Dunadan - 8 Lutego 2006, 20:05 Why?... w końcu to pozdrowienie wikingów... nie?... powiedz ze tak... a zresztą zaraz, kto tu kogo bije? hę? Last Viking, 10 kółek wokół lasu, ale już! ( gdyby tylko wiedział o tych wilczych dołach... ) Myrtille - 8 Lutego 2006, 20:07 Myrtille z krwiożerczym uśmiechem spogląda w stronę Last Viking'a,w prawej ręce trzyma piłe mechaniczną,idzie w stronę nowego -No to jedziemy... tnie brzuch,trzewia walą się wszędzie,krew bryzga po ścianach.Last Viking próbuje uciec,ale Myrtille chwyta go i kończy dzieło rzezi Witaj Last Viking 
mawete - 8 Lutego 2006, 20:07 a w dookaoła lasu jest dużo ludzi - kombajnem pojedziemy...
/edit: Myrtille: nie czytasz poprzednich postów.... żeby wejść na mój kombajn potrzebne jest zaproszenie....
Dunadan - 8 Lutego 2006, 20:12 Oj, Myrtille nie, nie tak. To tzreba po wikingowemu. Tniesz brzuch i przybijasz wnętrzności do pnia drzewa i ganiasz delikwenta coby biegł na około  że też o tym nie pomyslałem :/
mawete, co ty z tym kombajnem? ja znam tylko "kombajn do zbierenie kur po wioskach"... mawete - 8 Lutego 2006, 20:13 ale ja mam taki do zbierania ludzi... no coś trzeba jeść....
Dunadan - 8 Lutego 2006, 20:16 Wole kury... albo kuraki  ale ale, mamy tu witać a nia rozprawaić o jedzeniu... Kombajnem mówisz tez niezły pomysła ale obawiam się że Last Viking umknie...
Myrtille - 8 Lutego 2006, 21:03
Mawete czekam na twoje zaproszenie
Nivak - 8 Lutego 2006, 21:33
Cześć Viki :) Dunadan - 8 Lutego 2006, 21:58 Kurde, pomyliło mi się :/ Pako - 9 Lutego 2006, 09:15 Znowu jacys nowi nam naleźli - eloł 4 al nju ziomy in da forum
Vykosh - 9 Lutego 2006, 10:23 No to teraz wszyscy nowi po 100 pompek dla Ojca Prowadzącego 
mawete - 9 Lutego 2006, 10:27 Myrtille: ile razy mam prosić żeby pisać mawete a nie Mawete...?? Każdemu mam na pw wysyłać ?? Nivak - 9 Lutego 2006, 10:32 mawete wpisz to sobie dużymi literami w sygnaturę
mawete - 9 Lutego 2006, 10:35 dowcipas
Nivak - 9 Lutego 2006, 10:37 To ja tu staram się wymyślać cosik co by tobie życie ułatwiło, a ty mi tu sugerujesz, ze ja niby żartuję 
No dobra, i tak wiem, że tego nie zrobisz mawete :D anajo - 9 Lutego 2006, 12:02 no to sie witam spóznionymi powitaniami z wami ,hej. obyscie byli zawsze glodni fantastyki i nawet mając 100 lat,hej że hej i ho  do czytania znajde czas zawsze ,hej
mawete - 9 Lutego 2006, 12:19 anajo: witaj na pokładzie
rysiaczek - 9 Lutego 2006, 13:23 Hejka! Waszą gazetkę czytam od chyba 3 numeru - wybaczcie ale nie pamiętam Uwielbiam fantasy, nie lubie twardego sci-fi, choc od czasu do czasu i z tej dziedziny poszytam jakąś książeczkę. Oprócz tego interesuje się literaturą polską, historią. Na forum trafiłam po prtzeczytaniu o nim w SFFH
Stoniu - 9 Lutego 2006, 13:27 No witam nową forumowiczkę i na powitanie daję koszyk odbezpieczonych granatów. mawete - 9 Lutego 2006, 13:33 rysiaczek: popełniasz podstawowy błąd nie waszą ale naszą...
Witaj )
rysiaczek - 9 Lutego 2006, 13:41
No nie wiem, nie wiem. Dziekuje za powitanie
Stoniu - 9 Lutego 2006, 13:44 Oj to jeszcze nie koniec powitania. Proszę przyjmij w prezencie wiązkę z lasera .
Vykosh - 9 Lutego 2006, 13:45 - Kto powiedział waszą? - Vykosh nagle ożywił się podnoszać się znad stolika, gdzie zalegał nad kolejnym kuflem. Jego wzrok spoczął na rysiaczku. - Popełniłeś błąd, ale można go jeszcze naprawić. Po czym znanym już płynnym ruchem sięgnął do pochwy na plecach, wyjał katanę i kilkoma płynnymi ruchami, których gracja i szybkość była by wyzwaniem nawet dla Zorro pociał klatkę piersiową rysiaczka. Zanim ten zwalił sie na ziemie plując krwią wszyscy goście zdążyli odczytać krwiste litery SFFH na klatce rysiaczka. - To teraz i Twoja gazetka - westchnął Vykosh, schował katanę, usiadł i zamarł nad kuflem.... mawete - 9 Lutego 2006, 13:48 Vykosh: ta pochwa na plecach mnie rozwaliła... 
Stoniu - 9 Lutego 2006, 13:50 W końcu to SFFH. Wszystko jest możliwe.
Czarny - 9 Lutego 2006, 14:00 Witaj rysiaczku, a że brzmi to drapieżnie pozwolę sobie powyrywać pazurki na żywca 
Dunadan - 9 Lutego 2006, 21:33 Wtaj Anajo i Rysiaczek! Rysiaczek, no cośty... jak możesz nie pamiętać swojego peirwszego razu? no wiesz... pf! no, ale dosyć tego miłego (wciśnięty guzik spowodował otwarcie się czuluści pod nogami Rysiaczka - tylko ona wie co się w nich kryje. Uszczęśliwiony Anajo nie cieszy się długo - jest drugi guzik )
Anonymous - 9 Lutego 2006, 23:07 No witam nowych, gumowym kaczorem po główkach.
Myrtille - 9 Lutego 2006, 23:53 Myrtille odpala swoją wspaniałą piłe mechaniczną i tnie anajo,a zaraz potem rysiaczka Ostrze tnie szybko i gładko,krew bryzga wszędzie,trzewia latają w powietrzu. -niami uwielbiam te klimaty
-Witam was gorąco!!! rysiaczek - 10 Lutego 2006, 10:42 O rany, jak ja mam tu egzystować, nie żywa, pocięta i poczęstowana wiązką lasera..uuuu
p.s Rysiaczek wyciąga plazmówkę i wszystkich częstuje |
||||||||||||
)