Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne
Fidel-F2 - 13 Sierpnia 2008, 00:17
był ale dalej milo
chłopaki lecą po światowej batalistyce
http://pl.youtube.com/sabaton
Chal-Chenet - 13 Sierpnia 2008, 23:07
Jean Michel Jarre - Oxygene i Oxygene 7-13
Bardzo przyjemne i relaksujące. A tego właśnie mi trzeba.
Adashi - 13 Sierpnia 2008, 23:13
No to ja też electro
Mike Oldfield - Dark Star
Bardzo esefowy tytuł, a zresztą dzwony rurowe rządzą
Chal-Chenet - 13 Sierpnia 2008, 23:16
Dokładnie. Podobały mi się wszystkie części. Trójka też, mimo, że skręcała już w stronę techno niekiedy. Ale Oldfield gra taką muzykę z wyczuciem i nie robi wiochy. Chwała mu za to!
Adashi - 13 Sierpnia 2008, 23:24
Chal-Chenet napisał/a | mimo, że skręcała już w stronę techno niekiedy. Ale Oldfield gra taką muzykę z wyczuciem i nie robi wiochy. |
Jedno nie determinuje drugiego, ale dobra, nie znasz się
Orbital - Halcyon & on & on
Uwaga, ma dłuuuugi rozbieg
Dunadan - 13 Sierpnia 2008, 23:35
Inspiracja filmem?
Adashi - 13 Sierpnia 2008, 23:45
Dunadan napisał/a | Inspiracja filmem? |
Całkiem możliwe.
Kod | http://en.wikipedia.org/wiki/Tubular_Bells_II |
Cytat | Some of the track titles for the album were taken from Arthur C. Clarke's short stories, including The Sentinel and Sunjammer. Other track titles could just be references to science-fiction or space in general; dark star and weightless for example. Dark Star is also a title of a sci-fi film by John Carpenter which was released in the same year as the original Tubular Bells, 1973. |
Chal-Chenet - 14 Sierpnia 2008, 00:05
Aż sobie Oldfielda zapuściłem. "Light and Shade". Dobre. W sam raz na tę godzinę.
Coś czuję, że najbliższe dni to podróże przez płyty Jarre'a i Oldfielda.
Adashi - 14 Sierpnia 2008, 11:56
Chal-Chenet napisał/a | Coś czuję, że najbliższe dni to podróże przez płyty Jarre'a i Oldfielda. |
Do tego jeszcze Vangelis
Chariots of Fire
Conquest of Paradise
i oczywiście
Blade Runner
Chal-Chenet - 14 Sierpnia 2008, 13:21
Tak, OST Blade Runnera wymiata!
Ale na Vangelisa nie mam ochoty. Bardziej właśnie Jarre i Oldfield.
gorbash - 14 Sierpnia 2008, 13:24
http://www.youtube.com/watch?v=Q3SvjSu4R-8
Ech, żałuje że dopiero teraz usłyszałem tą wersje...
Adashi - 14 Sierpnia 2008, 13:33
Marusha - Deep
czyli klasyka rave z lat dziewięćdziesiątych
Chal-Chenet - 14 Sierpnia 2008, 13:33
Za wesołe.
Adashi - 14 Sierpnia 2008, 13:40
Nie znasz się, to raz
Dwa, poczuj rytm
Trzy, to akurat wcale nie jest wesołe.
Wesołe to jest to Charly Lownoise & Mental Theo - Hardcore Feelings, ale to już happy hardcore, a nie rave
Ziuta - 14 Sierpnia 2008, 13:55
Gorbash, to ty nie znałeś wersji Laibacha? Jest jeszcze druga, śpiewana po niemiecku.
gorbash - 14 Sierpnia 2008, 14:02
No nie znałem... Ale lubie takie późne odkrycia - małe przyjemności każdego dnia...
Adashi - 14 Sierpnia 2008, 14:26
No to jedziemy dalej
Perplexer - Church Of House - ten kawałek ma wszystko co potrzeba, zarąbiasty tytuł, melodyjny fragment, trochę sieczki, nawet chórek
Dunadan - 14 Sierpnia 2008, 14:50
A ja się ostatnio zasłuchuję tym:
http://pl.youtube.com/watch?v=kpClxEePxtw
Samael rządzi to jedyny tego typu zespół jaki mi się podoba, w gruncie rzeczy nie lubię takiej muzyki...
Adashi - 14 Sierpnia 2008, 17:00
Jeszcze trochę happy hardcore'u
Party Animals - Have You Ever Been Mellow
Tekno Mafia - Boys Don't Cry
Technohead - I Wanna Be a Hippy
Chal-Chenet - 15 Sierpnia 2008, 23:15
Novembers Doom - bardzo dobry amerykański atmosferyczny death-doom metal. Mają swój styl, nie jest to ślepe zrzynanie z mistrzów gatunku. Naprawdę przyjemna muzyka. Ich dyskografia jest w zasadzie bardzo równa, więc można wybrać w ciemno każdą płytę. Ze swojej strony mogę polecić.
Swallow the Sun Ghosts of Loss - również doom/death, również dobra muzyka, ale tym razem na dłuższą metę męcząca. Utwory są do siebie dosyć podobne, ale na początku płyty robią znakomite wrażenie.
Chal-Chenet - 17 Sierpnia 2008, 23:56
MANOWAR
HAIL!!!
Kostucha Drang - 19 Sierpnia 2008, 14:40
Kumpel zostawił u mnie w samochodzie "Silver Rain" Marcusa Millera. Słucham bez przerwy - bomba.
agnieszka_ask - 19 Sierpnia 2008, 18:43
przy okazji "quizu" lekko drgną temat języka irlandzkiego. osobiście uwielbiam piosenki w tym języku, więc pomyślałam, że może ktoś z was też chciałby posłuchać. moim ulubionym zespołem jest Clannad , tu jest coś starego, coś nieco nowszego, a tu coś mam nadzieję znanego - ta piosenka pochodzi z horroru Harry's Game, może ktoś kiedyś oglądał.
ps. to jest zespół, który napisał ścieżkę do serialu Robin z Sherwood, to na pewno każdy oglądał
Aga - 19 Sierpnia 2008, 21:49
Clannad jest świetny, też bardzo lubię. Kiedyś słuchałam baaaardzo dużo muzyki irlandzkiej (piosenki w tym języku są przepiękne), teraz trochę mniej, ale nadal mam do niej ogromny sentyment.
Tego Robina z Sherwood - przyznam się szczerze - nie przetrwałam, kiedy koleżanka pożyczyła mi płyty, ale soundtrack mam i słucham sobie od czasu do czasu.
Stargazer - 19 Sierpnia 2008, 21:50
kazdy kto ma przynajmniej z 23-25 lat mlodsi pewnie znaja tylko film z kostnerem, ale serial z michaelem preadem (a pozniej jasonem connerym, ale to juz nie ten klimat) byl wysmienity no i mial kapitalna muzyke, ktora przyprawiala momentami o dreszcze ze swietnym motywem przewodnim. niestety nic wiecej tego zespolu chyba nie znam
Dunadan - 19 Sierpnia 2008, 22:42
To ja zarzucę klasyką
Emerson Lake and Palmer, czyli takie dziwadło lat 70' - ale fajne, to was wbije w fotel:
http://www.youtube.com/watch?v=N0FuFfcCZiE
A to dla wytrwałych:
http://www.youtube.com/wa...feature=related
( obejrzyjcie do końca )
Jeden z bardziej niesamowitych zespołów pamiętam jak tata mi ich puścił pierwszy raz na DVD, wbiło mnie w ziemię. Niemniej to bardzo trudna muzyka...
Taka ciekawostka: okładkę do jednej z płyt zaprojektował osobiście H.R. Giger - twórca "obcego" z serii filmów o "Obcym"
Jaden Kast - 19 Sierpnia 2008, 23:21
agnieszka_ask dzięki za przypomnienie o muzyce irlandzkiej
Jakiś rok temu się nią zachwyciłem przez jeden utwór z soundtrack'a do nowego Battlestar'a: Wander My Friends. Potem trochę szukałem takiej muzyki, ale w międzyczasie odkryłem coś nowego.
Za to teraz jest bardzo dobry czas, żeby do irlandzkiej muzyki wrócić (i dać trochę 'odetchnąć' biednemu Oldfieldowi ), szczególnie, że Clannad nie znałem.
Za to już mi się spodobała ich muzyka
Stargazer - 19 Sierpnia 2008, 23:29
cos mi sie obilo o rozne narzady, ze clannad mial grac/gral/bedzie gral w warszawie jakos teraz. chyba przy okazji koncertu maidenow widzialem plakaty w stolicy, a jakos we wrzesniu maja grac chyba w sosnowcu jesli dobrze pamietam.
Dabliu - 20 Sierpnia 2008, 00:39
Aga napisał/a | Tego Robina z Sherwood - przyznam się szczerze - nie przetrwałam, kiedy koleżanka pożyczyła mi płyty |
Herezja! Najlepszy i jedyny słuszny Robin Hood. Całe moje pokolenie się na nim wychowało Pogański, odmłodzony, klimatyczny, brudny i tak pięknie nakręcony tak oszczędnymi środkami. No i ten Gisbourne! I ten Will Scarlet!! A ta Marion!!!
agnieszka_ask - 20 Sierpnia 2008, 04:43
Stargazer, nie wiem nic o koncercie w wawie, ale za to na bank będą w sosnowcu, coś w okolicach 7 września.
jeśli ktoś jest w zasięgu, to na prawdę bardzo polecam. nie zawiedziecie się.
|
|
|