza tym odzywa się co chwilę cały czas. Wieczorem koło 18-19 daje czadu do 21 a potem jest cisza... Nawet w nocy mnie nie budzi, jak wstaję do łazienki to też śpi jak suseł. Dopiero koło 6 zaczyna dokazywać.
Panie Boże, błagam, niech mu się to utrzyma po porodzie, jak mojej chrześnicy Ona po 1 miesiącu nie wstawała nawet w nocy na karmienie
Agi - 18 Marca 2012, 08:06
Kasiek napisał/a | Ona po 1 miesiącu nie wstawała nawet w nocy na karmienie |
Dzieci w tym wieku na ogół nie wstają. To się zaczyna koło szóstego miesiąca,
A serio, bardzo Ci życzę, żeby Michaś nie budził się często w nocy.
merula - 18 Marca 2012, 12:00
może nie wstają, ale są zadziwiająco często przytomne, aktywne i roszczeniowe
Godzilla - 18 Marca 2012, 12:09
I lubią życie towarzyskie. O różnych porach.
|
|
|