To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

Ice - 4 Października 2011, 22:31

Fidel-F2 napisał/a
jak SLD wygra wybory :mrgreen:


Ale wtedy dokończy Ryszard :lol:

Fidel-F2 - 4 Października 2011, 22:38

no, jak to z obietnicami wyborczymi zwykle bywa
Fidel-F2 - 5 Października 2011, 10:11

- Moim rozmówcą jest Pan Waldemar Pawlak.
Panie Premierze. Kto wygra wybory?
- Nasz koalicjant.
- Czyli...
- Wszystko jedno

:mrgreen:

jewgienij - 5 Października 2011, 10:20

To ustawianie po kątach przez Kaczyńskiego dziennikarzy TVN jest żenujące w świetle tego, że niedawno sam w tej stacji miał czas wyborczy dla siebie. A jego ludzie są tam niemal codziennie. Gdzie tu słynna konsekwencja i honor? Ciągle mnie to zdumiewa.

Najpierw siedzi grzecznie i odpowiada na pytania dziennikarza, a potem sugeruje, że stacja jest niemiecka.

Paradoksem jest to, że ktoś tchórzliwy, nieuczciwy i niehonorowy uchodzi za odważnego, prawego i honorowego. W dodatku konsekwentnego. A to tylko dlatego, że tak o sobie na okrągło mówi i tak o nim mówią zaślepieni wielbiciele. Otacza się narodowymi symbolami, które napompowują tego małego człowieczka. Fenomen socjologiczny i psychologiczny, uchodzić za kogoś, kogo jest się właściwie przeciwieństwem, robiąc jeno miny i mówiąc frazesy.

Po namyśle jednak Palikota odpuszczę. Nie czas na eksperymenty. Z ciężkim sercem- znowu na PO. Życzę RP wejścia do Sejmu, ale ważniejsze jest co innego.

terebka - 5 Października 2011, 10:39

Nic dodać nic ująć.
Jotha - 5 Października 2011, 10:43

Miejmy nadzieję, ze ani Fotygi, ani Lenart w parlamencie nie będzie. Obie niewiele mają do powiedzenia, pierwsza by odstraszała pustosłów od bywania na sali obrad a druga rozpraszała ich wykonując striptease...
Rafał - 5 Października 2011, 11:04

Fidel-F2, :mrgreen: super :bravo
Tequilla - 5 Października 2011, 21:45

A ja się zastanawiam czemu przywrócenie norm państwa świeckiego jest traktowane jako atak? Czemu jeśli ktoś chce, żeby państwo było obiektywne i nie faworyzowało żadnej religii, ani konkretnej ideologii to od razu larum się podnosi? Co jest nienormalnego w tym, że nie chcę sponsorowac ze swoich podatków organizacji, która mnie nie interesuje, nie chcę aby symbol tejże organizacji wisiał nad służącą wszystkim salą Sejmową, czy w dostepnych dla wszystkich urzędach, ani nie życzę sobie, by ta organizacja przekazywała swój światopogląd w publicznych szkołach, skoro inne tego nie robią? Czy to takie nienormalne życzenia?
Kai - 5 Października 2011, 21:50

jewgienij napisał/a
uchodzi za

Błąd. Podaje się za.

Tequilla, bo oni się już tak rozsiedli, ciepłe poduszeczki pod zadki i wydawało im się, że mają cały kraj na usługi. Teraz larum krzyczą ci, którzy mają czas krzyczeć, reszta próbuje zarobić na życie. I nie, życzenia nie są nienormalne, dla mnie też krzyż w klasie to nieporozumienie, to ja, powołując się na religię prababki poproszę gwiazdę Dawida, albo jeszcze coś... może miecz świetlny Jedi?

Fidel-F2 - 5 Października 2011, 21:54

Tequilla, ale zaraz ktoś Ci powie, że nie zamierza mieć dzieci i wg niego dofinansowywanie przedszkoli i żłobków to skandal.

Poza tym dlatego, że to jest kasa. A panowie w sukienkach nie miłują niczego tak jak ową kasę.

Tequilla - 5 Października 2011, 22:01

Fidel dla mnie różnica jest o tyle, że poisadanie dzieci jest jakoś wpisane w rozwój państwa i społeczeństwa , natomiast konkretny światopogląd niekoniecznie. No, ale pewnie i na to by się jakiś niuans znalazł ;P:

W każdym razie i tak tylko sobie pomarzyć mogę, eech...

edit: szczerze, chociaż jestem agnostykiem chciałbym szanować kościół. I szanowałbym - w świeckim państwie, pewnie zresztą, jak wielu ludzi, których razi stronniczość państwa w którym muszą żyć.

Kai - 5 Października 2011, 22:10

Fidel-F2, podobny tok rozumowania "jestem zdrowy jak koń, po co mi ta służba zdrowia?".

Na szacunek sobie trzeba zasłużyć. Zawsze.

Adanedhel - 5 Października 2011, 22:16

Dzięki Witkowi Jabłońskiemu:


Fidel-F2 - 5 Października 2011, 22:16

:mrgreen:
Ice - 5 Października 2011, 22:17

Tequilla napisał/a

pewnie zresztą, jak wielu ludzi, których razi stronniczość państwa w którym muszą żyć.


Nigdy nie rozumiałem tej argumentacji, jeżeli państwo w jakiś sposób przymila się do Kościoła, to to jest wina Kościoła?

Fidel-F2 - 5 Października 2011, 22:18

Ice, może by tak zaczął myśleć
Agi - 5 Października 2011, 22:20

Ice napisał/a
Nigdy nie rozumiałem tej argumentacji, jeżeli państwo w jakiś sposób przymila się do Kościoła, to to jest wina Kościoła?

Presja KK na władze państwa jest tak duża, że działania prokościelne trudno nazwać przymilaniem, określiłabym je jako uznawanie roszczeń.

Ice - 5 Października 2011, 22:24

To dalej ewentualny zarzut w stronę państwa, nie Kościoła...
Tequilla - 5 Października 2011, 22:25

Agi wspaniale to wytłumaczyłaś

Wczoraj w ringu Zetki Poncyliusz - Palikot Poncyliusz bredził tak niesamowicie, że uszy puchły.

Agi - 5 Października 2011, 22:25

Ice napisał/a
To dalej ewentualny zarzut w stronę państwa, nie Kościoła...


Agi napisał/a
Presja KK na władze państwa jest tak duża,

To był zarzut w stronę kościoła.
Ostatnim klinicznym przykładem takiej presji jest sprawa Nergala.

Ice - 5 Października 2011, 22:29

Kościół działa zgodnie ze swoją misją i powołaniem, należałoby raczej pochwalić niż czynić zarzut.
Kai - 5 Października 2011, 22:30

Agi napisał/a
Ostatnim klinicznym przykładem takiej presji jest sprawa Nergala.

Największa z możliwych żenada. Smutne to, że tak wielka organizacja jak KK tak strasznie się boi Szatana.

Agi - 5 Października 2011, 22:30

Ice napisał/a
Kościół działa zgodnie ze swoją misją i powołaniem, należałoby raczej pochwalić niż czynić zarzut.

Znaj proporcjum Mocium Panie

Tequilla - 5 Października 2011, 22:34

Ice agitacja polityczna prowadzona przez kościół ( w stosunku do partii prokościelnych oczywiście) to nie tylko głupia legenda.
I tu twoja argumentacja pada.

czterdziescidwa - 5 Października 2011, 22:52

Ice napisał/a
Kościół działa zgodnie ze swoją misją i powołaniem, należałoby raczej pochwalić niż czynić zarzut.



To znaczy że jak ktoś działa ze swoją misją i powołaniem, zawsze należy go za to chwalić?
Jak ktoś wyśmienicie rabuje banki, to jest wina państwa, że mu pozwala?

Za złe uczynki potępia się tego, kto się ich dopuszcza. Od państwa można wymagać, żeby skuteczniej się przed nimi broniło.

Lis Rudy - 5 Października 2011, 23:06

Ice napisał/a
Kościół działa zgodnie ze swoją misją i powołaniem, należałoby raczej pochwalić niż czynić zarzut.

Ależ oczywiście, tylko jeśli tą misja jest golenie owieczek z kasy, to niech goli swoich wyznawców ani wszystkich, poprzez kasę Państwową.
Zauważyłeś pewna prawidłowość, że jak trzeba z kasy państwa wyrwać odszkodowanie za "zagrabione/odebrane" grunty i nieruchomości to lecą kieckowi do Rządu, ale jak trzeba WYŁOŻYĆ kasę na remont kościoła/klasztoru czy jakiegoś zabytkowego obiektu należącego do nich, to (pomimo mega kasy wyrwanej wcześniej Państwu) nagle staja się biedni ?

Wolałbym aby system finansowania Kościoła wzorowany był na niemieckim-deklarujesz kogo chcesz poprzeć albo i nie swoimi podatkami (procentowo od 5 do 8% podatku dochodowego) i masz prawo żądać od nich odpowiedniej usługi-pogrzeb bez dodatkowych opłat czy ślub bez ekstra bonusów dla czarnego.
System prosty jak konstrukcja cepa. A jaki sprawiedliwy.

czterdziescidwa - 5 Października 2011, 23:27

Lis Rudy napisał/a
Ice napisał/a
Kościół działa zgodnie ze swoją misją i powołaniem, należałoby raczej pochwalić niż czynić zarzut.

Ależ oczywiście, tylko jeśli tą misja jest golenie owieczek z kasy, to niech goli swoich wyznawców ani wszystkich, poprzez kasę Państwową.
Zauważyłeś pewna prawidłowość, że jak trzeba z kasy państwa wyrwać odszkodowanie za zagrabione/odebrane grunty i nieruchomości to lecą kieckowi do Rządu, ale jak trzeba WYŁOŻYĆ kasę na remont kościoła/klasztoru czy jakiegoś zabytkowego obiektu należącego do nich, to (pomimo mega kasy wyrwanej wcześniej Państwu) nagle staja się biedni ?

Wolałbym aby system finansowania Kościoła wzorowany był na niemieckim-deklarujesz kogo chcesz poprzeć albo i nie swoimi podatkami (procentowo od 5 do 8% podatku dochodowego) i masz prawo żądać od nich odpowiedniej usługi-pogrzeb bez dodatkowych opłat czy ślub bez ekstra bonusów dla czarnego.
System prosty jak konstrukcja cepa. A jaki sprawiedliwy.


A w jaki sposób finansowanie kościoła przez państwo wygląda dzisiaj?
Ok, są katecheci i kapelani na etatach - nie powinno tak być.
Państwo dorzuca się do utrzymania zabytków będących własnością kościoła - imho lepsze to niż samowolne przebudowywanie XII wiecznych kościoła przez proboszcza. Może uczelnie katolickie, ale wydaje mi się, że te finansowane przyjmują studentów bezpłatnie, jak państwowe.
Czy coś jeszcze?
Akurat krytykowanie "finansowania" kościoła przez państwo jest deczko demagogiczne. Już lepiej pokazać jakie wydatki państwa na rzecz kościoła są zbędne, jak powinny być zastąpione, ile wynoszą.

Co do modelu niemieckiego, to w ogóle bez sensu. Jak z deszczu pod rynnę. Dlaczego państwo ma pośredniczyć w zbieraniu funduszy na kościół? Dlaczego mają się w to angażować państwowi urzędnicy? I dlaczego to ma był 5 do 8% podatku dochodowego!? Ja wolę jak sami se zbierają, na tacę.

Anonymous - 5 Października 2011, 23:30

Ice napisał/a
Kościół działa zgodnie ze swoją misją i powołaniem, należałoby raczej pochwalić niż czynić zarzut.


Nie wytrzymałem i wróciłem do wątku. Cholera, jaką misją jest jawne wspieranie kampanii PiS i urządzanie spotkań wyborczych w salkach katechetycznych?! Nie mam nic przeciwko temu, by KK wypowiadał się w sprawach dla katolików ważnych z punktu widzenia moralności i ich etyki, jest to wręcz wskazane, ale już jawne wspieranie jednej opcji politycznej z misją ma tyle wspólnego, co ja z tańczeniem baletu. Chyba, że za misję KK uznamy politykę i budowanie partii politycznej, wtedy zgoda. Ale traktujmy w takim przypadku KK, jak każdą inną partię.

Adon - 5 Października 2011, 23:33

Lis Rudy napisał/a
ale jak trzeba WYŁOŻYĆ kasę na remont kościoła/klasztoru czy jakiegoś zabytkowego obiektu należącego do nich, to (pomimo mega kasy wyrwanej wcześniej Państwu) nagle staja się biedni ?

Według polskiego prawa jeśli jesteś właścicielem zabytku i nie zapewniasz mu odpowiedniej konserwacji etc., zabytek przechodzi na skarb państwa. Ciekawe nie? Nie tylko wiele zabytków do państwa nie wróciło, ale odwrotnie państwo kościołowi je oddało i jeszcze dokłada do utrzymania.

Tequilla - 5 Października 2011, 23:34

czterdziescidwa rozumiem, że urzednicy nie są wówczas oddelegowani do obsługi pieniędzy dla kościoła, ale i pozostałych organizacji na które ktoś inny zadeklaruje się przeznaczyć swoje procenty.
Tak mi się to przynajmniej jawi.
A co do tego w jakim stopniu budżet finansuje Kościół ( i na co konkretnie) to może ktoś raz na zawsze rozwikła.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group