Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Zapowiedzi, czyli na co czekamy
Stormbringer - 20 Marca 2012, 15:05
Lis Rudy napisał/a | Stormbringer napisał/a | Już w kwietniu nowa książka Zafona. |
Zielonego pojęcia nie mam co to za autor
|
Idę o zakład, że mijałeś go w niejednej księgarni. Tak czy siak polecam (ale zdecydowanie jego "dorosłe" rzeczy, czyli "Cień wiatru" i "Grę anioła", a nie młodzieżówki, których też już kilka u nas wyszło).
lakeholmen - 20 Marca 2012, 16:48
Stormbringer napisał/a | Pojęcia nie mam. Z poprzednimi było tak źle? (Niestety już nie pamiętam). |
TO ostatnie jego "dla dzieci" miało naprawdę mnóstwo żenujących błędów. Redakcja by "redaktornia.com". Wprost, bez żadnych ogródek. Z dokładnością do nazwy przed com, może to było coś trochę innego.
Stormbringer - 20 Marca 2012, 16:59
To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie powinienem po nie sięgać. Chwalę Zafona wyłącznie z perspektywy jego "późnych" książek, natomiast "Marina", która uchodzi za "fazę przejściową" była dla mnie na tyle rozczarowująca, że postanowiłem odpuścić sobie te jeszcze wcześniejsze tytuły.
lakeholmen - 20 Marca 2012, 17:33
Stormbringer napisał/a | To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że nie powinienem po nie sięgać. Chwalę Zafona wyłącznie z perspektywy jego późnych książek, natomiast Marina, która uchodzi za fazę przejściową była dla mnie na tyle rozczarowująca, że postanowiłem odpuścić sobie te jeszcze wcześniejsze tytuły. |
To nie ma nic wspólnego z żenującym poziomem (nie)redagowania. Chodzi o aroganckie i lekceważące podejście wydawnictwa.
Fidel-F2 - 20 Marca 2012, 18:26
Stormbringer napisał/a | natomiast Marina, która uchodzi za fazę przejściową była dla mnie na tyle rozczarowująca, | A mnie się czytało bardzo dobrze, prawda że dla młodziaków ale zdecydowanie dla dorosłych też. Napisane ładnym językiem, niegłupio skreślone postacie, zajmująca fabuła, pierwszorzędna atmosfera. Będę walczył z niepoważnym memem, że Marina to słaba książka.
Stormbringer - 20 Marca 2012, 20:48
lakeholmen napisał/a | To nie ma nic wspólnego z żenującym poziomem (nie)redagowania. Chodzi o aroganckie i lekceważące podejście wydawnictwa. |
Jasne, że nie ma - tłumaczę tylko, dlaczego nie czytałem tych najgorzej zredagowanych tytułów (bo z tych wspomnianych akurat żadnych podobnych uchybień nie pamiętam).
Fidel-F2 napisał/a | A mnie się czytało bardzo dobrze, prawda że dla młodziaków ale zdecydowanie dla dorosłych też. Napisane ładnym językiem, niegłupio skreślone postacie, zajmująca fabuła, pierwszorzędna atmosfera. Będę walczył z niepoważnym memem, że Marina to słaba książka. |
Może sprostuję: słabą bym jej nie nazwał, natomiast wydała mi się niestety nierówna. Owszem, była w niej i atmosfera, i plastyczne, "zafonowe" opisy, ale nie miało to dla mnie takiej siły rażenia, jak nowsze książki autora. Nie wiem, może to kwestia większego rozrzutu jeśli chodzi o wiek potencjalnego odbiorcy, a może tego, że miałem zbyt wysokie oczekiwania. Stąd roczarowanie, o którym wspomniałem.
Muszę ją natomiast zdecydowanie pochwalić za zakończenie. Ostatnie rozdziały to klasa.
Fidel-F2 - 20 Marca 2012, 22:58
Stormbringer napisał/a | wydała mi się niestety nierówna | Nie zauważyłem, wg mnie od początku do końca jest bardzo dobrze poukładana. Stormbringer napisał/a | nie miało to dla mnie takiej siły rażenia, jak nowsze książki autora | o tym nie pogadam bo jeszcze nie czytałem
Stormbringer napisał/a | Muszę ją natomiast zdecydowanie pochwalić za zakończenie. Ostatnie rozdziały to klasa. | ja tak widzę całość, jako dobrze przemyślaną konstrukcję
Stormbringer - 21 Marca 2012, 10:12
Fidel-F2 napisał/a | Stormbringer napisał/a | wydała mi się niestety nierówna | Nie zauważyłem, wg mnie od początku do końca jest bardzo dobrze poukładana. |
Moim zdaniem "młodzieżowość" odbijała się miejscami na klimacie. Owszem, Zafon potrafi budować atmosferę, ale niektóre fragmenty (większość "sensacyjnych" momentów, dramatycznych ucieczek itp.) niepotrzebnie przypominały o tym, że celował także w młodszego odiorcę. Ale jak już mówiłem, może to być kwestia kolejności, w jakiej czytałem jego książki. "Cień wiatru" i "Gra anioła" są dla mnie, zarówno pod względem klimatu, jak i prowadzenia fabuły, w zasadzie perfekcyjne.
[quote="Fidel-F2"] Stormbringer napisał/a | nie miało to dla mnie takiej siły rażenia, jak nowsze książki autora | o tym nie pogadam bo jeszcze nie czytałem
Tym bardziej zachęcam do sięgnięcia po nie.
czterdziescidwa - 1 Maj 2012, 16:45
Wiecie coś o 4 tomie Pana Lodowego Ogrodu?
Agi - 1 Maj 2012, 20:01
Będzie.
czterdziescidwa - 1 Maj 2012, 20:03
Na wiosnę? Latem? Czy może dopiero po Wichrach Zimy?
Agi - 1 Maj 2012, 20:06
Gdy wydadzą.
czterdziescidwa, droczę się z Tobą.
Kruk Siwy - 11 Maj 2012, 15:25
Nie wiem czy to do tego tematu ale bardzo ciekawa inicjatywa:
http://katedra.nast.pl/no...-niedokonczone/
dalambert - 11 Maj 2012, 15:36
Kruk Siwy, Dzięki już na szybko widze pare rzeczy co bym chciał! W domu pomędrkuję i kwiknę
ilcattivo13 - 11 Maj 2012, 16:09
Brakuje mi na tej liście S.M. Stirlinga z cyklem drakańskim i nigdy nie wydanych u nas książek Gemmella, ale nie mam konta na Katedrze (i nie chce mi się zakładać). Ale gdyby ktoś moje propozycję dla nich podrzucił, to przy najbliższej okazji się piwnie zrewanżuję
xan4 - 11 Maj 2012, 16:39
Zrobione.
dzejes - 11 Maj 2012, 17:53
Ale po co druk?
Czarny - 11 Maj 2012, 19:13
dzejes napisał/a | Ale po co druk? |
Niektórzy lubią takie przedmioty jak książka. A skoro mówi się o kończeniu cyklu, to ma tu też znaczenie wzgląd kompletności na półce. Choć ważniejsze jest poznać ciąg dalszy, to jednak nie tylko to.
Nitj'sefni - 11 Maj 2012, 19:24
czterdziescidwa napisał/a | Wiecie coś o 4 tomie Pana Lodowego Ogrodu? |
http://www.science-fictio...opic.php?t=2914
W tym temacie napisałem już jakie są przewidywania autora, ale to tylko przewidywania. Od stycznia wiele się mogło zmienić.
dzejes - 11 Maj 2012, 20:01
Czarny napisał/a | skoro mówi się o kończeniu cyklu, to ma tu też znaczenie wzgląd kompletności na półce. |
Takie hobbistyczne wydanie myślisz, że będzie w stanie utrzymać wygląd serii? Ja raczej widzę fanzin.
ilcattivo13 - 11 Maj 2012, 21:32
dzięki xan, w Nidzicy się zrewanżuję
Czarny napisał/a | Niektórzy lubią takie przedmioty jak książka. A skoro mówi się o kończeniu cyklu, to ma tu też znaczenie wzgląd kompletności na półce. Choć ważniejsze jest poznać ciąg dalszy, to jednak nie tylko to. |
Dokładnie tak. A poza tym, ja jestem z tych ludzi, którzy nie trawią 3d w kinie i książek z czytnika.
Czarny - 12 Maj 2012, 14:04
dzejes napisał/a | Czarny napisał/a | skoro mówi się o kończeniu cyklu, to ma tu też znaczenie wzgląd kompletności na półce. |
Takie hobbistyczne wydanie myślisz, że będzie w stanie utrzymać wygląd serii? Ja raczej widzę fanzin. |
Przy takim podejściu nie kupiłbym najnowszego tomu Jordana i kolejnych planowanych, bo nie trzymają wymiarów. Historie z cyklu "Smok i jerzy", też zmieniły format w trakcie a mam prawie wszystkie - czasem trzeba się pogodzić z pewnymi "odchyleniami".
Myślę, że GKF wyda w nieco lepszym standardzie niż fanzin, choć jestem świadomy, że nie będą pasowały do poprzednich.
dzejes - 12 Maj 2012, 14:13
Czarny napisał/a | Przy takim podejściu nie kupiłbym najnowszego tomu Jordana i kolejnych planowanych, bo nie trzymają wymiarów. |
No ale to ty pisałeś:
Czarny napisał/a | A skoro mówi się o kończeniu cyklu, to ma tu też znaczenie wzgląd kompletności na półce. |
Czarny - 12 Maj 2012, 14:30
Komplet tomów, nie wysokość i szerokość książek - czy estetycznie powiązana okładka, choć oczywiście tak bym wolał.
Farin - 19 Maj 2012, 11:18
20 Lipca wyjdzie "Czas silnych Istot" Przybyłka - w Końcu!
Przynajmniej ten Polak się nie obija i ciągle pisze
Romek P. - 19 Maj 2012, 14:44
Ja mam ten pomysł za nierealistyczny, niestety koszt przetłumaczenia na profesjonalnym poziomie książki o wielkości np. 15 arkuszy, zredagowania i wydrukowania jest na tyle kosmiczny, że trzeba by chyba sprzedać z 500 egz., żeby jedna sztuka nie kosztowała 100 zł. A gdzie koszty uzyskania licencji?
Kyle Katarn - 19 Maj 2012, 18:14
W listopadzie ma ukazać się, na razie po angielsku, "The Old Republic: Annihilation" Drewa Karpyshyna. Na razie nie wiadomo nic o dacie polskiego wydania. Zobaczymy, czy będzie równie ciekawa, jak "Revan" i trylogia Dartha Bane'a.
ilcattivo13 - 20 Maj 2012, 00:27
Romku - niszczysz moją wiarę w ludzkość. Czyż nie ma już nadziei na to, że przeczytam resztę dzieł Gemmella czy Stirlinga po polsku?
xan4 - 25 Maj 2012, 23:04
Informacji na temat niedokończonych ciąg dalszy. Specjalnie dla ilcattivo
ilcattivo13 - 26 Maj 2012, 21:03
Specjalnie, żeby mnie dobić? Gemmella na liście brak, Stirlinga brak, Flint i Drake też odpadli, a z Ringo został się jeden jedyny tomik... Buuu...
|
|
|