To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe

gorat - 25 Wrzeœśnia 2007, 23:09

"Wychodek na końcu korytarza szczęściem nie był akurat zajęty. Wymiotowałem w dziurę, z której wionęło mi w twarz smrodem lodowatym. Spod obsranej deski wyłaziły prusaki. Rozgniatałem je kciukiem, gdy podchodziły mi pod brodę."

Dobra, jak się prosisz :twisted:

Kwapiszon - 26 Wrzeœśnia 2007, 09:21

Sugerujesz, że ludzie nie czytają fragmentów czy konkurencji ?
hjeniu - 26 Wrzeœśnia 2007, 12:36

gorat, to jakieś sprawozdanie z imprezki w akademiku polibudy? :mrgreen:
mawete - 26 Wrzeœśnia 2007, 17:52

hjeniu: gorat opisuje akademik wydziału elektrycznego Politechniki Lubelskiej :D
gorat - 26 Wrzeœśnia 2007, 20:49

Dobra, ktoś zapoda tytuł? Winę zwalajcie na Rafała :D
Kwapiszon - 27 Wrzeœśnia 2007, 07:53

Lód J. Dukaj z Nowej Fantastyki
Czarny - 27 Wrzeœśnia 2007, 09:33

Ale to miały być zagadki książkowe :evil: :wink:
Kwapiszon - 27 Wrzeœśnia 2007, 10:57

Zbanuj go
gorat - 27 Wrzeœśnia 2007, 11:51

Na forum fantastycznym jesteśmy, nie? Czy wydana, czy jeszcze nie, dla nas nieważne...

Jedź z koksem i módl się, bym nie wiedział ;)

Kwapiszon - 27 Wrzeœśnia 2007, 12:22

Powtórzył sygnał i znów mu tak samo odpowiedziano;
tymczasem już ostatnia z feineńskich łodzi wpływała do cieśniny.
Za nią, bez większego pośpiechu, przebierając wiosłami jak
tańcząca tarantula, sunęła jedna tylko nieprzyjacielska galera,
mająca widać za zadanie zamknąć ściganym możliwość odwrotu.

Kwapiszon - 28 Wrzeœśnia 2007, 12:17

Autor polski.
Gwynhwar - 28 Wrzeœśnia 2007, 12:23

Będe strzelać: Kres?
Kwapiszon - 28 Wrzeœśnia 2007, 12:43

Nie
No to Dalej
Jest nią Kobieta.

Kwapiszon - 2 Października 2007, 08:09

"Gar'Ingawi wyspa szczęśliwa" Anny Borkowskiej

Nie będzie mnie więc
kto pierwszy ten lepszy

Kwapiszon - 2 Października 2007, 13:54

Zmiana planów jestem
to z innej beczki

"Facet był wysokim blondynem o szerokich barach ubranym
w nienagannie skrojony garnitur. a twarz ...
Uch, takie męskie oblicza widziałąm tylko w reklamach
i erotycznych snach. Snów tych, niestety, wobec niedostatków
jawy miałam coraz więcej... Jakoś pozbierałam się odborinę,
na tyle, by podać dłoń gościowi. Odruchowo zrobiłam to tak,
że nie miał wyjścia, musiał ją ucałować
"

Haletha - 2 Października 2007, 15:01

Nie czytałam jeszcze "Załatwiaczki", ale tak jakoś sobie strzelę, że to ona.
Agi - 2 Października 2007, 16:52

Bardzo zły - Tomasz Bochiński
Kwapiszon - 3 Października 2007, 08:13

Oczywiście Agi55
Zadajesz.

Agi - 3 Października 2007, 08:50

... siedział z ponurą miną na grubym konarze, jedną ręką obejmując pień. Drugą odgarniał sprzed twarzy kolorowe wstążki i brzękadła dyndające wśród listowia. Przypominał pokracznego ptaka z łysą głową i obwisłym brzuchem. Nadąsany, ubrany w odświętny, śmiertelny kożuszek, kiwał się na gałęzi niczym brzydka, rozeźlona gruszka na ustrojonej szmatkami i tasiemkami wierzbie. I mniej więcej tak samo pasował. Zdecydowanie nie powinien się tutaj znajdować. Umarł chyba ze dwa tygodnie temu, więc jego dusza już dawno winna trafić do krainy zmarłych. Ale widocznie z jakiejś przyczyny zgubiła drogę.
gorbash - 3 Października 2007, 09:07

Ruda Sfora?
Agi - 3 Października 2007, 09:31

Tak gorbash, zadajesz. Dla porządku autora jeszcze podaj.
gorbash - 3 Października 2007, 10:16

Oczywiście Maja Lidia Kossakowska.

To może coś z innej beczki:
Będzie pan miał czucie we wszystkich nowych członkach, panie S***. I chce pana przestrzec: nawet jak pan już wyzdrowieje, niektóre cięcia, niektóre rany mogą się cieżko goić. Mogą się porobić wyraźne blizny. Jeśli tak się stanie, nie wolno panu pozwalać sobie na przygnębienie ani rozczarowanie. To nie uszkodzenie, panie S***. Blizna to uleczenie. Blizna przywraca pana do zdrowia.

Czarny - 3 Października 2007, 10:33

Blizna China Mieville :wink:
gorbash - 3 Października 2007, 10:43

Czarny, tak :) Zadawaj
Czarny - 3 Października 2007, 10:56

A potem ujrzałem latający zamek, ze wszystkich stron najeżony wieżami i wieżyczkami jak gwiazda. Powtarzałem sobie, że to musi być chmura, lecz wcale tak nie wyglądało, Ben. Zamek wydawał się zbudowany z kamienia. Wstałem i pobiegłem za nim, żeby zobaczyć, jak wiatr go rozwieje, lecz tak się nie stało.
atreides - 3 Października 2007, 15:27

Gene Wolfe - Rycerz
Czarny - 3 Października 2007, 18:57

Trafiony :bravo . Twoja kolej - zadawaj.
atreides - 5 Października 2007, 22:02

Z płynnej masy wyłaniały się fragmenty zbroi czy pancerza, które ze szczękiem zatrzymywały się we właściwym miejscu. Całość przobrażała się w stojącego na dwóch łapach olbrzymiego włochatego owada o czerwonych oczach, wielu odnóżach i groźnie rozwartym otworze gębowym.
mawete - 5 Października 2007, 22:05

Gdzieś to chyba czytałem, ale głowy nie dam... chwilowo nie mam jak sprawdzic gdzie.
Martva - 12 Października 2007, 13:20

Ekhem.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group