To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!

ilcattivo13 - 14 Maj 2012, 15:53

A wiesz, Matrim, z tymi porannymi dzwonami, to nawet pasuje. Bo telefon z WUPu obudził mnie o świcie, znaczy, gdzieś koło 11:30 ;P:

***************

Enyłej, tak mnie zmotywował ten zawał do pracy, że wymieniłem klocki w fałbrejkach w mojej Torpedzie Miłości :D I chcę więcej jakichś prac zręcznych. Czuję się aż tak na siłach, że mógłbym się nawet podjąć czegoś neurochirurgicznego. O! :D

nimfa bagienna - 14 Maj 2012, 16:13

Przyjedź do mnie i powieś mi suszarkę podsufitową. :idea:
ilcattivo13 - 14 Maj 2012, 17:50

Już raz wieszałem. Za proste. Ale w sumie... Dobra. Powieszę. Ale żeby jakieś novum wpleść do zadania - zamontuję ją na podłodze. Pasi? ;P:
nimfa bagienna - 14 Maj 2012, 18:45

Będzie git. Bo mój sufit to podłoga dla tych gruchających sraluchów, które spacerują po dachu. :mrgreen:
ilcattivo13 - 14 Maj 2012, 23:58

No to trzeba było mówić od razu, że chcesz grzędy dla sraluchów, a nie zaczynać od "suszarki" :roll: A nie będzie ci przeszkadzało zasraluchowane pranie? :wink:
nimfa bagienna - 15 Maj 2012, 11:31

Od efektów działalności sraluchów na szczęście oddziela mnie sufit/podłoga.
Świat bez barier to mit. ;P:

Matrim - 15 Maj 2012, 11:36

nimfa bagienna napisał/a
Od efektów działalności sraluchów na szczęście oddziela mnie sufit/podłoga.

"Kropla drąży skałę" ;)

nimfa bagienna - 15 Maj 2012, 11:44

Matrim napisał/a
Kropla drąży skałę ;)

Wydrąży po stuleciu. A mnie wtedy już będzie ganz egall. ;P:

Matrim - 15 Maj 2012, 11:46

Ale w tym przypadku to nie kropla drąży. Sraluch nie mewa, ale kto wie jak one mutują ;)
Kasiek - 15 Maj 2012, 12:25

Cytat

Matrim napisał/a:
Kropla drąży skałę ;)

Wydrąży po stuleciu. A mnie wtedy już będzie ganz egall. ;P:


A wiesz jak ładnie ta "kropla" drąży lakier na samochodzie? Po prostu wyżera...

nimfa bagienna - 15 Maj 2012, 12:28

Na szczęście nie mam samochodu, więc nie jest to problem, który mnie dręczy. :mrgreen:
fealoce - 17 Maj 2012, 21:02



:mrgreen:

feralny por. - 17 Maj 2012, 21:06


fealoce - 17 Maj 2012, 21:19


ilcattivo13 - 17 Maj 2012, 22:17

dzięki, ale może tak dla odmiany coś z białym niedźwiadkiem? :D
fealoce - 18 Maj 2012, 09:46

skoro nalegasz... :lol:



Witchma - 18 Maj 2012, 10:01



:mrgreen:

Kasiek - 18 Maj 2012, 12:09

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Piękne. Jeszcze, jeszcze!

corpse bride - 18 Maj 2012, 16:05

ilcattivo, jeszcze o tortillach - robiliśmy 2 razy na patelni (bardziej Mat niż ja, ja tylko 'smażyłam' i były rewelacyjne, 100x lepsze, niż ze sklepu.
wg tego przepisu: http://www.kblox.pl/przep...k_tortilla.html

feralny por. - 18 Maj 2012, 17:55


Całkiem jak biały, tylko czarny. ;P:

ilcattivo13 - 18 Maj 2012, 23:27

fealoce - dzięki, oby się jutro sprawdziło :wink:

Witchma - aż mi się przypomniały te dawne czasy, kiedy nieświeć miał jeszcze grzywę i był lwem nazywany :wink:

corpse bride - dzięki za przepis :D Choć jak już będę miał blachę, to sobie najpierw usmażę te bardziej hardcorowe tortille, kukurydziane :)

feralny, a Ty mi znowu murzyna serwujesz? ;P:

*******************************

15m3 sezonowanego drzewa na zimę w drewutni. 3m3 jeszcze czeka na przewiezienie. 5m3 świeżego ułożone pod wiatą (nareszcie nie muszę się bawić foliami :) ), trzeba zamówić jeszcze 25m3. Co będzie kosztowało ~5000pln. Urwał nać :/ Ava powoli zaczyna przypominać "znikający punkt" :/

Aha - jakbym na jakiś czas zniknął z Forum, a potem do Was zaczęły by przychodzić pocztówki z adresem nadania zaczynającym się od "Zakład karny" albo "Areszt śledczy", to będzie znaczyło, że nie zdzierżyłem i zaj*obłem tego pierdziulonego zasranego sąsiada :evil: K*rwi syn znowu mi zaiwanił drzewo, które się przy płocie suszyło. Ile sięgnął ręką przez płot, tyle wyrwał. Tylko co sobie przy tym ten idiota myślał, że nie zauważę, że w sztablu drzewa jest dziura? Że może sobie pomyślę, mimo tego, że po drugiej stronie płotu jest jego posesja, że to ktoś inny mi to drzewo zarąbał? Urwał. Urwał nać.

Zgaga - 19 Maj 2012, 10:09

ilcattivo13, feralny por. sugeruje, że musisz się przefarbować? Tylko nie wiem na czym. :roll:
ilcattivo13 - 19 Maj 2012, 15:29

"przefarbować"? chyba prędzej "wypastować" :mrgreen:
Rafał - 20 Maj 2012, 00:50

ilcattivo13 napisał/a
Że może sobie pomyślę, mimo tego, że po drugiej stronie płotu jest jego posesja, że to ktoś inny mi to drzewo zarąbał?
Eeee, szczęka mi opadła. Ale i tak nie wierzę, że sąsiad ma 2,40 wzrostu i łazi po podwórku z dwoma kałachami w łapach. Bo tylko taka okoliczność ratuje twoją twarz :wink: :lol:
ilcattivo13 - 20 Maj 2012, 01:02

Rafał - wystarczyło mu 170 cm i stołek. Jak przesadził rękę, to jego łokieć był dokładnie nad szczytem płotu i ile sięgnął przedramieniem w dól, tyle wybrał. Nie ruszał tylko "narożników" sztabla, bo na nich opierał się daszek i bał się, że się na niego spierdziuli.
A odkąd zobaczył, że zauważyłem kradzież, nie włazi mi w oczy. Ale ja, jak na prawdziwego konusa przystało, mam długą pamięć :twisted:

Zgaga - 20 Maj 2012, 10:35

ilcattivo13 napisał/a
przefarbować? chyba prędzej wypastować :mrgreen:

A może to ma być makijaż permanentny? :roll:

ilcattivo13 - 20 Maj 2012, 20:24

No dobra, to się posmaruję ropą i pójdę opalać. Albo poleję wodą i wytarzam w nadmanganianie potasu :roll: Mam nadzieję, że nie będzie mi zbyt gorąco. A zresztą. Ciepło kości nie łamie ;P:
Matrim - 21 Maj 2012, 00:08

ilcattivo13 napisał/a
Ale ja, jak na prawdziwego konusa przystało, mam długą pamięć :twisted:


Przed kolejnym sezonem ułóż nowy stosik z wierzchnią warstwą równo obsmarowaną czymś trudno zmywalnym/diabelnie śmierdzącym/swędząco-uczulającym. Ewentualnie nasącz w nafcie ;P:

Kasiek - 21 Maj 2012, 07:57

A to nie możesz tego zgłosić na policję? Znaczy, że Ci zginęło. Przyjechać muszą, to może ich wizyta panu sąsiadowi da do myślenia. Albo zrób tak jak mówi Matrim, tylko żeby nie było jak to w Polsce bywa, że sąsiad Ciebie oskarży o nastawanie na jego życie podczas kradzieży drewna :P
ilcattivo13 - 21 Maj 2012, 12:45

Matrim - moje myśli krążyły w podobnym kierunku - nie żeby nasączyć/smarować, tylko żeby "nadziać" - coś w stylu "naści piesku kiełbaskę". Jak sąsiad będzie musiał kupić nowy piec, bo mu stary się "rozpuknie", to może się nauczy, że kradzione nie tuczy :twisted:

Kasiek - dla ćwierci metra drewna, nawet jeśli to była grabina za 220pln za metr, Policja nie przyjedzie.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group