To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Z grobu Fidela - Rzeźnia nr 5

Agi - 8 Maj 2007, 22:51

Ja stosuję dietę NŻT i uzupełniam wodą mineralną niegazowaną. Skutek - nie tyję.
Dunadan - 8 Maj 2007, 23:08

Agi55, ale czemu bez tłuszczu...?
Co do organizmu podpowiadającego co mamy jeść - to kwestia przyzwyczajenia ;-)

Fidel-F2 - 8 Maj 2007, 23:09

Dunadan, NZT - nie żryj tyle
Dunadan - 8 Maj 2007, 23:55

Nie żrym, nie żrym... pytanie czy ty żrysz? ;-)

Ale mnie chodziło o to gotowanie warzyw bez tłuszczu... warzywa bez tłuszczu to swego rodzaju paranoja - witaminy mogą się rozpuszczać TYLKO w tłuszczu, i tylko w takiej postaci są przyswajalne dla organizmu...

corpse bride - 9 Maj 2007, 01:49

tylko część witamin. druga część rozpuszcza się w wodzie. a tyle tłuszczu, żeby rozpuścić witaminy się w przeciętnej diecie znajdzie bez specjalnego dodawania. na przykład w mięsku, choćby chudym. bo przecież powyżej była mowa o uzupełnieniu mięska tymi warzywami :)
Fidel-F2 - 11 Maj 2007, 23:15

Ostatnio pogadałem ze starszym (ok 50 lat) Litwinem (pochodzenie rosyjskie, z Urala), Wołodią, o czytaniu. Okazało się,że przeczytał mnóstwo Wellsa i Lema (poza masą innych książek). Przyznam, że mnie zaskoczył. Twierdzi, że nie może ścierpieć jeśli na półce stoi książka a on jej nie przeczytał.

Młodszy nie czyta niczego.

Okazało sie, że młodszy to były mąż córki starszego. Jakoś się mocniej zżył z teściem niż z żoną. :P

Fidel-F2 - 11 Maj 2007, 23:19

Zadziwia mnie własne zdrowie. Praca którą wykonuję raczej nie jest ciężka ale człowiek ciągle wystawiony jest na kaprysy pogody. Dodatkowo praca z wodą. Ciągle jestem mokry, bywa, że cały dzień mam przemoczone buty. Rano bywaja porywiste wichury, wtedy mokry człek wystawiony jest na działanie zimnego witatru. I tak od rana do wieczora, całe dnie. Kilka razy juz byłem przekonany, że zapalenie ucha mnie nie minie. A ja nawet cienia kataru nie złapałem.
:?:

Anonymous - 11 Maj 2007, 23:28

Czyżbyś chciał zachorować? Co, poleniuchowałoby się. :twisted:

BTW, kolega się odezwał w końcuprzeprosił i 9.06 jadę do Belfastu. :D

elam - 11 Maj 2007, 23:36

hihihihi moze sie spotkacie?
Fidel-F2 - 11 Maj 2007, 23:46

krisu, to tylko 250 km czy cóś ode mnie, jaki długi łykend możem sie gdzie spotkać na jaki wieczorek zapoznawszy
Anonymous - 12 Maj 2007, 06:06

Fidel-F2, chętnie, ale muszę najpierw się tam znaleźć. Generalnie na dziś jestem pewien na 85%,że jadę. Ale potem, po aklimatyzacji, kto wie.
elam - 12 Maj 2007, 06:56

Fidel meets Krisu - :D
no szkoda, ze tego nie zobacze..... ;P:

aha Krisu - masz fajny awatarek tylko w swietle tego dowcipu z Pszczykonu kojarzy mi sie jednoznacznie i wywoluje dziwne wrazenia......

Anonymous - 12 Maj 2007, 21:40

elam, nie znasz się to się nie wypowiadaj.To jest świnka morska a nie chomik. Miałem dwie, bardzo fajne zwierzaki. ;P:
Nie wiem, czy zauważyliście, jak za granicami kraju zmniejszają się odległości. 250 kilosów to tyle co z Tomaszowa do Lublina albo katowic. Daleko ze hoho. A tu 250 km w Irlandii to niedaleko, już z Fidelem zastanawiamy się, coby się poznać. Psipadek? :wink:

elam - 12 Maj 2007, 21:44

w Polsce 250 km to 5 godzin podrozy, w Irlandii - 2 godziny...
gorat - 12 Maj 2007, 21:44

Wątpię. Daleko lepsze drogi.
Fidel-F2 - 13 Maj 2007, 19:49

W Irlandii drogi są beznadziejne, poza paroma dalekobieżnymi

i ta Belfast-Navan jest całkiem wporzo

elam, to przyłącz sie do nas, damy znać kiedy, kupisz bilecik, ktoś wyskoczy na lotnisko, potem da jeść, pić i wyrko a po wszystkim odstawi na lotnisko

żyć nie umierać, a okazja może sie nie powtórzyć, kto to wie jak nasze z krisem spotkanie będzie przebiegać

może zamkną Irlandię dla Polaków

Anonymous - 14 Maj 2007, 15:33

Taaaak!!! Krisu and Fidel-F2! Totalny kataklizm nadciąga. :mrgreen: :bravo :bravo :mrgreen: Nie przegapcie!!! ;P:
hijo - 17 Maj 2007, 19:57

krisu, Fidel-F2, videorelację poprosimy :)
Anonymous - 17 Maj 2007, 20:23

Jeszcze czego, chcecie zobaczyć to przyjedźcie sami. ;P:
Fidel-F2 - 17 Maj 2007, 23:06

skłamałem

to będzie tak 160-170km

hijo napisał/a
krisu, Fidel-F2, videorelację poprosimy
tylko kto to bedzie kręcił?
Falka Valiarde - 20 Czerwca 2007, 20:45
Temat postu: Re: Z grobu Fidela
Fidel-F2 napisał/a
Zapraszam do tej nory zwłaszcza osobniki wredne i złośliwe a przy tym inteligentne (...)


Jako, że do tych osobników się zaliczam to także się odzywam.

Co do diety NŻT to ja znam wersje MŻ (mniej żreć), jak to kiedyś profesorekk na biofizyce mówił, jedyna metoda, aby schudnąć ^.^
Wogóle profesor był bardzo sępatyczny i mówił wiele ceiakwych rzeczy ^.^
(taki mały prawie offtop)

gorat - 20 Czerwca 2007, 21:22

"sępatyczny"? Wow, zapiszę sobie do słownika.
Falka Valiarde - 20 Czerwca 2007, 21:55

gorat napisał/a
sępatyczny? Wow, zapiszę sobie do słownika.


Zapomniałam dopisać, że taki był zamysł co by tak to słowo wyglądało ... (na prawdę ! ) :mrgreen:

gorat - 20 Czerwca 2007, 21:55

Wiem, nie czepiam się, tylko się spodobało :twisted:
Rafał - 22 Czerwca 2007, 10:23

A bo to wiesz Gorat :wink: :mrgreen:
Dabliu - 22 Czerwca 2007, 23:56

Falka Valiarde napisał/a
Zapomniałam dopisać, że taki był zamysł co by tak to słowo wyglądało ... (na prawdę ! ) :mrgreen:


Za to naprawdę pisze się razem :P

BTW ciekawe, kiedy wygonią nas z zielonej wyspy... Wizyta Fidela i Krisa z pewnością przyspieszy ten moment.

gorat - 23 Czerwca 2007, 00:11

Rafał, słabszy dzień, że pod zęby się wpychasz? Nie no, ile jeszcze mam powtarzać? :evil:
Falka Valiarde - 24 Czerwca 2007, 18:14

Dabliu napisał/a
Za to naprawdę pisze się razem :P


Wiem... właśnie przed chwilą skarcili mnie na forum Nocarza za to samo >.<
Ale ja na prawdę ( ;P ) byłam pewna, że to się pisze oddzielnie >.<

Ale już się poprawiam... słowo hmm... Renegata :mrgreen:

Dabliu - 24 Czerwca 2007, 19:29

Może pomyliło Ci się z na pewno? :P
Falka Valiarde - 24 Czerwca 2007, 21:18

Dabliu napisał/a
Może pomyliło Ci się z na pewno? :P


Niewykluczone ^.^



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group