Planeta małp - Co nas cieszy
merula - 28 Maj 2008, 18:36
Witchma, mają dobry przykład w domu
Witchma - 28 Maj 2008, 19:36
merula, niestety większość dzieciaków nie ma tego szczęścia... pamiętam, że jeszcze nie nauczyłam się czytać, a już zazdrościłam rodzicom i bratu, że mogą takie grube książki czytać i tak mi się do tego spieszyło, że czytać nauczyłam się sama, a takie dziecko, które książki w domu nie uświadczy, to skąd ma wiedzieć, że to coś fajnego?
agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 19:37
mało tego, co poniektórzy rodzice traktują czytanie jako karę
Witchma - 28 Maj 2008, 19:39
Pamiętam, jak kiedyś na wakacjach ja za karę nie mogłam czytać (bo mama sobie wymyśliła, że wakacje nie są od siedzenia w domku i czytania), a właśnie jeden urwis miał za karę czytać 15 minut dziennie na głos... uwaga!... komiks I cierpiał przy tym niemożebnie
agnieszka_ask - 28 Maj 2008, 19:42
ejże! ja go rozumiem... też nie przepadam za komiksami
Adanedhel - 28 Maj 2008, 20:41
Ech. Ponieważ rodzice nie mieli czasu na czytanie mi książek, w wieku niecałych 4 lat zażądałem, żeby mnie nauczyli czytać. Pół roku później encyklopedię przerabiałem. Czysta przyjemność
merula - 28 Maj 2008, 20:43
moi aż tak ambitni nie są, ale cieszy mnie, że mają ciąg, zwłaszcza niespełna sześcioletni potwór
Ziuta - 28 Maj 2008, 21:36
Hura!
Dostałem się na wymarzony moduł na studiach!
Witchma - 28 Maj 2008, 21:38
Ziuta , a co to?
merula - 28 Maj 2008, 21:41
Martva - 28 Maj 2008, 22:09
Ziuta, gratki
Virgo C. - 28 Maj 2008, 23:00
Ziuta, congratz
Ja tam ciągle zawieszony pod tym względem
Ziuta - 28 Maj 2008, 23:01
A to, że z Elektroniki i Telekomunikacji idę na telekomunikację. Bogu dzięki.
Piech - 29 Maj 2008, 00:25
Miria napisał/a | Sobotni wyjazd do Belgii też, towarzystwo trochę mniej. |
Czyli jedziesz na fajną wycieczkę, ale z Panią Dyrektor?
Mnie cieszy, że mój nowy iMac jest już w drodze.
Anonymous - 29 Maj 2008, 00:33
Z byłą Panią Vicedyrektor, córką Pana Dyrektora oraz kilkoma innymi paniami, z którymi dzieli mnie spora różnica wieku, poglądów i postawy życiowej. Ale przeżyję, mam nadzieję.
Piech - 29 Maj 2008, 00:45
A moja żona, jako organizator tak nakombiniła, że pojechała z paroma koleżankami, z którymi jako tako żyje, a szefostwa nie wzięła. Zaraz po powrocie dostała opiernicz pod byle jakim pretekstem. Widać, się naraziła. Jednak nie wygląda na przygnębioną.
Anonymous - 29 Maj 2008, 00:54
Pozdrów żonę. Dokąd się wyprawiła? Też w ramach jakiegos unijnego projektu?:) Ja niestety nie jestem koordynatorką, jestem żuczkiem, znaczy, we dwie prowadziłyśmy projekt w tym roku, ale żuczkiem pozostaję i mam niewiele do gadania.
Ale postaram sie cieszyć samą wycieczką, zresztą nieźle się dogaduję z nauczycielami z krajów partnerskich, są w moim wieku i postawę życiową mają bardziej zbliżoną do mojej. Postaram się trzymać z nimi bardziej.
Dobrze będzie.
Piech - 29 Maj 2008, 01:06
Miria napisał/a | Pozdrów żonę. Dokąd się wyprawiła? Też w ramach jakiegos unijnego projektu?:) |
Dzięki. Nie, to była wycieczka szkolna edukacyjno-językowa. Cały tydzień zwiedzali Londyn, B&B u tamtejszych rodzin.
Cytat | Ale postaram sie cieszyć samą wycieczką, zresztą nieźle się dogaduję z nauczycielami z krajów partnerskich, są w moim wieku i postawę życiową mają bardziej zbliżoną do mojej. Postaram się trzymać z nimi bardziej.
Dobrze będzie. |
Pewnie, że będzie. Miłych wrażeń!
Witchma - 29 Maj 2008, 15:35
empik wczoraj mi napisał, że nie może na razie zrealizować mojego zamówienia i wyznaczył najbliższy możliwy termin realizacji na 4 czerwca, a tymczasem właśnie dostałam maila, że zamówienie już skompletowane mała rzecz, a cieszy
merula - 30 Maj 2008, 00:01
sąsiedzi
Iwan - 30 Maj 2008, 21:48
doszedł dzis fotelik na rower i teraz nie bede sie ograniczał do spacerów wózkowych, dziś juz ok 15 km na próbe zrobionych czy młody w ogóle będzie chciał w tym siedzieć, ale podoba mu sie bardzo tak jak i mnie
agnieszka_ask - 30 Maj 2008, 22:09
byłam wczoraj na wernisażu ekspozycji prahistorycznego górnictwa krzemienia na ziemiach polskich.
było mnóstwo ciekawych ludzi i było o czym podyskutować. ło boziu, jak mi tego brakowało...
Fidel-F2 - 30 Maj 2008, 22:15
hmmm... a o czym?
agnieszka_ask - 30 Maj 2008, 22:30
o górnictwie na początku, a później o wszystkim, tylko nie o krzemieniu.
a tak ogólnie to o tym jak wygląda współpraca miedzy muzeami, co nam to daje i czy unia pomoże oczywiście wspominki, że kiedyś to tyle ludzi do muzeum przychodziło, a teraz... itd.
a wszytko przy winie, więc rozmawiało się lekko
Fidel-F2 - 30 Maj 2008, 22:39
i to ciekawe jest?
Witchma - 31 Maj 2008, 14:13
Jutro idę na "Sierociniec", a we wtorek na Narnię z napisami (dubbing sucks )
agnieszka_ask - 31 Maj 2008, 15:57
a nie jest?
W sumie wystawa taka troszeczkę uboga była. Kilka gablot z eksponatami, głównie naczynia i narzędzia.
Całość dodatkowo ilustrować miały prace plastyczne wykonane przez dzieci. Muszę przyznać, że koncepcja ciekawa, nietuzinkowa. Nie często spotyka się takie połączenie, a już tym bardziej w muzeum. Prace dzieci dodały ekspozycji lekkości. (poza tym, można zaobserwować, jak zagadnienie górnictwa widzą ci najmłodsi ).
Wisienką na szczycie bitej śmietany były naprawdę ciekawe osobowości m.in. dyrektorzy Muzeum Archeologii w Warszawie. W bardzo ciekawy sposób dopowiedzieli to czego nie można było zobaczyć/usłyszeć przy okazji tej wystawy, i już zapowiedzieli kolejną wizytę . "Do dyspozycji" był również dyrektor South Tipperary County Museum, ale z nim raczej nie rozmawiałam, strasznie bełkotał, miałam problem żeby cokolwiek zrozumieć.
Fidel-F2, naprawdę nie widzisz w tym nic ciekawego? Ani małego okruszka?
Fidel-F2 - 31 Maj 2008, 20:43
przekomarzam się, sam bym chętnie posłuchał
Gwynhwar - 31 Maj 2008, 20:48
Za godzinę idę do domu! A jutro jadę na wycieczkę!
Agi - 1 Czerwca 2008, 01:32
Byłam na dobrze zorganizowanym i merytorycznie porządnie przeprowadzonym szkoleniu, na dodatek w pięknym miejscu (zamek Jan III Sobieski).
|
|
|