To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Wnimanje! Gawra wirtualnego suwalskiego niedźwiedzia!

Zgaga - 15 Stycznia 2012, 08:27

Wstyd się przyznać, ale tego nie znałam. Trzeba szybciutko nadrobić zaległości.

Edit. MIeszkać z wilkami wymiata.

A ja tu coś bez niedźwiedzia, ale ponieważ jest to moja ulubiona bajka rosyjska. Uwaga dla ludzi o silnych nerwach :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=-eaVOYizc80

ilcattivo13 - 15 Stycznia 2012, 17:48

Ziuta - bo my jesteśmy światły, cywilizowany Zachód i umiemy kręcić tylko nadęte, wychowawcze i polit-poprawne animacje dla dzieci :(

Godzilla - zanim dojdę do szesnastego odcinka, trochę czasu minie :wink:

Zgaguniu kochana - a spójrz no, cóż zalinkowałem trzy posty nad Tobą :wink:

A ten filmik o jeżyku, to taki ździebko normalnie zdrowo porypany jest. Gdybym go obejrzał mając kilka lat, to pewnie z miesiąc bym się bał zasypiać, że o wychodzeniu z domu w mglisty dzień nie wspomnę :| A poza tym niedźwiedź był, na sam koniec ;P:

Zgaga - 15 Stycznia 2012, 17:57

Trzy posty nade mną zlinkowałeś to, co obejrzałam z Twojego linka i stwierdziłam, że wymiata.

A jeżyk, mimo że strasznowaty, przecudny. I grafika...

ilcattivo13 - 15 Stycznia 2012, 17:58

Zgaga napisał/a
Trzy posty nade mną zlinkowałeś to, co obejrzałam z Twojego linka i stwierdziłam, że wymiata.
a bo mnie zmyliłaś tym podwójnym linkowaniem :oops:
ilcattivo13 - 16 Stycznia 2012, 17:41

według dzisiejszych wyliczeń dotacyjnych, jestem w plecy ponad 4000 pln. Głównie na różnicy cen elektroniki, ale mat. budowlane też sporo poszły do góry. Robocizna też.

No cóż... Robiąc harmonogram rzeczowo-finansowy brałem pod uwagę różne rzeczy:
- możliwość wejścia na 24% VAT od 1-go stycznia (bo wg. aktualnej ustawy podatkowej, VAT jest uzależniony od czynników gospodarczych i może być automatycznie podwyższany, jeśli te czynniki na koniec roku okażą się słabe),
- wzrost cen paliwa,
- wzrost kursu Euro i USD
- i parę innych.
Dlatego cenę towarów ustaliłem na +5%, co miało mnie zabezpieczyć z naddatkiem. Tymczasem elektronika w większości przypadków poszła o ponad 15% do góry (spośród podzespołów komputera, tylko procesor ma tę samą cenę, co dwa miesiące temu).

Mało tego, zlikwidowali stoisko Komfort'a w Suwałkach i po wykładzinę będę musiał zapierniczać do Białego (bo nasze miejscowe sklepy są o 50 - 80% droższe niż Komfort). Nie dość, że będę miał parę stów w plecy na paliwie (bo wykładzina jest 4-metrowa - ciut fura jej nie pomieści i muszę pożyczać ciężarówkę), to jeszcze zmarnuję dzień i nawet nie mam pewności, że na miejscu dobiorę odpowiedni kolor.

Pozostaje mieć nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni cena elektroniki spadnie, złotówka się umocni, a paliwo nie pójdzie do góry jeszcze bardziej.

Ech...

Przez to wszystko, jestem coraz gorszego zdania o urzędnikach, którzy zajmują się dotacjami.

Kasiek - 16 Stycznia 2012, 20:29

ilcattivo, a komfort nie ma darmowego dowozu jak się kupuje ileśtam metrów/za jakąś kwotę?
ilcattivo13 - 16 Stycznia 2012, 21:14

z tego co wyczytałem na stronie, to przy zakupie internetowym był darmowy dowóz do najbliższego Komfortu.
A poza tym, nie kupuję 500m2, tylko niecałe 70m2 i to niezbyt drogiej wykładziny (~2500pln). Takiej ilości raczej nie dowiozą. Zresztą, nawet nie mam jak z nimi pogadać, bo musiałbym i tak zasuwać do Białego :/

Prawie gadał mój kumpel: jak się nie obrócisz, tak żopa zawsze będzie z tyłu :/

Nina Wum - 16 Stycznia 2012, 22:04

ilcattivo, przedwieczny Ci zapłać za "Maszę i Niedźwiedzia". :)
Bardzo mi było potrzeba czegoś wesołego.

ilcattivo13 - 16 Stycznia 2012, 22:13

Nina Wum - ja jeszcze raz podziękuję Rafałowi, bo to on pierwszy zalinkował :wink:
merula - 16 Stycznia 2012, 23:04

ilcattivo13, a nie mają sprzedaży wysyłkowej? nawet jakby poszło kurierem, może będzie taniej niż dygać w dwie strony?
hrabek - 17 Stycznia 2012, 09:00

ilcattivo13 napisał/a
Mało tego, zlikwidowali stoisko Komfort'a w Suwałkach i po wykładzinę będę musiał zapierniczać do Białego (bo nasze miejscowe sklepy są o 50 - 80% droższe niż Komfort).


W tych małych sklepach można ceny negocjować. I nieważne, że chcesz 70m, a nie 300. Podjechać możesz i pogadać. Może ceny komfortowej nie osiągniesz, ale cenę komfortową plus zasuwanie samochodem w obie strony może dostaniesz. I zaoszczędzisz trochę czasu. Twardo z nimi negocjuj, bo przecież i tak masz w planach jechać do Komfortu, wiec jeśli z nimi się nie uda, to plan awaryjny wciąż aktualny.

Kasiek - 17 Stycznia 2012, 11:01

Z tego co widziałam to np. bezpłatny dowóz jest od np. 500 zł czy 1000 zł zakupu - jak robisz za ok. 2500 zł to już powinien być.
ilcattivo13 - 18 Stycznia 2012, 22:33

merulka, Kasiek - ale i tak muszę jechać i namacalnie/naocznie wybrać wykładzinę. Bo przez sieć nie widzę jak i z czego jest zrobiona (czyli jaka będzie w dotyku i utrzymywaniu czystości) i jaki ma naprawdę kolor.

hrabek - problem jest w tym, że w największym sklepie z wykładzinami w Suwałkach, który istnieje już od czasów komuny, wykładzina tego typu co w Komforcie, kosztuje nie 30 - 40 pln, tylko 80 - 120 pln. I jeszcze jest problem z atestami, bo muszę mieć "papierek" o trudnopalności i o antystatyczności - w Komforcie coś takiego dostanę do ręki, albo ściągnę z ich strony i wydrukuję. Tutaj jest problem.

Enyłej, dziś robiłem obchód sklepów z wyposażeniem biurowym, jutro ciąg dalszy i przy okazji sprawdzę też wykładziny.

******

Elektronika. Siedziałem prawie do 4 rano (~20 godzin) i szukałem, szukałem, szukałem, szukałem... i jeśli nagle nie skoczą ceny, to z ponad 4000 schodzę na niecałe 3000 "w plecy" :) Żebym kupował sprzęt w listopadzie, to najtańszymi sklepami w kraju były net-s.pl i gral.pl. Teraz ten sam sprzęt u nich wystrzelił w kosmos, za to atrakcyjniejsza zrobiła się oferta w agito.pl. W porównaniu z trójmiejskimi sklepami, o jakieś 400 (gral) - 600 (net-s) pln atrakcyjniejsza. Ale to wszystko jeszcze może się zmienić, bo w agito nie można negocjować cen, a odnośnie net-s'a i grala jeszcze nie wiem, bo się do nich nie dodzwoniłem (nie wyrobiłem się).

Z drugiej strony, znalazłem jeden jedyny w kraju sklep z drukarkami, gdzie mój wymarzony Lexmark X543DN potaniał względem cen z listopada. Niedużo, raptem o kilkadziesiąt pln, ale w porównaniu z podwyżkami o 200 - 300 pln w innych sklepach... :wink:

***************

Za to wyszedł kolejny problem - wyposażenie biura.

1. Nie wziąłem pod uwagę ciężaru szafy metalowej klasy A (do wyboru mam: ze skarbczykiem - 136 kg i bez skarbczyka - 89kg), którą muszę odebrać u kuriera i wtargać na 3 piętro. Niestety, szafy tego typu się nie rozbierają. I na samą myśl o targaniu jej, już zaczynam czuć zakwasy. Ale że i "buły" mi rosną, więc równowaga jest zachowana ;P:

2. Nie wziąłem pod uwagę, że ceny krzeseł/foteli biurowych, które oglądałem, są tak niskie, bo to chińszczyzna (swoją drogą, to chamstwo, że sklepy internetowe - coś mi mówi, że specjalnie - nie podają kraju pochodzenia towaru), często pozbawiona gwarancji (i objęta tylko rękojmią). Polskie lub austriackie krzesła/fotele, które mają gwarancję 2/4 lub 3/5, kosztują "ździebko" (3x) drożej od chińszczyzny.

3. Nie wziąłem też pod uwagę, że biurko, które sobie wymarzyłem, czyli 160cm szerokości blatu, 80cm wysokości i 75 cm głębokości, z trzema szufladami wysokimi na 14 cm każda i półką z prawej strony, z lewej strony zaś zakończone tylko pionowym wspornikiem (odsuniętym o 25 cm od krawędzi bocznej, bo tam, na specjalnej, wykonanej z ażurowanej stali półeczce na kółkach, będzie stała/jeździła jednostka centralna kompika), z szufladą na klawiaturę i myszkę o rozmiarach 80x50cm (znaczy, to szuflada ma mieć taki wymiar, a nie myszka), zrobione ze zwykłej płyty laminowanej, w kolorze lila r... znaczy, olcha górska, przestaną sprzedawać i że będę je musiał zrobić na zamówienie. W jednym sklepie zaśpiewali mi dziś 800 pln netto, a w drugim cena jest niewiele niższa. Uruchomiłem znajomości i jutro się dowiem, czy uda mi się zmieścić w 500 pln brutto (200 robocizna, 300 płyta i dodatki).

**************

I to prawie by było na tyle.

Aha. Wczoraj siostra wpadła z dzieciakami, Grucha nie zdążył uciec, więc zapodałem go mojej ulubionej chrześnicy do głaskania, a ona od razu chciała mu "wcisnąć guziczek". Na grusze szczęście, takie małe dzieci (16 miesięcy) mają słabą koordynację ruchową i mała trafiła go palcem w nos, a nie w "guziczek".
Moja krew :D

BTW. jej 7-letni brat mówi na nią "Królik" :)

ilcattivo13 - 19 Stycznia 2012, 20:07

No, jedna rzecz prawie z głowy - drukarka zamówiona i opłacona. Jak tylko dojdzie "cała i zdrowa" i faktura będzie w porządku, to jeden zakup będzie całkiem z głowy.

Elektronika - do Agito dodzwonić się nie można, na maila jeszcze nie odpowiedzieli. Za to gral.pl okazał się bardziej kontaktowy i przy tej kwocie zakupów będzie transport gratis i, co najważniejsze, złożą kompa z wybranych podzespołów i złożonego prześlą razem z pustymi opakowaniami po tychże podzespołach. No i ceny ździebko drgnęły i są już tylko o 100 pln drożsi od Agito (przy czym nie mam pojęcia, jaki będzie koszt transportu w Agito i czy też złożą mi kompa i prześlą razem z pudełkami). Do Net-s'u dodzwonić mi się nie udało. Główna infolinia nie chce się łączyć z moją komórką (odrzuca wszystkie połączenia), a w Gdańsku nikt nie odbierał telefonu przez cały dzień (a przynajmniej nie przez te ~10 razy, kiedy do nich dzwoniłem).
Enyłej, jeśli jutro nie dostanę potwierdzenia z Agito i nie uda mi się dodzwonić do Net-s'u, to kupa kasy powędruje do Grala.

Biurko - odwiedziłem kolejne kilka salonów meblarskich i jeden z tutejszych wytwórców, wycenił z grubsza moje wymarzone biurko na ~ 430 - 450 pln. Co mnie zdecydowanie satysfakcjonuje. Ale poczekam, aż jutro dostanę ofertę na piśmie, bo przy okazji zapytałem się o koszt takiego samego biurka zrobionego z drzewa i jeśli cena nie przekroczy 700 pln, to chyba trzeba będzie dołożyć te 200 - 300 pln i kupić drewniane. Najwyżej kupię tańszy fotel.
Edit: dostałem potwierdzenie, że drugi zakład stolarski może mi zrobić moje wymarzone biurko z płyty za 400 - 450 pln. Czyli w razie co, jestem zabezpieczony też w tej materii. Uff.

Wykładzina. Łel... Jak się okazało, to że znajoma z Komfortu straciła pracę, to wcale nie oznacza, że mówiła prawdę i że suwalski Komfort zlikwidowali. Bo Komfort istnieje i ma się raczej dobrze.
Ino co te wykładziny, które sobie upatrzyłem w sieci, to taki tragiczny szajs, że chyba dam na mszę za przezorność, która odwiodła mnie od zamawiania wykładziny przez internet. Raz, że dostępna kolorystyka obejmuje tylko mieszane buro-kolory (bury z zielonym, bury z niebieskim, bury z brązowym, bury z beżowym i bury z burym) i w niczym nie przypomina tego, co pokazuje ekran monitora (sprawdziliśmy na miejscu, w Komforcie). A juta, z której ponoć jest zrobiona spodnia warstwa wykładziny, nie jest wcale z juty, tylko ze zwykłego ordynarnego plastiku. A z podkładem z filcu atestowanych "trudnozapalnościowo" wykładzin w Komforcie nie ma.
Za to są w Podlasiaku. I to takie jak chcę, czyli 3-metrowe. I w niższej o 10 - 15 pln za m2 cenie. Po niedzieli będą mieli nowy wzornik wykładzin, więc wybiorę się go obejrzeć i ew. dokonać zakupu. A jak nie będzie nic sensownego, to w moim najbliższym sklepie kupię takie same wykładziny, jak w Komforcie, i też taniej. Bo się okazało, że Komfort ma ceny za m2, ale wszyscy mają ceny za metr bieżący i te 80 czy 120 pln przy 3 czy 4 metrach szerokości jest dużo bardziej atrakcyjniejszą ceną, niż ceny w Komforcie.

I to by było na tyle. Choć nie - zużyłem dziś wszystkie 240 darmowych minut na obdzwanianie sklepów. Dobrze, że mam Playa - przynajmniej nie zbankrutuję, jak przyjdzie rachunek. No i jeszcze zostało z 60 minut limitu na stacjonarnym :)

********************

Z wieści ogólno-społecznych - udowodniłem hipotezę, że jest na świecie rzecz bardziej słodka niż suszone daktyle popijane likierem miodowym. I ma jedną wielką przewagę nad daktylami z miodzianką, bo nie powoduje wymiotów ;P:

Więc ktoś kiedyś cierpiał na niedobór słodyczy, to też niech sobie wbije drzazgę pod paznokieć :mrgreen: Tak się słodko robi, że głowa mała. A jaki człowiek nagle staje się opanowany, skupiony i precyzyjny... ;P:

Agi - 19 Stycznia 2012, 20:32

ilcattivo13 napisał/a
udowodniłem hipotezę, że jest na świecie rzecz bardziej słodka niż suszone daktyle popijane likierem miodowym

Pochwal się co testowałeś? :mrgreen: Bo chyba nie wbijanie drzazgi? :shock:

ilcattivo13 - 19 Stycznia 2012, 21:26

Agi napisał/a
Pochwal się co testowałeś? :mrgreen: Bo chyba nie wbijanie drzazgi? :shock:

Niedźwiedź napisał/a
...to też niech sobie wbije drzazgę pod paznokieć :mrgreen: Tak się słodko robi, że głowa mała...

ależ skąd, Agi, ależ skąd :roll:

Agi - 19 Stycznia 2012, 22:19

Przecież jesteś zdolnym Niedźwiedziem, nawet ja nie wbijam sobie drzazg pod paznokieć. :roll:
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2012, 22:52

no cóż... widocznie jestem zdolniejszy od Ciebie :mrgreen:

*******

na YT jest tylko pierwsze 18 odcinków "Maszy i Niedźwiedzia" :/ Na szczęście, są Rosjanie, którzy nie przywiązują aż takiego znaczenia do praw autorskich i resztę odcinków można zobaczyć gdzie indziej :D na przykład na MaszaiMiedwied.org ;P:

Zgaga - 20 Stycznia 2012, 11:24

ilcattivo13, wygląda na to, że jednak ciut szczęścia masz.
ilcattivo13 - 20 Stycznia 2012, 17:51

Zgaga - no może z >< tyle tego szczęścia mam :wink: Bo drzazga o właśnie tyle ominęła tętnicę udową ;P:

**************

Biurko z moich marzeń zamówione - 510pln z grubym blatem. Będzie na poniedziałek/wtorek.

I takoż w tych dniach idę zamawiać szafę metalową klasy A i fotel biurowy - znalazłem całkiem fajny, rozmiar XL (czyli w sam raz na moją boską, przypakowaną na siłowni pupcię), z solidnym stelażem i regulacjami podłokietników, oparcia i siedziska. Co prawda kolor niespecjalnie mi teges (niebieskie), ale nie mam dodatkowych 200 pln, żeby zamówić inny kolor (tylko niebieskie są objęte promocją). A poza tym, lepsze niebieskie, niż różowe :wink:

Elektronika - Agito mówi, że ani nie składają kompa, ani nie dadzą transportu gratis. Mało tego, jeśli chcę mieć trzy różne faktury, to przyjdą trzy różne paczki, a do każdej będą doliczone koszty transportu. Łel... Jak to śpiewał Demis Roussos: gódbaj, Agito, gódbaj...
I na chwilę obecną pozostaje mi jedynie gral.pl i miejscowy sklep, skąd na początku następnego tygodnia mam dostać poprawioną ofertę (na razie zaszaleli, bo dołożyli prawie 1300pln, ale jak zejdą do 200 - 300 pln różnicy, to może to jakoś przeżyję - bo zawsze to lepiej wspierać swojaków; że o mniejszym problemie z serwisem nie wspomnę). Net-s dalej milczy. Więc na razie traktuję go jako zastępczo-awaryjny plan G.

Aha - kompik będzie stał na specjalnym wózku, zrobionym z blachy z powycinanymi otworami w okolicach wentylatorów i osadzonym na czterech miękkich kółkach. Kółka będą kosztowały grosze, blachę kupię w POMie i tam mi ją od razu przygotuję (wygną/powycinają otwory), więc taki wózeczek, który w sklepie kosztuje nawet >200pln + VAT, zrobię sobie za 30 - 40 pln brutto. Ale będzie jazda :D

Agi - 20 Stycznia 2012, 18:21

ilcattivo13 napisał/a
A poza tym, lepsze niebieskie, niż różowe :wink:

Stereotypowo patrząc, kolor dla chłopców. :wink:

ilcattivo13 - 20 Stycznia 2012, 18:43

no niby tak, ale troszkę się będzie gryzł ze ścianami i sufitem wykończonymi w sośnie lub na biało i z zieloną (jeśli uda mi się taką kupić) wykładziną :)

A bo byłbym zapomniał - miałem problem z ekranem do projektora. Nigdzie nie mogłem znaleźć podanej wagi (nawet na stronach producentów) i bałem się, że jak kupię zbyt duży/ciężki, to potem będę musiał go na taczce wwozić do siedziby klienta. Ale się okazało, że ekranik 2x2 metry, z trójnogiem waży raptem 12 - 13 kg. Cooolll :D

merula - 21 Stycznia 2012, 10:55

to może kup niebieską wykładzinę ;P:
Agi - 21 Stycznia 2012, 11:24

merula, dobrze mówi (WJD)
illianna - 21 Stycznia 2012, 11:52

ilcattivo13, nie przejmuj się zielony z niebieskim nie muszą się gryźć, trzeba tylko dobrać odcienie, żeby były w tej samej tonacji, zimnej ub ciepłej, jak już będzie to niebieskie, dobierz do tego zieloną wykładzinę.
ihan - 21 Stycznia 2012, 12:31

Zielony z niebieskim jest super, nie wiem skąd te przesądy, że się gryzą. Dla mnie np. gryzie się różowy z pomarańczem, ale zielony z niebieskim jest super.
fealoce - 21 Stycznia 2012, 15:52

Też uważam, że zielony z niebieskim może być :)
Zgaga - 21 Stycznia 2012, 16:20

To tak, jakby niebo i trawa się gryzły. Nieświeć...
ilcattivo13 - 21 Stycznia 2012, 19:36

merula - prędzej kupię buro-burą, niż niebieską. Mniej się będzie gryzła z drewnianymi ścianami i skosami.

Agi - no nie wiem, któryś dzień balowania z rzędu... Pewnie nawet już nie musi pić i wystarczy jej powąchać kieliszek, żeby się te 7 - 7,5 promila we krwi utrzymało :mrgreen:

illianna - z tą tonacją, to by nie było problemu, gdyby krzesło było buro-niebieskie, bo prawie wszystkie antystatyczno-trudnopalne wykładziny jakie widziałem, są właśnie w burej tonacji... Niestety, krzesło jest soczyście-ciemno-niebieskie.

ihan napisał/a
...gryzie się różowy z pomarańczem...

ano. Ta ostatnia okładka SFFiH była straszna ;P:

fealoce - no prawie mnie przekonałyście... :wink:

Zgaga - całkiem mnie przekonałyście... Kupię buro-burą :mrgreen:

Agi - 21 Stycznia 2012, 20:31

ilcattivo13 napisał/a
Zgaga - całkiem mnie przekonałyście... Kupię buro-burą :mrgreen:

Kurzu nie będzie widać. :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group