Melodie przestrzeni [muzyka] - Nasze fantastyczne gusta muzyczne
mad - 16 Kwietnia 2008, 22:56
dzejes napisał/a | mad napisał/a |
Ogólnie powiem, że teksty mnie zupełnie nie interesują. Niestety, 99,9% tekstów rockowych i rockowopodobnych to grafomania, pozostałe 0,1% to ledwie znośna amatorszczyzna.
Wiem, że zaraz sią posypią gromy... |
Gromki śmiech chyba. Nie nazwałbym Dylana znośną amatorszczyzną. |
To poczytaj sobie trochę dobrych poetów mniej więcej współczesnych Dylanowi. Powinieneś dostrzec różnicę poziomu artystycznego. Dylan to tylko dobre teksty. Ale nie dobra poezja traktowana serio. Dla mnie to rozróżnienie jest ważne, bo jeszcze ktoś wypali, że Kazik to wybitny poeta
Dunadan - ja też przeważającej cząści tekstów nie znam. Chyba nikt wszystkich nie zna. Moje liczby to raczej prawdopodobieństwo (wyrażone w procentach, bo tak wolę), oszacowanie na podstawie zebranych doświadczeń. Zresztą może gdzieś w głuszy, piwnicy, podziemiu są jacyś świetni poeci łączący poezję z muzyką. To jednak mało prawdopodobne. Poezja dawno temu uniezależniła się od muzyki przede wszystkim ze względu na potrzebę niezależności niezbędnej dla podniesienia poziomu artystycznego. Innymi słowy, hipotetyczny świetny poeta podaruje sobie pisanie tekstów "piosenek", bo za cholerę nie będzie się czuł w tym swobodny. A dla świetnego muzyka taki ambitniak też może być kulą u nogi. Czyli albo - albo.
dzejes - 16 Kwietnia 2008, 22:59
mad napisał/a |
To poczytaj sobie trochę dobrych poetów mniej więcej współczesnych Dylanowi. Powinieneś dostrzec różnicę poziomu artystycznego. Dylan to tylko dobre teksty. Ale nie dobra poezja traktowana serio. Dla mnie to rozróżnienie jest ważne, bo jeszcze ktoś wypali, że Kazik to wybitny poeta
|
Na razie Ty wypaliłeś z porównaniem Kazika do Dylana.
mad - 16 Kwietnia 2008, 23:01
A gdzie porównałem?
dzejes - 16 Kwietnia 2008, 23:12
Ja odbieram Dylana jako całość - tekst plus muzyka - a Ty tekst obedrzesz z muzyki i udowadniasz, że jest gorszy od poezji. Jaki to ma sens?
mad - 16 Kwietnia 2008, 23:42
Gdyby wszyscy tak odbierali jak Ty, byłoby o.k. Ale jeśli obniża się poprzeczkę poetyckiego artyzmu tylko po to, by tekściarze ją przeskoczyli, buntuję się. Po prostu przeciwstawiam się nazywaniu tekściarzy dobrymi poetami. Nawet poetami w ogóle. Powiem tak: jeśli muzyka mnie nie przekonuje (fanem Dylana nie jestem), nawet wyższy ponad piosenkową przeciętną poziom "literacki" tekstów nie uratuje rockowego (czy rockowopodobnego) artysty. Odwrotnie sprawa wygląda zupełnie inaczej. Jeśli muzycznie przekona mnie np. jakiś zespół blackmetalowy, to zupełnie przymknę oko na badziewne teksty, nie obniży to wysokiej oceny całości. Wynika to chyba z tego, że wokal w muzyce traktuję jako jeden z instrumentów, a nie jako głos , pod który instrumentaliści podkładają akompaniament. Dlatego rozróżniam pojęcia: utwór i piosenka. Przykłady: Mars Volta wg mnie tworzy utwory, a Sex Pistols czy Miechysław Fogg wykonywali tylko piosenki, co mieści się poza obszarem moich zainteresowań muzycznych (z jednym wyjątkiem, ale o tym może kiedyś indziej).
dzejes - 16 Kwietnia 2008, 23:58
mad napisał/a | Ale jeśli obniża się poprzeczkę poetyckiego artyzmu tylko po to, by tekściarze ją przeskoczyli, buntuję się. Po prostu przeciwstawiam się nazywaniu tekściarzy dobrymi poetami. |
Kto pisał o poezji? Ty walnąłeś, że 99,9% tekstów to grafomania, reszta to amatorszczyzna. Ja odpisałem, że to nieprawda. Ty zacząłeś pisać o poezji. Więc dodaj szczyptę miłości do swoich postów następnym razem.
mad - 17 Kwietnia 2008, 00:06
Hm, jeśli tekst jest formalnie pisany wierszem (bo tak się zapisuje teksty piosenek), a jednak nie jest to poezja - to właściwie tak, uważam, że to grafomania. Teksty mogą być ciekawe, pouczające, wzruszające - ale nie artstyczne.
dzejes - 17 Kwietnia 2008, 00:08
mad napisał/a | Hm, jeśli tekst jest formalnie pisany wierszem (bo tak się zapisuje teksty piosenek), a jednak nie jest to poezja - to właściwie tak, uważam, że to grafomania. Teksty mogą być ciekawe, pouczające, wzruszające - ale nie artstyczne. |
Doskonale sobie zdaję sprawę, że każdy ma prawo definiować sztukę tak, jak chce. Dla mnie porykiwania zarośniętego kryptogeja nigdy w zyciu nie będą sztuką.
Dunadan - 17 Kwietnia 2008, 09:26
mad, masz częściowo rację. Teksty piosenek są często... proste. Bo takie mają być/ ale jeśli coś jest to proste to od razu nie może być sztuką?czy sztuka zawsze musi byc jakaś wydumana?... mnie wkurzają wydumane teksty bo ich nie jarzę, zwłaszzca jak są po angielsku. Miałem tak z Night at the Opera - tkesty są chlernie skomplikowane i po ich starannym tłumaczeniu na dobrą sprawę nie wiem o czym śpiewają Blind Guardian tzn. domyślam się o czym ale to wymaga ode mnie stanowczo zbyt dużo myślenia... muzyka to rozrywka, przyjemność przede wszystkim dla uszu, a prosty tekst... uhm... czy może raczej tekst przedstawiający dany problem w prosty sposób tyko pomaga w odbiorze.
rumeli - 17 Kwietnia 2008, 15:48
Rozumiem wywody mada, jednak bardziej odpowiada mi podejście dzejesa. W piosenkach muzyka i tekst sią uzupełniają i stanowią całość.
Fearfol - 17 Kwietnia 2008, 20:14
Prosty przykład ostatni "hit" - Zagrobleny feat Flinta. : P - nie kłam kochanie : tekst do bólu nieskomplikowany, nie dotyka żadnych wyższych sfer duchowego "istnienia". A mimo to wpada w ucho i piosenka jest po prostu fajna. Ogólnie przecież istnieje podział na muzykę rozrywkową i tą bardziej ambitną. W utworach rockowych też jest taki podział, nawet wśród twórczości pojedynczych autorów można to zauważyć. Np: Limp Bizkit : Rolling and Nookie vs No Sex and The Truth.
Gdybym oceniał wokalistę po tej pierwszej parze uznałbym ich za chłopaków z ulicy co chcieli sobie trochę powrzeszczeć i po bluźnić. Ale znów druga para tekstów zmusza do myślenia (tak samo jak The Channel ), i można w tym przypadku uznać że Fred jest poetą.
Wydaje mi się też właśnie że nazwanie kogokolwiek poetą jest cokolwiek bardzo subiektywne.
Też zgadzam się z Dunadanem w kwestii dopełnienia się tekstu i podkładu. Choć nie raz widać pewną dominację jednego z elementów.
Ostatnio słucham właśnie Carlosa Santane i jest zachwycony, maria maria oraz Smooth są po prostu świetne.
Ziuta - 17 Kwietnia 2008, 22:26
Fearfol napisał/a | A mimo to wpada w ucho i piosenka jest po prostu fajna. |
Bo refren dziwnie przypomina rewelacyjny kawałek "Sołdat" grupy Lube
http://pl.youtube.com/watch?v=8dFRvLu7-oE
Fidel-F2 - 18 Kwietnia 2008, 20:43
This Mortail Coil - Filigree & Shadow
mBiko - 18 Kwietnia 2008, 20:55
Fidelu przypomniałeś mi młodość. This Mortail Coil i płyta It will end in tears oraz inne nagrania z 4AD słuchane wieczorami w Romantykach muzyki rockowej, albo w Wieczorach płytowych.
Hubert - 20 Kwietnia 2008, 15:19
Kumpel podrzucił mi płytkę Riverside'u. Całkiem ciekawa kapela, choć po tych wszystkich Megadeth'ach, Slayerach, Testamentach, Metallicach - jej kawałki brzmią jak kołysanki.
Dunadan - 20 Kwietnia 2008, 18:45
Sosnechristo, IMHo to nieco inna muzyka... bardziej nastrojowa, progresyjna... warto ich zoba czyć podczas koncertu - wspaniałe widowisko.
To co mnie w nich wkurza to kilka komercyjnych na maksa kawałków :-/ ale parę jest na miarę ( sory za bluźnierstwo - to raczej skrót myślowy ) Pink Floyd.
Polecam ci jeszcze inny Polski zespół - Satelite. Coś nieco jak Genesis.
Hubert - 20 Kwietnia 2008, 22:03
Wiem, że inna, ale po thrashowych ekscesach ciężko się przyzwyczaić.
Nie, żebym słucham tylko chłopaków z Bay Area i ich naśladowców, bo różne dziwadła można znaleźć w płytotece na półce.
Dunadan, w ogóle to dzięki za cynk
Chal-Chenet - 20 Kwietnia 2008, 22:16
Turbo - Epidemie.
Trochę dziwnie się tego słucha, nieco inna płyta niż najsłynniejsze dokonania tej kapeli. W sumie nie jest złe, ale ewidentnie muszę się jeszcze z tym osłuchać.
Fidel-F2 - 21 Kwietnia 2008, 00:55
dla mnie najlepszy kawałek tej kapeli, w zasadzie jeden z nielicznych których moge sluchać
http://korffosa.wrzuta.pl...s_-_china_white
no i jeszcze ten
http://polset.wrzuta.pl/a...rpions-dynamite
Hubert - 21 Kwietnia 2008, 10:59
Słucham sobie właśnie Winterlong Metal/Technology. Całkiem porządne metalowe granie.
EDIT: A w ogóle, to szukam jakichś starych, dobrych kapel, z ciężarem położonym gdzieś między AC/DC a Motorheadem. Aerosmith, wiadomo. Ale coś jeszcze byście polecili?
Dunadan - 21 Kwietnia 2008, 11:39
Sosnechristo, może Mountain? ale musisz trafić na kawałek bo mają parę hard rockowych a parę bardziej bluesowych. Aha no i przede wszystkim Budgie klasyka.
Hubert - 21 Kwietnia 2008, 19:55
Dzięki.
A dobry blues też nie jest zły. Z jakiegoś powodu co roku chodzę na Jesień Z Bluesem
Dunadan - 21 Kwietnia 2008, 22:27
A ja na Noce Bluesowe w Rawie Mazowieckiej i może się uda w tym roku na Rawa Blues...
Dodam że Mountain - to zespół fantastyczny - nagrali koncertówkę "The road goes ever on" inspirowaną J.R.R. Tolkiem
Kostucha Drang - 22 Kwietnia 2008, 15:43
Chal-Chenet napisał/a | Turbo - Epidemie.
Trochę dziwnie się tego słucha, nieco inna płyta niż najsłynniejsze dokonania tej kapeli. W sumie nie jest złe, ale ewidentnie muszę się jeszcze z tym osłuchać. |
fakt, Turbo daje radę. Najczęściej płyty którymi zasłuchiwałem się jako małolat teraz okazują sie beznadziejne, ale "kawaleria Szatana" naprawdę się broni. Tak samo jak KAT.
pozdr.
Hubert - 22 Kwietnia 2008, 16:18
Kawaleria to naprawdę porządny kawał heavy-metalu, ale już Ostatni wojownik to porażka.
Chal-Chenet - 22 Kwietnia 2008, 19:37
Sosnechristo napisał/a | Ostatni wojownik to porażka. |
Eee. Mi się bardzo podoba, daje porządnie czadu. Oczywiście, można się przyczepić do tekstów o dzielnych wojownikach, obrzydliwych bestiach, krwiożerczych boginiach czy innych aniołach zła, ale jeśli przymknąć na to oko to zostaje IMO kawałek świetnego heavy. Godna pozycja w dyskografii tej kapeli.
Hubert - 22 Kwietnia 2008, 19:54
Mi się raczej zdało, że to takie homo nie wiadomo, w połowie drogi między thrashem a jazgotliwym heavy. Ja tam nie zdzierżyłem. W końcu opyliłem płytę na allegro.
A propos jazgotliwego heavy, to tu jest nowy kawałek Judasów
Kostucha Drang - 23 Kwietnia 2008, 13:53
Może ktoś wie na czym polega fenomen Mars Volta ? Nie twierdzę , że sa słabi ale ich kompozycje są po prostu przeciętne. Przeciętne kompozycje, przecietnie zaśpiewane i tak samo wykonane. Nagle w ciagu kilku miesięcy okazuje się, że to kultowy zespół. Może mają fajne teledyski ?
Fidel-F2 - 23 Kwietnia 2008, 22:09
http://neith.wrzuta.pl/au...k_i_smell_a_rat
tak sobie z wieczora
Fidel-F2 - 27 Kwietnia 2008, 14:37
słucham właśnie Amused to Death Watersa, przecudna płyta, koncept album, słuchanie pojedynczych kawałków właściwie nie ma sensu
|
|
|