Hubert - 2 Czerwca 2008, 18:21 A czy Meta zagrała coś z nadchodzącej płyty? Stargazer - 2 Czerwca 2008, 18:50 nie, najnowszym kawalkiem byl devil's dance z re-loada. nic z st. anger, nic z nowej plyty, ale zapowiedzieli, ze jak juz nowa plyta wyjdzie, to w przyszlym roku sie pojawia. oczywiscie larsowi bym zbytnio nie ufal, ale kto wie  w koncu, skoro wyprzedali 60tysiecy biletow, to maja niemal jak w banku kolejny wyprzedany koncert za rok, wiec stracic na tym nie moga 
Chal-Chenet - 17 Czerwca 2008, 19:41 Tak sobie Soulfly polatuje trochę i aż się człowiekowi smutno robi, że oryginalna Sepultura się rozwaliła. Mogli wydać tyle dobrych płyt, a nie zatrudniać Greena, z którym to jednak nie to samo (chociaż te płyty też jakiś tam swój urok mają). Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś chłopaki zagrają album lub więcej w najlepszym składzie. Chal-Chenet - 18 Czerwca 2008, 19:44 Mike Oldfield - Music of the Spheres. Całkiem przyjemna płytka, tym razem Mike odszedł od muzyki bardziej klubowej na rzecz powrotu do brzmień spod znaku "Tubular Bells". Płyta jest bardziej klasyczna, spokojna i w sumie dosyć kojąca. Miło jej się słucha po ciężkim dniu. Relaksuje. Hubert - 20 Czerwca 2008, 19:21 No i już wiemy, jak się wabi nadchodząca płyta Metalliki - Death Magnetic. Słiiiit 
A ja sobie odkurzyłem St. Anger. I będę się upierał, że jest płytą dobrą. Nie wybitną, ale dobrą. Owszem, zdarzają się dłużyzny, solówek brak, ale - wbrew pozorom - więcej tu starej Mety niż na tych pląsach-country z drugiej połowy lat 90'. Do Sweet Amber płyta słucha się sama, a resztę można sobie odpuścić. Niemniej, taki album chyba był potrzebny jako terapia (szkoda że kosztem portfeli niektórych zawiedzionych fanów). Poza tym jedna-dwie perełki się tu trafią. Ot, choćby Some Kind of Monster. Chal-Chenet - 20 Czerwca 2008, 21:14 Nikt w nich nie wierzył. Ale preview nowych kawałków robi duże wrażenie. Czy wrócą by odzyskać honor? We wrześniu wszystko będzie jasne! Fidel-F2 - 20 Czerwca 2008, 21:27 faktycznie brzmi interesująco Stargazer - 21 Czerwca 2008, 02:34 może tym razem nie zapomną wcisnąć przycisku 'rec' podczas solówek kirka. no i mam nadzieje, że lars kupil sobie w koncu jakis zestaw do grania, bo bidny na ostatniej plycie musial tłuc lyzką po kaloryferze i pokrywkach 
co do st. anger - to naprawde bylaby fajna plyta, gdyby nie ten feralny "rec" przy solowkach (albo jego brak) i gdyby ktos im powiedzial, ze kawalki dluzsze niz 5 minut mogliby zostawic dla zespolow prog metalowych, a nie tluc ten sam motyw do znudzenia. gdyby te kawalki uciąć tak z 3 minuty każdy, to wyszedłby kawał dobrego grania. Hubert - 21 Czerwca 2008, 11:43 Chal-Chenet, ja w nich wierzyłem. I wygląda na to, że chłopaki nie zawiodą mej wiary. 
andre - 21 Czerwca 2008, 12:46 koncert rosyjskiej Arkony w Olsztynie,klub Underground,19 lipca godz.19 (jedyny w Polszy:-)) Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 14:40
To brawa. Ja straciłem nadzieję, St. Anger zawiódł mnie straszliwie i nie sądziłem, że będą w stanie zrobić jeszcze coś dobrego. Ale w sumie jeszcze nie zrobili, na razie to tylko preview.
Edit: Obecnie polatuje sobie u mnie głównie black: Satyricon (świetna "Rebel Extravaganza", równie dobra "Nemesis Divina", oraz "Now, Diabolical", "Dark Medeviel times" i Epka "My skin is cold"), Immortal ("Battles in the North", "Blizzard Beasts" i monumentalny "At the Heart of Winter"), Enslaved ("Blodhemn", "Eld") i do odsłuchania szykuje się Mayhem ("Grand Declaration of War") Edit2: literówka. dzejes - 21 Czerwca 2008, 14:42 St. Anger to kawał fajnego grania i już. Tylko że na okładce jest "Metallica" i stare (mentalnie) pierdziele bulgotają. Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 14:45 Niekoniecznie. Mi się nie podoba muzyka. Nie jest wciągająca i tyle. Parę interesujących riffów, zero interesujących kompozycji w całości. Podobają mi się z kolei, często opluwane, "Load" i "ReLoad". Nie czuję się stary mentalnie. Hubert - 21 Czerwca 2008, 15:11 Hehe, mi się ReLoad wydaje ciekawszy od Loada, nawet jeśli to odrzuty z sesji. płyta jest bardziej dynamiczna IMO. dzejes - 21 Czerwca 2008, 15:21 To dlaczego piszesz, że się strasznie zawiodłeś? Miałeś jakieś oczekiwania od zespołu, oni zrobili coś pod prąd tych oczekiwań - mówię tu o odbiorze powszechnym, ni konkternie o Tobie, ale pewnie i to, że to Metallica wpłynęło na postrzeganie muzyki także w Twoim przypadku. Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 15:39 Możliwe. Jeśli nie byłaby to Metallica, stwierdziłbym pewnie, że nie jest to najgorsza rzecz, ale nie pasująca mnie. Tym niemniej album jest jednak sygnowany nazwą "Metallica", a to daje podstawy do oceny tego albumu, także w porównaniu do pozostałych tego zespołu. Ludzie mogą być rozczarowani, gdy band, nagrywający od zawsze w danej stylistyce, na jakimś tam krążku się od tejże oddala. Metallica to nie nu-metal i nigdy takim zespołem nie będzie. Jeśli chłopaki chcieli nagrać taki album, można było założyć jednorazowy side-project. dzejes - 21 Czerwca 2008, 15:41 Nu-metal?!?!  No różnoe określenia na St. Anger słyszałem, ale nu-metal?
Kapela to nie McDonald, a to że jest całkiem sporo tak się zachowujących - to już ich problem. Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 15:44 Dobra, nie mam talentu do szufladek. Powiedzmy, że jest to coś "innego". I ta inność nie pasuje do Metalliki. Basta. dzejes - 21 Czerwca 2008, 15:47 Git Każdy ma prawo do swoich ocen, byle nie sprowadzało się to do "Nie, bo nie!"
Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 15:48 Dokładnie. Miejmy nadzieję, że pogodzi nas nowa Meta, i że na nią nikt już nie będzie narzekał.
Hubert - 21 Czerwca 2008, 16:09 Chal-Chenet, uprzedziłeś mnie.
A zakład, że znajdą się tacy, co zaczną szczekać, jakoby to Metallica zaczęła zjadać własny ogon? 
Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 16:14 Zapewne, nieważne co by nagrali, malkontenci się znajdą. Ale ja tam chcę powrotu do korzeni.
Hubert - 21 Czerwca 2008, 17:16 No toż przecież masz powrót do korzeni.
Chal-Chenet - 21 Czerwca 2008, 17:28 Poczekamy, zobaczymy.
Adanedhel - 29 Czerwca 2008, 18:43 Dorwałem płytę niejakiej Duffy - "Rockferry". Dobre to jest. Solidny soul wzorowany na starych, dobrych czasach, a nie współczesnym soulu. Niby nic odkrywczego, ale po prostu słucha się. Najważniejsza jest oczywiście sama wokalistka - ma naprawdę dobry, słodki głos. Co ważne, zupełnie naturalny i nie używa nadmiaru ozdobników (no, może poza ostatnią piosenką). Aż szkoda, że całość nie trwa dłużej. Chal-Chenet - 29 Czerwca 2008, 19:22 Nowy album Krzaka - Extrim. Bardzo przyjemny, relaksujący, instrumentalny blusik. Fidel-F2 - 4 Lipca 2008, 20:08 http://pl.youtube.com/watch?v=-apRCG2Nffc http://pl.youtube.com/wat...feature=related Chal-Chenet - 4 Lipca 2008, 20:50 Dead Can Dance - Serpent's Egg. Świetne. Kostucha Drang - 4 Lipca 2008, 22:18 Paul Fenech - król psychobilly http://profile.myspace.co...endID=244542204 słuchac głośno !! Dunadan - 4 Lipca 2008, 22:46 Fidel-F2, haha, Danzig jest świetny
EDIT: Woah! 'I'm the one' jest genialne - niezły blusik
|
||||||||
