Planeta małp - Co nas cieszy
Martva - 17 Maj 2008, 15:33
Obłędnie słodkośliczniasta bluzeczka, dzisiejszy nabytek
Witchma - 17 Maj 2008, 15:40
kupiłam torbę... trochę nieplanowana, ale jakoś przypadkiem na nią w necie trafiłam i przemówiła do mnie
Iwan - 17 Maj 2008, 22:09
że mi trawę pod balkonem wykosili zanim mi sie nocki zaczęły i zanim kwitnąć zaczęła
joe_cool - 17 Maj 2008, 23:39
że byłam dzisiaj na trawie, a wkrótce będę na murawie
http://farm3.static.flick...9c9180a93_b.jpg
jestem w pierwszym W, tam gdzie czerwone kółeczko
Anonymous - 18 Maj 2008, 10:30
joe_cool, super
A ja się cieszę, że po dłuższej przerwie udało mi się wpaść na SKOFĘ. Na krótko, ale zawsze. I zdjęć mi nikt nie robił!
EDIT: Nabyłam tez parasolkę w barwach parady równości. Cieszy mnie, bo jest pozytywna.
Witchma - 19 Maj 2008, 15:47
właśnie wyleczyłam drukarkę ze smużenia - zdjęłam jakieś włoski z cartridge'a
ihan - 19 Maj 2008, 20:18
Rozwalił mnie mój dostawca internetu. Nie mam w domu sieci od tygodnia. Zgłosiłam. Miły pan zgłoszenie przyjął i powiadomił, że w miarę szybko przybędą by naprawić, przy okazji diagnozując awarię karty po burzy. "W miarę szybko" rozciągnęło się do kilku dni. W końcu, nadszedł upragniony moment. I okazało się, że na kablu nie ma sygnału. Pan zszedl do piwnicy by zdiagnozować dokładniej. Fakt, u mnie kabel idzie raczej z dachu, ale nie chciałam psuć zabawy. Nawet pożyczyłam latarkę. Jednak w piwnicy pan nic nie znalazł. Klucza od wyjścia na dach nie miałam, więc pan zdecydował się powrócić wieczorem z kompletem kluczy firmowych. Wieczorem przyjechał kolega. Poszedł na dach. Nic. Wrócił. Zadzwonił gdzieś. Po długich debatach, tak, tak, tak, już wiadomo co się dzieje! Zmieniali okablowanie w bloku i teraz kabel nie idzie z dachu, tylko z klatki. Kiedy to robili nie było mnie w domu (jakieś 3 tygodnie temu), więc zostawili dla mnie kabel (pan nawet z duma pokazał mi na klatce zwój kabli zwisających smętnie raczej) i sobie poszli. W najbliższym czasie ma przyjść ekipa instalacyjna, pan jeszcze na odchodnym polecił mi zastanowić sie którędy i jak (przez ścianę, bo tam chyba proszę pani jest ściana, jak dopytywał się pan. Pokornie się zgodziłam, bo zwykle mieszkanie od klatki schodowej oprócz otworu drzwiowego odgrodzone jest ścianą, nie sądzę by u mnie było inaczej). I pan sobie poszedł. Ponieważ jestem spokojnym człowiekiem, nie nakrzyczałam na pana, że w wypadku gdy robi się przeróbki, a lokatora w domu brak, wówczas należałoby zostawić karteczkę z informacją i prośbą o kontakt. Bo w przypadku zwłoki w zapłacie nie mają problemów ze skontaktowaniem się.
A cieszy mnie, bo w sumie zabawnie było.
Caitleen - 19 Maj 2008, 20:55
Mrrrr... cieszy mnie, że dostaję więcej zleceń tłumaczeniowych i może niebawem uda się wyrwać z nudnej pracy full time w gastronomii szybkojedzeniowej ;> a po porannej gimnastyce umysłowej cieszy wieczorne siedzenie w necie z kubkiem zielonej herbaty i zabawianie bestyjek lewą ręką. Mrrrr...
mawete - 19 Maj 2008, 21:57
ihan: niech ten pan się cieszy, że na mnie nie trafił...
merula - 19 Maj 2008, 21:59
Dziecku oddano zgubioną stówkę. Naprawdę mnie to cieszy, materialnie i pedagogicznie.
Witchma - 19 Maj 2008, 22:00
merula napisał/a | Dziecku oddano zgubioną stówkę |
CUD
Virgo C. - 19 Maj 2008, 22:07
Może jak będziemy starzy to takie zachowanie będzie normą ? Jak narazie to faktycznie aspiruje do miana cudu.
Piech - 20 Maj 2008, 00:11
A propos uczciwych znalazców. Córce dziś w taksówce wypadła komórka. Taksówkarz zadzwonił i jutro przywiezie zgubę.
Krasnola - 20 Maj 2008, 07:39
20/20 z ustnego polskiego
Agi - 20 Maj 2008, 09:03
Krasnola, gratuluję!
Witchma - 20 Maj 2008, 09:17
Krasnola co Ci jeszcze zostało?
Martva - 20 Maj 2008, 10:20
merula, Piech - bardzo, bardzo krzepiące.
Krasnola, gratulacje!
agnieszka_ask - 20 Maj 2008, 13:17
Krasnola, GRATULUJĘ!
merula - 20 Maj 2008, 14:21
Dołączam do gratulacji
Adashi - 20 Maj 2008, 14:33
Ja także, Krasnola wielkie
Iwan - 20 Maj 2008, 14:37
że mam dziś dzionek urlopu ze względu na urodziny żony i nie musiałem iść do roboty na południe
Selithira - 20 Maj 2008, 23:28
...jutro mój ostatni dzień w szkole aż do klasyfikacji końcoworocznej. Żadnych więcej testów aż do września...
EDIT: literówka
Adanedhel - 23 Maj 2008, 19:03
Walka o telewizor - zaczyna sie mecz naszej reprezentacji, ale cala gromadka od kwadransu nie potrafi ustawic programu. Wyglada to przezabawnie, jak redaktorzy, stloczeni przed telewizorem, klna i wsciekaja sie, bo automatyczne wyszukiwanie kanalow wrzucilo im jedynke, ze Smerfami
dzejes - 24 Maj 2008, 13:20
Jakiś czas temu słuchałem w nocy Trójki. Prowadzący miał do rozdania single Lao Che - napisałem maila. Bez odzewu. Zapomniałem o sprawie. Wczoraj singiel, z autografami grajków - przyszedł
Mała rzecz, a cieszy.
Witchma - 24 Maj 2008, 14:32
TRUSKAWKI
Fidel-F2 - 24 Maj 2008, 21:02
Cieszy mnie fakt, że obok mnie leży sobie nowiuśki Olympus E-510 a akumulatorek właśnie się ładuje. Wykurwiście mnie to cieszy.
ihan - 24 Maj 2008, 22:08
Po różnych eksperymentach cieszy mnie powrót od fryzjerki z czarną czernią na głowie. Czuję się usatysfakcjonowana. Powrót do źródeł.
merula - 28 Maj 2008, 14:54
odwiesił mi się status
no i to, że moje dzieciątka chca czytać książki. nie poganiane zanadto.
Witchma - 28 Maj 2008, 17:32
merula napisał/a | no i to, że moje dzieciątka chca czytać książki. nie poganiane zanadto. |
merula, oby tak dalej
Anonymous - 28 Maj 2008, 18:14
Koniec pracy na dziś bardzo mnie cieszy. Sobotni wyjazd do Belgii też, towarzystwo trochę mniej.
|
|
|