nimfa bagienna - 13 Czerwca 2012, 16:52 Dobre, Kai, dobre. Taka kuracja oczyszczająca powinna być obowiązkowa dla wszystkich słodkich dzidziusiów około trzydziestki i refundowana przez państwo. 
Kai - 15 Czerwca 2012, 11:39 Miałam wrzucić do wku***nych, ale daję tutaj. Wydawnictwo przysłało mi do tłumaczenia nie tę książkę. Problem w tym, że to, co przysłało, wyglądało bardzo podobnie. Teraz, kiedy to prawie kończę, dostaję poprawki do tamtej książki. Wygląda na to, że ten tydzień będzie bardzo pracowity 
Zgaga - 15 Czerwca 2012, 13:29 Czytelniczka zwraca przytrzymane książki (do biblioteki akademickiej) Bibliotekarz: Proszę Panią, książki przetrzymane, kara xx złotych. Czytelnik: Ależ Państwo macie tutaj ceny. B.: Mogła Pani zadzwonić, przedłużyć przez internet... C.: Ale przecież jest końcówka. Mogli się Państwo domyślić, że będę pisała pracę dyplomową! W tej pracy trzeba być prorokiem.
Witchma - 16 Czerwca 2012, 20:46 Właśnie zobaczyłam reklamę kantoru internetowego i nazwa mnie zmiotła (w spoilerze, żeby nie było, że kryptoreklamuję): Spoiler: Mistrzostwo świata
Kai - 16 Czerwca 2012, 21:06 Pff reklamowali się dzisiaj w TV. Witchma - 16 Czerwca 2012, 21:14 Kai, no właśnie w TV zobaczyłam... Kai - 17 Czerwca 2012, 06:16 Ktoś miał pomyślunek i dowcip. feralny por. - 17 Czerwca 2012, 10:35 Pod Łodzią jest firma krzak zajmująca się utrzymaniem terenów zielonych. dzejes - 17 Czerwca 2012, 11:13 Przebijam Grobo-kop usługi grabarskie. mBiko - 17 Czerwca 2012, 11:23 Ochroniarz zwracający się do grupy clownów na imprezie dla dzieci: "Jesteście całkiem niepoważni, przemyślcie swoją postawę". Agi - 17 Czerwca 2012, 11:25 mBiko, cudne!
fealoce - 17 Czerwca 2012, 15:22 A co powiecie na restaurację Monkey Business?
Kai - 17 Czerwca 2012, 16:18 Chyba bym tam nie poszła... 
mBiko - 17 Czerwca 2012, 22:10 Agi, jak się pewnie domyślasz wypowiedź pana przywitana została chwilą ciszy, po której nastąpił dziki śmiech. Agi - 17 Czerwca 2012, 22:25 mBiko, tak przypuszczałam. Martva - 17 Czerwca 2012, 23:13 Znów Google tłumacz:
rzecz dotyczyła wykańczania biżuterii, zupełnie konwencjonalnej, czasem się cieszę że ciocia ma kiepski słuch i mogę wydawać na górze rózne radosne dźwięki, a ona nie przyjdzie sprawdzić co mi jest 
Godzilla - 18 Czerwca 2012, 09:13 Google tłumacz jest cudowny i nie do pobicia To nie pierwszy taki jego występ, ale ta lubieżność to perełka.
charande - 18 Czerwca 2012, 09:19 mBiko, oj piękne... To mi przypomina reakcję mojej klasy w liceum, kiedy ksiądz w trakcie lekcji religii bezskutecznie próbował uspokoić towarzystwo i w końcu zakrzyknął: "Nie wiem, jak wy w ogóle możecie funkcjonować, kiedy tu jest taki straszny hałas!"
Godzilla - 18 Czerwca 2012, 09:25 U mnie na polskim była inna reakcja nauczyciela. Klasa nie wrzeszczała, ale szemrała sobie radośnie półgłosem. Polonistka nagle przerwała przemowę i też sobie zaczęła pod nosem szemrać: - Ja państwa bardzo lojalnie uprzedzam, że moja cierpliwość jest rozciągliwa jak gumka od majtek, ale jak TRZAŚNIE!!! - i tu solidnie klasnęła w ręce. Potem jej stała metoda była taka, że brała w ręce klucz do sali opatrzony potężnym drewnianym czymś z numerkiem, podnosiła go jak najwyżej, stawała na palcach i spuszczała go na krzesło. Skuteczne było. Rafał - 18 Czerwca 2012, 13:09 Kto to są Wikingowie? Otóż w/g Onetu:
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html Godzilla - 18 Czerwca 2012, 13:15 To znajomy opowiadał, że w liceum był w klasie z obowiązkową łaciną (jest sporo starszy ode mnie), i mieli rusycystkę, Rosjankę, która przywędrowała z Armią Czerwoną i tak sobie już w Polsce została. Kobieta na poziomie, hmm... koszarowym. Dyrekcja pozbyć się jej nie mogła, bo w razie czego był lament, że szkoła podważa przyjaźń polsko-radziecką, więc aby babie te horyzonty trochę rozszerzyć, co jakiś czas wysyłała ją na różne szkolenia i "dokształty". Wraca więc żenszczina z takiego dokształtu, zjawia się w klasie z ważną miną. "A wiecie wy, dzieci, co to była łacina?" Klasa patrzy na nią jak w obrazek, co też im, łacinnikom, owa pani o łacinie powie. - Otóż łacina był to język, jakim kiedyś mówiono w Rzymie i okolicach. merula - 18 Czerwca 2012, 13:21 no prawdę przecież mówiła. dla człowieka radzieckiego imperium rzymskie to w końcu okolice Rzymu
fealoce - 18 Czerwca 2012, 13:22
I będą grabić nadmorskie osady 
Agi - 18 Czerwca 2012, 13:31
Padłam ze śmiechu
Zgaga - 18 Czerwca 2012, 14:16 Na Was zawsze można liczyć. Współpracownicy patrzą się na mnie i pukają w czoła. Co i raz wybucham głośnym, niepohamowanym śmiechem. Witchma - 18 Czerwca 2012, 15:29
feralny por. - 19 Czerwca 2012, 18:55 
Się mi akademik przypomniał. fealoce - 19 Czerwca 2012, 19:39 Dobre
mBiko - 19 Czerwca 2012, 21:53 Cholera, a u mnie tylko cztery osoby pracują. 
Martva - 23 Czerwca 2012, 18:29 Zdobyłam dwie potencjalne klientki na biżu w Polsce 
|
||||||||||||||||
