Mechaniczna pomarańcza [film] - Filmy oczekiwane
shenra - 7 Marca 2011, 18:38
Powstrzymajcie się od wycieczek personalnych.
Memento - 9 Marca 2011, 12:51
Ech. To już trzeba wszystko pisać z emotami, żeby być zrozumianym?
EOT!
____________________
Szlag by to. Zróbmy zrzutę i pokażmy Universalowi, gdzie się zgina dziób pingwina.
Dunadan - 15 Marca 2011, 08:05
Koniec świata...
http://www.imdb.com/video/imdb/vi3785530649/
Ozzborn - 15 Marca 2011, 10:34
no bez jaj
Hubert - 15 Marca 2011, 10:41
Film familijny.
R.I.P.
NURS - 15 Marca 2011, 11:24
a czym to się rózni od aktorskiego misia yogi albo garfielda?
Taselchof - 15 Marca 2011, 11:49
Barney będzie podrywał smerfetkę
niczym kolejny film z szansami na złota malinę, chociaż słyszałem że robią i serial ciekawe tylko czy również w wersji 3d
Witchma - 15 Marca 2011, 11:56
Co Wy wiecie o końcu świata. Przed "Rango" mi puścili ten oto trailer: http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
Easy - 15 Marca 2011, 12:06
Loffciam Justinka:*:*:*:* <3<3<3
Hubert - 15 Marca 2011, 15:06
NURS, nie wiem, jak z Misiem Yogi, ale obawiam się, że będzie reprezentowało poziom zbliżony do Garfielda. 12-13 latkom jeszcze podejdzie, ale nam już nie bardzo
Memento - 15 Marca 2011, 15:17
Mam tylko nadzieję, że producenci nie zgwałcą po raz kolejny mojego dzieciństwa, robiąc ugrzecznioną i poprawną politycznie wersję jednej z najlepszych kreskówek ever - Tom & Jerry. Za to chętnie obejrzałbym kinowy film z Duck Dodgers, ale na pewnych warunkach - scenariusz pisaliby ci sami ludzie, co napisali serial, to samo z animacją i polskim dubbingiem. RAMEN.
joe_cool - 15 Marca 2011, 23:58
OMFG... Że 16-latek ma już swoją biografię, to dobra, łorewa, ale film? Czyli, że co? Że już od małego rodzice mieli big plan, że młody będzie sławny i będzie kosił kasiorę, więc wszystko kręcimy i się potem sprzeda, żeby było jeszcze więcej kasiory?
NURS - 16 Marca 2011, 08:49
Sosnechristo napisał/a | NURS, nie wiem, jak z Misiem Yogi, ale obawiam się, że będzie reprezentowało poziom zbliżony do Garfielda. 12-13 latkom jeszcze podejdzie, ale nam już nie bardzo |
skoro to film dla nich, to dlaczego ma podejść tobie?
przyzwyczailiśmy się do chytrego chwytu studiów filmowych, które wpadly na to, ze w kreskówkach musi być masa wistów dla rodziców, zeby nie nudzili się na seansach z pociechami, albo nie czekali na nie w barze przed kinem, a przecież tego typu filmów pełno było kiedyś, przed Pixarem (umowna granica).
Hubert - 16 Marca 2011, 10:36
NURS, bo Smurfy to jeszcze 'moje' pokolenie, więc sentyment niejako decyduje tu o nastawieniu. I nie chodzi o 'ugrzecznianie', tylko o wierność kreskówce.
Z Garfieldem jest nieco inna sprawa, bowiem, komiks (a i kreskówka) były skierowane do dojrzalszego odbiorcy, mimo, że pozornie je ugrzeczniano.
Ziuta - 16 Marca 2011, 12:18
NURS napisał/a | przyzwyczailiśmy się do chytrego chwytu studiów filmowych, które wpadly na to, ze w kreskówkach musi być masa wistów dla rodziców, zeby nie nudzili się na seansach z pociechami, albo nie czekali na nie w barze przed kinem, a przecież tego typu filmów pełno było kiedyś, przed Pixarem |
No nie wiem. Telewizja powtarza teraz kreskówki z mojej i Sosne – i są dalej ciekawe. Smerfy nie nudzą, a produkcje Disneya, jak Kacze opowieści czy Brygada RR pękają od gagów dla dorosłych. Innych niż te shrekowe, ale bardzo dobrych. Choćby w Brygadzie RR ten szalony profesor używał aparatu do teleportacji przez linie telefoniczne i przez przypadek zamienił się z bzyczkiem z głowami. Wychodził owad z głową człowieka i człowiek z głową owada. Czyli nawiązanie do klasycznej Muchy z lat 50. Więcej, w jednej ze scen nauczycielka mówiła do ucznia: "Franz, ładnie piszesz, ale to opowiadanie o człowieku, który zamienił się w karaluch jest po prostu śmieszne."
Ja nie wiem, czy kilkulatki czytały już Przemianę.
NURS - 16 Marca 2011, 12:38
Skup się ziuta. ja pisałem o produkcjach kinowych, a ty mi o bajkach z dzieciństwa.
Ziuta - 16 Marca 2011, 12:44
A ile było pełnometrażowych kreskówek w kinach? Właściwie tylko Disney w to się bawił. Od lat 50 w animacji rządziła telewizja.
NURS - 16 Marca 2011, 13:16
Bez przesady, oprócz disneya było też sporo innych produkcji, na przykład japońskich. ale ta zmiana dotyczyła głównie polityki dysneya, w okolicach króla lwa, moze trochę wcześniej albo później zaczeto kombinowac, jak zmienić sytuację, gdy rodzice zawozili dzieci do kina a sami albo szli na inny seans, albo czekali w pobliskiej knajpce na powrót pociech, bo co dwa bilety, to nie jeden. i tak powstała idea większego zaangażowania we wtręty czytelne dla dorosłych. słowo klucz, większego.
Brygada RR jest już z późniejszych czasów, stąd pewnie takie smaczki.
to nie moja teoria, tylko sprawdzalny fakt.
Memento - 16 Marca 2011, 14:55
Mmmm, Brygada RR. Swego czasu rządziła na osiedlu i w okolicach. Puszczają ich jeszcze w telewizorni?
Jestem bardzo ciekaw, co też wysmażył J.J. Abrams.
Ziuta - 16 Marca 2011, 14:58
Puszczali w zeszłym roku. Teraz idą Smerfy.
Hubert - 18 Marca 2011, 16:47
Aronofsky porzuca Wolverine'a. Szkoda, wielka szkoda. Ekranizacja Aronofskiego miałaby charakter i pazura. W dodatku gość lubi komiksy. Może jeszcze mu się odwidzi, jak w Japonii się uspokoi?
Chal-Chenet - 18 Marca 2011, 17:12
Szkoda.
Memento - 19 Marca 2011, 13:08
Morgan Spurlock kontratakuje.
Virgo C. - 21 Marca 2011, 11:21
Pierwszy teaser Wilq
ilcattivo13 - 21 Marca 2011, 12:25
Virgo C. napisał/a | Pierwszy teaser Wilq |
A niech mnie szczur popieści!!! W oczekiwaniu na ekranizację wydziergam sobie znak rzuffa na klacie
Ziuta - 21 Marca 2011, 12:40
A kto będzie podkładał głos?
WILQ, kurczę, nowych albumów nie czytałem jeszcze...
Virgo C. - 21 Marca 2011, 18:30
Jeszcze nie wiadomo, o tym że w ogóle będzie pełnometrażków pierwszy news był jakiś tydzień temu. Chociaż pewne pojęcie może dać obsada Jeża Jerzego.
I niestety też nie czytałem jeszcze nowego
@ilcattivo
Ty zdrowiej, a nie sztukę ludową uskuteczniaj
Ozzborn - 21 Marca 2011, 18:34
zapowiada się nieźle... w sumie dziwnym nie jest
Adanedhel - 21 Marca 2011, 19:26
Pojawiła się też informacja, że właśnie rozpoczęto zdjęcia do "Hobbita".
Dunadan - 22 Marca 2011, 06:43
Adanedhel, zmienili prawo w Nowej Zelandii tylko po to by móc tam kręcić Hobbita... a mało brakowało a kręciliby u nas gdzieś! ( wschodnia Europa )
|
|
|