To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

Martva - 21 Sierpnia 2008, 18:42

Piotrek Rogoża napisał/a
A cóże to mrrrr oznacza...?


Nie jesteś już na tyle duży żeby wiedzieć co to znaczy jak kobieta mruczy? To znaczy: było/jest fajnie, chcę jeszcze! :D

Easy - 21 Sierpnia 2008, 18:47

Martva napisał/a
Nie jesteś już na tyle duży żeby wiedzieć co to znaczy jak kobieta mruczy? :D


Ja nie wiem, a jestem tylko o rok od Rogoży młodszy.

Czy ten brak wiedzy źle o mnie świadczy?

illianna - 22 Sierpnia 2008, 08:26

Geoff Ryman "Ciepło" NF11/1998 bardzo fajne opowiadanko znalezione przy okazji Dukaja
Piotrek Rogoża - 22 Sierpnia 2008, 15:56

Martva napisał/a
To znaczy: było/jest fajnie, chcę jeszcze! :D

Shit, a ja się, że tak powiem, wypstrykałem. Znaczy, za tydzień premiera antologii z moim opowiadaniem na pokładzie, ale zanim coś, że tak powiem, z dłuższych form wypłynie, to jeszcze trochę czasu minie ;P: .

Ziuta - 22 Sierpnia 2008, 16:40

Zawsze zostają dzienniki. Wielu znakomitych pisarzy, gdy nie mieli juz sił na fabułę, zaczynało pisać o sobie. Niektórzy nawet nie napisali niczego innego, tylko Dzienniki. Jak to fajnie wygląda:
Piotr Rogoża. Dziennik 2008-2012
albo
Piotr Rogoża. Zapiski Sulęcińskie
albo
Piotr Rogoża. Myśli.

gorat - 22 Sierpnia 2008, 16:51

"Myśli" pretensjonalne, "Zapiski Sulęcińskie" drętwe. "Dziennik 2008-2012" (czemu 2012?!?) jest OK.

Wyciąć kilka postów do tematu autora?

Kruk Siwy - 22 Sierpnia 2008, 16:52

gorat, wytnij Mu to i owo...
Zapiski Sulęcińskie jak nic zostaną lekturą. NIKT tego nie będzie czytał. Hehe.

Godzilla - 22 Sierpnia 2008, 20:52

"Przechowalnia" Otcetena. Sięgałam po nią z pewną taką... hm... nieśmiałością. To znaczy bałam się że będzie drętwe, że autor tak bardzo będzie chciał ukazać ideę, że świat wyjdzie mu całkiem papierowy. A jednak wciągnęło mnie. To się naprawdę dobrze czyta, nawet ten zabieg z zapożyczeniem nazwisk bohaterów fajny jest, bo te nazwiska żyją, w przeciwieństwie do róznych Snergów, Trautów, Lautów i Holmów, którzy straszyli u nas przez lata, bo to był obciach dać polskie nazwisko (rosyjskie jeszcze większy), a amerykańskiego nie puściłaby cenzura. No podoba mi się i już, jeszcze nie skończyłam.

Przeleciałam jak burza przez "Zabawki diabła" Anny Kańtoch. Fantastyczna sprawa, zachęcam.

dzejes - 22 Sierpnia 2008, 21:31

Ziuta napisał/a

albo
Piotr Rogoża. Myśli.


"Po spirali II - Po bandzie"

mBiko - 22 Sierpnia 2008, 21:34

Kossakowska - Ruda sfora.
Inna kultura, inne obyczaje, inna mitologia Wreszcie coś nowego, chociaż sama opowieść wiele świeżości nie wnosi. Czyta się jednak dobrze, głownie, ze względu na syberyjski koloryt.

ihan - 23 Sierpnia 2008, 12:37

Tarcza Szerni, trochę musiała się odleżeć po przeczytaniu abym mogła całą swą złośliwość przy wylewaniu odczuć nieco okiełznać. Opinia w wątku Kresa jest już więc po ostrej cenzurze. W skrócie, najbardziej mnie złościło, że Rubin mógłby trafić na nosiciela, który zrobiłby z nim cokolwiek zamiast ciągłego powstrzymywania od działania.
May - 23 Sierpnia 2008, 19:27

Ciemnosc plonie Cwieka. Lektura zajela mi 2,5 godziny. Ciesze sie, ze dzis sobota i moglam spedzic poranek w lozku z dobra ksiazka :)
(przynajmniej jeden powod do radosci sie znalazl...)

A wieczorem zaczelam ksiazke Rankina pod uroczym tytulem The hollow chocolate bunnies of the apocalypse. Poczatek dosyc obiecujacy, obawiam sie tylko, ze moge nie wylapac wszystkich gierek slownych - i kontekstu kulturowego (dobrze ze Nursery Rhymes mam o tyle o ile opanowane, bo akurat w tej ksiazce znajomosc tychze jest wskazana :twisted: )

Godzilla - 26 Sierpnia 2008, 21:35

Planeta małp Pierre'a Boule'a. Odświeżam starą znajomość. Fantastyczna książka, wcale nie gorzej mi się ją czyta niż kiedyś. A może i lepiej?
Hubert - 27 Sierpnia 2008, 14:28

Skończyłem Płomień i Krzyż. Ciekawe i bardziej zróżnicowane niż tomy tylko o Mordimerze, a i główny bohater jest sympatyczniejszy od naszego inkwizytora, ale ja chcę już Czarną śmierć!

Wziąłem się za Cień Wiatru. Zapowiada się coś w stylu obyczajowego sentymentalnego odpowiednika Klubu Dumas

hrabek - 27 Sierpnia 2008, 14:44

Jest obyczajowe, ale jest tez mocno kryminalne. A calosc ogolnie jest piekna. Cien Wiatru to prawdziwy rarytas.
Hubert - 27 Sierpnia 2008, 14:47

Dlatego porównuję go z książką, która zmieniła moje podejście do literatury :)
Szara opończa - 28 Sierpnia 2008, 12:53

ja koncze wlasnie ostatnie wydanie FWS.....
no jestem w szoku.. takie teksty to ja chce czytac codziennie

bardzo dobry zabieg marketingowy - zapowiedzi powiesci - no i kupie chyba kazda z nich
swietny pomysl Lewandowskiego, Ziemianski wscieka tym umieszczaniem siebie w tekscie ale pomysl rewelka, Twardoch bomba, szczegolnie ze Norwegia jest mi bliska z doswiadczeni edukacyjno/zawodowo/lingwistycznych...


a przy okazji - gdzie mozna przeczytac wspomniane w stopce pod lewandowskim Noteke i Uskosnienie??
noteka ukazala sie w NF kilka miesiecy przed tym jak zaczalem to pismo kupowac.... ale to dawno

co jest z tym Breslau??? tez mieszkam w miescie o podobnej historii, a jakos nikt takich smaczkow nie wyciaga, legend z czasow pionierskich tez nie ma... a tu az slina cieknie...


edit: literowki

Chal-Chenet - 28 Sierpnia 2008, 12:58

Szara opończa napisał/a
ja koncze wlasnie ostatnie wydanie FWS.....
no jestem w szoku.. takie teksty to ja chce czytac codziennie

Jestem w sumie zaskoczony tą opinią. Gdy przeglądałem forum NF, to prawie każdy psioczył, że w WS są właśnie fragmenty powieści...

Szara opończa - 28 Sierpnia 2008, 13:02

chodzi mi o poziom tesktow i pomysly na tekst

natomiast jakos tak sie zbieglo ze kilka fragmentow powiesci w jednym numerze podejrzewam... bo oczywiscie nie chcialbym by wlasnie w taki sposob wciaz zapowiadano nowe ksiazki...

Chal-Chenet - 28 Sierpnia 2008, 13:04

Szara opończa napisał/a
co jest z tym Breslau??? tez mieszkam w miescie o podobnej historii, a jakos nikt takich smaczkow nie wyciaga, legend z czasow pionierskich tez nie ma... a tu az slina cieknie...

Ziemiańskiego lubię, mówisz, że dobrze się zapowiada? To chyba będzie jeden z moich planowanych zakupów, jak tylko się ukaże.

Podobnie Twardoch. Do tej nic, co wyszło spod jego ręki, i co czytałem, mnie nie zawiodło...

Szara opończa - 28 Sierpnia 2008, 13:22

czytajac ziemianskiego mialem pdoobne odczucia jak przy zapachu szkla czesc 1 rowniez w NF

a Twardocha tylko od czasu do czasu jak sie pojawi w ktoryms z pism czytam, ale bomba bomba.. choc autorowi moglbym dopowiedziec ze jak Norweg to raczej Hakon przez a z kropka niz Haakon... tyle ze jak 57 r., to w sumie przed reforma wiec obie wersje byly dopuszczone ;P:

Adashi - 28 Sierpnia 2008, 16:23

Szara opończa napisał/a
gdzie mozna przeczytac wspomniane w stopce pod lewandowskim Noteke i Uskosnienie??
noteka ukazala sie w NF kilka miesiecy przed tym jak zaczalem to pismo kupowac.... ale to dawno

W zbiorze opowiadań Noteka 2015 choćby. Tytułowy utwór jest świetny, imho :)

Szara opończa - 29 Sierpnia 2008, 09:19

no to zamawiam :mrgreen:
May - 29 Sierpnia 2008, 19:53

Czekoladowe kroliczki Apokalipsy okazaly sie calkiem wciagajaca i przyjemna lektura, pelna brytyjskiego czarnego humoru powiescia detektywistyczna. Znajomosc podstawowych wierszykow dla dzieci (Humpty Dumpty, Little Jack Horner, Little Miss Muffet itp) jest wskazana przy lekturze. Jak ktos ma ochote na troche rozrywki w dobrym stylu to polecam z czystym sumieniem :wink:
Swoja droga zastanawia mnie co Rankin pali :twisted: , bo pomysly ma co najmniej zakrecone...

Teraz czytam Gate of Ivory Roberta Holdstocka. Takie dziwne, troche celtyckie fantasy spod znaku drzwi miedzy swiatami (w tym wypadku quasi wspolczesnym i tym z okolic Mabinogion). Czyta sie dosyc przyjemnie, ale po lekturze 1/5 trudno o jakies konstruktywne wnioski.

bio - 29 Sierpnia 2008, 22:05

Wiedźma.pl. Na podstawie samych superlatywów wyczytanych i wsłuchanych najpierw zakupiłem, a następnie podjąłem próbę przeczytania. Próba skończyła się niepowodzeniem. Więcej podejść nie będzie na pewno.
Adashi - 29 Sierpnia 2008, 22:20

Tak z ciekawości, po ilu stronach wymiękłeś, doktorze Zaius :?:
bio - 29 Sierpnia 2008, 22:47

Po 63.
May - 30 Sierpnia 2008, 14:01

Rany, ale ze mnie gapa!
Nie skojarzylam nazwiska - Holdstock to przeciez autor Lasu Mythago czy tez Lasu Ozywionego Mitu (dopiero po jakims czasie zarejestrowalam, ze mythago gdzies mi wczesniej w historii literatury fantasy mignelo. Gate of Ivory to ostatni tom cyklu, ale wydaje mi sie, ze nie jest konieczna znajomosc poprzednich.

illianna - 30 Sierpnia 2008, 16:18

Irrehaare powieść Dukaja drukowana w NF, naprawdę warto do tego wrócić, wciągający wirtualny świat i mnóstwo zaskakujących zwrotów fabuły
Kruk Siwy - 30 Sierpnia 2008, 22:02

Lód. Nigdy więcej. Dukaj za lat parę.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group