Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe
Gwynhwar - 22 Listopada 2007, 19:04
Wbrew pozorom to nie Zajdel
Martva - 22 Listopada 2007, 19:44
Ta liczba mnie zmyliła
Gwynhwar - 23 Listopada 2007, 15:05
Grrrr...
Cytat | A oto trzecie prawo Ewolucji, któregoście się nie domyślili dotąd: Budowane jest mniej doskonałe od budującego.
Sześć słów! Lecz tkwi w nich odwrócenie wszystkich waszych wyobrażeń o nieprześcignionym mistrzostwie sprawczyni rodzajów. Wiara w postęp, idący epokami wzwyż, ku perfekcji, ściganej z rosnącą wprawa, w postęp życia, utrwalony w całym drzewie Ewolucji, jest od jej teorii starsza. Gdy jej twórcy i zwolennicy zmagali się z przeciwnikami, walcząc na argumenty i fakty, oba te zwaśnione obozy ani myślały kwestionować idei postępu, widomego w hierarchii istot żywych. To już nie hipoteza dla was, nie teoria, której należy bronić, lecz pewnik niewzruszony. Ja go wam obalę. Nie zamierzam pogrążyć was samych, was, rozumnych, jako pewnego wyjątku - kiepskiego - z reguły ewolucyjnego mistrzostwa. Jeśli podług tego oceniać, na co stać ją w ogóle - wyszliście całkiem niezgorzej! |
mad - 24 Listopada 2007, 12:15
Lem Golem XIV. Sklerotyk jestem. Gdyby nie podpowiedź z liczbą, chyba bym sobie nie przypomniał. A przecież fragmenty Gwyn przedstawiła takie oczywiste, reprezentatywne...
Gwynhwar - 24 Listopada 2007, 12:17
At last!
ze
mad, oddaję pałeczkę
mad - 24 Listopada 2007, 12:29
Chyba proste. Po południu i wieczorem mnie nie będzie, nie chcę blokować wątku. Liczę więc na szybkie odgadnięcie.
Cytat | Wirolot obniżył pułap. Przelatywali teraz wąskim wąwozem ulicy, tuż nad spieszącymi gdzieś, uporządkowanymi tabunami elektrowozów. Tylko wiroloty Służb Specjalnych miłały prawo poruszać się tak nisko.
Vittolini śledził lot na mapie świetlnej. Ich pozycję wyznaczał czerwony punkt, przesuwający się wolno pomiędzy kwadratami, na które podzielona była mapa. |
EDIT: formatowanie tekstu
dzejes - 24 Listopada 2007, 13:11
Apostezjon
Gwynhwar - 24 Listopada 2007, 13:13
To ten Wnuk Lipiński? o.o
mad - 24 Listopada 2007, 13:59
Tak. Oczywiście to "Wir pamięci". Minimalnie szybszy był dzejes, którego odpowiedź oczywiście uznaję i przekazuję pałeczkę.
dzejes - 24 Listopada 2007, 14:28
Cytat |
- Tak się właśnie stało - mówił Dangerfield. - Pewna osoba z północnej Kalifornii rozwiązała problem doktora B. Na zawsze. Tej skromnej osobie winniśmy głęboką, bezgraniczną wdzięczność, ponieważ... cóż, pomyślcie tylko, ta osoba jest nieco upośledzona. A jednak była w stanie dokonać czegoś, czego nikt inny dokonać nie potrafił. - Teraz głos Dangerfielda stał się twardy, stanowczy, był to nowy ton, którego nigdy przedtem u niego nie słyszeli. Spojrzeli po sobie niepewnie - Mówię tu o Hoppym Harringtonie, przyjaciele. Nic wam nie mówi to nazwisko? A powinno, bo gdyby nie Hoppy, bylibyście teraz martwi. |
Gwynhwar - 24 Listopada 2007, 15:08
Oko Sybilli
Comar - 24 Listopada 2007, 15:09
Doktor Bluthgeld?
Wprawdzie tej książki akurat nie czytałem, ale ten cytat to z pewnością Dick, a "doktor B." od razu nasunął mi ten tytuł.
dzejes - 24 Listopada 2007, 15:22
Doktor Bluthgeld w rzeczy samej.
Comar - 24 Listopada 2007, 16:52
Cytat | Kiedyś, pamiętam, napisałem wiersz. W końcu każdemu to się zdarza. Pierwszego dnia wiersz spodobał mi się. Drugiego dostrzegłem wulgarność rymów, trzeciego liryczną miałkość. Szóstego dnia postanowiłem wiersz spalić, ale coś mnie powstrzymało. Siódmego odpoczywałem od poezji i bierność liryczna trwa po dziś dzień. Doskonałość stworzenia widzi się tylko pierwszego dnia. Teraz, ilekroć nachodzi mnie nieprzeparta chęć poddania sie poetyckim nastrojom, natychmiast wyjmuję z szuflady ów jeden jedyny wiersz i czytam. Na głos, niestety. Działa jak szczepionka. Okrutne, lecz skuteczne. Dziś też przeczytam. |
Fidel-F2 - 24 Listopada 2007, 17:16
czytałem ale nie ma takiej opcji żebym sobie przypomniał co to
Słowik - 24 Listopada 2007, 17:47
Zbiorek "Padlina", Jacka Soboty.
Które konkretnie opowiadanie, nie pamiętam.
Comar - 24 Listopada 2007, 17:52
Konkretnie Rzeka, ale taka odpowiedź jak najbardziej wystarczy.
Słowik - 24 Listopada 2007, 17:58
Cytat | Józef Lompa, zwany Poniedziałkiem, pakował do torby śniadanie - dwa razy tyle kanapek co zwykle. Panna Aldona, gospodyni, z fatalistycznym spokojem pompowała dętkę swojego roweru wigry 3, z której znowu urwisy z dołu spuścił powietrze. Andrzej Zieliński, proboszcz, nie miał ochoty wychodzić z ciepłego łóżka, patrzył więc na zagrzybiony sufit i martwił się, skąd weźmie pieniądze na remont dachu plebanii. |
Ziuta - 24 Listopada 2007, 18:34
Szczepan Twardoch, Epifania Wikarego Trzaski
Słowik - 24 Listopada 2007, 18:35
Zgadza się.
Berek.
Ziuta - 24 Listopada 2007, 18:41
Cytat | Dzisiaj pokażemy wam osiem sposobów bezgłośnego zabijania ludzi. |
Gwynhwar - 24 Listopada 2007, 18:59
Wieczna wojna?
Ziuta - 24 Listopada 2007, 19:33
Tajest, mamzel! Zadajesz.
Gwynhwar - 24 Listopada 2007, 19:45
Cytat | -Miałeś rację-mówiły-nasze przysmaki jeszcze żyją, a nawet wierzgają.
-Zaraz zrobię z nimi porządek-syknął rozgniewany pająk, wspinając się po nitce z powrotem na gałąź. |
Adanedhel - 24 Listopada 2007, 20:15
Przecia to "Hobitti eli sinne ja takaisin"
Gwynhwar - 24 Listopada 2007, 20:17
No niech Ci będzie, że to
Adanedhel - 24 Listopada 2007, 20:24
Cytat | Boże ty mój, jaka ona jest piękna! W żadnym z ludzkich języków nie istnieją słowa zdolne opisać jej urodę, a same elfy słów nie potrzebują. Zresztą, nie o urodzie jako takiej mowa. Absolutna, zaprawdę gwiezdna. |
Adanedhel - 25 Listopada 2007, 13:27
Hmm... No to lecim dalej.
Cytat | Wymówiwszy te słowa w myślach - przybył po jego duszę - omal nie przygryzł sobie języka. Będąc sceptykiem i racjonalistą, zawsze wiedział, że są rzeczy, których nie należy dotykać, jeśli chce się zachować wszystkie palce... I nagle usłyszał głos - cichy i głuchy, z trudno uchwytnym akcentem, przy czym dźwięk, jak się wydawało, nie dobiegał z mroku pod kapturem, a skądś z boku... a może z góry?
- Boisz się mnie (...)?
- Jakby to powiedzieć...
- Powiedz wprost: Boję się. |
Adanedhel - 26 Listopada 2007, 14:44
I oczywiście nikt nie wie... Dobra - książka mocno nawiązuje do innej, raczej znanej
Kruk Siwy - 26 Listopada 2007, 14:47
Czyżbyś nas znieważał Ostatnim Władcą Pier... Pierścieni?
|
|
|