nimfa bagienna - 21 Maj 2012, 16:27
Podoba mi się ten pomysł. Uj, jak on mi się podoba! 
Matrim - 21 Maj 2012, 18:29 A jak się sąsiad "rozpuknie" do wtóru, to już w ogóle każdą cząstką zastanowi się trzy razy 
nimfa bagienna - 21 Maj 2012, 19:20 To na szczęście już problem sąsiada.
ilcattivo13 - 21 Maj 2012, 20:02 Matrim, bez przesady, aż takich argumentów używać nie będę. Wystarczy porządna petarda wprawiona w polano 
aniol - 21 Maj 2012, 21:35
bo niby co? zglaszasz kradziez z wlamaniem - w zgloszeniu nie okreslasz ilosci i wartosci drewna - to sobie juz policjanci sprawdza na miejscu- i przyjada ilcattivo13 - 21 Maj 2012, 22:13 anioł, zawsze musisz podać przy zgłoszeniu szacowaną wartość szkody - czy poniżej 250 pln, czy powyżej. Bo od tego zależy, czy będą robili sprawę w kierunku przestępstwa, czy tylko wykroczenia i jaka ekipę przyślą Ci na miejsce. To jedna rzecz. Druga - pracowałem w Policji, wiem jak działają i co będzie, jak im zacznę takimi pierdołami głowę zawracać Zwłaszcza, że mam zamiar jeszcze kiedyś się ze znajomymi policmajstrami piwa napić No i na koniec - sąsiad już pewnie dawno to kradzione drzewo spalił, a reszta już zwieziona do drewutni, więc ciężko by było cokolwiek oglądać
A poza tym, ja jestem nieświeć-kurdupel - jestem honorowy, mściwy i zawsze sam wyrównuję porachunki. O! 
aniol - 21 Maj 2012, 22:37
jak bedziesz alibi potrzebowal to pisz na priva - zawsze zeznam ze na mazowickie zadupie na piwo do mnie przyjechales 
ilcattivo13 - 21 Maj 2012, 23:28 oki 
nimfa bagienna - 22 Maj 2012, 10:42
Poszczuj go Gruchą. Niech mu wskoczy na ramię i udziabie w tętnicę. 
Matrim - 22 Maj 2012, 11:39
A może zmajstruj prostą fotokomórkę uruchamiającą dźwięk przeładowywanej broni i, dajmy na to, tekst w stylu "Come on, punk...". Żeby nie było, że nie ostrzegłeś 
ilcattivo13 - 22 Maj 2012, 15:40 nimfa - udziabie? Jednym zębem?
Matrim - wątpię, czy on zna język Szekspira A poza tym, strzelanie z pieca jest dużo bardziej w moim stylu 
Edit: umarła moja ukochana Motorolcia  A kasy na nową jeszcze Us nie oddał
Edit2: jestem genialny Sam zdjąłem simlock ze starej nokii mamuśki, tym samym zaoszczędziłem 30pln na Nidzicę Hell Yeah!
Edit3: a może i nie jestem. Wszystkie kontakty miałem zapisane w pamięci Motorolci, a nie na karcie sim 
ilcattivo13 - 25 Maj 2012, 21:39 Dwa dni z życiorysu, ale przez te dwa dni 
1. 10m3 grabiny przyjęto na stan i ułożono pod zadaszeniem w celu suszenia na zimę. I niniejszym już ponad 20m3 suchego drzewa mam w domu i drugie tyle świeżego i lekko podsuszonego ułożone w sztable się suszy Po niedzieli trzeba jeszcze będzie zamówić z 5m3 lekko podsuszonego jesionu i do jesieni będzie git
2. Przy okazji zabawy z drzewem pozbyłem się mojego inteligencko-białego karczycha na rzecz buraczanego karczycha chlopo-robotnika Glaca też się świeci na czerwono i już nie wyglądam jak latarnia morska, tylko jak wielkie czerwone STOP A jak po kąpieli łaziłem po domu topless, to mamuśka do mnie krzyczała, że znowu w piżamowej (znaczy, białej) koszulce chodzę
3. Walne na ten rok odwalone. Było od groma nerwów, bo to "parzysty" rok, więc trzeba było wybrać nową radę nadzorczą. A przy okazji dowiedzieliśmy się, który z wspólników nasyła na spółkę kontrole z ZUS i IP, a teraz jeszcze groził prokuraturą, ale go wyśmialiśmy, bo facet wybitnie nie zna przepisów i "mylajom mu sie" mianowanie z etatem. Enyłej, mój tegoroczny wynik: absolutorium za 2011 ~95% głosów "za", nowa kadencja 100% "za"
Swoją droga, już kiedyś tu pisałem o debilach wspólnikach, którzy głosują tak, jak im się w danej sekundzie podoba (a najczęściej jest to uzależnione od tego, czy obiad był "wkuszny")  Tym razem jednak padł rekord świata w głosowaniowej głupocie - wspólnik oprócz swoich udziałów, miał też pełnomocnictwo na udziały syna i swoje głosy w jednym z głosowań oddał "za", a syna - "przeciw". Takiego facepalma walnąłem, że aż echo poszło po sali
feralny por. - 28 Maj 2012, 20:39 http://www.joemonster.org...wy_mis_z_Kanady fealoce - 28 Maj 2012, 20:41 prawda, że fajny?
ilcattivo13 - 28 Maj 2012, 23:02 no ba Majsterski poniedziałek w pełnej krasie
Ja za to znalazłem wyjaśnienie, dlaczego nieświecie nie lubią biegać
fealoce - 28 Maj 2012, 23:06 Ojej, to musiało boleć
ilcattivo13 - 28 Maj 2012, 23:13 ać tam, nieświecie są odporne na ból. A te kwiknięcie, to pewnie było ot tak sobie, od niechcenia
ilcattivo13 - 29 Maj 2012, 21:41 Gdyby ktoś miał ochotę mnie znienawidzić, a nie miał pretekstu, to uwaga, zaraz podam pretekst. 3 ... 2 ... 1 ... Zażeram się czereśniami z przydomowej czereśni Pychotka
W sobotę dobrych było tylko kilka sztuk, ale dziś... A jutro Nie wiem, co brali Zeppelini, że odkryli schody do nieba, ale ja jutro do nieba dostanę się przy pomocy drabiny
Agi - 29 Maj 2012, 21:42
Zażeram się od dwóch dni.
ilcattivo13 - 29 Maj 2012, 21:43 Ale to robię na biegunie
Agi - 29 Maj 2012, 21:46 U nas też nie upał, dziś całe popołudnie w bluzie polarowej chodziłam. To już jest drugie dojrzewające drzewo czereśni, na pierwszym uszczknęłam tylko kilka sztuk, bo drzewko jeszcze młode, a szpaki bardzo szybkie. ilcattivo13 - 29 Maj 2012, 22:07 Mnie chodziło o to, że u mnie wegetacja zaczyna się z miesiąc po tym, jak u Was jest już lato
Jeszcze nie widziałem tak wcześnie w Suwałkach dojrzałych czereśni na drzewie. Ocieplenie rulez!
Zgaga - 30 Maj 2012, 13:58 A podobno i w rzeczywistości wiosna dosyć chłodna. corpse bride - 30 Maj 2012, 14:13 Przestańcie się chwalić, paskudy 
Zgaga, super zdjęcie
Zgaga - 30 Maj 2012, 14:15 Nie ma to jak pozadzierać nosa
Kai - 30 Maj 2012, 20:42 U mnie około 18, ale jeszcze z całkiem letniej bluzy nie rezygnuję. Czereśnie... fuuuj, potem mnie zgaga pali
Ale truskawki i owszem
ilcattivo13 - 30 Maj 2012, 22:30 Truskawki w moich stronach na razie są tylko "foliówy" i "odpryskane", więc je sobie odpuszczam. Za to czereśnie mam z własnej ekologiczeskiej uprawy A poza tym, przy truskawkach nie można strzelać do ludzi z pestek. O!
Agi - 30 Maj 2012, 22:33
Albo pluć... "Daleko od szosy"
Czereśnie też mam ekologiczne, jak wszystkie owoce i warzywa w ogrodzie, z chemią mogę sobie kupić na straganie. Witchma - 30 Maj 2012, 22:34 W Łodzi też są niedźwiedzie
ilcattivo13 - 30 Maj 2012, 22:39
Co do reszty - mam za dużo rolników w rodzinie, żeby mi się chciało jeszcze działkę uprawiać w celach ogrodniczych. Ale takie sadownictwo, jeśli tyko będę miał ciut więcej hektarów i mamuśka nie przyjdzie w nocy i zasadzi ich w całości jakimiś nieużytecznymi badylami...
Witchma - o, też oglądali "Bernarda"/"Backkoma" Nieźle trafiłem z tym linkiem
|
||||||||||||||||||||||
