To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Biją :)

Goldwin - 3 Lutego 2006, 20:28

Oblizał się pazernie wpatrzony w krwawiący nadgarstek.
- Mhm...smaczniutka... - popatrzył wokoło - ale nie dla wszystkich.
Zeskoczył z baru na ziemię i otrząsnąwszy się przybrał z powrotem swoją prawdziwą postać.
- Kurde, ile trza mówić że ja tu tylko incognito...
Uśmiechnąwszy się tajemniczo zapił czerwień żywota zimnym piwem.
- Wiam wsiech - uśmiechnął się powitalnie skłoniwszy się lekko bywalcom.

Pako - 4 Lutego 2006, 10:58

Witam i ja.. nie biję, bo odpoczywam po imprezie. Cieszcie się, nędzne duszyczki ;)
Czereśnia - 5 Lutego 2006, 00:52

Zerka przez uchylone drzwi i lustruje teren, czy przypadkiem nie wyleci z wnetrza jakis zablakany topor.
- Witajcie! Dawno mnie tu nie bylo, ale juz nadrabiam zaleglosci - mowi i wyszczerza zeby w usmiechu. O, takim: :mrgreen: . Po czym szybko uchyla sie przed przypadkowym ciosem.

NURS - 5 Lutego 2006, 01:19

nasze topory są rolandowe :-) przed nimi nie sposób sie uchylić :-) witaj
Pako - 5 Lutego 2006, 09:46

Witamy z powrotem w naszych krawawych progach :mrgreen:
Katar to okropna rzecz... chce ktoś trochę?

Ziemniak - 5 Lutego 2006, 10:12

Mogę się zamienić - na zapalenie gardła i różnych innych rzeczy :D
Pako - 5 Lutego 2006, 10:20

E nie.. to ja już zostanę przy moim lekkim katarku :)
mawete - 5 Lutego 2006, 10:28

Czereśnia: Cześć :D Fajnie Cię widzieć :mrgreen:
inquisitor - 5 Lutego 2006, 10:46

Dzrzwi uchylają się i do karczmy wchodzi Inquisitor zły bo obudzono go zbyt wcześnie.
Witam Wszystkich coś tu dzisaj za spokojnie Siada z piwem przy stole czeka na kogoś komu można by było przyładować, a może i odprawić jakiś mały egzorcyzm

Titus Pullo - 5 Lutego 2006, 11:33

Witam i czytam :)
Pako - 5 Lutego 2006, 11:37

Hehe :) Witam i ja. Katar mam.. chcesz bakteri? Za darmo daję :)
inquisitor - 5 Lutego 2006, 12:13

Inqusitor pospiesznie dopija piwo i zrywa sie do stołu wpatrując się wzrokiem węża w Titusa pullo Witam - mówi zacierając ręce - nudno tu dzisiaj ale kolega zaraz zapewni nam godziwą rozrywkę. To rzekłwszy wyciąga spod szaty ciężki wisior w ksztalcie wstęgi mobiusa oznaczającej wszak nieskończoność na złotym łańcuchu i nie odstępny podręcznik fizyki kwantowej. Unosi kisęgę w górę i spuszcza ją na głowę Titusa. Zapadją ciemności. Gdy nieszczęśnik odzyskuje przytomność świat stoji na głowie. Przwiązany za nogi do powały wisi nad mrowiskiem ociekając miodem. Inquisitor uśmiecha się stojąc obok - Zawsze sądziłem, że wtej karczmie brakuje solidnie oczyszczonego szkieletu pełniącego rolę kandelabru na tych wiecznie ciemnych schodach. Zostaniesz z nami na dłóżej przyjacielu a twoje spojrzenie będzie rozświetlać ciemności
Titus Pullo - 5 Lutego 2006, 20:37

Titus Pullo recytuje tajemne zaklęcie siódmego kręgu wzywające Alfabetolosa, Demona Ortografii. Rozsierdzona bestia, posłuszna wezwaniu Titusa, rzuca się na inquisitora, odziera nieszczęśnika z szat i piórem ognistym wypisuje mu na plecach słowo "DŁUŻEJ".
Goldwin - 6 Lutego 2006, 00:33

Goldwin wpada ino na kwilkę i widząc biednego Inquisitora w opałach szybko zasłania go przed pałającym gniewem Demona Ortografiji intonując starodawną pieśń Boga Gh'Umki po czym szybko usuwa zbędne ryty. Uśmiecha się krwiożerczo i pamiętliwie, obraca się szybko na pięcie i oszczędnym ruchem, aczkolwiek celnie wymierzonym wyrzuca prawa pięść w kierunku podbródka Titusa i waląc na odlew toporem wbija mu czoło w głąb czaszki.
- To za druha prawego - inwokuje poprawiając kopniakiem w żebra - Paskuda!
Wyciąga broń z czerepu rozprutego, spluwa ostentacyjnie na zezwłok i odwraca się do baru.
- Barman polej bom spragnion!

mawete - 6 Lutego 2006, 08:12

Witam niewitanych. :mrgreen:
Czarny - 6 Lutego 2006, 08:38

Przyłączam się do powitań, dość dawno mnie tu nie było. Hejka wszystkim nowym i powracającym
gorat - 6 Lutego 2006, 12:17

Witam.
(Przybija Titusa do solidnej deski i okłada go młotem, aż przestaje wyczuwać opór kości pod uderzeniami. Przyprawia tedy solą i kroi drobno - barman, racz zagrzać mocno! - i na desce wsuwa do pieca.
Wkrótce barman rozniesie kotleciki. Proszę być, póki ciepłe...)

elam - 6 Lutego 2006, 13:39

- ja poprosze o stek, lekko krwisty, ze swiezego miesa. Titus? co to za zwierze? parzystokopytne? jeszcze nie probowalam. dobra, moze byc.
Vykosh - 6 Lutego 2006, 16:07

A ja poprosze krwisty, bardzo krwisty.
Titus Pullo - 6 Lutego 2006, 16:56

Biesiadnicy zasiadają do stołu, raczą się krwistym stekiem i popijają piwem. Wtem Goldwin zaczyna charczeć i osuwa się pod stół a gorat wymiotuje krwawą plwociną. Elam zielenieje na twarzy próbując złapać powietrze jak ryba świeżo wyciągnięta z wody. Vykosh łapie się za brzuch czując, że wnętrzności płoną mu żywym ogniem. Leżący pod stołem Goldwin zwija się z bólu, podrygując w konwulsjach, słabnących w miarę, jak opuszcza go dusza. Elam, dla odmiany siny i z wybałuszonymi oczami osuwa się bez życia pod stół, padając twarzą w wymiociny gorata. Wstrząsany torsjami biedaczek zwymiotował własne wnętrzności i z bezbrzeżnym zdziwieniem udał się w podróż do Valhalli. Nie mogąc znieść bólu oszalały Vykosh rozcina sobie brzuch. Chlusta czarna posoka skrapiając poskręcane zwłoki współbiesiadników. Vykosh powoli odchodzi w niebyt.






W siedzibie Odyna spotykają się znów Vykosh, Goldwin, elam i Gorat.
- To żeśmy se, k***a, podjedli - zauważa smętnie Gorat.
Vykosh, elam i Goldwin nie słuchają. Z przerażaniem obserwują zbliżające się Valkirie.
- Chłopaki... - one mają jabłka Adama... :shock:

gorat - 6 Lutego 2006, 22:22

(Wypruwa Titusowi flaki mieczem świetlnym.)
Wybacz, przybyszu (mogłeś nie wiedzieć), ale nie jadam potraw przygotowywanych dla innych. Ot, tak dla zasady.

BTW: Han Solo jestem ^^

inquisitor - 6 Lutego 2006, 23:58

- Rety ale bałagan - Inquistor z niesmakiem rozgląda po podłodze zaścielanej wnętrznościami - trza tu posprzątać. Polewa wszystko kwasem azotowym, wlewa do powstałej brei bańkę nafty i wyciąga zapalniczkę. Idąc do drzwi potyka się o coś i podnosi z ziemi czaszkę titusa.
- Gorat zgaś te świece i idziemy - wyszli na zewnątrz a stara benzynowa zapalniczka jeszcze raz spełniła swoje zadanie
- Dobra zaraz przyślę kogoś żeby to odbudował - Uśmiech się do czaszki Titusa - A świecznik i tak będzie. Swoją drogą dawno nie było tu tak gorącego powitania

Vykosh - 7 Lutego 2006, 17:13

- Czym doprawiles te kotlety? Takich wizji jeszcze nigdy nie mialem, seks z Valkiriami i to trzema na raz. I to chyba nie tylko ja się najadlem tego świństwa. - Vykosh rozejrzal się po sali i zobaczył leżących w dziwnych pozach biesiadników. Między innymi Inqisitora leżącego w rozlanym dookoła piwie i próbującego od pół godziny zapalić zapalinczkę.
Po czym jednym szybkim ruchem wyciągnął katanę z pochwy na plecach, obciął głowę karczmarzowi i schował miecz z powrotem.
- Teraz ty będziesz karczmarką. I nie popełniaj tego błędu co twój poprzedniki - powiedział wskazując palcem na dziewczynę zbierającą ocalałe kufle piwa ze stołów.

vanD - 7 Lutego 2006, 19:03

Witam wszystkich zgromadzonych tak licznie w tym przybytku - rzekł cicho i usiadł z kuflem piwa w kącie z niesmakiem patrząc na pozostałości po jatce, która niechybnie niedawno tu się rozegrała.
Hmmm - pomyślał - może nikt na mnie nie zwróci uwagi jeśli przeczekam spokojnie parę chwil ?

Czarny - 7 Lutego 2006, 19:10

Witaj nowa krwio. Na dzień dobry zapodam małe ożywienie prądowe, co przy okazji umodeluje ci awangardową fryzurkę. O a skąd ten dym z uszu :shock: :mrgreen:
vanD - 7 Lutego 2006, 19:18

Fryzurkę niedawno modelowałem (czytaj trochę skróciłem ) ale mały "tapirek" zawsze mile widziany. Dym niestety częściej ustami niż uszami puszczam (nikotynka mną niestety rządzi)
Vykosh - 7 Lutego 2006, 19:20

- Karczmarko, podaj panu VanDowi jeszcze z tych ostatnich kotlecikow, na pewno zechce sprobowac tutejszych specjalów - powiedzial Vykosh patrzac na nowego przybysza i usmiechajac sie paskudnie.
vanD - 7 Lutego 2006, 19:35

Dziękuję bardzo za poczęstunek alem ostatnio na wegetarianizm przezornie przeszedł.
Pozostanę za to przy tym trunku przednim, którym mnie na wejściu uraczono. Wosołość wielka po nim ogarnia... Z czego, jeśli można wiedzieć, pędzicie go dobrzy ludzie?

Dunadan - 7 Lutego 2006, 19:57

Witaj VanD czyżby to był "Flea"? no to przypieczemy działkiem molekularnym PPC :)
Pako - 8 Lutego 2006, 09:40

Witam nowych. I wracam do pracy :) Nawet w ferie wolnego nie mam :/


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group