Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
feralny por. - 29 Sierpnia 2011, 08:18
No bez jaj, skoro nie oddali głosu na JKM, to nie byli jego zwolennikami.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 08:54
Ilt napisał/a | No, z takim podejściem, to zaniedbywalny. | co tu podejście ma do rzeczy?
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 09:04
A pamiętacie taką "przystawke" jak Stronnictwo Demokratyczne, chciało być "pierwszym daniem" i na kucharza zatrudniło niejakiego Pawła Piskorskiego /twórca-pomysłodawca zegarów na PKiN/ i co ?
A no właśnie, restauracje opędzlował / znaczy siedziby/ zaiwestował w lasy / własne/ i z wyborów kicha
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 10:01
To że nie rozumiem jak ludzie mogą twierdzić że lepiej by poszły tłumy ludzi nie wiedzących na kogo glosować, nie znający programów , kandydatów ani nie mający pojęcia jak się nawet głosuje Ludzi na tym poziomie http://www.youtube.com/watch?v=IfrvD1m7d28 . Równie dobrze można rzecz że stały elektorat ma w miarę PSL więc dzięki małej frekwencji dajemy mu silniejszą pozycję koalicyjną. Po porostu populizm.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 10:15
Taselchof, wg Twojego rozumowania, lepiej by prawie nikt nie szedł do głosowania bo w zasadzie nikt nie zna programów. Dziwne masz poglądy.
A poza tym to rozumowanie jest o kant d potłuc bo programy kogokolwiek są g warte i nikt po wyborach nie zwraca na nie uwagi.
Wypowiedź owego socjologa nie ma nic wspólnego z demagogią (zaczynam sie zastanawiać czy rozumiesz to słowo) jeno przedstawia rzetelny obraz. Zwolennicy PiS to beton który w większym procencie niż zwolennicy innych ugrupowań idzie na wybory ergo im niższa frekwencja tym PiS ma większe 'poparcie narodu'. Przy wyższej frekwencji staje sie marginesem, czyli czymś czym jest naprawdę.
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 10:31
No niestety dla mnie świadomość polityczna (a raczej jej brak) są niekiedy porażające u Polaków. Chyba nie każdy powinien zasługiwać na prawo głosowania, podobnie jak na prawo bycia wybieranym: http://www.youtube.com/watch?v=gkAcC0cCC78 Organizowanie łapanek, żeby zapełnić listy (pan z filmu wszedł na szybko za kumpla, który nie mógł kandydować), oddawanie władzy ogłupionemu tłumowi, byle jak najwięcej osób zagłosowało - co nie ma żadnych racjonalnych przesłanek (niektórzy wyborcy Kaczyńskiego nie są niestety jedyną grupą głosujących oszołomów) nijak się mają do pojęcia "demokracji". Część ciemnego ludu wierzy w zamach smoleński, a inna część ciemnego ludu twierdzi, że jak pójdzie na wybory to organy państwa zaczną działać lepiej. Bo co? Bo będą miały większą "legitymizację"?
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 10:45
Taselchof, no i z Twojego wywodu wynika, że...
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 10:49
Iż głosowanie przeciwko komuś jest porażką idei legitymizacji władzy przez głosowanie ergo trzeba zmienić ordynacje wyborczą. A profesorowie od wszystkiego jak Czapiński są po prostu tubami partyjnymi
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 10:52
Zdumiewa mnie, jak prawie każdy co to nabrał jakichś pogladów i nieco wiedzy, nie koniecznie w temacie, oraz naogladał się telewizyjnych mędrków już jest przekonany, ba jest pewien, ze wszyscy co mają inne poglady , czy potrzeby są:
Głupi,
durni,
demagogiczni,
i nie należy dopuszczać ich do głosowania,
bo ta prawdziwa, dobra, postępowa demokracja powinna dopuszczać do głosowania tylko tych co mają jego poglądy
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 11:13
Taselchof napisał/a | Iż głosowanie przeciwko komuś jest porażką idei legitymizacji władzy przez głosowanie | bo ponieważ?
Taselchof napisał/a | ergo trzeba zmienić ordynacje wyborczą. | na...
Taselchof napisał/a | A profesorowie od wszystkiego jak Czapiński są po prostu tubami partyjnymi | nie znam gościa i mało mnie obchodzi
Grimzon - 29 Sierpnia 2011, 12:21
no to takie małe badanie Fidel-F2, dalambert, za kim powinno się głosować w najbliższych wyborach do sejmu i dlaczego?
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 12:27
Grimzon napisał/a | za kim powinno się głosować w najbliższych wyborach do sejmu i dlaczego? |
A Ty co ? ankieter, czy cenzor cudzych sumień jesteś ?
Może jeszcze zezwolania na głosowanie chciałbyś wydawać ?
Grimzon - 29 Sierpnia 2011, 12:29
W żadnym wypadku. Może jednak warto przedstawić te poglądy żeby zobaczyć jak daleko (albo jak blisko są od siebie) dane partie. Akurat wy dwaj mocno deklarujecie się po konkretnej ze stron.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 12:31
Grimzon, radości Ty moja
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 12:33
Ależ ja ten wątek trktuję wyłacznie rozrywkowo, a z powodu forumowych nagoneczek poglądów zmieniać nie zamierzam, zaś dawno zauważyłem, że tu wąłście wystepują już przkonani i pewni swych racji, to na cholerę się psztykać , jak i tak nikt tu nikogo do niczego nie przekona
ivaine - 29 Sierpnia 2011, 12:34
Grimzon napisał/a | no to takie małe badanie Fidel-F2, dalambert, za kim powinno się głosować w najbliższych wyborach do sejmu i dlaczego? |
Wiem, że pytanie nie jest skierowane do mnie, ale nie mogę się powstrzymać. Trzeba głosować na Ducha Świętego - najbezpieczniej
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 12:37
Jest porażką dlatego bo legitymujesz mniejsze zło któremu może że ujmę to kolokwialnie "odwalic". Pamiętam wybory we Francji gdzie w drugiej turze stanął przeciwko Chiracowi Le Penn i wtedy wygrał bodaj większością 89% przy dużej frekwencji. Przez cała prezydenturę podkreślał, że ma tak olbrzymie poparcie społeczne, i mandat do przeprowadzania wszelkich reform, mimo iż część socjalistów mówiła wprost ,,rzygam glosując na niego, ale i tak jest lepszy od faszysty".
Najlepsza była by większościowa w jednomandatowych okręgach wyborczych wtedy mimo wszystko miałbyś szansę glosować na człowieka a nie wydumany program wyborczy danej partii a poseł miałby szansę nie być tylko maszynką do głosowania, bo zależał by mocniej od wyborców danego okręgu a nie tylko od numeru na liście. Chociaż u nas pewnie sprawdził by się bardziej system mieszany ala włoski dodatkowo z listą krajową. Dodatkowo reforma finansowania partii, z możliwością podatku partyjnego, odpisu 1% na daną partie polityczną.Chociaż nie rozwiąże to wszystkich bolączek.
Myślałem, że skoro jest cały czas uważany za mędrca i pokazywany we wszelkich mediach to znasz (chociaż z drugiej strony zazdroszczę że nie) po prostu śmieszą osoby uważające, że skoro maja tytuł profesorski mogą być obiektywni politycznie, i to że za takich się uważają.
dalambert, ja tak bynajmniej nie twierdzę chociaż rzesze glosujące w myśl oglądam tvn24 (szkło kontaktowe, telewizje trwam/niepotrzebne skreślić ) ergo znam się na polityce , bądź idę na wybory bo mówią że mój głos zmieni ten kraj więc zagłosuje na Korwina/Ikonowicza/Palikota/Ziętka jest równie durne.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 12:59
Taselchof napisał/a | Jest porażką dlatego bo legitymujesz mniejsze zło | ręce opadają, a jeśli jest tylko zło mniejsze lub większe?
Taselchof napisał/a | Najlepsza była by większościowa w jednomandatowych okręgach wyborczych wtedy mimo wszystko miałbyś szansę glosować na człowieka a nie wydumany program wyborczy danej partii a poseł miałby szansę nie być tylko maszynką do głosowania, bo zależał by mocniej od wyborców danego okręgu a nie tylko od numeru na liście. Chociaż u nas pewnie sprawdził by się bardziej system mieszany ala włoski dodatkowo z listą krajową. Dodatkowo reforma finansowania partii, z możliwością podatku partyjnego, odpisu 1% na daną partie polityczną.Chociaż nie rozwiąże to wszystkich bolączek | ech, filozof
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 13:05
Skoro i tak się finansuje z podatków partie które osiągnęły w wyborach powyżej 3 % głosów to osobiście uważam, że zamiast co cztery lata zatwierdzanej listy forsobiorców, powinna być do PITów dołączana lista wszytkich zarejestrowanych partii politycznych i obowiązek wpisania do PIT jednej z nich / numerek by wytarczył/ i na przykład szła by z podatków na ten cel 0.1 %.
Sprawdzenie co roczne by było i "głosowali" by wyłącznie płacący podatki !
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 13:20
Fidel-F2, raczej marzyciel nie wiem z jakiej racji mam legitymizować jakiekolwiek zło skoro nie mam obowiązku pójścia na wybory. Właśnie skoro władza żąda od nas dużej frekwencji to jest na to prosty sposób; ustawowe wpisanie obowiązku wyborczego, jaki mają np Belgowie, chociaz i tam mimo gróźb kar finansowych 100% a nawet zbliżonej do tej frekwencji nie uświadczymy.
Wybory jednomandatowe jednak jak pokazują badania doprowadziły by do dwóch rzeczy bipolaryzacji sceny politycznej; ludzie mimo wszystko głosują na szyld partyjny i tutaj ku złości lewicy do zmniejszenia liczebności kobiet w parlamencie Chociaż dały by nam kilku ciekawych i dajcie bogowie rzeczowych parlamentarzystów a nie samych Korwinów (btw. podobno Nowa Prawica dawniej UPR ma problemy z zebraniem podpisów na listy więc może nie uświadczymy ich jako ogólnopolskiego komitetu).
dalambert, to wprowadzenie okrakiem cenzusu finansowego, głosuje ten kto płaci podatki może lepiej już wykształceniowy. Ja bym także dał szansę ludziom na nie zapłacenie tego podatku i odseparowania się od polityki.
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 13:28
Taselchof,jakie głosuje daje forsę ten kto ją płaci i to co roku, nie mówię przecież, że wpis do PIT skutkował by przyznaniem miejsca w Sejmie, ale wysokością corocznej dotacji.
Nawet Korwin by sie na jakąś kasę załapał
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 13:32
Pytanie czy system procentowy byłby w sumie sprawiedliwy; procent Kulczyka i Krauzego procentowi Kowalskiego i Maliniaka nierówny. Można by w sumie wprowadzić zapis 1% nie większy jak 10 tys złotych. Drugim problemem było by czy można by wprowadzić także wsparcie partii nie tylko od osoby fizycznej ale także prawnej.
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 13:37
Taselchof, Od PIT , a ile kto podatków płaci taki kawałeczek procenta od niego leci i przy okazji mamy doroczny rzetelny przekaz preferncji politycznych w kraju
To właśnie jak sądzę upupiło ten pomysł , oczywiście pod pretekstem łochruny danych łosobowych, prewatności i pryferyncji politycznych.
Fidel-F2 - 29 Sierpnia 2011, 13:39
dalambert, politycy schlebiali by wyłącznie bogatym.
Taselchof - 29 Sierpnia 2011, 13:42
Obawiam się, że często schlebianie wyłącznie biednym jest jeszcze bardziej kosztowne
Rafał - 29 Sierpnia 2011, 13:42
W 2010 roku ponad 114 mln zł dostały partie z tytułu dotacji - kwota bez zwrotu kosztów kampanii. Na jednego uprawnionego do głosowania wychodzi 3,70 zeta. Dwa piwa.
Właśnie wyobraziłem sobie głosowania poprzez postawienie piwa Tuskowi albo Kaczyńskiemu
Dalambert, ale Ty masz pomysły.
RD - 29 Sierpnia 2011, 13:59
Fidel-F2 napisał/a | dalambert, politycy schlebiali by wyłącznie bogatym. |
Coś w tym jest . A tak w ogóle niewielki precież procent bardzo zamożnych Polaków ma naprawdę ogromny udział w podatkach. Żebym nie skłamał - 20 albo 25%. Jesli ktoś ma dokładniejsze danie, niech mnie poprawi.
dalambert - 29 Sierpnia 2011, 14:04
RD, oj chybać nie , kiedyś /parę lat temu/gdy była dyskusja o zmniejszeniu stawki podatku osobistego powiedziano, ze nainiższą stawkę wtedy 19 % płaci 95 % podatników i stanowi ona 98 % wpływów, oczywiście mówie o podatkach osobistych PIT, nie od firm i innych osób prawnych.
Taki pamnKulczyk osobistego PIT'a to może wogóle nie rozlicza, bo z biznesu podatki buli, lub skręca wykazując sie zyskiem 0.
Agi - 29 Sierpnia 2011, 14:06
dalambert napisał/a | Taki pam Kulczyk osobistego PIT'a to może wogóle nie rozlicza, bo z biznesu podatki buli, |
CIT swoją drogą, a PIT swoją.
RD - 29 Sierpnia 2011, 14:09
DalambertFaktycznie - PIT z Citem mi się zlały...
|
|
|