To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne

Stargazer - 20 Sierpnia 2008, 12:51

Dabliu napisał/a
Aga napisał/a
Tego Robina z Sherwood - przyznam się szczerze - nie przetrwałam, kiedy koleżanka pożyczyła mi płyty


Herezja! Najlepszy i jedyny słuszny Robin Hood. Całe moje pokolenie się na nim wychowało :wink: Pogański, odmłodzony, klimatyczny, brudny i tak pięknie nakręcony tak oszczędnymi środkami. No i ten Gisbourne! I ten Will Scarlet!! A ta Marion!!!


tak jest! niesamowity klimat i te elementy mistycyzmu, jakies watki satanistyczne nawet heh no i muzyka, ktora robila klimat niczym w silent hill :D

Chal-Chenet - 20 Sierpnia 2008, 13:26

Shape of Despair - Illusion's Play, czyli bardzo dobry, wolny i posępny funeral doom metal.
hrabek - 20 Sierpnia 2008, 14:08

Robert Nickson - Never Again
Headstrong - Love Calls
Super8 & Tab - Elektra
Mr. Sam - Split

Te cztery transowe utwory rozkladaja mnie na lopatki. Moge ich sluchac w nieskonczonosc. Mistrzostwo wokalnego trance'u.

Aga - 20 Sierpnia 2008, 14:57

A owszem, Clannad będzie w Sosnowcu we wrześniu i mam zamiar się wybrać.

Co do Robina - tak, wiem, herezja, ale co zrobić? No bo jak zachwyca, skoro nie zachwyca? ;)

Chal-Chenet - 22 Sierpnia 2008, 10:06

Shape of Despair - Angels of Disstress - jeszcze lepszy album niż "Illusion's Play".
Chal-Chenet - 23 Sierpnia 2008, 19:15

Najnowszy singiel Metalliki
Powrót do korzeni to to nie jest, lepiej jest w drugiej połowie kawałka. Zobaczymy jak cała płyta...

Adanedhel - 23 Sierpnia 2008, 19:39

Mam wrażenie, że to jest powrót do czegoś w stylu Load/(Re)Load.
Easy - 23 Sierpnia 2008, 19:41

Kolejny zespół, który skończył się wraz z odwykiem i odstawieniem wódy.
Chal-Chenet - 23 Sierpnia 2008, 19:42

Adanedhel, dokładnie. Moim zdaniem to i tak 100 razy lepiej niż St. Anger, ale zarazem nie do końca to, czego oczekiwałem. No, ale to na razie tylko singiel, być może cała płyta bardziej mnie usatysfakcjonuje. I taką też mam nadzieję.
Adanedhel - 23 Sierpnia 2008, 19:44

Easy napisał/a
Kolejny zespół, który skończył się wraz z odwykiem i odstawieniem wódy.

Nie można powiedzieć, żeby się skończyli. Nadal są dobrzy, lepsi od większości innych.

Chal-Chenet napisał/a
Dokładnie. Moim zdaniem to i tak 100 razy lepiej niż St. Anger, ale zarazem nie do końca to, czego oczekiwałem.

No nie wiem... Na pewno liczyłem na coś innego. Ale też nie sądzę, żeby St. Anger było dużo gorsze od tamtych.
A do starych czasów już raczej nie powrócą.

Stargazer - 23 Sierpnia 2008, 19:48

kawalek niezly, mam wrazenie, ze ida troche podobnym torem jak ostatnio maideni, czyli zamiast krotkich szybkich kawalków, stawiają na dłuższe rozbudowane motywy. zobaczymy jaka bedzie cala plyta - na razie w plytach tegorocznych u mnie prowadzi zdecydowanie def leppard, a na mocne drugie miejsce awansowali acidzi. no a tu jeszcze nowy queen z rogersem i meta na horyzoncie. moze byc niezly rok, jesli te dwie plyty beda sie do czegos nadawaly.
Adanedhel - 24 Sierpnia 2008, 20:29

Po n-tym przesłuchaniu wydaje mi się lepsze, niż za pierwszym razem. I drobna uwaga:

"The Day That Never Comes":
Waiting for the one
The day that never comes

When you stand up and feel the warmth
but the sunshine never comes
No the sunshine never comes


"The Unforgiven II":
(...)No, there's no sun shining through
No, there's no sun shining


What I've felt, what I've known
Turn the pages, turn to stone
Behind the door, should I open it for you?

Yeah
What I've felt, what I've known
Sick and tired, I stand alone
Could you be there, 'cause I'm the one who waits for you

Or are you unforgiven too?


;)

Adanedhel - 25 Sierpnia 2008, 12:38

Odnośnie podobieństwa jeszcze jedno:

Utwory:

1.That Was Just Your Life
2.The End Of The Line
3.Broken, Beat & Scarred
4.The Day That Never Comes
5.All Nightmare Long
6.Cyanide
7.The Unforgiven III
8.The Judas Kiss
9.Suicide & Redemption
10.My Apocalypse

Nie mogłem się powstrzymać ;P:

Hubert - 25 Sierpnia 2008, 18:50

Aha, a słyszeliście próbki pozostałych utworów? Zaręczam, że to będzie coś między And Justice for all a Black Albumem z domieszkami Masterki i Kill'em all.

Tak czy siak, pre-order już zaklepany.

Easy - 25 Sierpnia 2008, 18:59

http://merlin.pl/Death-Ma...t/4,613983.html

31 zł?! To prawda? Jak tak to się pewnie skuszę.

Adashi - 25 Sierpnia 2008, 19:05

Ostatnio inspirują mnie takie szlagiery jak:
Czerwony autobus
Na prawo most, na lewo most
Cicha woda
Karuzela
Jak przygoda to tylko w Warszawie
Budujemy nowy dom
Trzej przyjaciele z boiska


:mrgreen:

Ziuta - 25 Sierpnia 2008, 19:42

Najlepsza to jest Piosenka o Nowej Hucie/. To dopiero inspiracja! :)
Adashi - 25 Sierpnia 2008, 20:42

Nie pasuje mi do scenografii ;P:
Chal-Chenet - 25 Sierpnia 2008, 21:44

Easy napisał/a
31 zł?! To prawda?

Prawda, ale ta wersja "Death Magnetic" będzie wydana bez książeczki. Tylko płyta i okładka.

Easy - 25 Sierpnia 2008, 21:46

Chal-Chenet napisał/a
Easy napisał/a
31 zł?! To prawda?

Prawda, ale ta wersja Death Magnetic będzie wydana bez książeczki. Tylko płyta i okładka.


I si. Mi tam akurat książeczka nie jest do szczęścia potrzebna.

Cóż, no to czekamy.

Chal-Chenet - 26 Sierpnia 2008, 00:10

Ja z kolei przy słuchaniu muzyki lubię poczytać teksty z książeczki, zwłaszcza jeśli już się szarpnąłem i kupiłem oryginał. Teksty to dla mnie standardowe wyposażenie płyty, i to, że ich nie ma to duże rozczarowanie.
Stargazer - 26 Sierpnia 2008, 00:43

dokladnie. jak mam dostac samą plyte, to rownie dobrze moge sobie kupic pirata za 10 zeta. taniej, a efekt ten sam. po to kupuje od lat oryginaly, zebym widzial roznice miedzy nimi, a piratami ze stadionu. zreszta to cokolwiek dziwne, bo wynikaloby , ze sama ksiazeczka kosztuje 30 zeta na plyte. totalna be-ze-dura
Adanedhel - 26 Sierpnia 2008, 08:49

Książeczka na nic mi nie potrzebna, ale zastanowię się. Dzisiaj składam zamówienie.

Sosnechristo napisał/a
Zaręczam, że to będzie coś między And Justice for all a Black Albumem

Jak nie, to posiekam Cię na plasterki :twisted:
"And Justice..." i "Metallica" to ich najlepsze albumy.

Easy - 26 Sierpnia 2008, 09:09

Adanedhel napisał/a
And Justice... i Metallica to ich najlepsze albumy.


"Ride The Lightning" bezbożniku!

Adanedhel - 26 Sierpnia 2008, 09:10

A zaraz przyjdzie trzeci i powie, że "Master of Puppets" :roll:
Easy - 26 Sierpnia 2008, 09:12

Adanedhel napisał/a
A zaraz przyjdzie trzeci i powie, że Master of Puppets :roll:


Też bezbożnik.

Ale racja, kwestia gustu. Choć jakoś nikt nigdy nie podaje "Load" i "Reload", co dobitnie pokazuje jakość tych płyt.

Adanedhel - 26 Sierpnia 2008, 09:22

Ale na "ReLoad" jest "The Unforgiven II", co mi w zupełności wystarczy.
Stargazer - 26 Sierpnia 2008, 12:02

(re)loady nie byly zlymi plytami. tyle, ze są kompletnie inne od tego, co meta grala wczesniej i dlatego kiepsko są przyjmowane przez wielu fanów. znam osóby, ktore mety generalnie nie słuchają, ale wlasnie te dwie plyty lubią. no cóż, niektóre zespoly lubią kisic sie w tej samej muzyce przez całą kariere, a inne zaskakują ludzi naglymi zmianami (wystarczy porównać chocby queen z lat 70tych i 80tych). oczywiscie, to nie znaczy, ze te zmiany zawsze wychodzą na dobre (patrz poprzedni nawias) ale zawsze znajdą jakichs zwolennikow.
Adanedhel - 26 Sierpnia 2008, 12:23

Obiektywnie rzecz biorąc nie były. Ale Metallica przyzwyczaiła do czegoś innego i, jednak, lepszego. Wcześniej już raz poważnie zmienili styl - przecież po najbardziej progresywnym "And Justice For All..." przyszedł zupełnie inny Black Album, dużo lżejszy i kompozycyjnie prostszy. Ale potem za daleko poszli tą drogą.
W przypadku "Load" i "ReLoad" to, co u innego zespołu byłoby albumem dobrym, u nich było tylko średnim.

hrabek - 26 Sierpnia 2008, 13:59

Stargazer napisał/a
zreszta to cokolwiek dziwne, bo wynikaloby , ze sama ksiazeczka kosztuje 30 zeta na plyte. totalna be-ze-dura


Ja juz rozgryzlem o co chodzi. To tak jak w przypadku gier - spolszczona kosztuje mniej niz oryginal, mimo ze trzeba w polskiej wersji dodatkowo zaplacic tlumaczowi. W sumie w dobie mocnego zlotego to i tak jest zlodziejstwo, ale chodzi o to, ze wydawca moze taniej zaoferowac towar Polakowi przy jednoczesnej niemalze pewnosci, ze bogate kraje nie beda tego importowac w hurtowych ilosciach. I tak dostajesz plyte bez ksiazeczki, jesli chcesz miec oryginal, a Niemiec, czy Anglik na to w ogole nie spojrzy. Ja sie tak nacialem ostatnio kupujac zonie nowy Coldplay - w srodku okladka nawet nie zlozona na pol, tylko pojedyncza strona. WYglada to jak pirat, tyle ze z hologramem. Normalnie zdzierstwo.

Ciekawe, ze dolar i euro tak potanialy, a ceny plyt nie. Powiedzialbym, ze ktos w Polsce zgarnia taka kase, ze chyba nawet nie jest w stanie jej policzyc.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group