Konwenty, te fandomowe i te forumowe - Towarzyskie spotkania w Grodzie Kraka
shenra - 9 Maj 2009, 12:09
Mam nadzieję, że mi się andrut nie roztopi po drodze, jak coś liczę na ekipę ratunkową w postaci Kasinej zamrażarki
illianna - 9 Maj 2009, 13:01
kasina zamrażarka pełna prawie na full, nie wiem czy coś jeszcze tam wlezie, ale może się aż tak nie roztopi, dzisiaj nie jest tak ciepło jak wczoraj,
karkóweczka od wczoraj w marynacie, stoły i siedzenia ustawione, tak że idzie wszystko w dobrym kierunku
shenra - 9 Maj 2009, 13:37
No to piknie , jak się zamrażarek trochę zwolni, to i tak trzeba będzie wsadzić. Mimo wszystko inaczej się ciaparyja zrobi i nie da się tego pokroić.
illianna - 10 Maj 2009, 10:17
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za przybycie i fajną imprezę
dzejes - 10 Maj 2009, 11:12
Też dziękuję, za zaproszenie i za ciasto, i sałatki, i kurczakaaaa moja dieta
I pierwsze zdjęcie z imprezy
Martva - 10 Maj 2009, 11:40
Dziękuję gospodarzom za organizację, wszystkim za fajną zabawę, dzejesowi za ocalenie moich narządów ruchu przed ostatecznym zmasakrowaniem.
Było super, a parę rzeczy przebiło nawet po śladzie
Świetna fotka ^^
Słowik - 10 Maj 2009, 11:43
My - Słowikowie - dziękujemy również.
Pierwsza fotka (z tej samej imprezy, jak widać działo się ). Album będzie się rozwijał
Martva - 10 Maj 2009, 11:50
Boimy się
Szkoda że umknęliście tak wcześnie.
shenra - 10 Maj 2009, 12:35
Słowik napisał/a | Pierwsza fotka (z tej samej imprezy, jak widać działo się ) | zaczynacie z grubej rury, dokumentację wieczoru
illianna, cudnie było. Dzięki wielkie, gwiazda śmierci nas nie dopadła
Tak btw czekamy na resztę zdjęć, wszystkich cykających
illianna - 10 Maj 2009, 13:20
no to teraz ja
BalKon
najpierw było spokojnie, pusto, gospodarz nie przejmował się w ogóle tym, co nadchodzi, sprawdzał co tam konkurencja wysmażyła, stopniowo pojawili się pierwsi gości, no i zaczęło się... gospodarz monetami nie wytrzymywał napięcia i próbował zlikwidować co poniektóre osoby podstępnie je dusząc, spóźniony i powitany gromkimi brawami agrafek jak zwykle był mistrzem min, pomagał mu dzejes, ale mnie spektakularnie niż ostatnio, martva kiedy wreszcie przyszła została wyprzytulana przez męską część na powitanie, jedni robili zdjęcia drugim, a drudzy jednym, Ziuta czytał, to co agrafek napisał, czego niestety nie słychać, impreza trwała do 3, a co na to kot, ano jak to kot.. siedział na balkonie i dumał o listkach na drzewach
shenra - 10 Maj 2009, 13:32
illianna, zdjęcia genialne, prawie kompletna dokumentacja niecnych naszych poczynań. Ogarnęliście ten chaos, jesteście wielcy, a kota bezkonkurencyjna
Ziemniak - 10 Maj 2009, 14:58
Moje zdjęcia. Reklamacji nie uwzględnia się
shenra - 10 Maj 2009, 15:07
Ziemniak, hehe, końcóweczka z "Listu Ziuty do wiernych" wersji ciężko wyczuć, której jest boska
Martva - 10 Maj 2009, 15:38
illianna napisał/a | a co na to kot, ano jak to kot.. siedział na balkonie i dumał o listkach na drzewach |
Ja pamiętam wersję z chodzeniem po oparciu kanapy głową w dół, ale może mi coś umysł zaćmiło
Chyba się boję oglądać tych Waszych zdjęć
Ziuta - 10 Maj 2009, 15:51
A ja się boję, że jeszcze obraziłem Agrafka tymi swoimi szalenstwami. Bo to chore było. Brrrrr. Ale poza tym cudnie. Naprawdę. Gospoadzarze super, jedzenie pychotka, wiśniówka jak marzenie. Odkryłem, że moja babcia z dziadkiem pokochaliby corpse za jej opinię n/t jednego z krakowskich osiedli.
Tylko kot wydawał się niezadowolony, że ktoś zakłócał spokój w JEGO mieszkaniu. Potem mnie pilnował.
shenra - 10 Maj 2009, 16:02
Ziuta, przy czwartej interpretacji "Wiekopomnego dzieła", też zaczęłabym Cię pilnować.
mawete - 10 Maj 2009, 18:22
Dochodzę do wniosku, że jestem uroczy
Impreza świetna, ale za dużo było toniku w ginie Dzięki
hardgirl123 - 10 Maj 2009, 18:35
impreza była świetna :>
będzie co wspominać
Virgo C. - 10 Maj 2009, 19:37
Ojj zdecydowanie będzie
Ja ze swojej strony dziękuje za wspaniale spędzony wieczór, oby częściej spotkania odbywały się w równie radosnej atmosferze i w tak dużym gronie
Zdjęć co prawda nie robiłem, ale ode mnie dzieło wiekopomne
Manuskrypt wieszcza agrafkiem zwanego, a przez Ziute mistrzowsko zinterpretowanego
Ziemniak - 10 Maj 2009, 19:42
Virgo C., nie działa
dzejes - 10 Maj 2009, 20:22
Fajne zdjęcia, fajne, tylko... ja naprawdę tak wyglądam?
illianna napisał/a | pomagał mu dzejes, ale mnie spektakularnie niż ostatnio |
Przykro mi bardzo, piątek i pół soboty mogę określić jako "urwanie głowy w pracy", a to tępi dowcip Poza tym siedziałaś daleko, a ja ustawiłem mniejszy zasięg rażenia
Virgo C. - 10 Maj 2009, 20:25
Plik z nagraniem już wstawiony, tym razem nie powinno być problemów
shenra - 10 Maj 2009, 20:29
O jezu znowu się poryczałam ze śmiechu. Ziuta, nie wiem dokładnie co piłeś, ale rób to częściej.
Ziemniak - 10 Maj 2009, 20:32
shenra napisał/a | nie wiem dokładnie co piłeś |
To ta genialna wiśniówka tak mu się rzuciła
shenra - 10 Maj 2009, 20:34
Te pauzy, te komenty w tle To przekonanie i patos z jakim Ziuta to czytał po raz czwarty
Wrzućcie to do "Musicie to zobaczyć"
Toudisław - 10 Maj 2009, 23:00
Było niesamowicie bardzo dziękuje. A Niesamowity tekst Agrafka jest umnie i zapamiętam go do końca życia
Martva - 10 Maj 2009, 23:13
Podejrzewam że wszyscy go zapamiętamy
ivaine - 10 Maj 2009, 23:24
Ja też bardzo dziękuję za pełne wrażeń spotkanie w tak licznym i sympatycznym gronie. Mam nadzieję, że będzie ich więcej
Czytanie w wykonaniu Ziuty: bezcenne
illianna - 11 Maj 2009, 07:43
dzejes napisał/a | ja naprawdę tak wyglądam? | znaczy tak przystojnie
cieszę się, że wszystko się udało , to u kogo teraz, może tym razem prawdziwy grill na łonie przyrody?
Ziemniak - 11 Maj 2009, 07:50
Ja planuję wstępnie pod koniec czerwca, zobaczymy co się wykluje
|
|
|