Planeta małp - Co nas cieszy
Selithira - 22 Lipca 2008, 22:44
Dużo mnie cieszy ostatnio. Dzisiaj stanikowe nawrócenie rodzicielki mojej
Agi - 22 Lipca 2008, 22:45
Nic mnie nie cieszy
Anonymous - 22 Lipca 2008, 22:54
Selithira napisał/a | Dzisiaj stanikowe nawrócenie rodzicielki mojej |
O, mnie cieszy, że ciocia zachwycona stanikiem.
Agi, mam nadzieję, że to przejściowe, bo do Ciebie niepodobne. I że nic złego się nie dzieje.
Easy - 22 Lipca 2008, 23:32
Trzeci sezon Dextera zapowiedziany na 28 Września.
Być jak Dexter Morgan!
Martva - 23 Lipca 2008, 11:37
Oddałam krew, chcieli, nie zemdlałam.
Selithira napisał/a | Dzisiaj stanikowe nawrócenie rodzicielki mojej |
I to też
dzejes - 23 Lipca 2008, 13:56
Papierówki. Dobre. Nawet bardzo.
Martva - 23 Lipca 2008, 14:04
Kurczę, a jak byłam wczoraj na targu to nikt nie miał
Rafał - 24 Lipca 2008, 12:54
Google Earth - własnie wróciłem z podróży. Skończyłem w Aleksandrii, znajmony namawia aby rzucić wszystko i kupić sobie tam dom - za 50 tys. euro można nabyć sporą chałupę nad samym morzem, tubylcy przyjaźni, życie tanie, klimat śródziemnomorski, nic tylko o zachodze słońca leżeć na sofie i popijając daktyle winem ... no dobra, pora wziąść się za te faktury
Adanedhel - 24 Lipca 2008, 13:24
Martva, chcesz papierówek? Wywiem się u rodziny z Krakowa, czy już są i na spotkanie może Ci przywiozę Pełno u mnie tego.
Cieszy mnie, że mam trochę lepszy humor, niż przez ostatnie dni.
Martva - 24 Lipca 2008, 13:49
Adanedhel napisał/a | Martva, chcesz papierówek? |
Chętnie
Nie napiszę co mnie cieszy, bo znów mi ktoś powie że jestem monotematyczna
Caitleen - 25 Lipca 2008, 05:26
Siedzenie do rana z facetem i bliskimi znajomymi po napiciu się Guinessów do syta w ulubionym pubie z okazji urodzin. Moich. I'm ooold. Meh. Hej, za oknem wschodzi słońce, czas chyba paść się przespać
Witchma - 25 Lipca 2008, 08:34
Wszystkiego najlepszego, Caitleen
Selithira - 25 Lipca 2008, 23:38
Wszystkiego najlepszego.
Dużo mnie dzisiaj cieszy Obejrzany w kinie film, kilka kupionych książek, nabyta dziś po południu rudość na głowie...
Adashi - 27 Lipca 2008, 13:13
Dobre informacje i to, że ciśnienie spada
Agi - 28 Lipca 2008, 10:55
Jak nie umrę do wieczora z powodu upału, pójdę na koncert Krystyny Prońko, Marka Bałata i Janusza Szroma w ramach Międzynarodowych Chodzieskich Warsztatów Jazzowych.
Kruk Siwy - 28 Lipca 2008, 10:57
Zazdroszczę, oczywiście głownie Prońko. reszta nazwisk jest mi obca.
Agi - 28 Lipca 2008, 11:01
Bałat i Szrom, to muzycy jazzowi.
Do 1 sierpnia trwają w Chodzieży Warsztaty Jazzowe. Co wieczór (od 21.00 do skutku) odbywają się Jam Session i koncerty muzyków pracujących z młodzieżą na warsztatach. W piątek koncert galowy.
Jak ktoś ma blisko i lubi jazz, serdecznie zapraszam.
Easy - 28 Lipca 2008, 21:02
Znalazłem pracę. Wreszcie.
Chal-Chenet - 28 Lipca 2008, 21:58
Gratuluję.
W Posen czy u siebie?
Easy - 28 Lipca 2008, 23:06
Poznań dzięki Bogu.
Witchma - 29 Lipca 2008, 11:06
Czereśnie
Martva - 29 Lipca 2008, 15:32
A z nadzieniem?
Kupiłam sobie buty, ale w sumie to wcale mnie nie cieszą. Cieszy mnie mój nowy plecak w ciapki i jutrzejsze pierogi z borówkami
Fidel-F2 - 29 Lipca 2008, 20:33
Martva, a co u ciebie nazywa się borówkami?
Martva - 29 Lipca 2008, 21:01
Borówkę czernicę, w odróżnieniu od borówki brusznicy którą nazywa się brusznicą.
Fidel-F2 - 29 Lipca 2008, 21:12
znaczy pierogi z jagodami
Martva - 29 Lipca 2008, 21:47
Jagoda to dla mnie taki termin botaniczny, oznaczający rodzaj owocu, a borówka to borówka
Fidel-F2 - 29 Lipca 2008, 22:00
ech, te Austro-Węgry
Chal-Chenet - 29 Lipca 2008, 22:28
Net w pokoju.
Ziuta - 30 Lipca 2008, 11:10
Cytat | ech, te Austro-Węgry |
Galilea z kongresówy
Gustaw G.Garuga - 30 Lipca 2008, 11:22
Austro-Węgry Austro-Węgrami, a jagody to także termin dużo ogólniejszy, obejmujący wiele owoców, zaś borówki to konkretne jagody z konkretnego krzaczka (To mówiłem ja, mieszkaniec tzw. "Małego Wiednia" )
|
|
|